Włoskie przygotowania do wojny z Etiopią
Etiopski strzelec uzbrojony w karabin maszynowy Hotchkiss wz. 14 oczekuje na wrogów pośród kaktusów.
DROGA DO WOJNY
W uznaniu koronacji Hajle Selassje I oraz by zapewnić sobie przyjazne stosunki handlowe, włoski rząd dał Abisynii prawo do zakupu broni w celu ochrony państwa oraz utrzymania wewnętrznego porządku. Selassje uważał za niemile widzianą nawet ograniczoną obecność Europejczyków w Afryce Wschodniej. Obawiał się, że mogliby się oni sprzymierzyć z jednym z wodzów plemiennych, pragnącym odpłacić cesarzowi za masakry jakich się dopuścił. Jego wrogiem byli np. Azebu Galla, którzy niebawem przywitają Włochów jak wyzwolicieli. Hajle Selassje marzył o Wielkim Imperium Wschodnioafrykańskim i zajęciu infrastruktury portowej jaka znajdowała się w Erytrei. Etiopczycy już raz pokonali Włochów, czemuż nie mieliby dokonać tego raz jeszcze i ich kosztem zyskać dostęp do morza?
Nowy władca wprowadzał reformy i zabiegał o pozawłoskich doradców, którzy pomogliby ograniczyć włoską infiltrację kraju. Cesarz nie godził się też na rozbudowę dróg, które połączyłyby Etiopię z Somalią i Erytreą. Za wszelką cenę dążył do centralizacji swej władzy. Chciał zmniejszyć rolę poszczególnych rasów. Gwałtownie rozbudowywana była też armia, jej potencjał militarny w 1935 roku określa się jako dwa razy większy, niż w momencie dojścia Selassje do władzy. Kilka lat później mógłby on być tak duży, że zagroziłby wszystkim posiadłościom kolonialnym w otoczeniu Etiopii.
W 1932 r. do Afryki Wschodniej z misją wywiadowczą przybył gen. Emilio De Bono. Współdziałając z włoskich attache wojskowym w Addis Abebie, pułkownikiem Ruggero, zorganizował w Etiopii siatkę szpiegowską. Jak zobaczymy później, włoski wywiad okazał się niezwykle skuteczny. W tym samym roku ministerstwo ds. kolonii zarządziło w Somali i Erytrei tajną mobilizację mężczyzn w wieku 18-25 lat. W listopadzie De Bono przygotował plan „Memoria per un’offensiva contro l’Etiopia”. Było to polityczno-wojskowe studium przygotowane dla Duce. Jedna z części omawiała działania lotnicze, zatytułowana „Predisposizioni per l’invo di una brigata aera In Eritrea”, była autorstwa marszałka Italo Balbo. Do głównych zadań lotnictwa w tej kampanii zaliczał on transport i zaopatrzenie wojsk lądowych oraz rozpoznanie. Fragment raportu Italo Balbo brzmiał tak: „Plan operacyjny dla lotnictwa musi zakładać maksymalne wykorzystanie czynnika czasu w pierwszej fazie działań. Potrzebna jest maksymalna mobilizacja sił lotniczych w Erytrei, które będą operować w Abisynii. Lotnictwo może odegrać decydującą rolę i spowodować kryzys w masowej mobilizacji sił wroga. Konieczne jest zatem aby od samego początku potężne siły lotnicze mogły uderzyć na stolicę oraz główne ośrodki mobilizacyjne, samoloty bombowe muszą operować na małej wysokości tak aby mogły bombardować zgrupowania kawalerii i piechoty siejąc panikę i chaos. Głównym zadaniem będzie także prowadzenie ostrzału z broni maszynowej maszerujących kolumn wroga. Należy nie dopuścić aby wróg zgromadził swoje siły i był gotowy do walki„. Proponowane do wzięcia udziału w operacji siły lotnictwa – sześć eskadr bombowych, cztery eskadry rozpoznania taktycznego oraz po jednej rozpoznania strategicznego i myśliwskiej, Balbo uważał za niedostateczne.
Początkowo Mussolini zamierzał rozszerzyć swoją kolonię w Somalii, a nad Etiopią objąć protektorat. W końcu stwierdził, że „rząd faszystowski dokona tego czego nie udało się dokonać liberałom” i postanowił podbił cały kraj. W kwietniu 1933 r. podsekretarz stanu w ministerstwie wojny, gen. Federico Baistrocchi, gen. Valle, szef Sztabu Generalnego oraz marszałek Balbo otrzymali polecenie przygotowania koncepcji przyszłej wojny. Na naradzie 8 maja gen. De Bono oświadczył, że lotnictwo powinno: „wykonać kilka zmasowanych nalotów terrorystycznych celem złamania oporu cesarza i armii„, głównym celem dla Regia Aeronautica miała stać się stołeczna Addis Abeba. Mimo sprzeciwów Balbo i innych Mussolini przyjął ten plan. Dopiero gen. Valle z pomocą polityków Ministerstwa Spraw Zagranicznych wyperswadowali Duce, że ciężko byłoby usprawiedliwić tego rodzaju barbarzyństwo.
Dotychczasowa treść artykułu: Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego