Gdzie Niemiec nie może, tam Włochów pośle…
Morris Commercial C8 FAT prawdopodobnie podczas zmiany właściciela i wcielania do Regio Esercito Italiano, 24 sierpnia 1941. Z lewej i w tle kolejne potencjalne zdobycze armii włoskiej. Kolejny fragment z książki I.W. Walkera – „Iron Hulls, Iron Hearts”.
Pomimo ostrzeżeń Włochów o sile przygotowanych przez nich umocnień Tobruku, Rommel gotowy był uderzyć z marszu by zmusić Brytyjczyków do dalszego odwrotu. Efektem tego był improwizowany atak, do którego zaangażowano wszystkie siły będące akurat pod ręką. Taka taktyka pokazała swoją skuteczność od początku ofensywy, dlatego wydawało się, że nie ma powodów by ją teraz zmieniać. Niemcy uważali także, że liczne zaobserwowane w tobruckim porcie statki oznaczają, że przeciwnik się ewakuuje. W rzeczywistości drogą morską nadciągały posiłki dla garnizonu, składające się z australijskiej 9. DP i z brytyjskiej 3. BPanc. Alianci zamierzali trzymać się na odnowionych i wzmocnionych dawnych włoskich liniach obrony. Niemiecki atak 10 kwietnia 1941 został powstrzymany, a dowodzący nim oficer zabity.
Późnym popołudniem 11 kwietnia mieszana grupa 70 czołgów zaatakowała w trzech falach w pobliżu reduty 33 na zewnętrznej linii obrony Tobruku, na zachód od drogi do El Adem. Zaangażowano 25 czołgów z niemieckiej 5. Dywizji Lekkiej oraz mieszankę M13 i L3 z „Ariete”. Spotkały się one z ogniem australijskich karabinów przeciwpancernych i broni lekkiej. Czołgi Osi były zaskoczone zaciętością obrony, skręciły na wschód, poruszając się wzdłuż linii obrony Australijczyków. Gdy to zrobiły, Australijczycy użyli dwóch zdobytych włoskich dział ppanc. kal. 47 mm i wyłączyli z walki jeden M13 oraz trafili kilka kolejnych pojazdów. Jeden z L3 został uszkodzony ogniem broni małokalibrowej, a następnie wyłączony z walki ogniem wspomnianych dział, załoga tankietki dostała się do niewoli. Czołgi wjechały na pole minowe i zaczęły zawracać. W czasie tego odwrotu nadjechały brytyjskie czołgi pościgowe, rozpoczął się półgodzinny pojedynek na dużym dystansie pomiędzy Brytyjczykami i zamykającą pochód Osi grupą 10 włoskich czołgów. W efekcie tego pojedynku stracono trzy L3, jeden M13 oraz czołg niemiecki, niszcząc w zamian dwa czołgi brytyjskie. Wycofano się po zmierzchu. Udało się sprawdzić australijską obronę, ale obawiano się patroli obrońców, które teraz działały aktywnie na przedpolu.
Porażka tego pospiesznie przeprowadzonego planu zmusiła Rommla do zrewidowania planów. 13 kwietnia zajęto pozycje do lepiej przygotowanego natarcia. „Ariete” znajdowała się pomiędzy drogą do El Adem i wzgórzem Ras el Medawar (Medauar), z 5. DLekk. po prawej i 102. DZmot. „Trento” po lewej stronie. 14 kwietnia nakazano „Ariete” by była gotowa zrobić pożytek z każdego włamania, jakie udałoby się osiągnąć 5. DLekk. Przeprowadzony wyłącznie przez Niemców atak przyniósł im jedynie wysokie straty. Udało się wedrzeć w zewnętrzną linię obrony, ale później brytyjskie czołgi i artyleria zażegnały niebezpieczeństwo. Było to jasnym sygnałem, że pospiesznie przeprowadzane ataki nie przyniosą powodzenia przeciwko dobrze zorganizowanej obronie.
15 kwietnia Rommel odmówił porzucenia planów szturmu Tobruku. Ponieważ nie miał do dyspozycji żadnych będących w pełnej sile i gotowości oddziałów niemieckich, optował za użyciem słabych resztek czołgów z „Ariete” i 62. Pułku Piechoty z „Trento”. Ta kombinacja oddziałów wywodzących się z różnych dywizji, które wcześnie nie współpracowały ze sobą, nie była dobrą podstawą do przeprowadzenia zakończonego powodzeniem ataku. Taki zestaw sił był koniecznością, większość bersalierów z „Ariete” pod dowództwem płk Montemurro wysłano do nadzorowania odległej granicy libijsko-egipskiej. Atak miał wyjść na Ras el Medauar, a infiltracja wrogiej obrony miała nastąpić pomiędzy redutami 13 i 17. Napotkano intensywny ogień australijskiej artylerii, ponosząc wiele strat nim doszło do odwrotu. Według Rommla wśród Włochów wybuchła panika, którą dopiero on sam osobiście był w stanie stłumić. Australijczycy, którzy wzięli 75 włoskich jeńców, nie odnotowali żadnego śladu niczego podobnego.