Front Grazianiego rusza na pustynię Ogaden
Samochód pancerny Lancia IZM i tankietka C.V.33 pokonują przeszkodę wodną. Wszystkiemu z zainteresowaniem przyglądają się Etiopczycy.
FRONT POŁUDNIOWY
Front południowy gen. Grazianiego nacierał z Somalii, uderzenie szło po linii Gorrahej – Harrer – Dire Daua. Naprzeciwko stały wojska rasów Nesibu Zamaniely i Desty, ok. 150 tys. żołnierzy. Zadanie włoskiego frontu południowego to wiązać jak największe siły wroga i odciągać je z frontu północnego. Siły te miały też zapobiec ewentualnemu uderzeniu Etiopczyków na Somalię.
W przeciągu całej kampanii zaangażowano tu: 29. DP „Peloritana”, DP „Libia”, 6. Dywizję Czarnych Koszul (dalej użyto skrótu DCK) „Tevere” (gen. Enrico Boscardi) orazi Inne mniejsze jednostki armijne i kolonialne, min. brygadę dowodzoną przez płk Luigiego Fusciego, składającą się z czterech batalionów askarysów z Jemenu i Somalii. Innymi oddziałami kolonialnym dowodził gen. Guglielmo Nasi. Wsparcia udzielała też armia feudalna somalijskiego sułtana Olol Dinle.
Sezon deszczowy w Somalii zaczyna się miesiąc później i w październiku trwał on nadal utrudniając działania gen. Grazianiemu. Mimo to przeprowadzano ograniczone działania. Somalijscy dubaci 4 października 1935 zajęli Dolo Odo i Maladdaie nad rzeką Giuba (Jubba). 6 października w ręce agresorów wpadła forteca Gerlogubi (Gedlegube), zajmująca ją bande straciła 10 żołnierzy. 20 października dubaci zajęli wioskę Calaffo, stolicę przygranicznego regionu Sciaveli. 21 października wojska włoskiego sprzymierzeńca, somalijskiego sułtana Olol Dinle opanowały po zwycięskiej walce Gheledi (Geladi, Galladi). Tym samym w posiadaniu Włochów znalazł się cały region Sciaveli. Teraz najbliższym istotnym celem było Gorrahei, leżące nad potokiem Fafan. Trzydziestego tego miesiąca Włosi wyszli nad bronioną przez Etiopczyków rzekę Dawa.
Ofensywa jednak utknęła z braku wody. Opanowano spory obszar, jednak w większości były to pustynie obszaru Ogadenu. Wodę dowożono samochodami, brakowało także paliwa. Kolejnym celem na południu było Gorrahei (Gorrahej, Gorrabei). Miasta bronił batalion Gwardii Cesarskiej, liczący 1000 ludzi, wsparty wojownikami z pustyni Ogaden – 2000 ludzi pod dowództwem Omara Samantara. Wszyscy Etiopczycy byli uzbrojeni w dobre karabiny oraz 60 ciężkich karabinów maszynowych. W mieście znajdowały się też okopane działa. Grazziani do ataku rzucił sześć batalionów Somalijczyków i Jemeńczyków, przewiezionych ciężarówkami. Wsparcia udzieliło dziewięć tankietek oraz 12 samochodów pancernych. Siły włoskie zostały podzielone na dwie kolumny, dubaci wraz z pojazdami pancernymi szli z Gherlogubi, a arabscy askarysi, wsparci sekcjami kaemów, byli przewożeni ciężarówkami z Belet Uen, leżącego na terenie Somalii. Obawiając się umocnień w Gorrahei, przygotowano wsparcie lotnicze na 3 i 4 listopada.
Bombardowanie 3 listopada spowodowało wybuch paniki u ludzi Omara Samantara, którzy opuścili miejscowość i rozproszyli się po okolicy próbując ujść samolotom. Atak 4 listopada poprzedził poranny nalot 12 samolotów. W czasie nalotu zginął lokalny dowódca Etiopczyków – grasmacc (tradycyjny stopień oznaczający dowódcę lewego skrzydła) Afeuorch, po tym zdarzeniu zbiegli oni z Gorrahei. W tym czasie obie włoskie kolumny połączyły się w rejonie Mererale, 30 km na wschód od Gorrahei. W ciągu tygodnia 2 tys. z obrońców miasta zbiegło do sił gen. Fusciego i poddało się. Jednak 500 żołnierzy wycofało się w porządku na północ. Pościg za nimi utrudniła askarysom powódź, która zamieniła potok Fafan w poważną przeszkodę. Mimo to dubaci dopadli Etiopczyków, zdobywając dwa działa, wiele innego materiału wojennego i biorąc licznych jeńców. 130 km na północ od Gorrahei, w miejscu gdzie zbiegały się Fafan i Gerrer, dubaci starli się z tysiącem żołnierzy regularnych wojsk etiopskich, przewiezionych tam pospiesznie ciężarówkami. Eskortę tych sił stanowiły samochody pancerne. Także tym razem dubaci odnieśli wielki sukces, zmuszając przeciwnika do odwrotu okupionego stratą dużej ilości sprzętu i setkami ofiar. Wśród ofiar był też niezidentyfikowany europejczyk.
Efektem tych walk było zajęcie Gabredarre. W okolicy Gorrahei urządzono „fabrykę wody”, dostarczała ona dziennie ok. 100 tys. litrów filtrowanej wody. Efektem tych zwycięstw było poparcie dla działań włoskich wyrażone przez ludność somalijską, która zamieszkiwała południową i środkową część Ogadenu leżącą w granicach Etiopii. Żołnierze miejscowych formacji często się buntowali, dochodziło do dezercji. Na tyłach nasilały się też działania partyzanckie, poza tym opór wojsk gen. Zamanieli był niewielki.
Dotychczasowa treść artykułu: Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego