Siły i plany Pattona

Mussolini’s War series:
East Africa 1940-1941: https://www.amazon.com/dp/B08PC7FYMV
Barbarossa 1941-1942: https://www.amazon.com/dp/B09GPYLYXC
Książka Betasom do Świąt dostępna za jedyne 22,5 zł + koszty wysyłki: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…
Operację desantową zaplanowano na noc 10/11 lipca 1943. Światło księżyca miało być pomocne podczas lądowania spadochroniarzy, a krótki okres całkowitych ciemności tuż po zmierzchu dawał możliwość skrytego podejścia floty inwazyjnej do brzegów.
Przed desantem brytyjski i amerykański wywiad zebrał wszelkie możliwe informacje na temat Geli, jej władz politycznych i religijnych. Dowodzący brytyjską 8. Armią gen. Montgomery uważał, że jego wojsko czeka ciężka przeprawa. Im dłużej trwała kampania w Afryce Północnej tym lepiej walczył żołnierz włoski. Walki pod El Alamein i kampania tunezyjska udowodniły wartość Regio Esercito, choć Włosi byli słabiej uzbrojeni od swoich przeciwników i sojuszników. Wydawało się, że będą zaciekle bronić własnej ojczyzny. Raporty wywiadu, oparte o informacje agentów, przechwyconą pocztę, przesłuchania jeńców etc., donosiły o upadku morale Włochów. Zwłaszcza na Sycylii reżim faszystowski nie cieszył się już sympatią. Czynnikiem wpływającym na niechęć do walki rodowitych Sycylijczyków było zjawisko nazywane przez włoskich historyków śródziemnomorskim anarchizmem, czyli tradycyjna niechęć mieszkańców wysp (Korsyka!) i biedniejszych regionów (Kampania czy Kalabria we Włoszech) do rządów centralnych, a już na pewno tych słabych i chylących się ku upadkowi.
Wywiad Marynarki USA zbierał informacje we współpracy z włoską mafią działającą w Stanach Zjednoczonych, która wcześniej okazała się przydatna w zabezpieczeniu nowojorskich doków przed sabotażem. Użyteczne informacje zbierano także od mówiących po włosku nowojorczyków, zwłaszcza uchodźców z Sycylii.
Sycylia była celem codziennych lotów rozpoznawczych alianckich samolotów. Miały one także pieczę nad okrętami Regia Marina, gdyby któryś z pancerników lub krążowników wyszedł w morze, zostałby celem zmasowanego ataku. Fotografowana była linia brzegowa wyspy, 32 sycylijskie plaże zakwalifikowano jako zdatne do wysadzenia desantu. Plaże rozpoznały także okręty podwodne.
Gela znalazła się w sektorze lądowania amerykańskiej 7. Armii gen. Georga Pattona. Zajęcie miasta i okolicznych plaż było zadaniem Dime Force. Siły te składały się z 1. DP (generał major Terry de la Mesa Allen), 1. i 4. Batalionów Rangersów, 1. Batalionu z 39. Pułku Saperów, który przez dwa tygodnie ćwiczył w Algierii desant z morza oraz rozminowanie i niszczenie zapór pod ogniem nieprzyjaciela, oraz trzech kompani moździerzy kal. 107 mm (mogły wystrzelić pociski z białym fosforem na dystans 4000 m). Force X, czyli Rangersami i saperami, jako pierwszym rzutem, dowodził ppłk William O. Darby.
Rangersi, saperzy i kompanie moździerzy miały wylądować na plażach „Czerwonej” i „Zielonej” w pobliżu Geli po obu stronach pomostu, tuż poniżej niewielkiego wzniosu terenu, na którym znajdowało się miasto. Piechotę 1. DP podzielono na dwie grupy bojowe: 26. Combat Team (płk John W. Bowen) z 1. i 2. Batalionem 26. pp, które miały lądować na plaży „Żółtej” i „Niebieskiej”, które znajdowały się na wschód od rzeki Gela; 16. Combat Team (płk George A. Taylor) z 1. i 2. Batalionem 16. pp miały lądować na plażach „Zielonej 2” i „Czerwonej 2” i batalion 3/16 pp także na plaży „Zielonej 2”. Piechotę z „Big Red One” (1. DP) oraz 1. Batalion Rangersów miały dostarczyć na plażę barki desantowe LCVP (Landing Craft, Vehicle and Personnel; znane są także jako łodzie Higginsa), 4. Batalion Rangersów LCA (Landing Craft Assault) produkcji brytyjskiej, a moździerze LCI (Landing Craft Infantry). Dnia D +1 1. DP miała opanować lotnisko Ponte Olivo.
Przyczółek, który miały zająć powyższe siły, rozciągał się aż na 41 km pomiędzy przylądkami Punta Due Rocche i Punta Zafaglione, na plażach naprzeciwko Geli i na flankach miasta. Wsparcia desantowi udzielać miały siły morskie Task Force 81 „How” (wiceadm. J. L. Hall) z krążownikami lekkimi USS „Boise” i „Savannah” (armaty kal. 152 mm) w eskorcie 12 niszczycieli. Rankiem 10 lipca, gdy trwał niemiecko-włoski kontratak, dołączył jeszcze brytyjski monitor HMS „Abercrombie” z dwoma armatami kal. 381 mm.
Na obu skrzydłach 1. DP miano wykonać kolejne desanty. Na jej zachodnim skrzydle desant pod Licatą był zadaniem „Joss” Force wspieranych z morza przez Task Force 86 „Charlie”. Miały się tu desantować trzy grupy taktyczne z pułków 3. DP (generał major Lucian R. Truscott) i batalion Rangersów. Pierwszym celem było dotarcie do doliny rzeki Salso. Wsparcia z morza udzielały krążowniki „Birmingham” i „Brooklyn” (armaty kal. 152 mm) oraz dziewięć niszczycieli. Odcinek 3. DP miał szerokość 21 kilometrów.
Trzecią grupą desantową była „Cent” Force wsparta z morza przez Task Force 85 „King”. W rejonie Scoglitti, na wschód od Geli, miano desantować trzy grupy taktyczne z pułków 45. DP (generał major Troy H. Middleton), która jako jedyna podróżowała bezpośrednio (via Oran) ze Stanów Zjednoczonych. Pierwszym celem były lotniska Comiso i Biscari, które zamierzano zająć w dniu D +2. Wsparcia udzielały krążownik „Philadelphia” (armaty kal. 152 mm), brytyjski monitor „Abercrombie” i 16 niszczycieli. Odcinek 45. DP był najwęższy i liczył tylko 17 kilometrów.
Ogółem siły morskie działające na korzyść 7. Armii Pattona nazwano Task Force West (wiceadm. Henry Hewitt). Zachodnie zgrupowanie floty składało się z 580 okrętów wojennych lub statków transportowych i 1124 przewożonych na ich pokładach środków desantowych. Zadecydowano o niepoprzedzaniu desantu ostrzałem artylerii okrętowej. Okręty były gotowe zdławić opór każdej baterii obrony wybrzeża, która rozpoczęłaby ostrzał desantu.
Obwodem dowódcy 7. Armii były pododdziały 2. DPanc. (generał major Hugh J. Gaffey), którą częściowo (Combat Command A) zaokrętowano. Odwodem ogólnym była oczekująca w portach Afryki Północnej 9. DP (generał brygady Manton S. Eddy). Uwzględniając te siły rezerwowe 7. Armia amerykańska przeznaczyła do desantu na Sycylię 90 000 żołnierzy.
Po udanym desancie i zabezpieczeniu przyczółków zamierzano osiągnąć wskazane na pierwszy i drugi dzień operacji cele. Na zdobyte lotniska planowano przebazować własne myśliwce, które dałyby osłonę siłom lądowym. Amerykanie po zdobyciu lotnisk mieli zabezpieczać lewą flankę atakującej w stronę Messyny brytyjskiej 8. Armii. Należało mieć pewne obawy o powodzenie przedsięwzięcia zwłaszcza z powodu rozrzucenia desantu 7. Armii na odcinku wybrzeża długości 79 kilometrów.
Amerykańskie dywizje górowały nad włoskimi ilością batalionów i ich liczebnością. Były bez porównania lepiej uzbrojone w broń automatyczną indywidualną i zespołową, moździerze i armaty ppanc. Całkowicie dystansowały Włochów pod względem dostępności środków kołowych.
Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego