Wojna minowa na Monte Pasubio
Padło słuszne pytanie o dalsze losy porucznika Pivko (wczoraj pisałem o nim per kapitan, ale chyba błędnie). Otóż on i inni dezerterzy zmienili zwyczajnie front. Ljudevit Pivko przywdział mundur armii włoskiej, w której został kapitanem, i dalej walczył o swoją sprawę – wolność narodów Imperium Habsburgów. Na kołnierz jego włoskiego munduru naszyto czeską flagę narodową, a on sam współpracował z włoskim wywiadem kontaktując się z żołnierzami C.K. armii gotowymi do zdrady. Z dezerterów i jeńców Włosi formowali swoje jednostki, o których jeszcze będzie, ale dla przykładu zajrzyjcie do tego artykułu: https://tramwajcieszynski.pl/jak-gorale-bili-sie-z-czechami/?fbclid=IwAR0ESf99rpxw-QbLBbfjvYUJ8qZ3cUCj_QNq87967kkUd2JImNdaYTRTjFo
19
września: szczyt Colbricon doznał dalszych uszkodzeń po eksplozji
trzeciej włoskiej miny, która jednak nie spowodowała strat po stronie
austriackiej i nie przyczyniła się do opanowania wrogich pozycji.
26 września: w masywie Marmolada ściana „forcella V” (znowu jakaś
terminologia górska, której ja nie ogarnę, forcella to widelec/widły
etc., no i dzielnica Neapolu znana z rewelacyjnej „Gomorry”) została
wysadzona przez Austriaków za pomocą ok. 1250 kg materiałów wybuchowych.
Skalne rumowisko powstałe po wybuchu pochłonęło ciała 15 żołnierzy
włoskich. Do dzisiaj (książka z 2014 roku) nie uda się odnaleźć śladu
tunelu oraz komory minowej.
27 września: na Monte Sief, pomimo,
że zawiodła pierwsza kontrmina, Włosi ponownie próbowali zakłócić
przygotowania Austriaków do podłożenia ich własnej miny o dużym ładunku
materiałów wybuchowych. Jedynym efektem włoskich starań było lekkie
uszkodzenie pozycji znanej jako „dente del Sief” (dente = ząb/kieł).
Czterech austriackich minerów zmarło z powodu wydzielającego się po
eksplozji gazu. Szkody wyrządzone austriackiemu chodnikowi były
minimalne i prace trwały.
29 września: na Monte Pasubio
Austriacy, w pierwszej z 10 eksplozji, spowodowali śmierć ponad 30
Włochów za pomocą miny z 500 kg materiałów wybuchowych podłożonej pod
siodłem oddzielającym Dente austriaco i Dente italiano.
1
października: Cadorna, wyruszywszy z Udine po dwutygodniowym urlopie w
willi hrabiny Camerini w Monte Berico, rozpoczął inspekcję odcinka
frontu, z którego niebawem miała ruszyć niemiecko-austriacka ofensywa.
Na Monte Pasubio, w odpowiedzi na minę austriacką, Włosi przygotowali
16 ton materiałów wybuchowych pod siodłem oddzielającym oba „kły”
(denti) i wysadzili je powodując powstanie krateru szerokiego na 40 i
głębokiego na 20 metrów. Z powodu gazu, który przedostał się do
austriackiej galerii zginęło 12 Austriaków.
7 października:
ukończono budowę „drogi Cadorny”, która miała łączyć Nizinę Wenecką z
Masywem Grappa. Jest stworzenie Cadorna zlecił pod koniec lata 1916
roku. Poważne zagrożenie załamania się sektora frontu w rejonie
Płaskowyżu Asiago i doliny Valsugana wymusiło na włoskim szefie Sztabu
Generalnego podjęcie serii nadzwyczajnych środków. Masyw Grappa został
uznany za niezwykle ważny punkt strategiczny w przypadku, gdyby trzeba
było porzucić front dolomityjski. Dotąd istniało tylko kilka dróg
prowadzących przez góry. Dlatego Cadorna zaplanował i rozkazał zbudować
tą długą trasę płk wojsk inżynieryjnych Antonio del Fabbro. Włoski
głównodowodzący wykazał się dobrą intuicją, a droga będzie miała duże
znaczenie podczas dalszych etapów wojny.
Zapraszam do
zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie
o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897