Śmierć generała Eibla
Żołnierze niemieccy po ceremonii dekoracji włoskimi odznaczeniami (chyba Krzyżami Zasługi Wojennej – Croce al merito di guerra) przez płk Aminto Caretto, dowódcy 3. pułku bersalierów, wiosna 1942 r. Nie tylko Włosi narzekali na Niemców, jeden z włoskich historyków doszukał się w niemieckiej literaturze takich przykładów na agresję w drugą stronę:
21 stycznia 1943 r. doszło do incydentu, w którym zginął dowódca XXIV KPanc. generał Karl Eibl. W szalejącej śnieżycy jeden ze strzelców alpejskich wziął jego pojazd dowodzenia za wrogi i rzucił w niego granatem, zadając generałowi ciężko ranę uda, co spowodowało silne krwawienie i w efekcie śmierć. Spekuluje się, że wcale nie musiał to być przypadek, a skutek napiętych relacji między sojusznikami. (według większości literatury jednak zwykła pomyłka)
Niemiecki pułkownik Otto Haidekämpfer wspomina, że pewien włoski kapitan rozkazał sztabowi XXIV KPanc. opuścić budynki i ustąpić miejsca Włochom, inaczej każe otworzyć ogień z cekaemów.
Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku żołnierzy z Führer-Begleit-Bataillon, którzy mieli odmówić opuszczenia pomieszczeń na rzecz Alpini, którzy w odpowiedzi podpalili budynek. 18 stycznia trzech żołnierzy tegoż batalionu miało być z zimną krwią zastrzelonych przez jednego z Włochów w Podgornoje.
W innym przypadku Włosi mieli otworzyć ogień do kolumny niemieckiej artylerii, by oczyścić drogę dla własnych żołnierzy.