Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  •   » wojna w Afryce Północnej 1940-1943 »
paź
21

Czerwiec 1940 roku nad Cyrenajką

Bombowce SM.81 na i nad jednym z libijskich lotnisk.

W najbliższym TWH powinien ukazać się mój artykuł o lotniczym preludium do ofensywy marszałka Grazianiego w Egipcie. Wobec tego przypomnę Wam starszy tekst, który traktuje o wojnie w powietrzu na froncie północnoafrykańskim w czerwcu 1940 roku.

Mussolini’s War series:

East Africa 1940-1941: https://www.amazon.com/dp/B08PC7FYMV

Barbarossa 1941-1942: https://www.amazon.com/dp/B09GPYLYXC

PIERWSZY MIESIĄC REGIA AERONAUTICA W CYRENAJCE

Moment, w którym Hitler uderzył na zachód wprawił jego przyjaciela Mussoliniego we wściekłość. Włochy były osłabione po toczonej na dużą skalę wojnie kolonialnej w Etiopii i ciężkich walkach w Hiszpanii. Jednak chcąc zasiąść przy stole negocjacyjnym, przy którym narodzi się powojenny ład w Europie i na świecie, jako sygnatariusz Paktu Stalowego Duce musiał wejść do wojny. Kiedy to się stało, 10 czerwca 1940, upadek Francji był już praktycznie przesądzony, a w samodzielne kontynuowanie wojny przez Wielką Brytanię nikt nie chciał wierzyć. Zwycięstwo było tak pewne, że puszczano wodze fantazji. Na przykład 4 lipca w Palazzo Chigi (siedziba włoskiego MSZ), planowano w obliczu zbliżającego się światowego pokoju, aneksję portu w Mombasie, ponieważ „jest w interesie Włoch posiadać dobry port nad Oceanem Indyjskim”. Jak powiedział sam Mussolini: „Potrzeba tylko kilka tysięcy trupów”. Zaszczyt spełnienia tego życzenia Duce miał przypaść także lotnikom Regia Aeronautica w Libii.

ZATRZAŚNIĘTE DRZWI

W rozważaniach na temat kampanii w Afryce Północnej często można spotkać opinię, że szansą dla Włochów był natychmiastowy atak na Egipt, taki pogląd jest mrzonką, z czego doskonale zdawano sobie wówczas sprawę. Wiosną 1940 r. Mussolini wypowiadał się o możliwych działaniach zaczepnych w oparciu o Libię: „Siły, które posiadamy są zbyt małe. Nie mamy nawet połowy sił przeciwnika”. W tym samym okresie marszałek Pietro Badoglio (szef Sztabu Generalnego armii włoskiej) pisał: „Duce jest bardzo zaniepokojony tą sytuacją i chce wzmocnić wojsko, by mogło honorowo stawiać opór. Powtarzam, że koncepcja strategiczna Duce jest następująca: zamknąć drzwi domu we wszystkich sektorach (…). Dlatego defensywa i żadnej inicjatywy… musimy nadal wytrwale pracować… dla podwojenia i potrojenia naszych systemów obronnych…”. Była to dość bezprecedensowa sytuacja, wypowiedzieć wojnę i nie próbować nagłym uderzeniem przejąć inicjatywy? To po cóż ta deklaracja? Jedynie ze względu na polityczne chciejstwo rządzących Włochami.

O przystąpieniu Włoch do wojny pisze się, jako o wojnie, która powinna być wypowiedziana (dla osiągnięcia zamierzonych korzyści), ale nie powinna być toczona. Rozmieszczenie sił w Afryce Północnej wyraźnie wskazywało, że bardziej obawiano się Francji. Dyrektywa Duce z 31 marca 1940 głosiła: „Na froncie lądowym: defensywa w Alpach zachodnich. Żadnej inicjatywy. Kontrola (nadzór). Inicjatywa tylko w przypadku całkowitego załamania się Francji pod atakiem niemieckim. Okupacja Korsyki może być rozważona, ale może gra nie jest warta świeczki. Musimy jednak zneutralizować bazy powietrzne na tej wyspie… Libia: defensywa tak przeciw Tunezji, jak i przeciw Egiptowi…”. Dalej Mussolini dodawał, że ta wojna obronna ma na celu „zrzucenie na Francję odpowiedzialności za ewentualną agresję”.

Rankiem 10 czerwca 1940 marszałek Badoglio telegrafował do marszałka Italo Balbo, gubernatora Libii i naczelnego dowódcy sił zbrojnych w Afryce Północnej, uprzedzając, że o 18.00 zostanie ogłoszona decyzja o wypowiedzeniu wojny. Załączono także następujące instrukcje: Comando Superiore Forze Armate Africa Settentrionale (Naczelne dowództwo sił zbrojnych w Afryce Północnej; CSFAAS) zadysponuje, własnym rozkazem, że cały region zostanie uznany za obszar operacyjny, podzielony na strefy (wł. zona) – Cyrenajkę, Trypolitanię i Saharę libijską oraz strefę tyłową z prowincjami położonymi centralnie – Misurata (Misrata) i Bengazi.

Swoją walkę na dwa fronty rozpoczynały także siły Regia Aeronautica w Libii. Ich pierwszym zadaniem było wytrwać i nie oddać panowania w powietrzu, aż do podjęcia rozmów pokojowych. Włosi obawiali się francuskiego ataku z krajów Magrebu. Codziennie wysyłano samoloty zwiadowcze na tunezyjskie pograniczne, te codziennie meldowały brak aktywności po francuskiej stronie. Włoski plan działał. Należy także pamiętać o kolejnych dwóch czynnikach, które decydowały o ostrożnej postawie Włochów i nie narażaniu się na zbędne straty. Po pierwsze trzeba było zapewnić ochronę konwojów płynących do samej Libii. Po drugie, od sytuacji w tej kolonii zależało istnienie odciętej Włoskiej Afryki Wschodniej, którą zaopatrywano mostem powietrznym z oaz na dalekim południu Libii. Hazardowe posunięcia mogły w krótkim czasie spowodować utratę wszystkich tych posiadłości.

Niniejszy artykuł skupia swoją uwagę na walkach Regia Aeronautica z RAF, warto jednak poświęcić jeszcze chwilę drugiemu z przeciwników. Lotnictwo francuskie na początku konfliktu rzeczywiście było słabe, Mario Montanari w swojej monumentalnej pracy pisze: „(…) Lotnictwo francuskie w czerwcu 1940 r. zostało w Afryce Północnej poważnie zredukowane. Pod koniec maja 1940 r. przeniesiono do Francji cztery dywizjony bombowców. Na miejscu pozostało kilkaset maszyn, sprawnych używano w praktyce jedynie do celów szkoleniowych. Do celów bojowych można było użyć 40-45 myśliwców, 6 bombowców i sześciu eskadr rozpoznawczych samolotów Potez”. W rozważaniach o konflikcie należy także pamiętać o francuskiej armii Lewantu, Włosi obawiali się, że w razie przedłużającej się wojny mogłaby ona wraz z Brytyjczykami uderzyć na Libię od wschodu. Stacjonujące w tym rejonie świata francuskie lotnictwo składało się z czterech dywizjonów, dodatkowo wiosną zostało wzmocnione dywizjonem myśliwców Curtiss P-36 i bombowców Glenn Martin 167 (zakupy na ostatnią chwilę poczynione w USA).

Francuzi nie wykazywali większej inicjatywy, jednak sił Regia Aeronautica, które przeznaczono do ich nadzorowania nie można było w większości przerzucić do walki przeciwko Brytyjczykom. Wiele pojedynczych maszyn, jak i całych jednostek przeleciało z kontynentu i dlatego należało się ciągle z nimi liczyć i nie dało się wzmocnić Cyrenajki. Wielu żołnierzy i specjalistów spływało do Maghrebu przed i tuż po kapitulacji Francji. Europę opuściło też ponad dwa tysiące samolotów. Włoska komisja rozbrojeniowa stwierdziła później obecność w Afryce Północnej 2648 nowoczesnych samolotów, w tym 710 myśliwców i 431 bombowców. Ponad 700 z nich przybyło tu z Europy pomiędzy 17 a 25 czerwca 1940. W ten sposób Francuzi wyrządzili wielką, choć niezamierzoną, przysługę swoim brytyjskim sojusznikom.

Przypominam, że książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

  • Posted on 21 października, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Regia Aeronautica, walki powietrzne w Afryce Północnej, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags:
gru
07

Guastatori pod El Alamein

Guastatori przygotowują się do akcji.

Nim wpis, dwie sprawy organizacyjne. East Africa 1940-1941: Amazon właśnie pracuje na pliku z książką złożoną do druku. Ale trwa to makabrycznie długo. Mam nadzieję, że dzisiaj się uda. Cena wersji drukowanej… Zasada jest taka – autor dostaje 60% wartości minus koszty druku. Według tego, co wyliczyłem druk kolorowy to… $64,19, a czarno-biały $7,306 (to są wstępne kalkulacje, a oficjalnie będę wiedział, jak książka będzie sprawdzona przez Amazona). Jeśli się to potwierdzi, to sprawę mamy jasną. Przy zakupie 10+ sztuk Amazon daje zniżkę i taka opcja będzie włączona. Przypominam, że obecnie dostępna jest wersja elektroniczna (ok. 40 zł lub wypożyczenie darmowe z Kindle unlimited).

Patronite. Licznik wybił prawie 2500 zł. Za każde rozpoczęte 500 zł obiecałem upominek. Mieliśmy sytuację ex aequo, więc upominków jest 6. Zostały przekazane, jadą lub pojadą (e-booki lub czasopisma, proponowany był także Betasom). Wpłaty starsze niż 1 grudnia 2020 w kontekście nagród nas już nie interesują. Nagrodę zmieniam na książkę drukowaną (za każdy rozpoczęty 1000 zł lub trochę mniej, zależy jakie to będą koszty). Nagrody wręczę po wydaniu drugiej pozycji w serii Mussolini’s War. Za wsparcie bardzo serdecznie dziękuję, obecnie zwłaszcza pomoże zareklamować East Africę. Link: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego


Walczące w Afryce bataliony saperów szturmowych zmotoryzowano, w całości wyposażając je w zdobyczny aliancki sprzęt, i wraz z resztą wojsk Osi goniły one przeciwnika aż do El Alamein. 3 lipca 1942 roku, zredukowany teraz do poziomu 120 ludzi, XXXII Batalion wziął udział w pierwszym ataku na tą pozycję, jednak spotkał się z ciężkim ogniem artylerii i pełną determinacji reakcją przeciwnika. Nocą 5/6 lipca w rejonie sztabu batalionu rozbił się brytyjski bombowiec, eksplodowały bomby na jego pokładzie. Saperzy ponieśli wówczas ciężkie straty, a poważny uraz głowy spowodował, że majora Franceschini na stanowisku dowódcy musiał zastąpić kpt. Mario Di Luzio. Niedobitki batalionu zajęły pozycje obronne z 7. Pułkiem Bersalierów, kiedy, 16-17 lipca, ich pozycje zostały zaatakowane przez Australijczyków wspartych czołgami Sherman. 16 sierpnia praktycznie zniszczony XXXII Battaglione Guastatori został oficjalnie rozwiązany, pozostałych 72 ludzi (głównie z plutonów dowodzenia) zostało włączonych do XXXI Batalionu.

XXXI Batalion, dowodzony od końca czerwca 1942 r. przez mjr Paolo Caccia Dominioni, był trzymany w rezerwie i na linii frontu pojawił się w drugiej połowie sierpnia, wówczas z elementami dywizji „Bologna” i „Trento” wziął udział w wypadzie przeciwko brytyjskiej obronie (element bitwy pod Alam Halfa). O 22.00 31 sierpnia 1. Kompania i spadochroniarze z BSpad. „Ramcke” zaatakowali wrogie pozycje na grzbiecie Ruweisat, do niewoli wzięto 50 przeciwników. Następnie guastatorów zatrudniono przy kładzeniu pól minowych. Pod koniec sierpnia batalion powrócił na tyły, w wyniku strat liczył tylko 317 ludzi.

We wrześniu guastatorów przydzielono do DSpad. „Folgore”. W połowie października liczebność batalionu wzrosła do 610 ludzi, dzięki uzupełnieniom przysłanym z Włoch. Do początku drugiej bitwy pod El-Alamein włoscy saperzy szturmowi zajmowali się głównie kładzeniem pól minowych i wznoszeniem fortyfikacji polowych. W dużej części używano zdobycznych min brytyjskich.

Pomiędzy 23-29 października XXXI Batalion zmierzył się, walcząc ramię w ramię ze spadochroniarzami, z głównym ugrupowaniem południowego skrzydła brytyjskiej ofensywy, co kosztowało go stratę około 100 ludzi.

2 listopada zaczął się odwrót, jedynie 1/3 z liczącego 500 ludzi batalionu podróżowała na 13 ciężarówkach, na które załadowano także wyposażenie – później sukcesywnie niszczone, by nie wpadło w ręce wroga. Podczas odwrotu 5 listopada guastatorów zaatakowały brytyjskie samochody pancerne, co skończyło się utratą ok. 30% ludzi, w tym całej 8. Kompani. Pozostałości XXXI Batalionu – 321 ludzi wszystkich stopni, dotarły 8 listopada do Tobruku, a pod koniec miesiąca wycofały się do Trypolisu. Wówczas major Dominioni ze względów zdrowotnych powrócił do Włoch. Nowym dowódcą został Cap. Piero Santini.

W styczniu 1943 r. XXXI Batalion przeorganizowano, miał wówczas jedynie 1. i 7. Kompanię. Później w różnym okresie czasu został dołączony do dywizji „Pistoia” i „La Spezia”. Batalion walczyła najpierw na linii Mareth (przypis 1), później na linii Wadi Akarit, skapitulowała wraz z resztą sił Osi 13 maja 1943 roku. Za walki w okresie marca-listopada 1942 r. XXXI Batalion otrzymał srebrny Medal Waleczności Wojskowej.

Przypis 1: Podczas walk odwrotowych z Linii Mareth Włosi zdobyli baterię sześciu armat i 12 ciężarówek. Za ten wyczyn srebrnym Medalem Waleczności Wojskowej odznaczono guastatora Rolando Acciaro.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i u Odkrywców :

https://odk.pl/

  • Posted on 7 grudnia, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Bez kategorii, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: El-Alamein 1942, Guastatori, guastatorzy, włoscy saperzy szturmowi, Włosi pod El-Alamein
gru
05

Guastatori szturmują Tobruk

Guastatori z jeńcem.

Zaraz dostanę przez to zawału, ale osoba składająca East Africę 1940-1941 dopiero jutro ma znaleźć dla mnie czas, a ciągnie się to od 2 listopada… W każdym razie są nadzieje, że książka w przyszłym tygodniu będzie dostępna także drukiem (e-book sprawdzano parę godzin, ale domyślam się, że książkę papierową trzeba najpierw testowo wydrukować i dopiero puścić do sprzedaży). Późno, ale pod choinkę jeszcze zdąży. Strasznie mi przykro, że tak to się ślimaczy i przepraszam za opóźnienie. Tymczasem zainteresowanych zapraszam po e-booka. Książkę można także wypożyczyć za darmo mając aktywną usługę Kindle unlimited. 

14 stycznia 1941 3. i 4. Kompania Guastatorów przybyły do Afryki Północnej, gdzie stworzyły prowizoryczny Battaglione Guastatori (Cap. Giuseppe Cappuccio). Ówczesna siła batalionu wynosiła 15 oficerów, 28 podoficerów, 276 guastatorów i 73 żołnierzy wojsk inżynieryjnych, ale bez patentu sapera szturmowego. Obie kompanie miały po sześć samochodów ciężarowych Fiat 626. Początkowo zatrudniono je przy wznoszeniu fortyfikacji polowych, szlifowali również swoje umiejętności. Ten stan zmieniła włosko-niemiecka kontrofensywa i wkroczenie do Cyrenajki w kwietniu 1941 r.

27 kwietnia obie kompanie przerzucono w rejon twierdzy Tobruk i rozdzielono pomiędzy DPanc. „Ariete”, DZmot. „Trento” i DP „Brescia”, z których żołnierzami guastatorzy wykonali pierwsze ograniczone akcje, ponosząc też pierwsze straty.

4. Kompania brała udział w ataku „Brescii” w rejonie koty 209 znanej jako Ras el Medauar. Celem było zdobycie posterunków S 9 i S 11 na pierwszej linii fortyfikacji Tobruku. Nocą 30 kwietnia z powodzeniem udało się otworzyć przejścia przez pola minowe i zapory z drutu, ale w ciemnościach pobłądzili piechurzy, którzy poruszali się w stronę posterunku S 5. 3 maja wykonano kolejną podobną akcję, ponownie z powodzeniem otwierając drogę dla piechoty. Nocą 15/16 maja 4. Kompania wykonała jeszcze dwa nieudane ataki.

Od 29 kwietnia 3. Kompania była przydzielona do „Ariete”. Wieczorem jej 1. Pluton współpracował z plutonem bersalierów i dwoma czołgami M 13. Saperzy szturmowi otworzyli przejście przez pas min i zapór osłaniających pozycję R3, którą następnie zdobyli atakiem z użyciem ładunków wybuchowych i miotaczy ognia. Nocą 30 kwietnia przeprowadzono większą akcję. Stworzono grupę bojową majora Gagetti z 8. Pułku Bersalierów. W jej skład wszedł V Batalion Bersalierów, dwie kompanie tankietek L 3 (część uzbrojona w miotacze ognia), trzy czołgi M 13, 11. Dywizjon Artylerii, trzy działka plot. kal. 20 mm i dwa plutony guastatorów. Celem ataku było Ras el Medauar bronione przez Australijczyków. O świcie saperzy rozbroili miny i przedarli się przez rów przeciwczołgowy i utworzyli przejścia przez zapory z drutu. Pod ogniem artylerii i cekaemów guastatorzy zaatakowali wrogie pozycje z pomocą miotaczy ognia, ładunków wybuchowych i granatów ręcznych. Do niewoli wzięto trochę Australijczyków, reszta uciekła pozostawiwszy swoich rannych i poległych kolegów. Udało się zdobyć kilka wrogich pozycji, ale w kolejnych dniach z trudem broniono zajętego terenu. W ciężkich walkach pozycyjnych 3. Kompania utrzymała do 9 maja pozycje R3, R5 i R6, gdy zluzowali ich bersalierzy. Stracono 11 poległych (w tym dowódcę por. Tuci, który otrzymał pośmiertnie srebrny Medal Waleczności Wojskowej), 31 rannych i czterech zaginionych.

Obie kompanie miały 95 zabitych, rannych i zaginionych. Nie dokonano przełamania, ale nadzwyczajna postawa guastatorów przyniosła im nagrodę od generała Erwina Rommla, który 11 maja wizytował ich szeregi. Przy okazji niemiecki generał udekorował trzech włoskich saperów szturmowych Krzyżami Żelaznymi 2 klasy. Guastatorowi Emilio Caizzo z 3. Kompanii przyznano pośmiertnie złoty Medal Waleczności Wojskowej. Było to pierwsze najwyższe włoskie odznaczenie przyznane nowej formacji.

Obie kompanie wysłano na wypoczynek i reorganizację. Pomimo przybycia 50 żołnierzy uzupełnień z Włoch, obie zredukowały ilość plutonów z czterech do dwóch. 15 sierpnia obie niekompletne kompanie oficjalnie utworzyły XXXII Battaglione Guastatori. 1 września dowodzenie objął major Enea Franceschini.

Nocą 14/15 września XXXII Batalion i niemiecki Pionier-Bataillon 900 atakowały kotę 146 (Marsa el Zeitun) wewnątrz perymetru obrony Tobruku. Atak Niemców został odkryty, mimo to zdobyto wzgórze, ale za cenę dużych strat. Niebawem rozpoczął się kontratak Australijczyków. Z własnej inicjatywy z pomocą ruszyły włoskie 3. i 4. Kompania. Niemiecki batalion, mający ponad 100 poległych, wycofał się, a guastatorzy utrzymali pozycje. 15 września włoski batalion ponownie wizytował Rommel, przy tej okazji odznaczył czterech Włochów Krzyżami Żelaznymi 2 klasy.

Batalion ponownie przeszedł do rezerwy. Żołnierze odbyli kolejny cykl szkoleniowy, ćwicząc zwłaszcza zwalczanie wrogich czołgów. 2 lutego 1942 roku żołnierze batalionu otrzymali karabiny przeciwpancerne Solothurn kal. 20 mm.

Podczas udanej próby deblokady Tobruku – operacji „Crusader” – XXXII Batalion, walczył w rejonie Tobruku. Poniósł straty, sięgające ok. 17% jego stanu. Następnie brał udział w drugiej ofensywie Rommla na Cyrenajkę, w styczniu-lutym 1942 r. W maju 1942 r. siła batalionu spadła do 263 ludzi wszystkich stopni.

W międzyczasie, po chrzcie bojowym w pierwszych etapach inwazji na Jugosławię, 18 kwietnia 1941 roku 1., 2., 7. i 8. kompania zostały zebrane w XXXI Battaglione Guastatori (Cap. Nicola Cicchese, od sierpnia Magg. Dante Caprini), liczącym ok. 1300 ludzi. Po okresie szkolenia w rejonie Turynu w sierpniu, w połowie września także ten batalion trafił do Afryki, gdzie został podporządkowany XXI KA w rejonie Tobruku. Tam saperzy przygotowywali się do szturmu na tę twierdzę.

Podróż mogła skończyć się katastrofą. 16 września 1941 roku port w Tarencie opuściły trzy motorowce pasażerskie „Vulcania”, „Neptunia” i „Oceania”, które eskortowało pięć niszczycieli. Na swoje szczęście guastatorzy zostali rozlokowani na pokładzie „Vulcanii”. 18 września pozostałe dwa statki zatopił brytyjski okręt podwodny HMS „Upholder”. Każdy z nich miał na pokładzie ponad 2900 ludzi. Śmierć w wodach Morza Śródziemnego znalazło 394 ludzi.

18 listopada 1941 roku, kiedy zaczęła się aliancka operacja „Crusader”, XXXI i XXXII bataliony guastatorów zostały zaangażowane w walce, w jakiej ich nie szkolono i do jakiej nie były należycie wyekwipowane. XXXI batalion, współpracujący z dywizjami „Pavia” i „Bologna”, walczył najpierw w rejonie Belhamed, a potem Bu Hamed, używając swoich materiałów wybuchowych przeciwko brytyjskim czołgom. 5 grudnia cały batalion ześrodkowano i niebawem zajął on pozycje w rejonie koty 147 na szlaku Trigh Capuzzo. 18 grudnia zaordynowano odwrót wojsk włosko-niemieckich.

Saperzy w większości maszerowali pozbawieni transportu kołowego. 19 grudnia grupę pojazdów przewożących całe wyposażenie batalionu zaatakowała brytyjska kolumna samochodów pancernych. Lekko uzbrojeni i zaskoczeni w marszu Włosi nie byli w stanie skutecznie stawiać oporu. Stracono w zabitych, zaginionych i wziętych do niewoli ośmiu oficerów, 19 podoficerów i 171 żołnierzy, w tym majora Caprini (dowodzenie batalionem przejął Cap. Chiolero). Nie koniec na tym nieszczęść, 3 kwietnia 1942 roku doszło do wypadku z niekontrolowaną eksplozją, co kosztowało życie 4 oficerów oraz 19 podoficerów i żołnierzy (według innych danych zginęło 16 ludzi, a rannych zostało 22). Wśród poległych był także kapitan Chiolero, dlatego nowym dowódcą został kpt. Amoretti. Do stycznia 1942 r. XXXI Batalion stracił 362 ludzi. Batalion wysłano do Trypolisu celem reorganizacji, w jej wyniku ilość kompanii zmniejszono do trzech, najbardziej wykrwawioną 2. Kompanię wchłonęła 1.

W maju 1942 r., kiedy Rommel atakował linie obrony pod Gazalą i kierował się w stronę Tobruku, XXXI i XXXII bataliony guastatorów powróciły na linię frontu. 20 czerwca oba bataliony (XXXI liczył ledwie 260 ludzi) atakowały umocnienia Tobruku. Nocą 19 czerwca XXXI Batalion zajął pozycje wyjściowe – 7. Kompania w El Adem, 8. Kompania w Bellafa, a 1. Kompania pozostawała w rezerwie. 7. Kompania, która działała na rzecz DPanc. „Ariete”, otworzyła o 8.00 korytarz przez pole minowe pomiędzy pozycjami R 55 i R 57, a o 8.30 także pomiędzy R 55 i R 53. Dopiero od 10.30 przez drugie z przejść zaczęli przedzierać się bersalierzy z XII Batalionu. Teren znajdował się pod ciężkim ostrzałem artylerii i cekaemów, co hamowało natarcie. Guastatorzy wdzierali się dalej w głąb twierdzy. Złoty Medal Waleczności Wojskowej otrzymał pośmiertnie starszy kapral Leccis bezpośrednio trafiony pociskiem armaty przeciwpancernej. 8. Kompania wykonywała podobne zadania na rzecz DZmot. „Trieste”. XXXII Batalion wspierał atak Dywizji „Trento”.
—————————————————
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i u Odkrywców :
https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…

https://odk.pl/

  • Posted on 5 grudnia, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: Guastatori, guastatorzy, włoscy saperzy szturmowi
gru
03

Guastatorzy na Bałkanach i w Rosji

Guastator w popisowym numerze, czyli rzucie miną. Raczej propagandowa sztuka dla sztuki. Niemniej zdjęcie ładne. Trochę muszę pospamować żeby wypozycjonować East Africę, miejcie do tego cierpliwość.

The e-book (616 pages for €8,35; $10.49; £7.50 etc.) of „East Africa 1940-1941 (land campaign): The Italian Army Defends The Empire In The Horn Of Africa” is available on all Amazon marketplaces!

Kompanie 5., 6. i 9. stworzyły XXX Batalion Guastatorów i działając osobno zostały wysłane na front grecko-albański. Formalnie batalion powstał 15 marca 1941 roku w Weronie, a dowodzenie nim sprawował kapitan Vincenzo Mazzucchelli di Morazzone.

9. Kompania alpejska gustatorów walczyła u boku 19. DP „Venezia” i następnie 6. DP „Cuneo”. Brała udział w ciężkich walkach pozycyjnych, co dla saperów szturmowych oznaczało ataki na umocnione pozycje na wzniesieniach. Podczas całej kampanii poniesiono straty wysokości 13 poległych i 17 rannych. 6. Kompania została przydzielona do 36. DP „Forli”, na rzecz której zakładała pola minowe w rejonie rzeki Shkumbin. Z kolei 5. Kompania brała u boku 131. DPanc. „Centauro” udział w inwazji na Jugosławię. Wraz z jej bersalierami przyczyniła się m.in. do zajęcia Dubrownika (wł. Ragusa).

W drugiej połowie maja wszystkie trzy kompanie zgrupowano w Tiranie. W czerwcu rozpoczęto przerzucać je do Włoch. Szóstą kompanię wysłano do Ronchi dei Legionari, gdzie u boku kompanii szkoleniowej odbudowywała swoją siłę wcielając do swego składu nowych rekrutów. Później dołączyła w rejonie Courmayeur do 9. Kompanii, gdzie obie odbyły szkolenie wysokogórskie. Niebawem z obu kompanii stworzono XXX Batalion Guastatori (alpejski). Od kwietnia 1942 roku 5. Kompanię przydzielono do 80. DP „La Spezia”, która przygotowywała się do operacji desantowej na Maltę, gdzie miała zostać przewieziona na opanowane przez spadochroniarzy lotniska na pokładach samolotów. Po odwołaniu operacji trafiła 10 listopada 1942 roku do Cyrenajki, gdzie zajmowała się kładzeniem pól minowych i wznoszeniem zapór przeciwczołgowych. Walczyła w Tunezji, m.in. na linii El Akarit. Później brała udział w ostatnich walkach kampanii północno-afrykańskiej u boku 125. pp z DP „La Spezia”. 11 maja skapitulowała. Bilans strat w kampanii afrykańskiej wyniósł 6 poległych, 11 rannych i 55 zaginionych.

17 marca 1942 roku XXX Batalion (kpt. Mazzucchelli di Morazzone, od 1 sierpnia w stopniu majora) włączono w skład Korpusu Alpejskiego, który planowano użyć do walk na Kaukazie. 21 lipca 1942 roku batalion rozpoczął swą podróż na front wschodni. 31 lipca, po podróży koleją przez Austrię, Niemcy i okupowaną Polskę, osiągnięto Gorłówkę, 150 km od Taganrogu, gdzie miał ześrodkować się Korpus Alpejski. Nowy front stawiał przed saperami nowe zadania, dlatego przeszkolono ich m.in. w zakresie zwalczania czołgów z użyciem niemieckich magnetycznych ładunków kumulacyjnych. W międzyczasie zapadła decyzja o ześrodkowaniu całej włoskiej 8. Armii nad Donem, gdzie miała zabezpieczać atak na Kaukaz wojsk niemieckich. 25 września batalion zajął pozycje w rejonie miejscowości Archangelskaja. Tutaj saperzy zajmowali się poprawą własnych pozycji obronnych i aktywnością patrolową. Prowadzono także minowanie i rozminowanie terenu. Użycie żołnierzy posiadających specjalistyczne wyszkolenie do takich celów spotkało się z niezadowoleniem guastatorów.

Sytuacja zmieniła się wraz z rozpoczęciem przez Rosjan operacji „Mały Saturn”, która spadła na pozycje armii włoskiej. Pierwszy cios minął pozycje Korpusu Alpejskiego. Początkowo XXX Batalion ścierał się jedynie z partyzantami. 15 stycznia 1943 roku batalion został pilnie wezwany do Rossoszy, gdzie znajdował się sztab Korpusu Alpejskiego, któremu zagroziły sowieckie czołgi. Nazajutrz dotarły wieści o wrogiej kolumnie pancernej zmierzającej ku miastu. Z zadaniem powstrzymania jej ruszyła 9. Kompania. Na przedmieściach miasta wpadła jednak w zasadzkę i poniosła straty. Za wysadzenie w powietrze sowieckiego czołgu srebrny Medal Waleczności Wojskowej otrzymał ciężko ranny kpt. Morelli. Dzielnie broniący się batalion nie był jednak w stanie utrzymać miasta. Ponosząc bardzo ciężkie straty (160 zabitych, rannych i zaginionych, tym dowódca batalionu major Mazzucchelli di Morazzone) wycofał się z Rossoszy. W Podgornoje zebrało się około 200 żołnierzy batalionu, którym brakowało amunicji i żywności. 20 stycznia wycofującą się kolumnę zaatakowały czołgi i piechota. W wyniku dalszych strat siła batalionu stopniała do ledwie 60 żołnierzy i nieokreślonej liczby maruderów. Odwrót zaśnieżonym stepem w temperaturze kilkudziesięciu stopni poniżej zera, a zwłaszcza spędzane w otwartym terenie noce, bardzo dawał się we znaki Włochom. 25 stycznia osiągnięto rejon Mikołajewki (Nikołajewki w mniej poprawnej wersji), gdzie Korpus Alpejski przebił się z okrążenia. Do Włoch pociągiem powróciło sześciu oficerów, siedmiu podoficerów i 52 żołnierzy (według innych danych z 480 guastatorów, którzy byli w batalionie 1 stycznia 1943 roku, do Włoch powróciło 121). W 1988 roku w uznaniu postawy w styczniowych walkach XXX Batalionowi Guastatori del Genio przyznano srebrny Medal Waleczności Wojskowej.
—————————————————
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i u Odkrywców :
https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…

https://odk.pl/

  • Posted on 3 grudnia, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: atak na Jugosławię w 1941 r., Włosi na froncie wschodnim, wojna w Afryce Północnej 1940-1943, wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Guastatori, guastatorzy, włoscy saperzy szturmowi
paź
13

Rozwiązanie Dywizji „Littorio”

Zniszczony wewnętrzną eksplozją włoski czołg średni… Walczący pod El Alamein w swoich słabo opancerzonych czołgach włoscy czołgiści zostali zmasakrowani.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
——————————————-

Z powodu ciężkich strat poniesionych pod El Alamein sprawność bojowa Dywizji „Littorio” spadła praktycznie do zera, stracono praktycznie wszystkie środki walki – czołgi i artylerię. Według relacji generała Bitossi, tylko 26 października dywizja straciła 40 czołgów (część nadawała się do naprawy), trzy działa samobieżne, działo 88/55 i haubicę 100/17. Inne zachowane dane to: 23 października straty wyniosły jeden czołg, trzy działa 88/55 i dwie haubice 100/17; 24 października siedem czołgów; 25 października pięć czołgów, działo samobieżne i dwa działa 75/27; 27 października 16 czołgów i dwa działa samobieżne, ponadto pięć dział 88/55; 28 października 14 czołgów i działo 88/55. 1 listopada dywizja posiadała sprawne bojowo 10 dział 75/27, siedem 100/17, pięć 20/65, dwa 88/27, 15 dział samobieżnych 75/18 i 30 czołgów, jednak w tej liczbie znajdowały się także pojazdy służące do komunikacji (centro radio).

Straty wśród personelu nie były już tak wysokie, 18 listopada zebrano w rejonie Syrty 4150 ludzi, z 5574, którzy w szeregach dywizji przystępowali do boju. Dnia 21 listopada naczelne dowództwo wojsk włoskich w Libii rozwiązało jednostkę. Jeszcze w maju 1943 r. niedobitki dywizji skupione w batalionie przeciwpancernym „Littorio” walczyły w składzie DP „Pistoia”, z którą kapitulowały przed wojskami anglo-amerykańskimi.

Podczas walk ranni lub zabici zostali dowódcy 133. pułku pancernego (płk Bonini zastąpił ppłk Casamassima) oraz IV. i LI. batalionu pancernego, a także liczni dowódcy kompanii. IV. batalion z powodu ran odniesionych w walce zmieniał dowódcę nawet dwukrotnie. Według wspomnień ostatniego dowódcy IV. batalionu pancernego, kapitana Dino Campini, jego jednostka miała 7 zabitych i 5 rannych oficerów z początkowych 14, 31 podoficerów i 98 żołnierzy zabitych, rannych i zaginionych, z odpowiednio 39 i 149 na początku bitwy. Większość zaginionych spłonęło w swoich czołgach. W wyniku bombardowania z powietrza poległ ppłk Mario Giampaoli, Szef Sztabu dywizji. Kapitan Vittorio Piccinini, dowódca 3. kompanii IV. batalionu czołgów, zasłużył na najwyższe włoskie odznaczenie Medaglia d’Oro al Valor Militare.

Za drugą bitwę pod El Alamein włoski XX. KA przypisał czołgom i artylerii Dywizji „Littorio” zniszczenie 70 wrogich czołgów.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…

  • Posted on 13 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
paź
12

Lis Pustyni nakazuje odwrót

Haubica samobieżna M7 „Priest” mija płonący pojazd łączności M14/41 Centro Radio z Dywizji Pancernej „Littorio”.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

———————————————————————-

Sytuacja dla wojsk Osi była bardzo zła. Nie posiadano już dostatecznych sił do wykonania skutecznego kontrataku. Wieczorem 2 listopada Armii Pancernej „Afryka” rozkazano odwrót na zachód. Na tym etapie skrócenie włosko-niemieckich linii było zorganizowane, a wojska pancerne były gotowe dać wsparcie piechocie. O północy 3 listopada generał Giuseppe de Stefanis (XX. KA) ponownie przejął dowodzenie nad niedobitkami swoich trzech dywizji: „Ariete”, „Littorio” i „Trieste”, które teraz w komplecie znajdowały się na północy frontu.

W pierwszym etapie odwrotu włoskie X. i XXI. KA miały cofnąć się na szlak Rahman, gdzie miano zorganizować obronę przeciwpancerną i istniała większa szansa na wsparcie ze strony własnych czołgów. „Ariete” miała zająć pozycję na południe od Tel el Aqaqir, na prawym skrzydle resztek „Littorio” i „Trieste”. W ten sposób XX. KA miał zajmować centralną pozycję w ugrupowaniu Osi z DAK i X. KA na północy i XXI. KA na południu. Piechota miała maszerować do Fuka, a czołgi Osi zyskać dla niej czas.

Pod ochroną czołgów z „Ariete”, „Trieste” zdołała się nocą skutecznie oderwać od przeciwnika. O świcie to DPanc. „Ariete” stanowiła pierwszą linię cofającej się armii, do przodu miała wysunięte dwa bataliony czołgów i batalion bersalierów, nieco głębiej znajdował się trzeci batalion czołgów. Na lewo znajdował się 66. ppzmot. z „Trieste”, artyleria obu dywizji próbowała dać im osłonę. Rezerwę korpusu, umiejscowioną pośrodku linii defensywnych stanowił sztab i dwie kompanie bersalierów z „Littorio”. Rozproszone czołgi tej ostatniej nadal współpracowały z 15. DPanc.

3 listopada Rommel meldował do OKW między innymi, że „Littorio” i 101. DZmot. „Trieste” praktycznie zostały zniszczone. O 14.30 spytał gen. Von Thoma o bliższe informacje, ten sprecyzował stan wojsk pancernych Osi, które zajmowały pozycje w rejonie Tell el Aqqaqir: 15. DPanc. miała 10 czołgów, 21. DPanc. 14, a „Littorio” 17.

Tragicznego 4 listopada, gdy załamał się spójny front wojsk Osi to, co pozostało z „Littorio” zajmowało pozycje na zachód od rejonu walk. Był to zbiorczy batalion bersalierów w sile dwóch kompanii, czyli wszystko, co zostało z 12. pułku bersalierów, oraz kilka haubic 100mm/17. Ostatnie czołgi 133. ppanc. walczyły w szeregach 15. DPanc. Z pozostałości 133. pułku pancernego stworzono batalion zbiorczy w składzie: pięć ostatnich sprawnych czołgów średnich, pięć czołgów zabrano z zakładów naprawczych, ponadto były to wszystkie dostępne wozy dowodzenia i radio, jakie udało się znaleźć. Razem było to ledwie 20 wozów.

O 10.00 4 listopada na pozycje włoskiego XX. Korpusu spadło przygotowanie artyleryjskie i naloty brytyjskiego lotnictwa. Następnie do ataku ruszyły jednostki pancerne. Do 16.00 trwał desperacki opór Włochów. Przeciwnik zdołał oskrzydlić pozycje „Ariete” i odciąć także część jej jednostek tyłowych. Sztab Dywizji „Littorio” wraz z resztkami dywizji wycofywał się na zachód.

Resztki XX. KA zgromadziły się 25 km na południe od Fuka. Nocą 4/5 listopada nakazano im odwrót na zachód. Włoskie jednostki poruszały się 20-25 km równolegle do drugi nadmorskiej, którą wycofywały się kolumny DAK, osłaniając je od strony pustyni. 5 listopada z dywizji pozostał jedynie sztab, dwie kompanie bersalierów i dwie haubice 100mm/17. Jest prawdopodobnym, że chociaż niektóre czołgi z „Littorio”, które walczyły wraz z Niemcami i nie cofały się wraz ze swoją macierzystą dywizją, zdołały wydostać się z matni.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…

  • Posted on 12 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
paź
09

Nowy plan Monty’ego

Czołg średni M 13/40 z Dywizji Pancernej „Littorio” w okresie pierwszej bitwy pod El Alamein.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
———————————————————-

NOWY PLAN MONTY’EGO

Przełomem w bitwie miała być operacja „Supercharge”. Przeprowadzone w jej ramach uderzenie spadało na pozycje czterech batalionów piechoty Osi, w tym XXIII. z 12. pułku bersalierów. Atak ruszył o 0.55 2 listopada. Bersalierzy z „Littorio” i niemiecki batalion I/200 pp. z 90. DLekk. mierzyli się z brytyjską 151. BP, 28. batalionem Maorysów z nowozelandzkiej 2. DP i czołgami 8. Batalionu Royal Tank Regiment. O 4.15 Brytyjczycy, z półgodzinnym opóźnieniem, osiągnęli cele wyznaczone na tym odcinku. Bardziej na południe atakowała 152. BP i 40 czołgów „Valentine” z 50. RTR. Kontratakować próbowało 20 czołgów z XII. i LI. batalionów pancernych z „Littorio”, ale one, jak i później niemiecki I/8 bpanc,, zostały odrzucone. Także 152. BP osiągnęła w podobnym czasie zakładane cele. Mimo desperackiego oporu piechoty włosko-niemieckiej uczyniono i zabezpieczono kolejny groźny wyłom w pozycjach Osi, przesuwając front bardziej na zachód w stronę szlaku Rahman.

Powodzenie operacji miał rozwinąć brytyjska 9. BPanc. (Brigadier John Currie; 23 października miała 35 „Shermanów”, 37 „Grantów” i 46 „Crusaderów”). Oprócz czołgów brygada miała w składzie jeszcze batalion 14. Regimentu Sherwood Foresters, wsparcia udzielały także baterie armat ppanc. Atak rozpoczął się po godzinie 6.00 2 listopada. Trafił m.in. na 20 armat kal. 88 mm i czołgi Osi. Pojedynek był niezwykle zaciekły i prowadzony na minimalnym dystansie. Z 94 rzuconych do ataku czołgów pozostało 9. BPanc. zaledwie 19. Pomimo to udało się osiągnąć szlak Rahman poniżej małego wzniesienia Tel el Aqaqir. Obrońcy także ponieśli straty – 35 zniszczonych armat ppanc., których stanowiska znajdowały się ledwie o 100 m od wypalonych kadłubów brytyjskich czołgów. Bardzo ucierpiały zaangażowane w walkę elementy „Littorio”. Około 10.00, ranny dowódca 133. pułku pancernego meldował dowództwu dywizji, że jego wozy są zalewane przez fale wrogich czołgów. Bataliony pancerne XII. i LI. straciły prawie wszystkie czołgi, a z DLIV. dywizjon dział samobieżnych został już ostatecznie zniszczony. Dzień wcześniej XII. bpanc. miał jeszcze siedem czołgów. 2 listopada przestał istnieć. Jego ranny dowódca kpt. Costanzo Preve dostał się do niewoli (otrzymał Krzyż Żelazny 2 klasy). 4 listopada ocalali czołgiści rozpoczęli odwrót, rezerwowych wozów dla nich i tak nie było. Wszyscy ocalali walczyli później w Tunezji.

W ciągu dnia 2 listopada w rejonie Tel el Aqqaqir do kontrataku przeciwko brytyjskiej 1. DPanc. rzucono niemieckie 21. DPanc. i 15. DPanc., z którą walczyły też resztki „Littorio” oraz XI. batalion pancerny z DZmot. „Trieste”. Oprócz licznych czołgów i armat przeciwpancernych, na atakujących czekał silny ogień artylerii polowej, a i RAF wykonał siedem nalotów. 120 czołgów Osi miało naprzeciwko więcej niż dwukrotność tej liczby czołgów 1. DPanc., którą mogło wspierać jeszcze przynajmniej 80 „Valentine’ów” z batalionów 8. i 50. RTR. „Littorio” szła do powyższego kontrataku siłą 20 M14/41 i 3 Semoventi da 75/18. Oś straciła 73 wozy. Zwłaszcza włoskie czołgi zostały zmasakrowane. Brytyjczycy przyznają stratę 15 wozów i kolejnych 40 uszkodzonych.

Bitwę z 2 listopada 1942 tak opisał ppłk Giuseppe Bonini, dowódca 133. pułku czołgów, który został w tej akcji ranny: „O godzinie 2.30 sytuacja była bardzo krytyczna. Wrogie czołgi i pojazdy infiltrowały nasze linie w kilku punktach. Kilka czołgów LI. (batalionu) zostało natychmiast przytłoczonych, opór załóg był zachwycający, ludzie ze zniszczonych wozów walczyli z wrogą piechotą. Zaledwie trzy czołgi zdołały się wyrwać z okrążenia i dołączyły do niemieckich sił pancernych, z którymi kontynuowały walkę. Załogi niesprawnych czołgów, po wyczerpaniu amunicji, zostały wzięte do niewoli, jednak część z nich zdołała uciec i powrócić na nasze linie. Taki sam los spotkał siedem ostatnich czołgów z IV. batalionu, walczyły w okrążeniu aż do zranienia swojego dowódcy, trzy ostatnie wozy wycofały się na pozycje dywizjonu haubic 100 mm, a później walczyły wraz z Niemcami”.

Fragment raportu włoskiego XX KA: „Przygotowanie artyleryjskie rozpoczęło się o 0.00 dnia 2., trwało do godziny 5.00, doraźne nawały na wybrane cele prowadzono potem do 21.00. Postępy przeciwnika wyeliminowały żołnierzy na wysuniętych stanowiskach i dotarły do pozycji artylerii, już ciężko doświadczonej wrogim ostrzałem. Artylerzyści „Littorio” po siedmiu dniach intensywnej walki, w których ponieśli ciężkie straty, bronili teraz ze stoickim spokojem swoich dział i swoim poświęceniem zapisali jedną z piękniejszych kart broni. Ostatnie elementy pancerne Littorio i jej bataliony bersalierów poświęcają się teraz stawiając heroiczny opór. Z jednostek liniowych podporządkowanych tej dywizji do wieczora 2 listopada pozostały tylko dwie kompanie bersalierów i kilka czołgów, które współpracują z niemieckimi czołgami i nie są już dowodzone przez Dywizję”.

Dobrze spisała się także artyleria Dywizji „Littorio”, fragment jej dokumentów: „Około 17.00 (2 listopada) do dywizyjnego dowództwa artylerii powrócił dywizjon haubic 100/17 i bateria 88/27 (brytyjskie haubicoarmaty Ordnance QF 25 lb), które zdołały się wycofać po zaciętej walce i zniszczeniu 15 czołgów wroga i kilku samochodów pancernych. Przybyły także czołgi dowodzenia II dywizjonu 75/27 z dwoma działami, niszcząc i unieruchamiając najpierw dziesięć czołgów wroga”. Tradycyjnie wiele zależało od dział samobieżnych. Około 11.00 działo samobieżne por. Apa (1. bateria, DLVI. dywizjonu) miało według raportów zniszczyć cztery brytyjskie czołgi. W okolicach południa działo ppor. Marchetti miało celnym ogniem unieruchomić sześć wrogich czołgów.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…

  • Posted on 9 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
paź
09

W poszukiwaniu rozstrzygnięcia

Jednostki włoskich dział samobieżnych walczyły pod El Alamein w dużym rozdrobnieniu, starając się zawsze nieść wsparcie gorzej uzbrojonym załogom czołgów średnich.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
——————————————————–

27 października, próbująca przebić się na zachód 1. DPanc. planowała opanować znajdujące się na skrzydłach obszary pustyni nazwane „Woodcock” i „Snipe”, znajdujące się odpowiednio na północny zachód i południowy zachód od Kidney. Pierwszą lokalizację miał opanować 2. Batalion Kings Royal Rifle Corps wsparty baterią armat ppanc. z 76. Anti-Tank Regiment, Royal Artillery. Obszar „Snipe” miał zabezpieczyć 2. Batalion Rifle Brigade, także wsparty baterią armat sześciofuntowych (kal. 57 mm). Z tych podstaw wyjściowych miało wyjść uderzenie 2. BPanc. i 24. BPanc. (Brigadier Arthur G. Kenchington; 23 października posiadała: 2 „Granty”, 93 „Shermany” i 45 „Crusaderów”).

Pozycja „Woodstock” została utrzymana przez niemiecką piechotę, która zatrzymała także późniejsze natarcie 2. BPanc. na północ od Kidney. „Snipe” także nie osiągnięto, atak omyłkowo zatrzymano około kilometra przed celem, ale przynajmniej zdołano podciągnąć bardziej na zachód i przygotować pozycje dla armat ppanc., cekaemów i moździerzy.

Kontratakowały wojska pancerne Osi. O 4.00 nieudanie spróbowali Niemcy. Około 6.00 do natarcia przeszły włoskie XII. bpanc. i DLIV. dywizjon dział samobieżnych oraz niemiecki 33. batalion ppanc. Silny ostrzał 20 armat sześciofuntowych wystarczył do zatrzymania kontrataku. W porannych walkach Brytyjczycy przypisują swoim 6-funtowym armatom przeciwpancernym zniszczenie sześciu niemieckich czołgów, ośmiu M14 i dwóch włoskich dział samobieżnych, a także trafienie dwóch kolejnych pojazdów pancernych. Część unieruchomionych wozów udało się ewakuować. Czołgiści Osi przypisywali sobie uciszenie trzech brytyjskich armat przeciwpancernych. O 7.00 ruszyła naprzód 24. BPanc., której wkrótce przydarzył się incydent z błędną identyfikacją piechurów z batalionu 2. RB. Po wyjaśnieniu nieporozumienia czołgi przeszły przez pozycje strzelców i skierowały się na południe.

O 10.00 nieudany i słabo przygotowany kontratak przeprowadzili na „Snipe” bersalierzy. Pół godziny później te same pozycje atakowało 13 czołgów M14. Cztery z nich zniszczyły okopane armaty przeciwpancerne, reszta została zmuszona do odwrotu. W tym samym czasie 2. BPanc., która wsparła inny batalion 7. BZmot., stoczyła na południe od Kidney pojedynek z czołgami Osi, zgłaszając zniszczenie pięciu wozów niemieckich i dwóch M14, po czym się wycofała.

W rejonie Kidney atakowały należące do 21. Danc. I/5 bpanc. i I/104. bpzmot. oraz grupa bojowa z „Littorio” (resztki XII. bpanc. i DLIV. dywizjon dział samobieżnych). Także tutaj natrafiono na silną zaporę ogniową, a górą w pojedynku czołgów były „Shermany” i „Granty”.

Wczesnym popołudniem do walki ruszyły niemiecki II/8. batalion pancerny i włoski IV. batalion pancerny oraz włoska bateria dział samobieżnych. Udało się zmusić do odwrotu 24. BPanc, która stracił kilka czołgów.

W ciągu dnia w rejon północnego sektora nadciągnęły liczne wojska Osi z 21. DPanc., 132. DPanc. „Ariete” i 90. DLekk. Ta ostatnia we współpracy z grupą bojową z „Littorio” miała odbić kotę 28 i oczyścić znajdujący się tam występ frontu, drugi występ znajdował się w rejonie Kidney. Szybko kończyło się paliwo, a napływ nowych jednostek szybkich w rejon walk spotęgował jego zużycie.

27 października w rejonie koty 28 atakował 155. pułk piechoty zmot. z 90. DLekk. oraz XXIII. batalion bersalierów i LI. czołgów z „Littorio”. Po początkowych sukcesach nad polem bitwy zjawiło się 90 bombowców RAF, co w połączeniu z silnym oporem Australijczyków powstrzymało atak.

Wojska Osi poniosły ciężkie straty w czołgach, ale ich ciągła presja spowodowała, że nocą 27/28 października 2. Batalion Rifle Brigade ewakuował pozycję „Snipe”. Dużą skutecznością wykazały się dobrze okopane i zamaskowane armaty przeciwpancerne Brytyjczyków.

Duży udział w walkach miały działa samobieżne. Według dziennika bojowego DLVI. dywizjonu bateria wspierająca 25 października LI. bpanc. zniszczyła lub uszkodziła 12 czołgów i 19 pojazdów przeciwnika. Dnia 26 października dywizjon przypisywał sobie zniszczenie pięciu czołgów, 11 pojazdów i trzech armat ppanc. Następnego dnia sukcesy miały wynieść 10 zniszczonych czołgów i 20 innych pojazdów. Także 27 października DLIV. dywizjon zapisał na swoje konto osiem „Shermanów” z 24. BPanc. 28 października działo sierż. Pillon czterema celnymi strzałami wyłączyło z walki cztery transportery Uniwesal Carrier, których załogi dostały się do niewoli.

Wiele lokalnych kontrataków czołgów z Dywizji „Littorio” przyniosło pozytywne rezultaty. 28 października IV. batalion pancerny odbił pozycje dywizjonu dział kal. 88 mm, zajęte przez przeciwnika w jednej z poprzednich akcji. W walkach o kotę 33 (quota 33, gdzie dzisiaj znajduje się włoskie sanktuarium na polu bitwy pod El Alamein) wzięto do niewoli 200-300 Australijczyków. Dziennik historyczny XX. KA tak opisuje tę akcję: „działa 88/55, stracone rankiem, zostały odzyskane przez IV. batalion czołgów, który wziął 200 jeńców, prawie wszyscy byli pijani”. Tego samego dnia LI. batalion czołgów zniszczył cztery czołgi przeciwnika i wziął 13 jeńców, ceną za to była śmierć dowódcy batalionu, kpt. Tito Puddu, który spłonął w swoim wozie.

Wieczorem 28 października brytyjska 133. BP (Brigadier Alec W. Lee) próbowała poszerzyć alianckie włamanie w rejonie Kidney. Batalion IV. Royal Sussex Regiment nie bez problemów dotarł do zachodnich krańców obszaru „Woodcock”. O świcie spadł na niego kontratak jednostek 15. DPanc. i „Littorio”, co skończyło się dla niego stratą ok. 400 poległych, rannych i zaginionych. Silny opór niemieckiej i włoskiej piechoty oraz kontrataki wojsk pancernych Osi skłoniły Montgomery’ego do zamrożenia frontu w tym sektorze. 10. DPanc. miała zostać niebawem zastąpiona przez jednostki XXX. KA. Rozstrzygnięć należało szukać gdzie indziej.

29 października, nowe natarcie przeprowadziła australijska 9. DP na północ od koty 28. Piechurów wsparły czołgi 23. BPanc. (Brigadier George W. Richards; 23 października miała 186 czołgów „Valentine”). Przy dużych stratach niemiecka piechota i bersalierzy z 7. pułku zdołali utrzymać pozycje. Przez kolejne dwa dni resztki Dywizji „Littorio” pozostawały w rejonie frontu wspierając stale naciskaną piechotę Osi. Dywizja była już zbyt słaba, by odegrać znaczącą rolę w kontrataku, ale była szalenie użyteczna w roli „straży pożarnej” na zagrożonych odcinkach frontu.

Pomiędzy 24-29 października „Littoro” straciła 32 oficerów oraz 278 podoficerów i żołnierzy. Większość strat przypadła na masakrowanych w lekko opancerzonych wozach czołgistów. Trafiono 80 jej czołgów, połowa z nich nadawała się do naprawy; ponadto osiem dział samobieżnych – wszystkie nadawały się do naprawy, a także 11 armat kal. 88 z czego trzy udało się odzyskać. Dnia 30 października DAK wydał rozkaz o współpracy resztek „Littorio z niemiecką 15. DPanc. Wieczorem 1 listopada 133. pułk pancerny miał jeszcze 38 sprawnych czołgów.

Mająca 28 października 21 czołgów L6/40 grupa szwadronów z 5. pułku kawalerii „Lancieri di Novara” odegrała tylko niewielką rolę w bitwie. Jej czołgi lekkie pozostawały w pobliżu sztabu XX. KA, na początku listopada zwalczały infiltracje brytyjskich samochodów pancernych i samochodów ciężarowych. 1 listopada jednostkę wzmocniły trzy samochody pancerne AB 41.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…

  • Posted on 9 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
paź
09

Straż pożarna

Czołg lekki L6/40 z III. grupy szwadronów z 5. pułku kawalerii „Lancieri di Novara” przydzielonej do 133. Dywizji Pancernej „Littorio” na pokładzie samochodu ciężarowego Fiat 666. Co ciekawe ten drugi ma na kabinie godło 131. DPanc. „Centauro”, choć w podpisie widnieje informacja o 132. DPanc. (czyli „Ariete”). Nie dochodźmy…

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
—————————————————————–

Brytyjska 8. Armia, po gwałtownym przygotowaniu artyleryjskim i uderzeniach z powietrza, zaatakowała nocą i o świcie dnia 24 października 1942 roku. W sektorze północnym niemiecko-włoskiej Armii Pancernej uderzenie spadło na pozycje 164. Dywizji niemieckiej i włoskiej 102. DZmot. „Trento”.

Przełamanie obrony włoskiej i niemieckiej piechoty nie okazało się łatwym zadaniem. Ale już 24 października na pierwszej linii musiały interweniować oddziały „Littorio” i 15. DPanc. Mocno zagrożone były pozycje batalionów III/62 (rejon grzbietu znanego jako Kidney – Nerka) i II/62 pp włoskiej DZmot. „Trento”. Pierwszy z nich mocno naciskała 153. BP ze składu szkockiej 51. (Highland) Infantry Division, a drugi 5. BP z nowozelandzkiej 2. DP. O 6.15 gen. Stumme nakazał wypchnąć przeciwnika poza pozycje Osi z dnia 23 października. W międzyczasie nadszedł także meldunek z batalionu I/62 pp z „Trento”, który resztkami sił bronił się przed atakami australijskiej 26. BP z 9. DP.

O 7.45 24 października kontratak przeprowadziły niemiecki II/8 bpanc. oraz włoskie IV. bpanc. i DLVI. dywizjon dział samobieżnych, których celem było odtworzenie sytuacji pierwotnej w rejonie pozycji J batalionu I/62. Późnym rankiem do akcji przystąpiła także druga grupa taktyczna: I/8 bpanc. i włoski XII. bpanc. Czołgi M14 i 30 niemieckich czołgów, wraz z wsparciem bersalierów i niemieckiej piechoty zmotoryzowanej, natarło na nowozelandzką 5. BP z południowego-wschodu. Uczyniono pewne postępy, ale nie odrzucono „Kiwi” do tyłu. Kontratak okazał się kosztowny z powodu straty czołgów, które padły ofiarą alianckich armat ppanc., ale przynajmniej zapobiegł dalszemu powiększeniu wyłomu. Zdołał uspokoić sytuację i pomógł zreorganizować nieco obronę na pierwszej linii. Ceną za spowolnienie przeciwnika było użycie ostatnich rezerw piechoty włosko-niemieckiej. Także bersalierów z Dywizji „Littorio” dość szybko zaangażowano w walki na pierwszej linii obrony. Korzystną dla wojsk Osi okolicznością było powolne przekraczanie pól minowych przez brytyjskie jednostki pancerne.

O 14.00 szkocka 51. DP ponowiła atak w stronę linii „Oxalic” (wyznaczała rejon, jaki miała osiągnąć piechota sprzymierzonych w pierwszej fazie operacji) i otworzyła drogę dla czołgów 1. DPanc. (Major-General Raymond Briggs). Atak 2. Batalionu Regimentu Seaforth Highlanders na pozycje niemieckiego batalionu III/382 pp z 164. DLekk. w rejonie Kidney otworzył drogę czołgom brytyjskiej 2. BPanc. (Brigadier Arthur Fisher; 23.IX.42 miała na stanie 92 „Shermany”, 68 „Crusaderów” i jednego „Granta”). Czołgi przedarły się w rejon pozycji dywizjonu II/46 part. z „Trento”, którego armaty strzelały teraz z bliskiego dystansu. Do kontrataku poszły czołgi i działa samobieżne z „Littorio”: XII. bpanc. i DLVI. dywizjon dział samobieżnych. Walka potrwała do zmroku, gdy Włosi odrzucili przeciwnika i zablokowali mu możliwość dalszego natarcia. Straty 2. BPanc. były wysokie, ilość czołgów spadła z 161 do 120. Według szacunków Brytyjczyków wyeliminowano 30 z przynajmniej 80 atakujących włoskich czołgów. Pod wieczór 24 października brytyjskie czołgi nadal nie przekroczyły na stałe pól minowych osłaniających pozycje piechoty Osi i nie posiadały swobody manewru w głąb wrogiego ugrupowania.

Od ranka 25 października brytyjska 1. DPanc. podejmowała próby poszerzenia zdobytego występu. Próbowała przeciwdziałać temu artyleria włoskiego XXI. KA. Generał Thoma zarządził też lokalne kontrataki wojsk pancernych. Bombardowanie z powietrza i silny ostrzał artylerii bardzo utrudniły ich przeprowadzenie. W rejonie Kidney do natarcia rzucono bataliony pancerne: niemiecki II/8 bpanc. oraz IV. i LI. bpanc. z „Littorio”. W starciu z Australijską 20. BP, którą na skrzydłach wspierały 2. BPanc. i 7. BZmot. (Brigadier Thomas J. Bosville) otrzymało trafienia trzydzieści procent włoskich czołgów. Australijczycy zgłosili wyłączenie z walki 20 M14. Wśród zabitych i rannych Włochów byli dowódca batalionu i czterech dowódców kompanii. Brytyjska 2. BPanc. przyznała stratę 24 „Shermanów”, w większości z powodu ostrzału armat przeciwpancernych i artylerii Osi. Australijska 20. BP straciła 85 ludzi, a 7. BZmot. miała 49 ofiar; zgłoszono za to wzięcie do niewoli 173 Niemców i 67 Włochów z dywizji „Trento” i „Littorio”. Postępy wojsk alianckich zostały zastopowane. W sektorze natarcia nowozelandzkiej 2. DP interweniowały XII. batalion pancerny i DLIV. dywizjon dział samobieżnych, ponadto wsparcia udzielały czołgi niemieckie.

25 października mieszane grupy czołgów Dywizji „Littorio” i niemieckiej 15. DPanc. czekały w pobliżu możliwych punktów przełamania na brytyjskie pojazdy pancerne. W ciągu dnia brytyjski X. KA całością swoich sił przekroczył już pola minowe i był gotowy do odparcia każdego kontrataku na swoje pozycje. Liczba czołgów w „Littorio” spadła z 116 23 października do 108 w południe 25. i znowu wieczorem tego dnia do 100. Katastrofalna sytuacja miała miejsce w 15. DPanc., której ilość sprawnych czołgów spadła z 112 do 37. Niemcy i Włosi rzucali do walki swoje ostatnie rezerwy, jakie znalazły się w sektorze północnym, dzięki czemu chwilowo zatrzymali przeciwnika.

26 października siły dywizji były zaangażowane w dwóch miejscach. Pomiędzy kotą 28 i Kidney walczyły i zatrzymały postępy wroga: niemiecki II/8 bpanc. oraz włoskie LI. i IV. bpanc. oraz DLVI. dywizjon dział samobieżnych. O świcie siły te przeprowadziły nieudany kontratak, dość łatwo odparty głownie dzięki bardzo silnemu ogniowi australijskiej artylerii. W rejonie El Wishka trzymały swoje pozycje niemiecki I/8 bpanc., oraz włoskie XII. bpanc., DLIV. dywizjon dział samobieżnych i XXXIV. batalion bersalierów z 12. pułku.

O 15.00 ruszył silniejszy kontratak. XII. bpanc. i elementy 15. DPanc. natarły z południa, a IV. i LI. bpanc. oraz dywizjon dział samobieżnych z „Littorio” oraz trochę niemieckich czołgów z północnego-zachodu. Wsparcia udzielała także artyleria. Atak znowu został zakłócony bombardowaniem z powietrza i silną zaporą ogniową alianckiej artylerii. Atakujący wycofali się nie osiągając australijskich pozycji. Wyłom próbowała poszerzyć brytyjska 2. BPanc., ale natrafiła na czołgi 15. DPanc. i „Littorio”. 35 M14 i trochę Semoventi 75 z „Littorio” ruszyły do kontrataku i po zaciętym starciu odrzuciły Brytyjczyków na pozycje 7. BZmot. Tam Włosi zostali powstrzymani, a przeciwnik zgłosił zniszczenie 13 M14.

O północy 26 października australijska 24. BP zaatakowała kotę 28, która znajdowała się na północy w pobliżu wybrzeża. Pomimo twardej obrony niemieckiej 164. DLekk. pozycja została zdobyta i w liniach Osi powstała kolejna groźna wyrwa. Wieczorem spróbowano odbić tę pozycję. XXIII. batalion bersalierów z „Littorio”, wsparty żołnierzami 90. DLekk., zdołał opanować zachodni skraj koty 28. Nie zdołano opanować jednak szczytu, który był podstawą wyjściową dla dalszych działań Australijczyków.

Ofensywa Montgomerego utknęła, ale nowy impuls miało jej dać przesunięcie części wojsk (7. DPanc.) z sektora południowego, gdzie także, nie udało się dokonać przełamania, zwłaszcza za sprawą nadzwyczajnej postawy włoskiej 185. Dywizji Spadochronowej „Folgore”.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…

  • Posted on 9 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
paź
09

Muchy przeciwko słoniom

Para czołgów M13 z wzmocnieniem osłony w postaci worków z piaskiem. No to ruszamy z drugą częścią tekstu o pancerniakach z „Littorio”.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
———————————————————-

DO OSTATNIEGO CZOŁGU. ZNISZCZENIE WŁOSKIEJ 133. DYWIZJI PANCERNEJ „LITTORIO” W DRUGIEJ BITWIE POD EL ALAMEIN

Przełom 1942 i 1943 r. przyniósł armii włoskiej same katastrofy. W Rosji utracono całą 8. Armię, zniszczoną w walkach nad Donem, w tym elitarny Korpus Alpejski. W Egipcie, w walkach pod El Alamein, rozbity został szereg włoskich dywizji. Pośród nich były dwie z trzech istniejących dywizji pancernych. Czołgiści z Dywizji „Ariete” i „Littorio” do końca spełniali swój obowiązek, płacąc za to ogromną daninę krwi.

W październiku 1942 r. możliwości ofensywne Osi w Afryce Północnej wyczerpały się. Rozpoczęła się gra na czas, by opóźnić nieuniknione zwycięstwo aliantów. Dlatego na froncie pod El Alamein stworzono silne punkty oporu, osłonięte rozległymi polami minowymi i wspierane przez artylerię. 8 października, zastępujący Erwina Rommla w roli dowódcy Armii Pancernej „Afryka” gen. Georg Stumme przekazał włoskiej Dywizji Pancernej „Littorio” oraz niemieckim 15. DPanc. i 164. DLekk. informację o spodziewanej ofensywie przeciwnika, ale nie był w stanie sprecyzować jej przewidywanego kierunku. Wskazywany czas: nie prędzej niż 20 października. Informację przesłano także do DAK i sztabów włoskich korpusów.

W okresie bezpośrednio poprzedzającym brytyjską ofensywę Dywizja „Littorio” i niemiecka 15. DPanc. zajęły pozycje za plecami włoskiego XXI. KA. Pododdziały dywizji wchodził w skład trzech niemiecko-włoskich zgrupowań taktycznych („Raum”) :
-na północy, w rejonie Sidi Abd el Rahman znalazły się dowodzone przez Niemców: niemiecki I/115 batalion piechoty zmotoryzowanej i włoski LI. batalion czołgów M13/40.
-w centrum, na szlaku pustynnym „Otto”, na wysokości Tall el Aqqaqir znalazły się dowodzone przez Włochów: XXIII. batalion bersalierów, włoski IV. batalion czołgów M14/41, DLVI. dywizjon dział samobieżnych Semoventi da 75/18, CCCXXI. dywizjon „bis” artylerii z haubicami 100mm/17 i XXIX. dywizjon artylerii przeciwlotniczej z działami 88mm/55, oraz niemieckie III/115 batalion piechoty zmotoryzowanej i II/8 batalion pancerny. Tutaj znalazł się także sztab Dywizji „Littorio”.
-na południu, w rejonie oazy El Wishka, znalazły się dowodzone przez Włochów: XXXVI. i XXI. bataliony bersalierów, włoski XII. batalion czołgów M14/41, DLIV. dywizjon dział samobieżnych Semoventi da 75/18, II. dywizjon 133. pułku artylerii z działami 75mm/27, oraz niemieckie bataliony II/115 piechoty zmotoryzowanej i I/8 batalion pancerny.

Dzięki taktyce mieszanych włosko-niemieckich grup bojowych także Włosi mogli liczyć na wsparcie będącej na wyposażeniu Niemców nowoczesnej broni. Kolejnym czynnikiem decydującym o stworzeniu grup bojowych była konieczność rozproszenia swoich sił z powodu supremacji RAF w powietrzu. Borykano się także z brakami paliwa, dlatego na każdym odcinku frontu starano się mieć siły wystarczające do wykonania natychmiastowego kontrataku, bez konieczności ściągania ich z odległych sektorów.

Razem w „Littorio” posiadano 116 czołgów średnich (M), 18 dział samobieżnych Semoventi da 75/18 (ponadto pojazdy dowodzenia), 10 niemieckich dział kal. 88 mm, osiem haubic 100mm/17, dwie zdobyczne 25-funtowe haubicoarmaty (Ordnance QF 25-pounder), 12 dział 75mm/27, 10 działek plot. 20mm/65. W stosunku do etatu dywizja miała uszczuploną artylerię i jednostki inżynieryjne, brakowało także kolumny transportowej (autoreparto) . Ponadto dywizję wzmocniła III. grupa szwadronów z 5. pułku kawalerii „Lancieri di Novara” z czołgami L6/40, która miała wypełnić lukę po także brakującym batalionie rozpoznawczym samochodów pancernych Autoblinda AB 41. Dywizją ponownie dowodził gen. Gervasio Bitossi, który powrócił do Afryki po okresie rekonwalescencji w Europie (prawdopodobnie choroba).

Największymi atutami włoskiej dywizji były uzbrojone w 75-mm haubicę działa samobieżne oraz niemieckie „osiemdziesiątki ósemki”, które mogły zniszczyć każdy pojazd pancerny będący na wyposażeniu brytyjskiej 8. Armii. Napływ do tej ostatniej czołgów amerykańskiej produkcji typu „Grant” i Sherman” znacząco pogorszył sytuację na polu bitwy załóg włoskich czołgów średnich. Czternastotonowe tonowe czołgi M Włochów, które uzbrojono w 47-mm armaty toczyły nierówny bój z czołgami „Crusader” (20 t i armata 57-mm) oraz czołgami produkcji amerykańskiej „Grant” i „Sherman” (ok. 30 ton i armata kal. 75 mm). Dlatego dość często podejmowano decyzje o przemieszaniu czołgów niemieckich i włoskich. Brak rezerw, a także braki paliwowe, nie pozwoliły podczas bitwy na przeprowadzenie bardziej zdecydowanych kontrataków, przez co ograniczono się jedynie do „zatykania” poszczególnych wyrw w liniach obrony Osi.

Główne natarcie miało spaść pomiędzy wzgórzem Tell el Eisa i grzbietem El Miteiriya. Atak 8. Armii otrzymał kryptonim „Lightfoot”. Przez przejścia wybite w obronie przez dywizje piechoty XXX. KA miały przejść dywizje i brygady pancerne X. KA. To musiałoby wymusić kontratak „Littorio” i 15. DPanc., które w starciu z silniejszym przeciwnikiem mogłyby zostać zniszczone. X KA miał nacierać w stronę szlaku Rahman (dla Włochów szlak „Ariete”), by wymusić kontratak „Littorio” i 15. DPanc., lub jeśli utrzyma inicjatywę niszczyć je częściami. Co gorsza na południu wykonywano uderzenie pomocnicze, które powinno związać znajdujące się za pierwszą linią obrony dywizje pancerne „Ariete” i niemiecką 21. i uniemożliwić im interwencję w sektorze północnym (jak pamiętamy ten manewr rozbił się o „Folgore”).
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o…

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron…

  • Posted on 9 października, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
Page 2 of 35‹ Previous123456Next ›Last »
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top