Sytuacja w rejonie Moncenisio
Włoscy piechurzy podczas operacji przeciwko Francji w czerwcu 1940 r. Przepraszam za dłuższą niż planowana przerwa. Czas na kolejny wątek kampanii francuskiej – włoski atak z rejonu miasta Moncenisio.
Na niedługo przed wybuchem II Wojny Światowej Francuzi przystąpili do wzmocnienia swoich fortyfikacji w rejonie Moncenisio: Fort Petite Turra, zbudowany w latach 1895-98, został przywrócony do użytku i uzbrojony w dwa działa kal. 75 mm wz. 1897 umieszczone w dużych kazamatach wewnątrz jaskini. Ponadto fort był uzbrojony w cztery moździerze kal. 81 mm i dwa ckm Hotchkiss. Garnizon stanowiło 80 ludzi pod dowództwem por. Prudhon, artylerią dowodził natomiast por. Chandesris.
Stary fort Mont Froid obsadził SES z 1. batalionu 99. RIA, dowodzony przez por. Demarchi. Wysunięte stanowiska umieszczono ponadto na przełęczach Col des Archettes i Passo della Beccia.
Na przełęczy (zapewne chodzi o Mont-Cenis) stworzono dwa wysunięte stanowiska obronne – Revets i Arcellins. Pierwszy powstał w latach 1931-1936 po północno-wschodniej stronie Petite Turra, nieco powyżej hali Ramasse. W jego skład wchodziły dwa schrony z ckm Hotchkiss, mające doskonałe pole ostrzału na drogę biegnącą przełęczą. Główną pozycję ubezpieczały ponadto trzy stanowiska erkaemów, posiadano także punkt obserwacyjny. Pozycję obsadzało 23 ludzi dowodzonych przez ppor. Cauvin.
Na stokach góry Tomba (?) znalazły się dwie fortyfikacje, które blokowały zachodni koniec Przełęczy Mont-Cenis (wł. Colle del Moncenisio). Pozycja Mollard posiadała dwa schrony uzbrojone w ckm Hotchkiss i działo kal. 25 mm. Pozycja Arcellins, ukończona kilka miesięcy przed wybuchem wojny z Włochami, miała w jednym schronie (typu A2) ckm Hotchkiss i działo ppanc. kal. 25 mm. W czerwcu 1940 r. obsadzała je 10. kompania I/281 RI, pod dowództwem por. Persona. Biegnącą okolicą drogę zablokowano na wysokości Revets gęstymi zaporami z drutu, a teren zaminowano starymi pociskami kal. 120 mm. Przejście przez dolinę przerwano ryjąc rów przeciwczołgowy, poprzedzany szynami wkopanymi w ziemię.
Przygotowanie ofensywy w rejonie Moncenisio-Bardonecchia powierzono I KA. Zamierzano przebić się doliną rzeki Arc na wysokości Saint-Michel-de-Maurienne. Obronę francuską zamierzano przełamać akcją małych kolumn, które miały odciąć pozycje przeciwnika i opanować wszystkie doliny. Jedna z nich miała ruszyć z lodowca Rocciamelone i poruszać się doliną Ribon (Valle del Ribon – ?) aż do Bessans (za Wiki: W Bessans zanotowano najbardziej intensywny opad śniegu w historii Europy. W ciągu 19 godzin spadło 1720 mm śniegu), a następnie skręcić na Lanslebourg i wyjść na drogę prowadzącą z Moncenisio. Z przełęczy Col du Petit Mont-Cenis (wł. Colle del Piccolo Moncenisio; 2 183 m n.p.m.) i Col Giaster (?), bataliony Dywizji „Cagliari” miały przejść doliną Vallon d’Ambin i wyjść w rejonie Bramans.
Z lewej strony, z przełęczy Colle d’Etiache (fr, Col d’Étache; 2 799 m n.p.m.), batalion alpejski „Val Cenischia”, podporządkowany DP „Cagliari”, miał poruszać się na flance kolumny centralnej i kierować się w rejon na zachód od Bramans, wychodząc przed frontem fortyfikacji Esseillon. Batalion III/64 pp, wraz z dwoma kompaniami GaF, miał frontalnie atakować francuskie umocnienia blokujące drogę z Moncenisio.
Przed frontem I KA znajdowała się 66. Division d’Infanterie Alpine (66. DIA – gen. Boucher) z 281.i 343. règiment d’infanterie, 30. demi-brigade de fortresse (71., 81. i 91. bataillon alpin de forteresse BAF), 53. (lub 530., jak podano za drugim razem…) groupe de reconnaissance de division d’infanterie i siedem SES. Artylerię tworzyło sześć dywizjonów z 9. règiment d’artillerie divisionnaire oraz 114. i 209. règiment d’artillerie lourde, ponadto wsparcia udzielały baterie artylerii fortecznej. Razem było to około 90 luf.