Kolejny dzień nad Maltą
Cant Z.506 ratownictwa morskiego. Poniżej garść epizodów z tylko jednego dnia nad Maltą (treść bez weryfikacji z włoską literaturą, co bywa dość istotne…).
6 czerwca 1942 12 Re.2001 (2. Gruppo C.T.) oraz 24 MC.202 (155. Gruppo C.T.) eskortowało nad Maltę 5 bombowców Z.1007bis z 50. Gruppo B.T. Formację zaatakowały cztery „Spitefire’y” z 249. Sqn. i 11 z 603. Sqn. Anglicy zgłaszają dwa pewne i jedno prawdopodobne zestrzelenie. Faktycznie udaje im się strącić Re.2001 pilotowany przez Ten. Leonardo Venturini. Piloci włoscy meldują dwa pewne i jedno prawdopodobne zestrzelenie. Według źródeł RAF uszkodzenia odniósł jeden „Spitefire”, a autorami uszkodzenia byli strzelcy pokładowi włoskich bombowców.
Po tym starciu 11 Re.2001 poszukiwało Venturiniego, który zgłosił wodowanie. Włochów poszukujących kolegi zaskoczyły cztery „Spitefire’y” z 249. Sqn. Brytyjczycy zgłosili dwa zestrzelenia. Faktycznie ich ofiarą padł Ten. Arnaldo de Merich. Natomiast Cap. Salvadore Teja lądował na brzuchu na Sycylii z prawie odstrzelonym 20 mm pociskiem prawym statecznikiem poziomym.
Popołudniem na poszukiwanie zestrzelonych pilotów wysłano wodnosamolot Z.506B eskortowany przez 13 Re.2001 oraz 6 MC.202. 185. Sqn. RAF przechwycił i tą wyprawę. Włosi stracili myśliwce pilotowane przez Ten. Giuseppe Baraldi oraz Serg. Aldo Geminiani. Trzecie zgłoszone zwycięstwo nad włoskim myśliwcem nie znajduje potwierdzenia w faktach. Inny „sukces” zapisało trzech kanadyjskich pilotów, strącili oni oznaczony czerwonym krzyżem i pomalowany na biało wodnosamolot Z.506B. Samolot eksplodował, wszyscy Włosi znajdujący się na pokładzie zginęli. Piloci 2. Gruppo zameldowali dwa zestrzelenia, lotnicy 155. Gruppo jedno. Awaryjnie lądował jeden „Spitefire”, który został odeslany do remontu. Nie odnaleziono żadnego z zestrzelonych włoskich pilotów.