Upadek Massauy
Samochód pancerny Autoblinda AB 41 należący do Polizia Africana Italiana (P.A.I.). Włoskie archiwum opisało to zdjęcie jako Afryka Wschodnia… zimą 1942 r., więc raczej jest to błąd, raczej… już mnie nic nie zdziwi w moim temacie.
Także gen. Gazzera w Gore chciał połączyć się z księciem Aostą, ale Nasi nakazał mu pozostać na miejscu. Gore znajdowało się 320 km na południowy wschód od Debra Markos. Nie było szans, by ta grupa mogła dogonić księcia, który znajdował się na północny wschód od Debra Markos.
Po opuszczeniu Asmary weterani Carnimeo spod Keren skierowali się do Massauy na erytrejskim wybrzeżu. Niedługo obsadzili forty Umberto i Montcullo. Port ten padł już raz ofiarą nalotu brytyjskich samolotów zaokrętowanych, a 1 kwietnia 1941 zaatakowały go „Swordfishe” i „Gladiatory” z lotniskowca „Eagle”. Niszczyciel „Leone” (1700 t) uniknął torped, ale wykonując ten manewr wszedł na skały. Okręt uznano za niezdolny do żeglugi i zatopiono (tak podaje Amerykanin J.L. Ready, pierwsze słyszę o ataku powietrznym, okręt faktycznie wszedł na nieoznaczone skały, było to podczas samobójczego rajdu włoskich niszczycieli na Port Sudan, parę tygodni temu opisywałem to ze szczegółami).
6 kwietnia obrońców fortów Umberto i Montcullo w pobliżu Massauy zbombardowały brytyjskie i południowoafrykańskie samoloty i zaatakowały brytyjskie czołgi i artyleria, francuska brygada Charlesa Monclar (chodzi o Brigade française libre d’Orient) oraz hinduskie 7. i 10. Brygady. Fortów dzielnie broniły Czarne Koszule, askarysi i grenadierzy Savoia (granatieri di Savoia), którzy walczyli wcześniej pod Keren, a także dwa bataliony piechoty morskiej „San Marco” (ciekawe, ale do sprawdzenia) i różne siły policyjne. Drugiego dnia bitwy udało się aliantom opanować niektóre sektory, a kolejne dnia trzeciego. Teraz admirał Bonetti nakazał zatopić wszystkie statki znajdujące się w Massaua i poddał miasto. Niezdobyty pozostawał mały port w Assab, ale Brytyjczycy mogli sobie pozwolić, aby go izolować.
Utrata Erytrei była największą jak dotąd porażką Włoch, ponieważ znajdujące się tutaj bazy morskie i lotnicze były jedynymi w Afryce Wschodniej obiektami o znaczeniu strategicznym, ich zdobycie powodowało bezpieczeństwo brytyjskiej żeglugi na południe od Kanału Sueskiego. Obrona kolonii kosztowała życie trzech tysięcy Włochów i dwóch tysięcy Askarysów i członków bande, 4500 Włochów i 3500 tubylców odniosło rany. Wraz z wzięciem 10 tys. jeńców ostatniego dnia proporcje stały się jeszcze bardziej niekorzystne. Alianci za podbój Erytrei zapłacili czterema tysiącami zabitych i rannych. Nadal nie był to jednak koniec kampanii w A.O.I.