Rommel i opinie około włoskie
Rommel na włoskich pozycjach w pobliżu Tobruku, wrzesień 1941. Gdzieś dotarły do mnie opinie o rzekomej pogardzie Lisa Pustyni do Włochów, ponieważ było to biegunowo odmienne od tego co piszą we Włoszech, więc sprawdziłem. Trochę cytatów z książki M. P. Remy, „Mit Rommla” z 2006 r. (w Niemczech wyd. 2002). Dwa pierwsze cytaty dotyczą zaopatrzenia, cóż, z tematem zajęcia Malty też kiedyś przyjdzie się zmierzyć.
19 marca 1941 Rommel spotyka się z Hitlerem w Kancelarii Rzeszy. Rozmowa dotyczy afrykańskiego przydziału generała, który snuje bardzo ambitne plany. Zaraz potem Rommel był na naradzie w Naczelnym Dowództwie Wojsk Lądowych. Szef Sztabu Generalnego Franz Halder wspominał po wojnie, że przyszły dowódca DAK ogłosił, że „wkrótce podbije Egipt i rejon Kanału Sueskiego”. „Potem mówił o Niemieckiej Afryce Wschodniej. Nie mogłem się powstrzymać od ironicznego uśmieszku i zapytałem go, czego potrzebuje, by ten cel osiągnąć. Odpowiedział, że dodatkowych dwóch korpusów pancernych. Zapytałem: ‚Nawet jeślibyśmy je mieli, to jak chciałby pan je utrzymać i zaopatrzyć’? Wtedy usłyszałem typową dla niego odpowiedź: ‚Jest mi to całkowicie obojętne. To sprawa Sztabu Generalnego”. (s. 55)
Wiosną 1941 r., po sukcesie pierwszej ofensywy Rommla, do Afryki wysłano zastępcę szefa Sztabu Generalnego Wojsk Lądowych, generała porucznika Friedricha Paulusa. Po powrocie do Berlina Paulus raportował: „Sytuacja w Afryce jest niezadowalająca. Przekraczając rozkazy, Rommel doprowadził do sytuacji, której nie mogą sprostać obecne możliwości zaopatrzeniowe. Rommel nie dorósł do swoich zadań”. (s. 65)
Joseph Goebbels zapisał w swoim dzienniku: „Sam Rommel jest niewypowiedzianie lubiany przez oddziały, zarówno niemieckie, jak włoskie. Jest postacią niemal mityczną”. (s. 68)
„Wraz z ‚Ariete’ straciliśmy naszych najstarszych włoskich towarzyszy, od których zawsze wymagaliśmy więcej, niż przy swoim słabym wyposażeniu byli w stanie uczynić”. Rommel o unicestwieniu włoskiej dywizji. (s. 121)
„Dowiedziałem się, że odradzono Führerowi przekazania mi naczelnego dowództwa we Włoszech, ponieważ jestem jakoby wrogo usposobiony do Włochów. Sądzę, że kryje się za tym Luftwaffe. Tym samym moje zaangażowanie we Włoszech znów odsuwa się w daleką przyszłość”. Rommel o kopaniu pod nim dołków przez Kesserlinga i Göringa. „Nienawiść do Włochów” Rommla biografia nazywa „rzekomą”. (s. 161-162)
Fragment biografii: „[…] Uprzedzenia czy nienawiść do Włochów były dla Rommla czymś zupełnie obcym. Przeciwnie: w Afryce prości żołnierze włoscy wrośli w jego serce równie mocno jak własne oddziały”. (s. 162)
Podczas jednej z narad Jodl „słusznie” nazwał Rommla „jedynym wodzem, pod którego rozkazy oficerowie i żołnierze włoscy przechodzili z prawdziwą radością”. (s. 162)