Puste gesty w przeddzień inwazji na Pantellerię
Na
kilka wpisów powrócimy do monografii 53. Stormo. Z wolna ten wątek
będzie się kończył, a o wybranie następnego lotniczego poproszę za jakiś
czas osoby wspierające mnie finansowo m.in. za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
Będzie to już stała praktyka, bo to dzięki waszemu
wsparciu będę pozyskiwał literaturę potrzebną do prowadzenia strony!
Także z Wami będę konsultował tematykę kolejnych książek. Na razie
takich osób jest siedem, więc pula nagród obecnie to kilka egzemplarzy
autorskich Caporetto 1917 dla najaktywniejszych patronów. Ale gdyby
temat miał tendencję rozwojową to pomyślimy i o innych gadżetach –
więcej w opisie progów na moim koncie na Patronite. Proszę nie gryźć,
czasem muszę się z tym przypomnieć. Dziękuję za bezcenne wsparcie!
30 maja 1943 roku, gdy alianckie bombowce ponownie obrały sobie za cel
Sycylię, włoskie myśliwce wykonały 27 samolotolotów, ale wzięły udział
tylko w jednym starciu zgłaszając zestrzelenie wrogiej maszyny. Później
10 MC.202 z 153, Gruppo zaatakowało nad Palermo formację B-24. Udało się
wykonać trzydzieści przelotów zakończonych ostrzelaniem przeciwnika,
którym było 11 Liberatorów. Włoscy piloci nie zgłosili zestrzelenia
żadnego z bombowców, ale na liście ich roszczeń znalazł się za to
Spitefire eskorty na pewno i dwa prawdopodobne P-38.
Następnego dnia myśliwce Osi odnotowały 25 lotów bojowych. 1 czerwca
1943 roku dywizjon „Gigi Tre Osei” stracił kolejnego pilot, w swoim Bf
109 zginął w wypadku startujący alarmowo Serg. Fausto Meaglia z 364. Sq.
W związku z wyłączeniem z akcji niemieckiej instalacji
radarowej na Pantelleri i nienadawaniem się do użytku tamtejszego pasa
startowego nakazano 4 czerwca ewakuować się czterem pozostałym na wyspie
MC.202 z 151. Gruppo na Sycylię. Myśliwce uniknęły zniszczenia podczas
alianckich nalotów gdyż były ukryte w dużym podziemnym hangarze. Tego
dnia włoskie myśliwce wykonały 51 samolotolotów w obronie Sycylii i
zgłosili zestrzelenie jednej wrogiej maszyny. Stało się to gdy 11 MC.202
z 153. Gruppo wystartowało z Chinisia na spotkanie P-38 kierujących się
w stronę lotniska Trapani-Milo. Rezultatem starcia było przyznanie
Włochom jednego pewnego zwycięstwa i dwóch prawdopodobnych. P-38
należały prawdopodobnie do 14. FG, która meldowała stratę dwóch pilotów z
49. FS nad zachodnią Sycylią, gdy zderzyli się robiąc uniki przed
ogniem artylerii przeciwlotniczej. Obaj piloci, 1Lt John H. Green i 2Lt
William A. Bergersen, zginęli.
Rosło natężenie nalotów na
Pantellerię i do 10 czerwca Alianci mogli zameldował zrzucenie na wyspę
4100 ton bomb. 6 czerwca odnotowano 250 rajdów (there were 250
raids…), gdy atakowano wioskę Campobello, która ciężko ucierpiała,
podobnie jak bateria nadbrzeżna na Punta Karuscia (przylądku), a celami
były także port i lotnisko. Tego dnia 21 MC.202 z 151. i 153. Gruppi
eskortowały cztery myśliwsko-bombowe MC.200 z 3. Gruppo, gdy te
poszukiwały alianckich statków pomiędzy Przylądkiem Bon i Pantellerią,
ale nie odnalazły żadnych celów.
8 czerwca miało miejsce 16
ataków przeprowadzonych przez 400 bombowców, których celem były
lotnisko, port i odcinki wyznaczone do wysadzenia desantu wojsk
alianckich. Na Sycylii Comando Aeronautica wykonało dużego wyczynu
gromadząc 96 myśliwców i 8 maszyn myśliwsko-bombowych, z których 29
startowało pomiędzy 10.50 i 13.20, a o 13.30 kolejne cztery maszyny
wysłano na rozpoznanie. Dwa Bf 109 z dywizjonu „Gigi Tre Osei” i dwa
MC.205 „Veltro” z 1. Stormo C.T. potwierdziły obecność okrętów wojennych
w rejonie Pantelleri, więc o 13.40 osiem MC.200 z 3. Gruppo uzbrojone w
50 kg bomby wystartowało z Castelvetrano z zadaniem zaatakowania floty
(co było jedynie pustym gestem, bo co można było zrobić taką bombką…).
Bliską eskortę stanowiło 22 MC.202 z 151. i 153. Gruppi, a górną osłonę
dawały cztery Bf 109 z 150. Gruppo. Macchi C.200 zaatakowały w locie
nurkowym, zgłaszając, że jedna z bomb prawdopodobnie trafiła w jeden ze
statków, ale nie wyrządziła znacznych uszkodzeń.
W międzyczasie
powyżej zaczęło krążyć około 50 amerykańskich Spitefire’ów z 52. FG.
Piloci USAAF ruszyli do walki, której efektem było zgłoszenie przez
Włochów z 53. Stormo jednego Spitefire’a zestrzelonego na pewno i
uszkodzenie czterech kolejnych. Amerykanie zaprzeczyli tym roszczeniom, a
w zamian sami chcieli wierzyć, że Lt Morris Dodd z 5th FS/52nd FG
zestrzelił do morza na zachód od Pantelleri MC.200 pilotowany przez Ten.
Attilio Grignani. Według części źródeł Grignaniego zestrzelił włoski Bf
109, który omyłkowo uznał go za Spitefire’a.
—————————————————————-
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Książka dostępna jest także w księgarniach:
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html