„Lupo” torpeduje tankowiec
Nowoczesny angielski tankowiec „Desmoulea”, do służby oddany w 1939 r., nocą 30/31 stycznia 1941 r. storpedowany przez torpedowiec „Lupo”, co zakończyło jego wojenną przygodę. Ostatni na jakiś czas wpis o Dodekanezie, w dużych bólach udało się przetłumaczyć pierwszą część włoskiego artykułu, teraz kolejny, Dywizja Pancerna „Littorio” pod El-Alamein, a potem wrócimy na Morze Egejskie.
Pierwszy atak okrętu podwodnego „Beilul” na jednostki przeciwnika w Kanale Caso, pływające pomiędzy Pireusem i Egiptem, nastąpił 9 stycznia 1941 i okazał się nieskuteczny. 18 stycznia MAS 545 wszedł na mieliznę, kuter doznał tak ciężkich uszkodzeń, że jego naprawa potrwała ponad rok. Rankiem 19. okręt podwodny „Neghelli” przeprowadził atak w pobliżu Pireusu, udało mu się storpedować parowiec „Clan Cumming” (7624 BRT), który został uszkodzony. Do kontrataku ruszył jednak niszczyciel HMS „Greyhound” i posłał Włochów na dno, z załogi „Neghelli” nie ocalał nikt. „Clan Cumming” był później naprawiany, 14 kwietnia, w pobliżu Pireusu wszedł na minę zrzuconą przez niemieckie bombowce i zatonął.
Wieczorem 30 stycznia torpedowce „Libra” i „Lupo” wyszły z Leros by przechwycić konwój sygnalizowany przez rozpoznanie. Z molo wyruszające na akcję załogi osobiście pozdrowił adm. Biancheri (d-ca Regia Marina na Dodekanezie). Pierwszy raz od początku konfliktu zdarzyło się, że nów księżyca i przejście przeciwnika w zasięgu jednostek z Dodekanezu zbiegły się w jednym czasie, choć pogoda z miejsca zaczęła się psuć. Drugi z torpedowców był od mniej niż miesiąca pod rozkazami capitano di corvetta Francesco Mimbelli. Tej nocy, na wodach przylądka Sidero (Kreta), Mimbelli zajął pozycję na dystansie szacowanym na 600 m i wystrzelił dwie torpedy z wyrzutni znajdujących się na sterburcie, celem Włochów był „duży tankowiec”. W rzeczywistości był to nowoczesny angielski zbiornikowiec „Desmoulea” (8120 BRT). Jedna z włoskich torped okazała się celna, statek stanął w płomieniach, a jego załoga natychmiast opuściła pokład. Dwie godziny później na miejscu zjawił się jednak niszczyciel HMS „Dainty”, podjął hol i odprowadził tankowiec do Zatoki Suda. Następnie „Desmoulea” został przeprowadzony do Egiptu i tam bezużyteczny doczekał końca wojny (po niej wrócił do służby). Wynik mógł być jeszcze lepszy, ale torpedy „Libra” nie trafiły w atakowany krążownik. Obserwatorzy brytyjskiego konwoju nie dostrzegli zagrożenia, a po ataku reakcja była gwałtowna, ale bardzo chaotyczna, włoskie jednostki spokojnie oddaliły się od zamieszania, które spowodowały. W 1947 r. brytyjska admiralicja podawała w dokumencie „Merchant Vessels Lost or Damaged by Enemy Action during Second Worl War”, że atak ten przeprowadziły kutry torpedowe MAS. Natychmiast po ataku Brytyjczycy zarzucili trasę swoich konwojów przez Kanał Kaso, wybierając dłuższą, ale bezpieczniejszą trasę na północ od wyspy Kithira. 31 stycznia i 23 lutego ataki wykonywały samotne torpedowe SM.79, które startowały z Rodos, oba okazały się nieskuteczne.