Nie lotniskowiec, ale więcej samolotów?
Chociaż była efektem improwizacji, nowa wersja SM.79 odniosła dobre rezultaty; jakkolwiek produkcja
torped była niska. Regia Aeronautica nie miała samolotów rozpoznawczych
wyposażonych w radar, które ułatwiłyby ataki nocne. Pod koniec 1942
roku dysponowano ledwie dziewięcioma eskadrami torpedowymi. Savoie nie
były wyjątkowo efektywne, choć od samolotów bazujących na ziemi ciężko
było wiele oczekiwać, ale przynajmniej mogły pochwycić się dobrym
zasięgiem – Swordfish miał ten parametr na pułapie ledwie 130 Mm (z
kontekstu wynika, że w jedną stronę), a SM.79 600 Mm od swoich baz na
lądzie. Włoskie frachtowce nie cierpiały w wyniku ataków alianckiego
lotnictwa zaokrętowanego, ale od samolotów torpedowych oraz lekkich i
ciężkich (strategicznych) bombowców startujących z Malty lub Afryki,
które atakowały konwoje na morzu lub często jeszcze w porcie. Sensacyjne
sukcesy lotnictwa zaokrętowanego, jak Tarent czy Matapan, okazały się
wyjątkami: to drugie osiągnięto zresztą dzięki współpracy samolotów
bazujących na Krecie. To w ocenie działań w basenie Morza Śródziemnego
spowodowało wytworzenie się mitu, jakoby lotnictwo zaokrętowane było
czynnikiem decydującym.
Ważniejszym czynnikiem (niż brak
lotniskowca) były dla Włochów brak dostatecznej ilości torped, samolotów
torpedowych i bombowców nurkujących. Ponadto przemysł włoski nie był w
stanie dostarczyć pożądanej ilości samolotów. Tak Regia Aeronautica, jak
i Luftwaffe, prowadziły swoje działania zupełnie niezależnie od Regia
Marina. Współpracujące z flotą kilka eskadr rozpoznania morskiego
(Ricognizione Marittima) nie było w stanie wypełnić luki po braku
lotnictwa morskiego z prawdziwego zdarzenia. Przez cały czas trwania
konfliktu brakowało dostatecznej ilości samolotów do wykonywania zwiadu i
misji zwalczania okrętów podwodnych na rzecz konwojów i wychodzących w
morze zespołów floty.
Z przypisu: podczas wojny do służby
weszły 174 hydroplany, głównie Canty Z.506, ale stracono 237 (74 w walce
i 156 z innych powodów). W czerwcu 1940 r. dysponowano 237 hydroplanami
(163 w gotowości bojowej), a w marcu 1942 r. 181 (94 w gotowości
bojowej): w tym 84 przestarzałe Z.501, 58 Z.506 i 39 RS.14 z zasięgiem
1200 Mm, ale z prędkością tylko 400 km/h na 4700 m.