W brytyjskich mundurach, ale za własną sprawę

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
W 1944 roku trzydzieści tysięcy włoskich „cooperators”
(tutaj kierowców, łącznościowców, saperów i inne specjalizacje)
przeniesiono z frontu włoskiego na bardziej prestiżowy front zachodni.
Niektórzy brytyjscy oficerowie sztabowi 15. Grupy Armii
dalej sugerowali gen. Clarkowi, by ten wycofał Włochów z linii.
Amerykanin nie miał żadnych zastrzeżeń do swoich żołnierzy z Półwyspu
Apenińskiego, nie dziwnego, że jego odpowiedź była jednoznaczna:
„Bezwzględnie żadnej redukcji żołnierzy włoskich przydzielonych Piątej
Armii… włoskie oddziały wypełniają teraz niezbędne zadania
operacyjne”.
Sytuacja na froncie włoskim była taka, że zabrano
z niego wiele najbardziej wartościowych jednostek, a zastąpiono je
formacjami, które nigdy nie miały dotąd okazji sprawdzić się w boju
(dywizja brazylijska, brygada żydowska, 92. DP USA – czarnoskóra etc.).
Alexander musiał w końcu prosić Messe o wystawienie dodatkowych
jednostek włoskiej piechoty. Prosta matematyka: z 40 dywizji wysłanych
do walki na froncie włoskim na Półwyspie Apenińskim miało zostać
niebawem 18. Włoski marszałek dał zielone światło na wystawienie
czterech grup bojowych: Friuli, Cremona, Legnano i Folgore (w oryginale
jest mowa o dywizjach, ale bez sprawdzania wiem, że to błąd; włoska
wykładnia: https://it.wikipedia.org/wiki/Gruppi_di_Combattimento)
Ludzie z „Friuli” mieli za sobą krótką kampanię francuską,
jugosłowiańską (w 41′), a później walczyli z partyzantami, a następnie
Niemcami na Korsyce. Grupa składała się z 87. i 88. pp dowodzonych przez
pułkowników Carignani i Ciancabilla, 35. pa płk de Biase, batalionu
saperów i służb. Dowodził generał Arturo Scattini, który podczas walk w
Tunezji dowodził Dywizją „La Spezia” i kilka miesięcy spędził w
alianckim obozie jenieckim. Poinformowano, że jego 10 730 ludzi będzie
nosić brytyjskie mundury i wyposażenie, także trochę wyposażenia
amerykańskiego, a do dyspozycji oddanych zostanie 1363 pojazdy. Ostatnia
liczba zatrwożyła go, podobnie jak miałoby to miejsce z wieloma
ówczesnymi włoskimi generałami. Niewielu żołnierzy jednostki potrafiło
prowadzić pojazdy, a potrzeba przeprowadzenia kursów niepotrzebnie
wydłużała proces szkolenia całej grupy. Większość broni miała pozostać
włoska, a siła ognia miała składać się z 7967 karabinów, 445 czegoś, co
zjadł jakiś chochlik (pistoletów maszynowych?), 500 karabinów
maszynowych, 140 2-calowych moździerzy, 40 3-calowych moździerzy, 178
armat przeciwpancernych i 64 armat polowych.
„Cremoną” dowodził
generał Clemente Primieri, wcześniej dywizja o tej nazwie walczyła (ja
nie wiem, czy nowa grupa bojowa = stara dywizja i czy doświadczenia
bojowe tej drugiej należy tak 1:1 przypisywać formacjom armii Badoglia,
ale lekko wątpię) przeciwko Francji, przez kilka miesięcy z partyzantami
na Korsyce, a później na tej wyspie przeciwko Niemcom. Składała się z
21. i 22. pp, 7. pa, batalionu saperów i służb. Wyposażenie i uzbrojenie
miało być podobne jak w „Friuli”.
„Legnano” generała Utiliego
walczyła wcześniej w Grecji. Jej 67. pp został użyty na froncie włoskim w
roli noszowych i zdobył sobie uznanie, a 68. pp dopiero co trafił do
linii. Ponadto w składzie był 58. pa, batalion saperów i służby. Problem
pojawił się gdy Clarke nie chciał tracić doświadczonego w służbie
sanitarnej 67. pp, więc w jego miejsce przydzielił nowy 69. pp.
Oryginalny 69. pp walczył w Afryce i w 1941 roku został zniszczony
(obrona Tobruku na początku roku). Nowy pułk stworzono z resztek 4.
Pułku Alpejskiego i jednego z batalionów 4. Pułku Bersalierów. Alpini
walczyli przeciwko Francji i Tito, a od kilku miesięcy walczyli także
przeciwko Niemcom. Bersalierzy mieli za sobą kampanie francuską i
grecką, także oni od kilku miesięcy toczyli boje przeciwko byłemu
sojusznikowi.
„Folgore” dowodził gen. Morigi. Wśród jej
żołnierzy było nawet kilku weteranów z legendarnej już dywizji
spadochronowej zniszczonej w Afryce, jak Ugo Siva. W skład grupy bojowej
wszedł 185. p.spad., z czego jeden z batalionów walczył już przeciwko
Niemcom, a drugi z pułków stworzyły bataliony piechoty morskiej „Bafile”
i „Grado”. Pułk artylerii miał numer 155. Ponadto grupa miała także
batalion saperów i służby.
Dalej jest wyjaśnienie, że tych
jednostek o sile standardowej włoskiej dywizji (z lepszym uzbrojeniem i o
dużym stopniu motoryzacji) nie nazywano dywizjami, a grupami bojowymi,
ze względu na naciski polityczne, gdyż nie chciano przyznać brytyjskiej
opinii publicznej, że Włochy są wyzwalane w dużej części przez samych
Włochów, a przecież od Caporetto pieczołowicie tworzono mit
„tchórzliwego makaroniarza”. W mistyfikacji brał udział rząd Bonomiego,
ale już Messe nigdy nie używał innego słowa niż „dywizja”. Gdy
Brytyjczycy walczyli jeszcze przeciwko Włochom, to często nawet z
mniejszych formacji włoskich próbowali w swoich raportach tworzyć
kolejne „dywizje”, teraz jednak spojrzenie na te sprawy było inne.
Kolejnym rezerwuarem mięsa armatniego byli włoscy partyzanci. Alexander
zwrócił na nich uwagę, ale włoscy i brytyjscy politycy uważali, że są
oni potrzebni do czasu pozbycia się Mussoliniego i ani chwili dłużej
(kilka lat po wojnie to rozbrajanie partyzantów, a w przypadku
komunistów niejednokrotnie zbrojne niszczenie grup powstańczych).
Ostatecznie ustalono, że wojska alianckie będą korzystać z partyzantów,
ale chętni z ich szeregów mieli zostać najpierw wypytanie pod kątem
poglądów politycznych. Najważniejszą wytyczną było: ani jednego
komunisty.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Książka dostępna jest także na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html