Messery bronią Włoch
19
maja 1943 roku ponownie atakowana była Sycylia. W próbie powstrzymania
przeciwnika włoskie myśliwce wykonały 64 loty, ale zgłosiły tylko jedno
zestrzelenie (myślę, że trzeba oddać Włochom jedno: nie mieli skłonności
do fantazjowania). Sześć Bf 109 G z 150. Gruppo i siedem MC.202 z 153.
Gruppo zostało poderwanych z Sciacca i Chinisia, by zmierzyły się z
formacją B-17 w eskorcie 12 P-38 z 49th FS/14th FG. Napastnicy kierowali
się ku lotnisku Trapani-Milo, zostali przechwyceni nad Marsalą. Włoscy
piloci zgłosili strącenie P-38 i uszkodzenie dwóch kolejnych oraz
uszkodzenie aż 16 B-17. Amerykanie przyznają się do straty myśliwców
1Lts Franka C. Hawka i Johna L. Wolforda, których uznano za zaginionych w
akcji w pobliżu Trapani. Wolford był weteranem przydzielonym z 1st FG,
który miał pomóc swoim doświadczeniem pilotom 14th FG. W swojej
ostatniej akcji próbował wyprowadzić dwa uszkodzone P-38 z rejonu walki,
wówczas doskoczyły do Amerykanów Bf 109 ze 150. Gruppo. Wolford
zawrócił stawić czoła pilotom Regia Aeronautica i była to jego ostatnia
walka.
21 maja miał być trudnym dniem dla Pantellerii i
Sycylii. Tą pierwszą atakowało ok. 50 alianckich bombowców, które
zjawiały się nad wyspą pomiędzy 10.20 i 11.40. Kolejny rajd zaczął się o
14.20, gdy atakowano port i lotnisko. Największym sukcesem okazało się
jednak zniszczenie stacji radaru Würzburg D. Zginęło wielu Niemców z
jego obsługi.
Tego dnia nad Sycylią 11 Bf 109 G ze 150. Gruppo
przechwyciło formację B-17 eskortowaną przez P-38 z 49th FS/14th FG. Do
starcia doszło nad Sciacca, włoscy piloci ostrzelali trzy bombowce i
pięć P-38, zużywając na te cele ogółem 1061 pocisków. Czterej piloci
MC.202 z 153. Gruppo z Chinisia zgłosili, że jeden P-38 rozbił się 19
mil na południe od Przylądka Feto. Strzelcy z B-17 zgłosili zestrzelenie
czterech wrogich myśliwców, a 14. FG zgłosiła trzy kolejne, przyznane
Capt Bernardowi R. Muldoonowi i Maj Herb Rossowi z 48. FS i 1Lt
Wallace’owi G. Glandowi z 49. FS. Po stronie strat 49. FS zapisała dwa
P-38, 1Lt Albert Little został uznany za zaginionego, a 2Lt Burton J.
Snyder dostał się do niewoli.
24 maja MC.202 z 374. Sq. zostały
poderwane by stawić czoła dużej formacji B-24 atakującej Reggio
Calabria. Piloci „Folgore”, wśród nich Tenente Vittorio Satta,
zaatakowali bombowce i zgłosili uszkodzenie trzech Liberatorów. Następny
dzień był lepszy dla włoskich pilotów stacjonujących na Sycylii, którzy
wykonali 113 lotów – najwięcej podczas całej kampanii sycylijskiej.
Włoscy myśliwcy zgłosili także największą ilość zwycięstw w kampanii –
13 wrogich samolotów zapisano na ich konto.
Akcję rozpoczęły
MC.202 z 374. Squadriglia atakując dużą formację B-24 nad Mesyną.
Tenente Vittorio Satta i Sergente Ricotti podzielili się zniszczeniem
Liberatora, ale ostrzał obronny trafił Macchi Satty. Później cztery
„Folgore” z 151. Gruppo przechwyciły formację P-38 w okolicy Palermo i
zgłosiły zestrzelenie dwóch z nich. 14. FG faktycznie meldowała stratę
dwóch Lightningów, ale jeden przypisano ogniowi z ziemi, a drugi
stracono nad Tunezją (mógł wracać uszkodzony).
Myśliwce
dywizjonu „Asso di Bastoni” były kilkukrotnie podrywane z Katanii także
26 maja. Ich zadaniem było przechwycenie dużych formacji bombowców
kierujących się na Mesynę. Podczas tych walki piloci Osi zgłosili 14
zestrzeleń, a pięć kolejnych rościła sobie artyleria przeciwlotnicza.
28 maja włoskie myśliwce broniące Sycylii wykonały 56 samolotolotów.
Piloci Osi zgłosili zestrzelenie siedmiu wrogich maszyn w zamian za dwa
stracone myśliwce – po jednym niemieckim i włoskim. Osiem Bf 109 G z
365. Sq./150. Gruppo zostało o 17.40 poderwanych w odpowiedzi na
aliancki nalot na lotnisko Castelvetrano. Ze stacji radarowych nadeszła
wówczas wiadomość, że do Trapani zbliżają się jeszcze dwie wrogie
formacje. Faktycznie, w powietrzu znalazły się średnie bombowce
Northwest African Strategic Air Force, których celem było zbombardowanie
lotnisk Sciacca, Castelvetrano, Trapani-Milo i Borizzo.
Pomiędzy Castelvetrano i Marsala osiem Bf 109 starło się z czteroma
myśliwcami Spitefire, prawdopodobnie z 31. FG, a także z P-38 z 14. FG,
które eskortowały dziewięć bombowców. Włosi powrócili do bazy o 18.40,
zgłosili wówczas strącenie dwóch Spitefire’ów i starcie z P-38. Ciężko
uszkodzony Bf 109 G-6 „365-7” musiał lądować awaryjnie w pobliżu
Gibellina, pilot Ten. Eugenio Lecchi nie ucierpiał. Lecchi i Ten. Giosuè
Carillo starli się z dwoma Spitefire’ami. 14th FG zgłosiła strącenie
dwóch Bf 109, które przyznano Capt Robertowi R. „Bobowi” McCordowi i Lt
Sidney’owi W. Weatherfordowi z 48. FB. Capt Charles J. „Charley”
Crocker, 1Lt Richard A. Campbell i Capt Sam L. Palmer z 37. FS i 2. Lt
Daniel D. Africa z 48. FS zgłosili kolejne Bf 109 jako prawdopodobnie
zestrzelone lub uszkodzone. 2. Lt H. E. Simmons z 48. FS nie powrócił,
uznano go za zaginionego w rejonie Pantellerii.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu