Pierwszy triumf sommergibile „Calvi”
Krążownik pomocniczy „Worcestershire” z którym w swoim trzecim patrolu na Atlantyku zmierzył się włoski okręt podwodny „Pietro Calvi” (fot. IWM A 17213). Wydarzenia tego rejsu:
TRZECI Patrol 3 grudnia – 31 stycznia 1941
3 grudnia „Calvi” (capitano di corvetta Giuseppe Caridi) opuścił Francję i skierował się na wody na zachód od Irlandii. Utworzył grupę wraz z pięcioma innymi sommergibili („Veniero”, „Emo”, „Bagnolini”, „Tazzoli” i „Nani”), która miała współdziałać z U-Bootami. Niebawem zginął pierwszy marynarz z załogi „Calvi”. W Bordeaux pozostał Angelo Farina (ur. 11.IX.1919 w Ozieri), być może był chory. Nocą 8/9 grudnia nad miasto nadleciało 29 „Wellington’ów” z 49., 115. i 149. Sqn. RAF i 15 „Whitley’ów” z 4th Group, ich celem była baza włoskich okrętów podwodnych. Straty materialne były niewielkie, poniesiono jednak pewne straty w ludziach, w nalocie zginął także Farina. Pechowca pochowano na cmentarzu niemieckiej marynarki w Talence.
11 grudnia „Calvi” osiągnął wyznaczony rejon, wcześniej przechodząc przez rejon silnej burzy. Duże fale zdeformowały kiosk, a tony wody dostały się do wnętrza kadłuba, powodując liczne awarie urządzeń elektrycznych, momentami zagrożona była pływalność okrętu. 12 grudnia zauważono statek nieznanej przynależności państwowej, idący z prędkością 7-8 w i zygzakujący. Przez większość dnia podążano za obiektem, jednak jeden z diesli przestał działać (w początkowym okresie bolączka sommergibili, diesle dławiły się, otwarty musiał pozostawać główny właz, a przez niego wdzierała się woda, tak źle i tak niedobrze…). Po południu zaprzestano pościgu, okazało się, że okręt ma duży wyciek ropy. 17. grudnia podążano za kolejnym odkrytym statkiem, ponownie nawala diesel.
Wczesnym rankiem 18 grudnia, przy wzburzonym morzu, którego stan się pogarszał, i ulewie, zaobserwowano frachtowiec płynący na zachód z wygaszonymi światłami. W rzeczywistości był to krążownik pomocniczy „Worcestershire”. O 5.35, w pozycji 54°14’ N i 19°34’ W, Włosi wystrzelili w jego stronę dwie torpedy. Obie okazały się niecelne, ruszono w pościg, ale ścigana jednostka był szybsza i dodatkowo zwiększyła prędkość, gdyż dostrzeżono z jej pokładu ślady torped w wodzie. „Calvi” zaczął pozostawać w tyle, także dlatego, że jeden z silników działał nieprawidłowo. W końcu Caridi kazał otworzyć ogień z działa znajdującego się na dziobie okrętu. Brytyjczycy odpowiedzieli tym samym, gorsza widoczność i prędkość spowodowały, że pościg stał się bezcelowy. Po wystrzelaniu 10 pocisków kal. 120 mm pozwolono „Worcestershire” oddalić się.
20 grudnia „Calvi” odnalazł brytyjski parowiec „Carlton” (5162 BRT, płynął z ładunkiem 6545 t węgla), który należał do rozproszonego konwoju OB. 260 (29 statków opuściło Liverpool 16 grudnia i kierowało się do Ameryki Północnej, 19. konwój został rozwiązany). Wynurzony „Calvi” został ostrzelany z karabinów maszynowych (prawdopodobnie to Włosi pierwsi otworzyli ogień artyleryjski), a „Carlton” próbował staranować napastnika. Tego było już za wiele dla Caridiego, zanurzył okręt, znajdując się w dogodnej pozycji do ataku odpalił o 14.00 (10.00?) cztery torpedy do frachtowca. Trafiony „Carlton” zatonął powoli na pozycji 54°30’ N i 18°30’ W, ok. 550 Mm na zachód od brzegów Irlandii. Licząca 35 osób załoga opuściła pokład na dwóch szalupach. Niestety, jedna z nich przewróciła się, zginęło 18 osób, w tym dowodzący statkiem kapitan. Druga szalupa, dowodzona przez pierwszego oficera, została odnaleziona 7 stycznia 1941 przez frachtowiec „Antiope”, do tego momentu przy życiu zostało już tylko czterech marynarzy z „Carlton”.
26 grudnia o 16.45, przy wzburzonym morzu, dostrzeżono na pozycji 54°50’ N i 18°57’ W frachtowiec szacowany na 10.000 BRT. „Calvi” zdołał podejść do celu i odpalić torpedę, później słyszano głośną eksplozję. Obiekt ataku uznano za uszkodzony lub zatopiony, brak jest jednak dowodów na sukces odniesiony tego dnia. Następnego dnia okręt był zmuszony obrać kurs na Francję. Do Bordeaux zawinął 31 grudnia, akurat trwały obchody związane z nowym rokiem. „Calvi” przez trzy miesiące przechodził naprawę uszkodzeń i prace konserwacyjne.