Porucznik Furio Lauri
Storch Fi 156C-3 M.M.12822 eksponowany w muzeum włoskiego lotnictwa Vigna di Valle w Rzymie.
Maszyna ta jest bezpośrednio związana z Tenente Furio Lauri, jednym z najwyżej odznaczonych pilotów 53. Stormo, którego historia obecnie gości na Wojnie Mussoliniego. Lauri służył w 368. Sq. z 151. Gruppo, pomiędzy czerwcem 1940 r. i grudniem 1941 r. otrzymał Croce di Guerra al Valore Militare (Krzyż Wojenny Waleczności Wojskowej) i i dwukrotnie Medaglia d’Argento al Valor Militare (Srebrny Medal Waleczności Wojskowej) za operacje nad Italią, w Afryce Północnej i w basenie Morza Śródziemnego. Później Lauri wykonywał misje szturmowe na myśliwsko-bombowej wersji Fiata G.50bis, na którym został strącony i ranny 22 stycznia 1943 przez amerykański ogień plot. Po włoskiej kapitulacji postanowił latać po stronie aliantów. Na powyższym „Storchu” wykonywał niebezpieczne misje przelatując przez front i ratując alianckich pilotów, którzy znaleźli się na wrogim terytorium. Za te akcje stał się jedynym pilotem związanym z 53. Stormo, który za życia otrzymał najwyższe włoskie odznaczenie Medaglia d’Oro al Valor Militare (Złoty Medal Waleczności Wojskowej). Ponadto Lauri zgłosił 11 zwycięstw powietrznych, jednak nie można ich potwierdzić z zachowanymi dokumentami. Dziennik 368. Sq. zapisuje mu dwa indywidualne i jedno wspólne zwycięstwo osiągnięte w walkach powietrznych w Afryce Północnej. Po wojnie został osiągającym sukcesy biznesmenem działającym w przemyśle lotniczym (ciekawe czy latając dla RSI miałby taką szansę…). Zmarł w 2002 r.