Rzeź transportowych Savoi

Pomiędzy
28 listopada i 14 grudnia 1942 r. będące częścią 157. Gruppo 357. i
384. Sq. przebazowano z Grecji na Sycylię, gdzie 18 grudnia dołączyła do
nich także trzecia eskadra dywizjonu – 358. Squadriglia. 31 grudnia
MC.200 z 384. Sq. osiągnęła El Alouina w
Tunezji, skąd wykonywano misje polegające na atakach na cele naziemne.
Od 12 lutego 1943 r. jednostka operowała z Tunisu, 26. tm pięć jej
„Saetta”, eskortowanych przez MC.202, ostrzelała z broni pokładowej
francuską jednostkę 19 mil na południowy zachód od Pont du Fahs.
Intensywny ogień z ziemi trafił trzy MC.200. Ten. Castoldi skakał ze
spadochronem i dostał się do niewoli, Ten. Michele Casucci zginął
podczas awaryjnego lądowania, a Serg. Coccoz lądował awaryjnie koło
Grombalia. Ciężko ranny Coccoz został uratowany przez żołnierzy
niemieckich.
3 marca 384. Sq. zamknęła swoją turę w Tunezji,
do tego czasu zostając tylko z kilkoma samolotami. Po powrocie do
Castelvetrano eskadra miała tylko cztery MC.200. Trzy kolejne
pozostawiono w Tunezji, w tym dwa niezdolne do dalszej służby na
lotnisku w Tunisie, a trzeci porzucono w El Alouina ponieważ nie było
tam nikogo wyszkolonego by nim latać.
W międzyczasie, 8
lutego, 357. Squadriglia straciła zabitego Ten. Adolfo Cavallero,
którego MC.200 wpadł do morza z powodu awarii silnika. Na poszukiwania
wystartował z Sycylii wodnosamolot Cant Z.506, który eskortował MC.200 z
157. Gruppo, ale obie maszyny zaatakowały Beaufightery z No 603. Sqn
RAF. Samotny pilot „Saetty” dzielnie walczył w obronie wodnosamolotu
(szkoda, że nie znamy eskadry – ale z dużym prawdopodobieństwem była to
maszyna ratunkowa – nieuzbrojona, pomalowana na biało z dużymi
czerwonymi krzyżami, które piloci RAFu mieli polecane zestrzeliwać),
ciężko uszkadzając jednego z Beaufighterów, który oddalił się ciągnąc za
sobą strumień dymu.
10 kwietnia jednostka poniosła ciężkie
straty, gdy pięć MC.200 z 157. Gruppo eskortowało 18 SM.82 i dwa SM.75
wykonujące misję transportową do Tunezji. Nad Cieśniną Sycylijską
formację przechwyciło 25 P-38 z 1. Fighter Group USAAF. Doszło do rzezi,
w której Włosi stracili osiem SM.82 i dwa SM.75. Lightningi zestrzeliły
też myśliwce S. Ten. Luigi Torosa i Serg. Luigi Benso.
Od 9
lipca 157. Gruppo bazował w Reggio Calabria. Jego cała siła zamykała się
w tuzinie MC.200 rozdzielonym pomiędzy 371., 357. i 163. Sq. (czyli
dywizjon miał siłę eskadry i dodatkowo latał na maszynie już dawno
zdeklasowanej przez myśliwce przeciwnika). Dwa miesiące później, 7
września, Gruppo, teraz z 357., 371. i 384. Sq., miał siedem MC.200 na
apulijskim lotnisku w Grottaglie. Następnego dnia weszło w życie
zawieszenie broni pomiędzy Włochami i aliantami.