23. Gruppo C.T. nad Francją i Maltą
Fiat CR.42 (M.M.4361) „75-1” z 75. Squadriglia, 23. Gruppo, 3. Stormo Caccia Terrestre. Brak dodatkowych informacji, najpewniej myśliwiec wyglądał tak na początku wojny, w kampanii francuskiej. Dzisiaj i zapewne także jutro przedstawiam historię 23. Gruppo Caccia Terrestre (23. dywizjonu myśliwców startujących z ziemi).
23. Gruppo C.T. składał się z 70., 74. i 75. Squadrigli, należał do 3. Stormo C.T. W momencie wybuchu wojny dywizjon stacjonował na włoskim lotnisku Cervere, uzbrojony był w Fiaty CR.42. Na początku wojny jednostka atakowała lotniska w południowej Francji oraz wykonywała misje eskortowe. Zła pogoda bardzo utrudniała operacje ze słabo przygotowanego lotniska w Cervere. Dochodziło do starć z francuskimi myśliwcami, 15 czerwca CR.42 starły się z D.520 z GC III/6. Francuzi twierdzili, że w tej walce strącili cztery myśliwce i trzy Fiaty BR.20, sami stracili dwa myśliwce. Realne straty Włochów to najpewniej myśliwiec i dwa bombowce, choć literatura nie jest zgodna. W dalszym ciągu kampanii Gruppo wykonywał głównie patrole graniczne. Po zawieszeniu broni dywizjon trafił do Bresso, gdzie utworzył Sezione Caccia Noturne (sekcję myśliwców nocnych) z zadaniem nocnej obrony Mediolanu.
9 lipca 1940 dywizjon stał się Autonomo (samodzielnym) i został przeniesiony na sycylijskie lotnisko Comiso, nadal był wyposażony w CR.42. 12 lipca wykonano pierwszy lot nad Maltę, piloci zgłosili strącenie jednego „Hurricane’a”. „Falco” eskortowały następnie SM.79, Canty Z.1007bis i Ju 87 w czasie misji bombowych i rozpoznawczych, towarzyszyły także wodnosamolotom Cant Z.506B w czasie ich poszukiwań rozbitków w wodach wokół Malty. Zwłaszcza oznaczone znakami Czerwonego Krzyża „Airone” potrzebowały czułej eskorty, gdyż przeciwnik nie respektował noszonych przez nie oznaczeń. Prowadzono także loty na wymiatanie.
W sierpniu 1940 r. 23. Gruppo C.T. (nadal na CR.42) przeniósł się do Afryki Północnej. Z niewielkiej ilości jego maszyn i pilotów 20 stycznia 1941 powstał 156. Gruppo. Część myśliwców użyło lotniska Z1 w pobliżu Gazala, by wykonać lot na wymiatanie 17 grudnia. Trzy dni później Gruppo znalazł się w Dernie, gdzie przejął maszyny 9. i 10. Gruppo, które powracały do Włoch. Pierwszą dużą operację wykonano w Boże Narodzenie, eskortując 15. Stormo nad Sallum. Pomiędzy 11-20 stycznia 75. Sq. operowała z lotniska Maraua. 1 marca 1941 dwa SM.79 przewiozły pilotów i personel dywizjonu z lotniska Sorman na sycylijskie Comiso. Fiaty CR.42 przekazano 18. Gruppo i częściowo 151. Gruppo. (CDN.)