Kontratak Osi w Tunezji
„Stuart” zniszczony w walkach o Przełęcz Kasserine. Dalej wątek włoskich wojsk pancernych w Tunezji.
31 stycznia 1943 Amerykanie planowali atak na Maknassy z użyciem elementów 1. DPanc. i 34. DP. Wojska Osi uprzedziły jednak ten ruch, 30 stycznia niemiecka 21. DPanc. ruszyła zająć przełęcz Faid. Z tego powodu część 1. DPanc. USA musiała zostać przerzucona w rejon przełęczy, w ten sposób osłabiając uderzenie na Maknassy; to napotkało na twardy opór Dywizji „Centauro”, który trwał przez większość dnia. W końcu, późnym popołudniem 1 lutego, Amerykanie zajęli stację Senad. Przy okazji stracono jednak batalion piechoty, który zgubił drogę i wmaszerował prosto w ręce żołnierzy Osi. Amerykańskie czołgi wyjechały kilka mil za miasto, jednak zatrzymały je czołgi i broń przeciwpancerna Osi. 2 lutego obecność czołgów Osi wywołała trochę paniki wśród Amerykanów, nie byli oni w stanie iść naprzód. Ich pozycje były kontratakowane, ale dzięki dominacji w powietrzu udało im się je utrzymać. Dalsze operacje powstrzymano, wywiad donosił o planowanej przez siły niemiecko-włoskie kontrofensywie w połowie lutego.
Na początku lutego dowodzący wojskami Osi zdali sobie sprawę, że obsadzające front na południu wojska amerykańskie i francuskie są słabo doświadczone, nadarzała się świetna okazja do podjęcia ofensywy. Dwóch najważniejszych oficerów miało jednak odmienne plany, efektem czego był chaos. Generał Jurgen von Arnim, dowódca 5.APanc. chciał zająć Sidi Bou Zid siłami 10. i 21. DPanc. z ich 200 czołgami. Rommel chciał wypchnąć amerykański II KA z Gafsy, co oczyściłoby tyły za Linią Mareth, na której planował oprzeć obronę przed aliantami nacierającymi z Libii. Widział, że jego wyczerpane 15. DPanc. i „Centauro” są za słabe, by osiągnąć ten cel, dlatego zażądał 21. DPanc. z jej 90 czołgami. Nastąpiła oczywista sprzeczność, pierwszy swój plan zrealizował von Arnim.
Od 13 lutego Rommel zaczął gromadzić swoje siły do proponowanego przez niego ataku na Gafsę. Były to mieszane niemiecko-włoskie siły, wybrane z 15. DPanc. i „Centauro”, którymi początkowo dowodził gen. Kurt von Liebenstein. Te zmontowane naprędce siły nazwano Grupą Szturmową DAK. W tamtym czasie te stworzone ad hoc ugrupowanie miało 53 niemieckie czołgi i 23 M14 z „Cenaturo”, które znajdowały się w El Guettar. Włoska dywizja, dowodzona przez gen. Calvi di Bergolo, miała trzy bataliony bersalierów (5. pułk bersalierów), dwa dywizjony artylerii z 131. part., jeden batalion pancerny z 131. ppanc. (wspomniane 23 czołgi) i jedną baterię (chyba jednak group w tym wypadku to bateria) Semoventi (dział samobieżnych). W tych okolicznościach Liebenstain uważał, że stać jego siły na szybki rajd na Gafsę, a później odwrót do Gabes. Był gotów podjąć akcję w każdej chwili po 15 lutego. Rommel uważał inaczej, chciał zdobyć Tebessę w Algierii (wielka baza zaopatrzeniowa), jeśli Amerykanie okazaliby się słabi i zdobycie Gafsy okazałoby się proste.
Po południu 15 lutego do Liebensteina dotarła informacja, że Amerykanie ewakuowali się z Gafsy. Niebronione miasto zajęto wieczorem. Okoliczne wzgórza obsadził 5. pułk bersalierów (Col. Luigi Bonfatti), a patrole z włoskiej dywizji pancernej ruszyły do Tozeur i Feriana. Późnym popołudniem 16 lutego 10. DPanc. zażyczyła sobie wsparcia ze strony Grupy DAK podczas ataku na Sbeitlę następnego dnia. Grupa miała zagrozić Ferianie i ściągnąć tam alianckie rezerwy. Rommel zaakceptował prośbę, która była zgodna z jego planem zdobycia Tebessy. Grupa DAK miała ruszyć na Ferianę i Thelepte, ale Liebenstein miał unikać kosztownych starć, które mogłyby zagrozić planom Rommla.
Wieczorem 17 lutego Grupa DAK zajęła obie miejscowości, wraz z pobliskimi lotniskami. Rommel zdał sobie sprawę, że jego siły są zbyt słabe, by zająć Tebessę, domagał się wsparcia 10. i 21. DPanc., ale von Arnim odmówił mu tego. Nie było żadnego zwierzchnika, który mógłby rozsądzić spór i Rommel musiał odroczyć atak. 15. DPanc. i „Centauro” wycofały się z dopiero co zajętych miejscowości i cofnęły się do Gafsy, „Lis Pustyni” nie chciał narażać swoich sił na kontratak na wysuniętych pozycjach. 18 lutego zwiad doniósł brak koncentracji przeciwnika naprzeciw jego sił, Rommel nie chciał czekać bezczynnie, aż szansa zajęcia Tebessy przepadnie ostatecznie. Ponowił swoją prośbę o przekazanie dwóch dywizji pancernych i wysłał swoje siły z zadaniem podejścia pod Tebessę i zajęcia Przełęczy Kasserine. Chciał także połączenia Grupy DAK z 21. DPanc. w Sbeitli, bardziej na północy. (CDN.)