Niepokoje w Czarnogórze po 8 IX 1943 roku
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
Divisione italiana partigiana „Garibaldi” (włoska dywizja partyzancka) została utworzona w grudniu 1943
roku na terenie Czarnogóry. W jej skład weszli ochotnicy spośród wojsk
włoskich, które po 8 września 1943 roku (zawieszenie broni z Aliantami)
znaleźli się na Bałkanach.
Do Jugosławii komunikat marszałka
Pietro Badoglio o zakończeniu walk dotarł drogą radiową i był
zaskoczeniem dla operujących tutaj włoskich sztabów. Oddziałom nie
przekazano żadnych dyrektyw precyzujących stanowisko, jakie należy zająć
wobec Niemców i Jugosłowian. Niemcy byli lepiej zorganizowani,
przewidzieli taką ewentualność i natychmiast wdrożyli w życie
przygotowany zawczasu plan. Włoską broń i zapasy próbowali przejąć także
czetnicy i Narodowa Armia Wyzwolenia Jugosławii.
W
Czarnogórze stacjonował włoski XIV KA z dywizjami „Emilia”, „Taurinense”
(alpejska), „Venezia” i „Ferrara”. Tylko ta ostatnia nie zamierzała
stawiać oporu Niemcom, choć jeden z jej dywizjonów artylerii samowolnie
starł się z byłymi sojusznikami w rejonie granicy z Albanią. Inne
dywizje walczyły, ponosząc ciężkie straty: 16 września została zmuszona
do kapitulacji „Emilia”, a w „Taurinense” siedem z czternastu tysięcy
jej żołnierzy poszło do niewoli.
Niemcy działali szybko, byli
stanowczy i zdeterminowani, ale tradycyjnie popisali się także
barbarzyńskim okrucieństwem. W Trilj rozstrzelano 50 oficerów 15.
Dywizji Piechoty „Bergamo”, którzy odmawiali dalszej walki u boku
dawnych sojuszników. Ponad 200 oficerów, odłączonych od swoich
żołnierzy, których tymczasem odesłano do pracy przymusowej na terenie
Polski i innych krajów wschodniej Europy, zostało poddanych
przesłuchaniu, którego puentą była decyzja: dalsza walka lub deportacja.
„Nie” powiedziało 143 spośród przetrzymywanych oficerów, na kolejnych
kilka dni zamknięto ich bez żywności, by dać im czas na zrewidowanie
postanowienia. W końcu Niemcy wybrali 50 spośród nich, 2 października
wywieźli do Trilj k. Splitu i tam rozstrzelali w grupach po pięć osób.
Podobnych zdarzeń było więcej. Wśród ofiar był gen. Alfonso Cigala
Fulgosi, wojskowy komendant Splitu, który nakazał przekazać broń
partyzantom. Został pojmany przez żołnierzy 7. Ochotniczej Dywizji
Górskiej SS „Prinz Eugen” i 1 października rozstrzelany. Wraz z nim
zginęli gen. Salvatore Pelligra, dowódca artylerii w XVIII KA, a także
gen. Raffaele Policardi, dowódca służb inżynieryjnych w tym samym
korpusie. W ogólnym chaosie dni po zawieszeniu broni poszczególni
żołnierze lub małe grupy woleli udać się w góry i dołączyć do
partyzantów w Grecji, Albanii i samej Jugosławii.
Generał Carlo
Ravnich, jeden z dowódców dywizji, mówił w jednym z wywiadów (nr. 274
„Storia Illustrata” z 1980 roku), że w przeddzień zawieszenia broni nie
było po stronie włoskiej żadnych planów wystąpienia zbrojnie przeciwko
Niemcom, za to oni starali się uprzykrzać życie Włochów w każdy możliwy
sposób. Zrzucano ulotki zachęcające miejscową ludność do napaści na
Włochów, przypisując żołnierzom włoskim zbrodnie wojenne, których ci nie
popełnili. Wojska włoskie w Czarnogórze nie zamierzały przyłączać się
do partyzantów Tito, zwłaszcza, że od przełomu lat 1941/1942 w tym kraju
panował całkowity spokój. Włosi bardziej skłaniali się ku sojuszowi z
czetnikami.
Wydarzenia potoczyły się tak, że Włosi ponad
miesiąc sami walczyli z Niemcami, a czetnicy atakowali włoskie oddziały,
gdy te były już wyczerpane walkami z dawnym sojusznikiem.
Włoski garnizon nie miał wyjścia, musiał znaleźć sobie sojusznika, by
ratować żołnierzy, a w wielu przypadkach także ich rodziny.
Początkowo gen. Giovanni Battista Oxilia, dowódca Dywizji „Venezia”,
postanowił sprzymierzyć się z czetnikami przeciwko Niemcom, ale w
październiku „Venezia” i pozostałości „Taurinense” przyłączyły się do
partyzantów Tito. Z biegiem czasu szeregi włoskiej formacji rosły w
siłę, a dywizja partyzancka stała się azylem dla rodaków, którzy z
różnych powodów na Bałkanach zostali zaskoczeni wydarzeniami z 8
września.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Książka dostępna jest także na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html