Rajd na Neghelli
Etiopska piechota w czasie natarcia.
RAJD NA NEGHELLI
Dalsze działania frontu południowego były możliwe dzięki zgromadzeniu 3.400 pojazdów. 10 stycznia 1936 Graziani wykonał uprzedzające uderzenie na wrogie armie, których koncentrację wykryło lotnictwo. Operację rozpoczęło sforsowanie rzek Giuba i Daua Parma. Jedna z kolumn poruszała się wzdłuż rzeki Ganale Doria i zajęła Amino, a 13 stycznia Gogoru. Wieczorem tego samego dnia samochodowa kolumna czarnoskórych żołnierzy, wspartych białymi kaemistami, zajęła Ddei-Ddei. Ubezpieczając skrzydło, posuwała się na Bander. Obrona przeciwnika załamała się, część Etiopczyków uciekła w kierunku Neghelli, inni próbowali ujść za rzekę Ganale Doria. Najgorszy los czekał tych wojowników, którzy wybrali drogę przez rzekę Daua Parma ku Kenii. Natrafili na kolumnę posuwającą się na lewej flance ugrupowania włoskiego i w najlepszym wypadku trafili do niewoli. W tym rejonie zginęło ponad 3 tys. Etiopczyków, w tym wielu z głodu i pragnienia.
18 stycznia kolumna, którą osobiście dowodził gen. Graziani, zajęła Filtu. Natomiast 19-ego żołnierze pułku „Lancieri di Aosta” zajęli Neghelli. Dokonali tego przemieszczając się ciężarówkami po linii Dolo-Filtu-Neghelli, przebywając 380 kilometrów. Następnego dnia rano, łamiąc ostatnią próbę oporu dużego oddziału wroga, zajęto kwaterę główną rasa Desty Damteu. 23 stycznia Włosi wkroczyli do Uadara (Wadara, Uadarad), 70 km od Neghelli. Przeciwnik został zmuszony do odwrotu, pozostawił w rękach Włochów jeńców i liczne materiały wojenne. Kolumna poruszająca się najbliżej granicy z Kenią odrzuciła oddział abisyński, dowodzony przez greckiego oficera, zajmując 26 stycznia Malca Murri, leżące 210 km od Dolo. W ten sposób obezwładniono siły wroga w prowincji Boran, likwidując zagrożenie dla posuwających się w głąb Etiopii sił włoskich.
16 stycznia 1936 na froncie południowym doszło do zaskakującego incydentu. Wiele tysięcy chrześcijańskich Askari z Somalii porzuciło Królewski Korpus Wojsk Kolonialnych. Tą dezercję Selassje uznał za zapowiedź nieuniknionej klęski Włochów. Gen. Nasi zorganizował swoich askarysów w 16 batalionów, a te w cztery Gruppi. Największa dezercja miała miejsce w 4. Gruppo (płk Maramarcio), podczas jednej z nocy zdezerterowało kilkuset wojowników. Z nastaniem świtu poszukiwania rozpoczęło włoskie lotnictwo, jednak około sześciuset dezerterów dotarło do brytyjskiej Kenii i otrzymało tam schronienie. Nieliczni tylko uciekli do Etiopczyków. Nasi zadecydował o rozdzieleniu resztek 4. Gruppo do pozostałych Gruppi.
Dotychczasowa treść artykułu: Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego