Amazon KDP po polsku, czyli zmiany…

Amazon zupełnie niespodziewanie i bez żadnego szumu medialnego wprowadził możliwość wydawania książek po polsku (e-booki na obecną chwilę są nadal niedostępne, ale to kwestia czasu). Oznacza to, że zyskałem całkowitą samodzielność wydawniczą, a ogranicza mnie jedynie moja wyobraźnia i fizyczne możliwości. Oznacza to także, że chcę poświęcić zdecydowanie więcej czasu na pisanie i wydawanie, a mniej na blogowanie. I tak:
1. Zakończę wątek armii włoskiej w Rosji (został jeden wpis), a później przejdę na model znany z mojego anglojęzycznego fan page’a, czyli będzie to dominacja zdjęć z prostym opisem. Dzięki temu zyskuję czas na studiowanie materiałów, a ciekawostki w postaci krótkich wpisów, które uda się wyłapać, będą się równocześnie ukazywać na polskim jak i angielskim fan page’u.
2. Skoro mam możliwość publikować dowolną ilość prostych produktów na Amazonie, to trzeba korzystać! Pierwszą książeczką będzie ta traktująca o włoskich łamaczach blokady, które z Bordeaux pływały na Daleki Wschód i z powrotem. Jest to taki „brakujący” rozdział książki Betasom, dlatego praca będzie tomem 1A serii Wojna Mussoliniego (niebawem wydaję anglojęzyczne Betasom i w tym wydaniu będzie to jeden z rozdziałów).
3. Sygnalizuję możliwy poślizg z wydaniem Afryki Wschodniej 1940-1941. Trwają prace korektorskie, ale już zrobił się wrzesień. Oznacza to, że książka trafi do składu w najbardziej gorącym okresie października-grudnia (każdy zleca wtedy kalendarze, foldery reklamowe na nowy rok, drukuje kartki świąteczne itp. itd.) i nie wiem, czy uda się ją wydać w bieżącym roku. Ale stanę na głowie by tak się stało. Tutaj zmiany nie ma, książka będzie drukowana w drukarni, a nie wydana na Amazonie, gdyż zaliczkę wpłaciłem już dawno, a teraz nikt oczywiście mi jej nie odda.
Czyli mam nadzieję, że raczej wszystko pozytywnie i do przodu!