Losy MC.202 po kapitulacji Włoch
Macchi C.202 „Folgore” z 360. Sq. z Aeronautica Cobelligerante Italiana (włoskie siły lotnicze współwalczące – czyli lotnictwo rządu Badoglia). Robiono wszystko, by lotnicy obu Włoch nie spotkali się w powietrzu, dlatego „współwalczące” siły powietrzne kierowano do operacji nad Bałkanami. Inną sprawą były rozterki natury moralnej pilotów z południa, eskortowanie alianckich maszyn bombardujących włoskie miasta budziło oczywiste kontrowersje.
ANR (lotnictwo RSI) posiadało 36 egzemplarzy MC.202, do sierpnia 1944 r. stanowiły one większość wyposażenia 3. Gruppo Caccia (pozostał na etapie formowania) , kiedy to dywizjon otrzymał Messerschmitty Bf 109G. MC.202 uważano za maszyny drugiej linii i jako takie spełniały głównie funkcję szkoleniową.
Na południu zebrano 30 MC.202. Niewielka ich ilość pochodziła z 21. Gruppo i 4. Stormo. W większości były to jednak maszyny z jednostek stacjonujących w Apulii lub odzyskane. Sześć „Folgore” przeleciało w ten rejon z terenów kontrolowanych przez Niemców. Pod koniec września 1943 r. w Apulii uzbierano 17 myśliwców, jednak ledwie sześć z nich było sprawnych, kolejne sześć, w tym cztery sprawne, znajdowało się na Sardynii. W październiku sprawne MC.202 weszły w skład Raggruppamento Caccia dell’Aeronautica cobelligerante (zgrupowania myśliwców). 27 sprawnych „Folgore” było wyposażeniem 4. Stormo, który bazował w Lecce. Jednostka, mająca także Re.2002 i MC.205, przeprowadzała „dyskretne” operacje przeciwko Niemcom w Albanii, Grecji i Jugosławii. Brakowało części zamiennych, a cześć MC.202 zostało przebudowanych przez Servizio Tecnica Caccia (serwis techniczny myśliwców) do MC.205, więc ich ilość w linii gwałtownie się zmniejszała. W późniejszym okresie tych myśliwców używał 5. Stormo (od 4. Stormo otrzymał on MC.202, zaś ten pułk przesiadł się na P-39 Aircobra), jednak maszyn było tak mało, że dysponował on jedynie 102. Gruppo (209. i 239. Sq.), który operował do stycznia 1945 r. „Południowcy” stracili tuzin tych maszyn.