„Falco” stawiają czoła „Hurricaneom”
Nisko lecący „Hurricane” nad nowozelandzką kolumną. Ok, to teraz w monografii 53. Stormo C.T. czas na jego drugi (a w poprzednim wpisie dołączył także 153.) dywizjon – 151. Gruppo. Po kampanii francuskiej jego i 150. Gruppo losy rozdzieliły się.
Późnym popołudniem 8 września 1940 personel 151. Gruppo pierwszy raz ujrzał Afrykę Północną, o 16.45 jego myśliwce wylądowały w Castel Benito k. Trypolisu. Dywizjon działał jako samodzielny (autonomo) i przez kolejne cztery miesiące prowadził regularne walki z RAF. Pomiędzy 11 września i 30 października 151. Gruppo bazował na wielu lotniskach, w tym Bengazi, El Adem, Ain el Gazala i Amseat A3. Z tych lokalizacji wykonywano loty patrolowe i eskortowe przy włoskiej żegludze.
16 września dwa CR.42 z 368. Sq. startowały o 20.00 z Benina. Tenente Giuseppe Zuffi przechwycił wrogi bombowiec i zgłosił jako prawdopodobnie strącony. Włoski pilot widział zapalony silnik bombowca, który znikał na nocnym niebie. Dwa dni później sekcja trzech „Falco” z 368. Sq., które pilotowali Zuffi oraz Sergente Maggiori Annibale Ricotti i Alvise Andrich, startowała o 12.15 z zamiarem przechwycenia rozpoznawczego „Blenheima”, zauważonego nad Bengazi. Lecący na wysokości ok. 5000 m (16.000 stóp) Włosi zajęli dogodne pozycje do ataku. Zuffi i Ricotti ostrzelali brytyjskiego intruza, ale ten zdołał uciec po długim pościgu, ciągnąc za sobą smugę dymu wydobywającą się z jednego z silników. Zuffi zgłosił prawdopodobne zwycięstwo nad Wadi Tamet.
27 września Ten. Mario Ferrero z 366. Sq. dołączył do sześciu CR.42 z 97. Sq., 9. Gruppo, 4. Stormo, które zapewniały osłonę włoskim żołnierzom w rejonie Giarabub. Myśliwce przechwyciły 11 „Blenheimów” I z 55. Sqn., które prowadził Flt Lt R. B. Cox. Do starcia doszło nad El Garn ul Grein. Dwóch maruderów z Flight „C”, L8394/L i L8454, pilotowane odpowiednio przez Plt Off A. S. B. Godrich i Plt Off I. Hook, zostały zaatakowane przez Fiaty. Capitano Antonio Larsimont Pergameni, Sergente Franco Sarasino i Sottotenente Giovanni Barcaro strącili maszynę Godricha, oprócz pilota zginęli jeszcze Sgt W. C. Clarke i W. H. Thompson. Ta trójka włoskich pilotów dołączyła następnie do Ferrero, który atakował bombowiec z prowadzącej sekcji. Ferrero zgłosił prawdopodobne zwycięstwo. Ciężko uszkodzony został L8454, którego załogę stworzyli Plt Off Hook oraz sierżanci W. F. Bowker i J. Rigby. Ten sukces poszedł na konto Tenenti Ezio Viglione Borghese i Riccardo Vaccari oraz Sergente Angelo Golino.
Pilotom 151. Gruppo dał się zapamiętać ostatni dzień października. Lotniska Menastir i Gambut były atakowane przez dziewięć „Blenheimów” I z 211. i 84. Sqn. Bombowce prowadził Sqn Ldr J. R. Gordon-Finlayson. Eskortowało je osiem „Gladiatorów” II i dwa „Hurricane” I z 80. Sqn. Brytyjską formację przechwyciły dwa CR.42 z 366. Sq., pilotowane przez Sottoten. Carlo Albertini i Serg. Magg. Roberto Marchi. Startujący o 10.10 z Amseat A3 Albertini zgłosił prawdopodobne zestrzelenie „Hurricane”.
Około 13.00 19 CR.42 z 151. Gruppo, prowadzone przez Magg. Calosso, razem z 18 maszynami 13. Gruppo z 2. Stormo, eskortowało 26 SM.79 z 9. i 14. Stormi oraz 33. Gruppo nad Mersa Matruh. Włochów przechwyciło 12 „Hurricane” I z 33. Sqn. RAF i dziewięć „Gladiatorów” II z 112. Sqn. W ciężkiej walce piloci 151. Gruppo zgłosili strącenie trzech „Hurricane” i dwóch „Gladiatorów”, a kolejne dwa „Hurricane” i dwupłata jako prawdopodobne, bez strat własnych. W „Falco” Tenente Mario Ferrero z 366. Sq. zacięły się karabiny, chwilę po tym jak ostrzelał trzy „Hurricane”, z kolei teraz to on padł ofiarą ataku, prawdopodobnie ze strony „Hurricane” P3725 pilota Flg Off F. S. Holmana. Ferrero zdołał umknąć na lotnisko A3, ale jego „Falco” mocno ucierpiał.
Dowódca 366. Sq. Capitano Bernardino Serafini zgłosił strącenie „Hurricane” i wspólne uszkodzenie kolejnego wraz z Serg. Magg. Colauzzi z 368. Sq. Brytyjski myśliwiec był widziany jak oddalał się z pola bitwy, ciągnąc za sobą smugę dymu, mogła to być maszyna Flg Off J. M. Littler, która została ciężko uszkodzona. Sergente Maggiore Roberto Marchi z 366. Sq. strącił „Gladiatora” który wcześniej starł się z Serafinim. Zwycięstwa odnieśli także piloci 368. Squadriglia, Serg. Magg. Davide Colauzzi i Serg. Mario Turchi posłali po jednym „Hurricane” w płomieniach na ziemię, a Cap. Bruno Locatelli przyznano uszkodzenie trzeciej maszyny tego typu i zapalenie nad morzem „Gladiatora”. Piloci 13. Gruppo zgłosili strącenie czterech dwupłatów i dwóch „Hurricane”, zginął Sottotenente Gianfranco Perversi.
33. Sqn. RAF przyznał się do straty dwóch „Hurricane” I, Flg Off E. K. Leveille zginął, bez szwanku wyszedł natomiast Flg Off P. R. St Quintin. 112. Sqn. stracił Flg Off R. H. Clark i w sumie aż pięć „Gladiatorów”, dwa z nich w walce i trzy w wypadkach. Myśliwce RAF strąciły dwa SM.79 z 11. Squadriglia, 26. Gruppo, 9. Stormo B.T. i CR.42 z 13. Gruppo. Sześć kolejnych Savoi z 44. Gruppo, 14. Stormo i jedna z 9. Stormo zostało uszkodzonych, dwa z nich rozbiły się i zostały skreślone ze stanu.
O 16.25 startowali jeszcze Sottoten. Furio Lauri i Serg. Ernesto De Bellis z 368. Sq., których celem było przechwycenie „Blenheima”. Lauri musiał przerwać walkę z powodu zacięcia się broni pokładowej.