Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
wrz
24

Lipcowe walki pod El Alamein

Bersalierzy z 7. Pułku oglądają pistolety maszynowe Thompson, 1941 rok.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Po południu 30 czerwca 1942 Rommel podjął decyzję o próbie sforsowania wrogiej obrony pod El Alamein podobnym manewrem jak pod Mersa Matruh. Przez środek wrogich pozycji miały przebić się DAK i 90. DLekk., a ubezpieczać od południa miały włoskie dywizje szybkie. Niemiec miał nadzieję, że zagrożony okrążeniem przeciwnik raz jeszcze postanowi się wycofać. Był to bardzo ambitny plan, zwłaszcza przez wzgląd na słabość wojsk Osi i brak informacji na temat siły przeciwnika. „Littorio”, której słabą artylerię wzmocniły czasowo dwie baterie niemieckich armat kal. 88 mm, miała związać walką 1. DPanc., która według szacunków znajdowała się na południe od Qaret el Abd. Około 15.00 1 lipca w rejonie El Daba kolumnę dywizji dogoniły pierwsze czołgi M14/41 XII. batalionu.

3 lipca XII. batalion pancerny z „Littorio”, mający 20 czołgów, zmierzał w stronę wrogich pozycji na grzbiecie Ruweisat, gdy po drodze natrafił na brytyjską 1. DPanc. Włosi wpadli pod silny ostrzał artylerii, a w starciu z „Grantami” ich czołgi niewiele mogły zdziałać. Atak przerwano. 21. DPanc. i „Littorio” przeznaczono do zatkania luki na lewym skrzydle DPanc. „Ariete”, która właśnie zaliczyła najczarniejszy dzień w swojej historii i została niemal zniszczona. Na całym froncie organizowano obronę, oczekując na włoską piechotę, która maszerowała, by zająć pozycje na pierwszej linii. Później wojska pancerne miały zostać wycofane na odpoczynek i reorganizację. O stanie batalionów pancernych wiemy, że w wyniku walk pomiędzy 30 czerwca-3 lipca z XII. batalionu pancernego zostało tylko siedem sprawnych czołgów, LI. batalion stracił ich ponad 20 . Srebrnym Medalem Waleczności Wojskowej odznaczono pośmiertnie dowódcę 3. kompanii XII. batalionu kpt. Giupponi (poległ w starciu z 3 lipca).

4 lipca obawiano się wrogiego ataku w centralnym sektorze frontu, dlatego „Littorio” zajęła pozycje na grzbiecie Ruweisat, pomiędzy 15. i 21. DPanc. Ciekawą relację przedstawia szef sztabu dywizji płk Alessandro Scala, według niego 4 lipca Rommel: „ostrzegł, że znajdziemy się na odcinku, który obsadzają Nowozelandczycy, namawiał nas, by walczyć przeciwko nim bez żadnej litości, ponieważ oni nie biorą jeńców, zabijają wszystkich, nawet rannych” . Podczas niedawnych walk pod Mersa Matruh z ręki Nowozelandczyków ucierpiał niemiecki szpital polowy, dwóch rannych ponoć dekapitowano. Zwłaszcza Maorysi sumiennie pracowali na opinię wyjątkowo brutalnego przeciwnika, a z Niemcami mieli swoje rachunki do wyrównania od czasu walk na Krecie.

6 lipca Dywizja „Littorio”, którą wysłano w rejon zagrożony w skutek załamania się „Ariete”, zajęła pozycje w depresji Mungar Wahla. Poprzedniej nocy niewykryta nowozelandzka 4. BP podeszła do depresji na 640 m. O świcie „Kiwi” odkryli naprzeciwko siebie rozciągnięte pozycje włoskiej dywizji. Niewykryci z zainteresowaniem obserwowali Włochów zajmujących się przygotowaniem śniadania. Nowozelandczycy przerwali sielankę ostrzeliwując Włochów, ci odpowiedzieli m.in. czterema działami kal. 75 mm i ogniem plutonu karabinów maszynowych. Nowozelandzka artyleria skupiła ogień na zaobserwowanych włoskich czołgach i ciężarówkach. O 8.00 do walki włączył się 12. pułk bersalierów, ostrzeliwując przeciwnika z moździerzy i przygotowując kontratak. Kilkukrotnie nowozelandzka artyleria rozproszyła koncentrację bersalierów, ale nie zniechęciło ich to do dalszej walki. Wymiana ognia potrwała do południa. Po południu ruszył kontratak Włochów, który odrzucił 4. BP od pozycji zajmowanych przez „Littorio”.

8 lipca dowodzenie dywizją przejął gen. Becuzzi. Okoliczności tej zmiany pozostają zagadką i nie rozwiązują jej nawet prace monograficzne poświęcone dywizji. Bitossi był doświadczonym i lubianym oficerem. Być może dotychczasowy dowódca dywizji ciężko zachorował, co w niegościnnym afrykańskim klimacie było dość powszechnym zdarzeniem. 9 lipca atak na Bab el Qattara wykonał szwadron z 5. pułku „Lancieri di Novara” z czołgami L6, które prowadził kpt. Dardi. Lekkie czołgi uformowały szyk na otwartej pustyni i ruszyły na przeciwnika z pełną prędkością. Dardi z kłopotami prowadził swoje czołgi, korzystał z bardzo wąskiej szczeliny obserwacyjnej w swoim czołgu. W końcu zdecydował się otworzyć właz i dalej dowodził tkwiąc w wieżyczce swojego czołgu. Ostrzał rozpoczęła wroga artyleria, nad polem bitwy unosił się dym i kurz. Dardi doprowadził swoje czołgi do celu ataku, ale zginął od odłamka pocisku artyleryjskiego. Atak spadł na ewakuowane poprzedniego dnia pozycje, napotykając tylko ostrzał artylerii. Włoska dywizja pancerna obsadziła teraz opanowany teren. Nocą 9/10 lipca dywizja miała na froncie dwa bataliony 12. pułku bersalierów, 9 czołgów średnich i 11 lekkich, znajdowała się na zachód od Bab el Qattara.

10 lipca zmierzająca ku wzgórzu „Deep Well” dywizja została zaatakowana przez 4. BPanc. Straciła kilka czołgów lekkich i dostała rozkaz wycofania się w stronę Bab el Qattara, gdzie miała zorganizować obronę, wzmocniona bateriami kal. 105 i 150 mm oraz 25-funtowych haubicoarmat ze składu niemieckiej 21. DPanc. 12 lipca ranny został dowodzący XII. batalionem pancernym mjr Dell’Uva i został odesłany do Włoch. W tym samym miesiącu jego obowiązki przejął mjr Fabbri.

14 lipca elementy 90. DLekk. i „Littorio” dostały rozkaz marszu na północ z Bab el Qattara i zaatakowania wrogich pozycji na grzbiecie Alam Nayil. Sformowano grupę bojową „Baade” dowodzoną przez gen. Baade z 90. DLekk. W jej skład wchodziło zgrupowanie „Rochetti”, czyli kompania 11 M14 z „Littorio”. Okazało się, że drogę zagradza 22. BPanc., która odrzuciła Niemców i Włochów w stronę Bab el Qattara.

15 lipca, gen. Carlo Ceriana-Mayneri, dowódca 2. Dywizji Szybkiej (Celere) „Emanuele Filiberto Testa di Ferro”, stacjonującej na Bałkanach, dostał rozkaz przylecieć do Afryki i objąć dowodzenie DPanc. „Littorio”. Nowy, 55-letni dowódca dywizji był rojalistą i oficerem kawalerii. Ceriana-Mayneri miał tylko niewielkie doświadczenie z wojną pancerną, choć jego poprzednią dywizję planowano przekształcić w czwartą w armii włoskiej dywizję pancerną (134. Dywizję Pancerną). Była to też jego pierwsza przygoda z Afryką. Generał odnotował wysokie morale swoich ludzi i duży stopień panującego w szeregach koleżeństwa. Meldowany wieczorem 16 lipca stan dywizji to ekwiwalent batalionu bersalierów, 20 czołgów i jedno działo.

O 7.00 21 lipca elementy brytyjskich 7. DPanc. i 69. BP wykonały lokalny atak na wschodni kraniec El Taqa. Z płaskowyżu wyparto niemiecki 3. batalion rozpoznawczy. W zarządzonym później kontrataku wzięła udział kompania bersalierów z „Littorio”. Pod koniec lipca dywizje „Ariete”, „Littorio” i „Trieste” nie posiadały transportu kołowego dla około 1/3 swoich żołnierzy. Pieszo maszerują głównie służby i piechota, z nazwy tylko zmotoryzowana.

Dopiero 16 sierpnia udało się na dobre wycofać wszystkie jednostki pancerne Osi z linii i załatać wszystkie dziury piechotą. Także dzięki przybyciu DSpad. „Folgore” i BSpad. „Ramcke”, które miały desantować się na Malcie. Nim nowa akcja ofensywa mogła być możliwa należało odbudować potencjał jednostek pancernych do czegoś, co chociaż trochę przypominałoby ich stany wyjściowe.
—————————————————————-
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261

  • Posted on 24 września, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, El-Alamein 1942, Włosi pod El-Alamein
wrz
21

„Littorio” pod Mersa Matruh

Kolumna czołgów M13/40.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
—————————————————————-

Upalnym latem 1942 r. w głąb Egiptu ruszyły bardzo wykrwawione i zmęczone walką wojska Osi. Nowa ofensywa bazowała na entuzjazmie związanym z ostatnimi sukcesami i ogromnych zasobach (paliwo!) zdobytych w Tobruku. Włoski XX. KA (gen. Baldassare), wdarł się przez granice Egiptu. Siła całego korpusu to ledwie 3600 piechurów i 90 czołgów . W stosunku do podawanych wcześniej danych wzrosła zauważalnie liczba czołgów. Prawdopodobnie było to zasługą dobrze u Włochów działających drużyn odzyskujących sprzęt z pola walki, co jednak miało też swoje negatywne skutki – wozy z odzysku miały dużą tendencję do awarii. Ponadto „Littorio” wzmocniły wspomniane czołgi lekkie L6, ale uzbrojone w armatę automatyczną Breda 35 kal. 20 mm wozy nadawały się właściwie jedynie do akcji rozpoznawczych.

Uderzenie trafiło w próżnię, Brytyjczycy wycofali się aż do Mersa Matruh. Podczas pościgu przez Egipt wojska Osi były coraz częściej atakowane przez wrogie lotnictwo. XX. KA poruszał się na północ od linii kolejowej. Własne lotnictwo nie dawało żadnej osłony maszerującym wojskom, gdyż konieczne było dopiero przebazowanie samolotów na nowe lotniska w Egipcie. Marsz „Littorio” został zatrzymany podczas naloty o skali nieznanej dotąd tej dywizji. 24 czerwca w rejonie Bir Habata atakowana przez samoloty włoska dywizja mogła bronić się tylko dwoma 20-mm działkami przeciwlotniczymi. Bombardowania i nękające naloty ostrzeliwujących kolumny myśliwców trwały cały czas, szeregi topniały, a żołnierze nawet nocą nie mieli czasu na odpoczynek. Tak przebiegały kolejne dni.

25 czerwca 1942 XX. KA minął Sidi Barrani. „Littorio” spędziła niemal cały dzień na oczekiwaniu na kolumny zaopatrzeniowe. Na pustyni dochodziło do spotkań z cofającymi się kolumnami wroga. Obie strony były jednak tak wyczerpane, że najczęściej ignorowały siebie nawzajem. Celem dla obu stron było Mersa Matruh. Brytyjczycy chcieli oprzeć obronę o ten niewielki, ale dobrze ufortyfikowany port. Wojska Osi zamierzały zaś ich uprzedzić.

26 czerwca Rommel wydał rozkazy do natychmiastowego ataku na Mersa Matruh. XX. KA z dywizjami „Ariete” i „Trieste” miał wspierać DAK, który miał zaatakować w centrum brytyjskiej obrony, podczas gdy niemiecka 90. Lekka miała obejść Mersa Matruh i wyjść na drogę nadmorską. Dywizja „Littorio” była rezerwą, gotową w każdej chwili wykorzystać sukces na którymkolwiek z kierunków.

W rejon walk „Littorio” napływała w ciągu 27 czerwca, po długim nocnym marszu. W ciągu dnia DPanc. „Littorio” oraz niemieckie 90. DLekk. i 21. DPanc. znalazły się pomiędzy Mersa Matruh i skarpą Sidi Hamza. O zmroku „Littorio” znajdowała się na północny zachód od Bir Shineina, w odległości 15 km na południe od 90. DLekk., która osiągnęła wybrzeże. Cały dzień dywizja była nękana z powietrza, gdy systematycznie parła na wschód pokonując kolejne pola minowe. Pod koniec dnia wojska Osi wdarły się głęboko w alianckie linie, ale były rozciągnięte i nie miały z sobą kontaktu.

Po zmroku kontratak przeprowadziła brytyjska 50. DP. Jej siły podzielono na kolumny, dwie z nich z 69. BP trafiły na pozycje „Littorio”. Pospiesznie umocnili się bersalierzy z 12. pułku, wraz z nimi stacjonował sztab Armii Pancernej „Afryka”. Chaotyczny atak został odparty przez Włochów. Sytuacja była tak napięta, że Rommel wraz ze sztabem ewakuował się na południowy wschód. Bersalierzy wzięli 200 jeńców i zdobyli liczne pojazdy.

28 czerwca Rommel nakazał swoim wojskom pancernym ścigać przeciwnika i nie oglądać się na garnizon Mersa Matruh. 21. DPanc. i „Littorio” miały według wytycznych Rommla spotkać się w Fuka, co oznaczałoby odcięcie poważnych sił alianckich. Przez słaby kordon Osi wydostało się wiele wrogich kolumn. Trwało oczyszczanie terenu wokół Mersa Matruh. W ciągu dnia „Littorio” polecono zatrzymać się na drodze nadmorskiej na zachód od Fuka i blokować przeciwnikowi odwrót. 21. DPanc. miał zrobić to samo na południowy zachód od tej lokalizacji. Włosi osiągnęli cel bez napotkania oporu. 21. DPanc. starła się natomiast z indyjską 29. BP.

Wieczorem grupa bersalierów z 12. pułku Dywizji „Littorio” przybyła do studni w pobliżu Wadi Nagannish. Zaskoczyło ich tam i wzięło do niewoli 10 samochodów pancernych z brytyjskiej 7. DPanc. W „Littorio” bardzo brakowało wody. Generał Bitossi rozkazał por. Umberto Musolino, dowódcy sekcji karabinierów królewskich, by wziął kompanię czołgów i oczyścił rejon studni z przeciwnika. Z powodzeniem odrzucono wrogie samochody pancerne i uwolniono bersalierów.

29 czerwca, jako pierwsza na wschód ruszyła „Littorio”. Jej XII. batalion czołgów i większa część LI. batalionu pozostały z tyłu, więc pochód otwierali głównie bersalierzy. Od 2.30 dywizja zajmowała się licznymi pojazdami brytyjskimi, które próbowały z zachodu osiągnąć drogę nadmorską. Szczególna aktywność przeciwnika przypadła na godziny 7.30-10.30. Bersalierzy odrzucili wroga, biorąc do niewoli 145 ludzi, w tym czterech oficerów, zniszczono lub zdobyto 13 pojazdów i dwa działa, ponadto w ręce Włochów dostało się sporo innych materiałów.

W ciągu dnia sam Rommel dostał się pod ostrzał z broni maszynowej i musiał ewakuować się na pozycje 90. DLekk. – okazało się, że winni byli żołnierze z Dywizji „Littorio”. Włosi wzięli jego zdobyczny samochód sztabowy za cofającego się przeciwnika, był to jeden z wielu podobnych incydentów w tym okresie. O 14.00 doszło do spotkania Rommla i gen. Bitossi. Lis Pustyni pogratulował Włochowi postawy dywizji pod Mersa Matruh i nakazał dalszy marsz na wschód. Na lotnisku w Fuka zaplanowano uzupełnienie benzyny i wody. Po prawej stronie maszerowały DAK i XX. KA, z lewej, drogą nadmorską 90. DLekk. – kierująca się na El Daba. Maszerująca pustynią „Littorio” poruszała się wolniej niż jej lewy sąsiad. Nawaliła łączność radiowa. Efektem była izolacja włoskiej dywizji od jej sąsiadów.

Uzupełniwszy paliwo i wodę, po zapadnięciu nocy „Littorio” ruszyła z okolic Fuka na południe w głąb pustyni. Dywizja poruszała się w dwóch kolumnach: Bitossi z LI. batalionem pancernym z 133. pułku pancernego bliżej wybrzeża; jego zastępca Becuzzi z 12. pułkiem bersalierów bardziej w głębi lądu. Marsz dywizji był szybki i sprawny, towarzyszyły mu flary zrzucane przez alianckie samoloty, które poszukiwały celu dla siebie.

Około 5.30 30 czerwca, na południowy wschód od Fuka, natrafiono na formację 10 czołgów z 4. BPanc. i jednostkę artylerii (Włoskie rozpoznanie poprowadzone osobiście przez generała Bitossi wykryło obecność siedmiu do ośmiu czołgów. ). Przeciwnik znajdował się na południowej flance dywizji. Otworzył potyczkę ostrzeliwując czoło kolumny pułku bersalierów, ale nie wykazywał dalszej inicjatywy. Bitossi nakazał przejść do ataku LI. batalionowi pancernemu z jego 21 sprawnymi obecnie czołgami. Na nieszczęście Włochów przeciwnik dysponował czołgami „Grant”, z armatami o większym zasięgu i możliwościach penetracji pancerza niż armaty 47mm/32 w włoskich M13.

W pojedynku ranny został dowódca 133. pułku pancernego pułkownik Pietro Zucco. Podpułkownik Salvatore Zappalà, dowódca LI. batalionu został śmiertelnie ranny, mimo to aż do zgonu kierował walką swoich ludzi (Pośmiertnie został odznaczony Złotym Medalem Waleczności Wojskowej). Porucznik karabinierów Musolino wiedział o obecności wrogich czołgów na odsłoniętej flance południowej kolumny, która nie miała żadnych czołgów. Wskoczył do najbliższego czołgu i celowo kazał zająć pozycję pomiędzy bersalierami i wrogimi czołgami. Jego postawa pomogła odpędzić wrogie czołgi, ale jego wóz stanął w płomieniach. Musolino przez półtora godziny ukrywał się przed przeciwnikiem, ale w końcu dostał się do niewoli.

Dziewięć czołgów średnich zostało wyłączonych z walki, 11 zostało uszkodzonych lub borykało się z awariami, stracono też trzy czołg L6/40 . Wśród ludzi było 100 ofiar. Trudny los czekał rannych, dywizja nie miała na froncie nawet własnych ambulansów. W krótkim boju spotkaniowym Brytyjczycy zgłosili zniszczenie 13 włoskich pojazdów pancernych, ale za cenę utracenia pewnej ilości swoich czołgów.

Podczas tej nocy dywizja była atakowana z niskiego pułapu przez wrogie samoloty, tracąc 20 pojazdów i ponosząc straty w ludziach. Bitossi musiał zaraportować do włoskiego Sztabu Generalnego: „Sytuacja dnia 30. Stracono 100 ludzi i 20 czołgów. Dywizja walczy od kilku dni, wyczerpano wszelkie zapasy, brak służb […]. Potrzebne pilne zaopatrzenie w środki medyczne, paliwo, wodę”.
—————————————————————-
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261

  • Posted on 21 września, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod Mersa Matruh
wrz
19

Chaos w Afryce

Czołg M13/40 w Afryce Północnej.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
—————————————————————-

23 grudnia 1941, jako pierwsze Trypolis osiągnęły dywizjony DLI. i DLII. z 133. pułku artylerii, których wyposażenie stanowiły działa samobieżne Semovente M40 da 75/18. Po stronie włoskiej raczej oczekiwano, aż cała Dywizja „Littorio” zostanie w komplecie zgrupowana w Trypolitanii, gdzie przejdzie okres aklimatyzacji do działań na kontynencie afrykańskim. Potrzeby operacyjne i naciski Erwina Rommla sprawiły, że stało się inaczej. Praktycznie w portach rozpoczęła się rozbiórka dywizji. Oba dywizjony dział samobieżnych natychmiast włączono w skład 132. Dywizji Pancernej „Ariete”.

W styczniu 1942 r. zamierzano przerzucić przez Morze Śródziemne resztę dywizji. Personel leciał w większości samolotami, całe wyposażenie podróżowało zaś na pokładach statków. Z miejsca doszło do opóźnień, 13 grudnia 1941 angielski okręt podwodny „Upright” zatopił motorowce „Fabio Filzi” i „Carlo Del Greco”, które przewoziły czołgi XII. batalionu pancernego, co opóźniło znacznie jego przybycie. Na dno poszły m.in. 52 czołgi M13/40 oraz 11 Panzer II i 34 Panzer III 3. i 7. kompanii niemieckiego 5. pułku pancernego. Życie straciło 36 czołgistów z „Littorio”. Ocalałych podjęły z wody jednostki eskorty i odwiozły do szpitala w Tarencie. Batalion rekonstruowano w Parmie. Na morzu stracono ponadto część jednego z batalionów bersalierów. Duża część personelu, z materiałami i wyposażeniem ocalałym z zatopionych podczas przerzutu statków, zgrupowano w rejonie Garian-Homs dla reorganizacji.

Przypis: 23 stycznia 1942 samoloty torpedowe zatopiły transportowiec wojska „Victoria”, który przewoził XXXVI batalion bersalierów. Podczas katastrofy zginęło ogółem 409 ludzi. Sam batalion bersalierów został zredukowany do siły sześciu oficerów i 200 żołnierzy.

Po przybyciu kolejne jednostki dywizji inkorporowano do innych związków taktycznych. Batalion X. czołgów M14 przekazano 10 kwietnia do DPanc. „Ariete” (a same czołgi jeszcze 22 stycznia), a w maju batalion XI. czołgów M13 do DZmot. „Trieste”. Do „Ariete” trafił także DIII. dywizjon dział plot. 90mm/53 i dwie baterie działek kal. 20 mm.

W lutym 1942 r. szczątkowy skład dywizji i jej sztab rozlokowano w rejonie Trypolisu. Napływały kolejne jednostki, które miały wejść w jej skład, a dywizję organizowano właściwie od nowa. Na potrzeby odbudowania siły DPanc. „Littorio” przysłano niebędący dotąd w jej składzie LI. batalion z czołgami M13/40. Pod koniec marca 1942 r. „Littorio” miała w Afryce trzy bataliony bersalierów (XXI., XXIII., XXXVI.) i batalion pancerny (LI.). Razem było to ledwie 2400 ludzi. Czekano na napływ reszty komponentów dywizji. Generalna sytuacja we Włoszech była taka, że porzucono pomysły stworzenia kolejnych dywizji pancerny, a dla tych już istniejących brakowało czołgów.

Pod koniec marca dywizję przemieszczono w rejon Benghazi, gdzie dalej czekała na swoje oddziały. Sytuacja materiałowa wojsk w Osi była napięta. Rezerw ponownie poszukano w „Littorio”, która wszystkie swoje pojazdy kołowe przekazywała do Naczelnej Intendentury (Intendenza Superiore). Ciężarówki dywizji pancernej posłużyły do podwożenia w rejon Tobruku niezmotoryzowanej włoskiej piechoty, którą szybko należało przemieścić po zwycięskich walkach pod Gazalą. Gdy dywizję oficjalnie włączono w skład Armii Pancernej „Afryka” przedstawiała sobą siłę grupy bojowej.

2 czerwca włoski Sztab Generalny nakazał „Littorio” marsz z Trypolitanii do Cyrenajki. Normalnie czołgi podróżowałyby na przyczepach holowanych przez ciężkie samochody ciężarowe Lancia 3Ro, ale dywizja oddała swój transport kołowy. Czołgi z dużymi kłopotami ciągnęły na wschód nadmorską drogą Via Balbia (Dla przykładu: jeden z odcinków tej trasy, z Homs do Agedabii, liczył sobie 633 kilometry), bardzo nadwyrężając swoją trakcję. 17 czerwca dywizja przybyła na zachód od Tobruku. 18 czerwca odnotowano pierwsze starcie z przeciwnikiem, stracono w nim poległych i rannych. 19 czerwca dywizja oficjalnie weszła do linii z 12. pułkiem bersalierów (płk Amoroso; wówczas jedynie z batalionami XXI. i XXIII.), LI. batalionem pancernym (36 czołgów M13) i baterią dział 75mm/27 (Podawane jest także, że była to bateria haubic 100mm/17). Nie miała w składzie batalionu saperów, ani żadnych służb. Inne jej elementy dopiero przemieszczały się na zachód – w rejonie Homs znalazł się odtworzony XII. batalion pancerny (mjr Dell’Uva) z czołgami M14/41 i dywizjon artylerii. Jednostki, które miały zastąpić elementy przekazane do „Ariete” i „Trieste”, nadal znajdowały się we Włoszech.

Podczas szturmu Tobruku „Littorio” miała zająć pozycje na szlaku Trigh Capuzzo, na południowy zachód od Gambutu. Pod koniec czerwca jej zadaniem było zabezpieczenie tyłów głównych sił Osi, gdy te będą zajęte atakiem na Tobruk. O 18.15 20 czerwca, gdy nadal trwały walki o tobrucką twierdzę, gen. Bittosi meldował silny ogień artylerii 7. BZmot. wymierzony w pozycje włoskich dział. Włosi odpowiedzieli demonstracją swoich czołgów M13, które udawały, że sposobią się do kontrataku, choć siły dywizji były wówczas zbyt słabe, by zaangażować się w jakieś większe starcie. Okazało się jednak, że to było wszystko, na co stać było Brytyjczyków i „Littorio” nie miała z nimi już większych problemów. 7. Brygada Zmotoryzowana także nie paliła się do walki, w raportach zgłosiła, że została zatrzymana przez znaczne siły wroga.

Po upadku Tobruku zadecydowano o podjęciu pościgu za przeciwnikiem uchodzącym do Egiptu. Rankiem 24 czerwca włoski XX. KA, do którego z dniem 21 czerwca włączono Dywizję „Littorio”, znajdował się w rejonie Bir Enba. Ówczesna siła „Littorio” to zaledwie 1000 ludzi, 30 czołgów i 11 dział. Reszta korpusu także była w strzępach – „Ariete” to 600 bersalierów, 10 czołgów i 15 dział, „Trieste” 1500 ludzi, cztery czołgi i 24 działa . „Littorio” czekała na paliwo, następnie miała przejść do rezerwy armii. W tym okresie dywizję wzmocniła III. grupa szwadronów z 5. pułku kawalerii „Lancieri di Novara”, w składzie dwóch szwadronów czołgów lekkich L 6/40. Park samochodowy dywizji na masową skalę wzmocniły zdobyte pojazdy. Ogromnie dawał się we znaki brak służb, 23 czerwca suchy prowiant przekazała swoim kolegom Dywizja „Ariete”, ale wody i paliwa nie można było zabrać z innych wielkich jednostek, każdorazowo w napięciu oczekiwano aż dostarczą je armijne służby aprowizacyjne.
—————————————————————-
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261

  • Posted on 19 września, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio"
wrz
17

Debiut operacyjny „Littorio”

Bersalierzy z 12. Pułku na ulicach miasta Karlovac, kwiecień 1941 roku. W ranach cyklu powtórkowego przypomnę tekst o 133. Dywizji Pancernej „Littorio”, który ukazał się na łamach Militariów.

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
—————————————————————-
133ª Divisione Corazzata „Littorio” (133. Dywizja Pancerna „Liktor”) była jedną z trzech w pełni ukompletowanych i wysłanych na front przeciwko zachodnim aliantom włoskich dywizji pancernych. Jej losy są dużo mniej znane niż siostrzanej „Ariete”. W imię powojennej poprawności politycznej sztandary dywizji nie zostały udekorowane najwyższymi odznaczeniami państwowymi, a poświęcenie jej żołnierzy w ten sposób zanegowano. Nie istnieje żaden czynnik, który wiązałby w jakiś szczególny sposób dywizję i jej personel z ówczesnym faszystowskim rządem.

Zwłaszcza za kampanię na froncie wschodnim Złote i Srebrne Medale Waleczności Wojskowej przyznano wielu jednostkom, których historia była owszem tragiczna, ale skala osiągnięć nieporównywalna. Po wojnie losy dywizji nie cieszyły się także uwagą włoskich historyków. Wszystko przez odwołania faszyzmu do starożytnego Rzymu. Rózgi liktorskie stały się symbolem ruchu politycznego stworzonego przez Benita Mussoliniego. W całym okresie włoskiej dyktatury podobna symbolika była mocno wykorzystywana. Najlepszym tego przykładem jest powstanie 27 października 1937 Gioventu Italiana del Littorio – G.I.L. (Włoska Młodzież Liktorska). Do której przynależność była obowiązkowa. G.I.L. miała militarny charakter, przysposabiała do służby w milicji faszystowskiej. Hasłem organizacji stało się słynne „Credere, Obbedire, Combattere” (Wierzyć, Słuchać, Walczyć).

Od razu należy nadmienić, że pułki i bataliony dywizji nie wywodziły się z faszystowskiej milicji MVSN, wszystkie pochodziły z armii, żołnierze nosili jej mundury i oznaczenia. Dywizja Pancerna „Littorio” była kontynuatorką tradycji Dywizji Ochotniczej „Littorio”, która w latach 1937-1939 r. zapisała chwalebną kartę podczas wojny domowej w Hiszpanii. Wówczas służyli w niej ochotnicy z szeregów armii królewskiej, którzy pragnęli wziąć udział w walce. Pod koniec tej wojny dywizja miała w składzie pułk Czarnych Koszul, ale w 1939 r., po powrocie do Włoch, został on wyłączony z jej składu. Konflikt ten miał bardzo silne podłoże ideologiczne, we Włoszech nazywany jest jedną z „wojen faszystowskich” (obok podboju Etiopii). To oczywiście także miało ogromny wpływ na zamiecenie pod dywan historii tej jednostki Regio Esercito.

Dywizja Pancerna „Littorio” powstała 6 listopada 1939 w Parmie. Wówczas dokonano transformacji wspomnianej dywizji ochotniczej w związek pancerny. Początkowo w skład Dywizji Pancernej „Littorio” wchodziły: 12. pułk bersalierów, 33. pułk pancerny i 133. pułk artylerii. Dywizję włączono w skład Armii Liguria.

Podczas krótkiej kampanii francuskiej w czerwcu 1940 r. elementy dywizji prowadziły ograniczone działania w rejonie Małej Przełęczy Świętego Bernarda. Niedługo później dywizję przeniesiono w rejon na wschód od Triestu, gdzie wraz z 101. Dywizją Zmotoryzowaną „Trieste” stworzyła Korpus Zmotoryzowany, mający wziąć udział w planowanej jeszcze na 1940 r. inwazji na Jugosławię. Planowana operacja miała spełnić pierwszy cel reżimu, czyli zabezpieczyć europejską wschodnią flankę Włoch. We wrześniu 1940 r. atak na Jugosławię odwołano, a 600 tys. żołnierzy odesłano do cywila, by zasilili przemysł oraz rolnictwo. 28 października 1940 rozpoczął się atak na Grecję, z miejsca zyskując miano najbardziej priorytetowej operacji prowadzonej wówczas przez armię włoską. Dywizja „Littorio” pozostała w rezerwie.

25 marca 1940 jugosłowiański premier Cvetković podpisał protokół przystąpienia Jugosławii do Paktu Trzech. Już nocą 26/27 marca doszło w tym kraju do zamachu stanu. Sympatie ludności wyraźnie były po stronie aliantów i zaatakowanej przez Mussoliniego Grecji. Niebawem państwa Osi uzgodniły atak na niepokorny kraj. Za jednym zamachem zabezpieczano niemiecką południową flankę przed Operacją „Barabarossa” i zyskiwano dogodny kierunek ataku na Grecję, co pozwalało szybko zakończyć przeciągające się walki w tym kraju.

W kwietniu 1941 r. dywizja brała udział w inwazji na Jugosławię, poruszając się z Fiume do południowej Dalmacji. W składzie dywizji było wówczas 117 czołgów lekkich L3 i zaledwie pięć średnich M13. Sprawnym manewrem zajęto szereg miast, biorąc przy tym licznych jeńców, i w Trebinje spotkano się z Dywizją Pancerną „Centauro”, która nacierała z Albanii. W Jugosławii dywizja pozostała do połowy maja, po czym powróciła do Włoch. Latem 1941 r. jej 33. pułk pancerny został zastąpiony w składzie dywizji przez 133. pułk pancerny. Powstały w rejonie Pordenone pułk miał na stanie czołgi średnie M13/40 i M14/41.

W grudniu 1941 r. jednostki dywizji przeniesiono do miast i portów w południowych Włoszech – Salerno, Benewentu, Brindisi i Tarentu, gdzie oczekiwały na stopniową wysyłkę do Afryki Północnej. Dywizją od początku jej istnienia dowodził gen. Gervasio Bitossi, a jego zastępcą był gen. Emilio Becuzzi. Bitossi był oficerem kawalerii, który z czołgami miał związki od 1933 r., gdy dowodzony przez niego 19. pułk „Cavalleggeri Guide” z Parmy został pierwszą jednostką jazdy, która otrzymała tankietki C.V.33.
—————————————————————-
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911

Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu

Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk

https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html

https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261

  • Posted on 17 września, 2020
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: atak na Jugosławię w 1941 r., włoska broń pancerna
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio"
sty
21

Rommel porzuca Cyrenajkę


Kolumna jednej z włoskich dywizji pancernych w marszu wzdłuż drogi nadmorskiej (via Balbia), zima 1942 r. Na pierwszym planie Lancia 3Ro przewozi czołg średni. Był to typowy sposób przemieszczania włoskich czołgów na dużych dystansach. Jednak jak to na froncie, samochody często zabierano dywizjom pancernym, by wozić piechotę i zaopatrzenie. Później mściło się to na czołgach, które często meldowały awarie mechaniczne wynikające ze zużycia trakcji.

Rankiem 6 listopada 1942 r., pobite i wymieszane siły pancerne Osi osiągnęły w strugach deszczu Mersa Matruh. Były tam także szczątki włoskiego XX. KA z ledwie 10 M14. Pozycja ta była nie do utrzymania, dlatego zrobiono postój jedynie na czas zniszczenia składów i zakładów naprawczych, by zapobiec zdobyciu ich przez aliantów. Raportowano brytyjskie czołgi penetrujące pustynię na południe od wybrzeża, dlatego marsz wznowiono, jak tylko uzupełniono zapasy paliwa. Pościg opóźniała znacząco zła pogoda, która także uziemiła panujące w powietrzu alianckie lotnictwo. Na drodze odwrotu pozostawiano liczne miny i zniszczenia, co opóźniało pogoń. Teraz to linie zaopatrzenia aliantów wydłużały się z każdym kilometrem, co generowało kolejne kłopoty. Wszystko to powodowało, że pościg prowadziły tylko dwie dywizje.

7 listopada wojska Osi cofały się na zachód bez ponoszenia kolejnych strat. W rejonie Przełęczy Halfaya stworzył się zator długości 40 km. Jego rozładowanie potrwało dwa dni, a pobocza drogi zaścieliło wiele niesprawnych pojazdów, które porzucano. Był to delikatny moment, gdy cały czas realne było zagrożenie oskrzydlenia w wykonaniu wojsk pancernych Osi. By tego uniknąć Rommel wysłał włoski XX. KA na południowy skraj przełęczy, gdzie od strony pustyni pilnował on reszty wycofującej się armii. W tym czasie rezerwowe jednostki włoskiej piechoty szykowały obronę na wysokości Mersa Brega. Planowano więc porzucić całe pogranicze z Egiptem, Tobruk, Dernę, Bengazi…

W południe 8 listopada dotarły wieści o udanym lądowaniu sprzymierzonych w francuskich posiadłościach północnej Afryki. Wydawało się oczywistym, że te nowe siły spróbują dotrzeć do Trypolisu przed Rommlem. To oznaczałoby odcięcie wojsk Osi od zaopatrzenia i zgniecenie pomiędzy dwiema armiami aliantów. Następnego dnia pierwsze oddziały niemiecko-włoskie wylądowały w Tunezji.

9 listopada nadal trwało forsowanie Przełęczy Halfaya, a 90. DLekk. stanowiła ariergardę. Jako rezerwa, powyżej przełęczy, stał włoski XX. KA, który powrócił już z pustyni, nie ponosząc przy tym dalszych strat. Dopiero następnego dnia sprzymierzeni zdołali oczyścić przełęcz. Pokonano także niewielką ariergardę pozostawioną na niej. W tym czasie główne siły Osi pędziły w stronę Tobruku, gdzie na chwilę zarządzono postój.

W tym momencie Rommel oceniał własne siły na po dwa tysiące niemieckich i włoskich piechurów, 15 niemieckich i kilka włoskich armat ppanc., 40 niemieckich i kilka włoskich dział polowych; w wojskach pancernych naliczono zaś 3000 Niemców i 500 Włochów z 11 niemieckimi i 10 włoskimi czołgami, 12 armatami ppanc., 24 armatami plot. (różnych kalibrów) i 25 działami polowymi (nie ma w tych liczbach uwzględnienia różnych grupek wojsk włosko-niemieckich, które w oderwaniu od sił głównych przebijały się na zachód).

W połowie listopada zeszła na ląd w Trypolisie 131. Dywizja Pancerna „Centauro”, obecnie jedyna pancerna rezerwa Rommla. Składała się z 131. pułku pancernego (bataliony 13., 14. i 15.), 5. pułku bersalierów (bataliony 14., 22. i 24.) i 131. pułku artylerii. Dywizją dowodził gen. hrabia Giorgio Carlo Calvi di Bèrgolo, 55 letni oficer kawalerii. W „Centauro” brakowało dużej części artylerii i saperów, które stracono na morzu lub pozostawały nadal we Włoszech. Dywizja przechodziła wówczas zwyczajowy proces aklimatyzacji na kontynencie afrykańskim, który skrócono, by szybko przerzucić ją na załamujący się front. Szybko odłączono od niej 15. batalion pancerny, który wysłano do Tunezji celem wzmocnienia improwizowanej 50. Brygady Specjalnej.

  • Posted on 21 stycznia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 131. Dywizja Pancerna "Centauro", 132. Dywizja Pancerna "Ariete", 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
sty
18

Ostatni bój „Ariete”


Włoski czołg średni ozdobiony hasłem „Avanti ad ogni costo” (naprzód za wszelką cenę). Dość dobrze oddaje ono możliwości włoskiej pancerki w starciu z dobrze uzbrojonym przeciwnikiem (a w Afryce było to regułą).

Generał Arena z „Ariete” otrzymał rozkaz do odwrotu dopiero po zapadnięciu nocy. Wówczas walcząca przez cały dzień „Ariete” została odrzucona przez 22. BPanc.. Na polu bitwy naliczono 29 zniszczonych M14 i kilka armat, Brytyjczycy wzięli też 450 jeńców. Sami przyznają stratę zaledwie jednego czołgu i niewielkiej liczby ofiar. Operująca na południu 4. BPanc. zgłosiła zdobycie 11 armat i wzięcie kolejnych 300 jeńców. Niemiecka i aliancka literatura pozostawiają wrażenie, że „Ariete” została okrążona i zniszczona. W rzeczywistości część dywizji zdołała się wycofać, pod osłoną ciemności odrywając się od przeciwnika. Pewnym jest, że to postawa „Ariete” spowodowała, że nie był możliwy manewr, który mógłby zamknąć w okrążeniu większość wycofujących się wojsk Osi. DAK i będąca ariergardą 90. DLekk. cofały się na zachód prawie nieniepokojone. Żadnej nadziei nie było dla piechoty (w większości włoskiej), która nie posiadała własnych środków transportu.

Nocą 4/5 listopada, mające nadal taką możliwość oddziały cofały się w stronę Fuka. Brytyjczycy wiedząc, że zorganizowana obrona już nie istnieje, woleli poczekać z pogonią do rana. Ich wojsk wymagały reorganizacji i przegrupowania. Jedynie ich rozpoznanie jednoznacznie wskazywało, że bitwa została wygrana, a przeciwnik jest w pełnym odwrocie.

Od wczesnego poranka 5 listopada wojska Osi znajdujące się na południe od Fuka zostały poddane ciągłym atakom z powietrza. Panował względny porządek, ale także obawiano się, że przeciwnik zdoła oskrzydlić cofające się wojsko od południa i odciąć mu drogę odwrotu. Nocą, przed dalszym marszem w stronę Mersa Matruh oddziały reorganizowano. Starano się przynajmniej sprawiać pozory porządku, by nie załamało się morale. Włoski XX. KA był praktycznie zniszczony, De Stefanis dowodził ledwie kilkoma bardzo pokiereszowanymi oddziałami.

W południe, brytyjska 8. BPanc., którą wysłano z zadaniem odcięcia broni pancernej Osi, osiągnęła drogę nadmorską pomiędzy El Daba i Fuka. Tam szybko rozłożono się do obrony. Wkrótce nadeszła mieszana kolumna czołgów, pojazdów i maszerującej piechoty – jedyna, jaką udało się odciąć (nie udało się powtórzyć manewru spod Beda Fomm z początku 1941 r.). Z najbliższej odległości otworzono do niej ogień, powodując tak duże zamieszanie, że napotkano tylko niewielki opór. W niewiele ponad godzinę zgłoszono zniszczenie 14 niemieckich czołgów i 29 M14, wzięto także 1000 jeńców i zdobyto cztery działa oraz 100 pojazdów. Brytyjczycy zinterpretowali to wydarzenie jako ostateczny koniec włoskiego XX. KA. Jednak raporty Osi mówią o jego pozostałościach obecnych w Mersa Matruh następnego dnia. Zniszczona kolumna nie jest do końca zidentyfikowana, prawdopodobnie był tam także personel zakładów naprawczych z El Daba.

—————————————————————-
Smutne dla Włochów starcie, które doprowadziło do rozbicia 132. Dywizji Pancernej „Ariete” skłania do zadania pytania o szanse włoskich wojsk pancernych w starciu z przeciwnikiem. Największe szanse na zwycięstwo włoskie czołgi miały znajdując się w obronie, gdy wspierały je armaty ppanc., pelotki kal. 88 i 90 (włoskie) mm czy artyleria polowa (u Włochów morderczo skuteczna w zwalczaniu czołgów – wystarczy poczytać jaką różnicę robiła obecność pojedynczych, dobrze wstrzelanych dział podczas obrony spadochroniarzy z „Folgore” podczas ataków czołgów). Tak odnieśli swoje największe sukcesy: Bir el Gobi w listopadzie 1941 r. (Ariete vs. 22. BPanc.), udane walki „Littorio” z brytyjską pancerką (24.X.42 z 2. BPanc. i 2.XI.42 z 9.BPanc.), kolejny sukces „Ariete” z 2.XI.42 przeciwko 8.BPanc. Mogło się zdarzyć, że przeciwnik dysponował gorszymi czołgami (styczeń 41′, Brigata Corazzata Speciale vs. 4. BPanc.) lub był nieostrzelany („Centauro” vs. Amerykanie pod Stacją Sened w Tunezji.

Natomiast dużo ciężej znaleźć przykłady na korzystne dla Włochów rozstrzygnięcie boju spotkaniowego z wrogimi czołgami. Wtedy do sukcesu na pewno potrzebna była obecność dział samobieżnych, które bez problemu niszczyły każdy aliancki czołg obecny na Pustyni Zachodniej. W ostatniej walce „Ariete” nie są one wspomniane (możliwe, że zostały zniszczone wcześniej, bo tradycyjnie służyły do zatykania wszelkich dziur w obronie) i skutkiem była masakra włoskich czołgów.

  • Posted on 18 stycznia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 132. Dywizja Pancerna "Ariete", 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
sty
14

„Ariete” strażą tylną Rommla

Wrak czołgu M13/40. Dalsze wątki z tematu włoskiej pancerki pod El Alamein.

To na nieprzygotowanym do obrony szlaku Rahman, biegnącym z Sidi abd el Rahman na wybrzeżu w stronę pustyni na południu, wojska pancerne Osi mogły spełnić wolę Hitlera o walce do końca. Brytyjska 2. BPanc. próbowała przebić się na północy korzystając z alianckiego występu w froncie, ale zatrzymały ją w serii desperackich starć na szlaku Rahman jednostki DAK i ostatnie M14 z „Littorio”. Po południu, nieco bardziej na południu brytyjska 8. BPanc. spróbowała przerwać rozciągnięte linie Osi; część czołgów dotarła do pustynnego szlaku, ale tutaj odrzuciły je przybyłe właśnie czołgi i artyleria z „Ariete”. Brytyjczycy zgłosili stratę 16 Shermanów i 10 Crusaderów.

O świcie 4 listopada wojska Osi przygotowały improwizowaną linię obrony wzdłuż szlaku Rahman na zachód od alianckiego przełamania. Głównie dzięki dużej ostrożności po stronie aliantów odwrót postępował całkiem sprawnie. Na północy znalazła się 90 DLekk. i włoski X. KA, w centrum DAK i XX. KA, a na południu wolno maszerujący pustynią XXI. KA. Niemcy mieli jeszcze 24 czołgi, „Littorio” 17 M14. Największe nadzieje wiązano ze 100 M14 Dywizji „Ariete”, z których jednak wiele wymagało napraw i przeglądów.

Dopiero późnym rankiem 22. BPanc. zdołała się wyrwać z niebronionych już pól minowych Osi. Za nią ruszyła reszta 7. DPanc. Brytyjskie czołgi zostały ostrzelane przez nieliczne armaty kal. 88 mm i wypróbowały obronę na południe od szlaku Rahman i Tel el Aqaqir. Nie udało im się wyjść na otwartą pustynię, za to natrafiono na czołgi i artylerię. Była to „Ariete” z jej setką M14 i całą artylerią XX. KA, w tym osiemdziesiątki ósemki. Znalazły się tutaj także ostatnie już sprawne czołgi „Littorio” i „Trieste”. Brytyjczycy szybko zorientowali się, że jest to za silny przeciwnik, by go z marszu pokonać, lub by można go było pozostawić na flance. Zatrzymali się czekając na własne armaty ppanc., piechotę i artylerię. Obie strony przez kilka godzin wymieniały teraz ogień artyleryjski. W tym czasie 22. BPanc. szykował się to ataku na „Ariete”.

Teraz w książce I. Walkera było jakieś wodolejstwo, ale zapisałem sobie żeby zacytować Wam krótką charakterystykę taktyki włoskich czołgów: Ciągle manewrować, nie odkrywać burty czołgu na strzał, nie pozwolić by to przeciwnik strzelał pierwszy. Wszystko zależało od harmonijnej współpracy załogi. (w starciu włoskich eMek z Shermanem czy Grantem jest to chyba dość oczywisty wybór)

Pojedynek ogniowy artylerii i czołgów z „Ariete” i 22. BPanc. trwał cały ranek, południe i większość popołudnia. W tym czasie szala zwycięstwa nie przechyliła się na żadną ze stron. W tym czasie od południa pustynią Włochów oskrzydlała 4. BPanc., która próbowała okrążyć „Ariete”, ale jej akcję opóźniał ogień artylerii XX. KA. Strzelano do czasu, aż brytyjskie czołgi zaczęły szarżować pomiędzy włoskimi działonami, siejąc zniszczenie. Późnym popołudniem gen. Arena raportował: „Wrogie czołgi penetrują obszar na południe od Ariete. Ariete jest okrążona. Położenie 5 km na północny zachód od Bir el Abd. Czołgi Ariete walczą”. Rommel zdał sobie sprawę, że to koniec, kazał wraz z zapadnięciem ciemności wycofać się 90. DLekk., DAK i „Ariete”. Włosi mieli cofać się na zachód maszerując na południe od drogi nadbrzeżnej (chroniąc od strony pustyni pobite wojska niemieckie). Silna presja wywarta na „Ariete” w końcu skłoniła Rommla do zignorowania rozkazów Hitlera i ratowania resztek armii.

  • Posted on 14 stycznia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 132. Dywizja Pancerna "Ariete", 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
sty
11

Decyzyjny bałagan w kluczowym momencie

Mk III Valentine z desantem szkockiej piechoty.

Tragicznym finałem beznadziejnych walk toczonych przez wojska Osi pod El Alamein była decyzja Rommla o zarządzeniu odwrotu. Z południa wezwano „Ariete” (gen. Arena), która miał znacząco wzmocnić możliwości dania osłony wycofującemu się wojsku. To skazywało na zagładę całe południowe skrzydło wojsk Osi, gdzie stacjonowała niezmotoryzowana włoska piechota. W pierwszym etapie odwrotu włoskie X. i XXI. KA miały cofnąć się na szlak Rahman, gdzie miano zorganizować obronę przeciwpancerną i istniała większa szansa na wsparcie ze strony własnych czołgów. „Ariete” miała zająć pozycję na południe od Tel el Aqaqir, na prawym skrzydle resztek „Littorio” i „Trieste”. W ten sposób XX. KA miał zajmować centralną pozycję w ugrupowaniu Osi z DAK i X. KA na północy i XXI. KA na południu. Piechota miała maszerować do Fuka, a czołgi Osi zyskać dla niej czas. O zgodę na manewr poproszono Hitlera, który nie odpowiedział.

3 listopada 1942 r. piechota Osi zaczęła odwrót na z góry założone pozycje. Nadal nie było odpowiedzi od Hitlera, więc o 10.30 Rommel potwierdził swój rozkaz. Piechota cofała się na zachód, a „Ariete” na pełnej prędkości gnała na północ. DAK i „Littorio” trzymały swoje pozycje, miały być gotowe do odwrotu zaraz po zapadnięciu ciemności. 90. DLekk. i broń przeciwpancerna miały postępować za nimi jako ariergarda. W bitewnym zamęcie doszło do zakłóceń tego planu. Dywizja „Bologna” zbyt szybko wycofywała się na zachód, przez co powstała groźna luka, którą załatać musiała „Ariete” zatrzymując się na północ od Deir el Qatani.

W tym newralgicznym momencie nadeszła odpowiedź od Hitlera, który zakazywał odwrotu. Podjęto próbę negocjowania tego stanowiska, ale tymczasem nakazano niezmotoryzowanej piechocie stanąć tam, gdzie akurat się znalazła (Wg. mnie to jest ten kluczowy moment, dzięki któremu Oś straciła kilka miesięcy czasu, które można jeszcze było ugrać w Afryce Północnej. Po udanym oderwaniu się od przeciwnika stawanie teraz w miejscu było totalnym nonsensem). Rommel zezwolił DAK i XX. KA na powrót w rejon Tel el Aqaqir dla dania wsparcia piechocie. Ta jednak porzuciła już swoje dogodne pozycje (te, które zajmowała od początku bitwy), które osłaniały pola minowe. Teraz w sypkim piachu pustyni należało oczekiwać ciosu kilku brytyjskich dywizji pancernych (trzech + kilka samodzielnych brygad pancernych). Ta decyzja oznaczała stratę całej piechotę i przyniosła zgubę „Ariete”, jedynej nadal pełnowartościowej dywizji pancernej po stronie Osi.

Wynikiem sprzecznych rozkazów był chaos. Załamała się komunikacja i wiele jednostek nigdy nie otrzymało rozkazów, by stanąć i podjąć i walkę, inne zostały wobec tego skazane na zagładę w beznadziejnych starciach lub zignorowały niedorzeczne rozkazy.

  • Posted on 11 stycznia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 132. Dywizja Pancerna "Ariete", 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
sty
08

Bitwa pancerna w rejonie Tel el Aqaqir

Plansza z czołgami, działami samobieżnymi i samochodami pancernymi użytkowanymi w II wojnie światowej przez Regio Esercito. Na pewno największy plusik należy postawić przy działach samobieżnych. Tymczasem wracamy pod El Alamein.

Nocą 1/2 listopada 1942 r. brytyjska 50. DP przedarła się przez ogromnie rozciągnięte pozycje Osi. Siła przygotowania artyleryjskiego była tak potężna, że ludzie nadal pozostawali w szoku, gdy brano ich do niewoli. O 4.00 Brytyjczycy osiągnęli cele ataku, ponosząc przy tym niewielkie straty, z których wiele należy zapisać na konto okopanych M14 z XII. i LI. bpanc. z DPanc. „Littorio”. Doszło także do pojedynku z 80 „Valentine”, które miały dać wsparcie własnej piechocie. Walka potrwała półtorej godziny, podczas których włoskie czołgi były eliminowane jeden za drugim. Do niewoli trafiło 350 Niemców i Włochów, wielu z nich pochodziło z „Littorio”.

Rankiem 2 listopada, brytyjska 9. BPanc., mająca mieszankę 130 Shermanów, Grantów i Crusaderów, ruszyła do ataku z pozycji zajętych przez 50. DP. Brytyjczycy natrafili na największe skupisko broni przeciwpancernej Osi, zgłosili zniszczenie 35 armat ppanc., głównie kalibrów 47 (włoskie) i 50 mm. Poniesiono przy tym katastrofalne straty, m.in. liczba jej Shermanów spadła z 94 do 19. Pomimo to udało się osiągnąć szlak Rahman poniżej małego wzniesienia Tel el Aqaqir. Rommel natychmiast kazał zatkać wyłom pozostałościom 15. DPanc. i „Littorio” oraz nakazał marsz z północy 21. DPanc. Przygotowanie kontrataku potrzebowało czasu, który Brytyjczycy wykorzystali na okopanie swoich czołgów i armat ppanc.

Wojska pancerne Osi przeprowadziły serię pospiesznie przygotowanych i nieskoordynowanych kontrataków na rejon alianckiej penetracji. 21. DPanc. atakowała z północy, a 15. DPanc. i „Littorio” (głównie ostatnie ocalałe czołgi z IV. bpanc.) z zachodu. Przeciwnika należało powstrzymać za wszelką cenę, ale było to nierealne w warunkach przewagi liczebnej i jakościowej (75-mm armaty Shermanów) Brytyjczyków. Czołgiści Osi atakowali bez wsparcia piechoty i lotnictwa i z jedynie niewielkim wsparciem własnych armat ppanc., Brytyjczycy mogli liczyć na wsparcie wszystkich tych elementów. Nic dziwnego, że wiele zdjęć zrobionych po walce ukazuje włoskie M14 rozerwane na kawałki.

Podczas dwóch godzin około południa trwała zacięta bitwa, gdy 21. DPanc. i smutne szczątki 15. DPanc. i „Littorio” ścierały się ze wzmocnioną brytyjską 1. DPanc. Około setki niemieckich i włoskich czołgów walczyło z ponad 300 brytyjskimi, w tym ponad 100 Shermanami, wspartymi armatami ppanc., artylerią i lotnictwem. Pod wieczór z 90 niemieckich i 50 włoskich czołgów w sektorze północnym pozostało już tylko odpowiednio 35 i 20, które musiały przejść do obrony. Brytyjczycy ponieśli dużo mniejsze straty, a nadal mieli w rezerwie 7. DPanc. (wcześniej mocno poobijaną przez „Folgore”). Oceniali, że wojska pancerne Osi to nadal 80 czołgów niemieckich i 160 włoskich, w znacznej części z „Ariete”.

  • Posted on 8 stycznia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
gru
17

Krusząca się „Littorio”

Stanowisko ogniowe erkaemu Breda 30. Wracamy pod El Alamein.

28 października 1942 r. wojska pancerne Osi wykonały dalsze kontrataki na wyłom frontu w rejonie Kidney. Wczesnym rankiem zaatakowano 133. BP. Jej zadaniem było obsadzić obszar „Snipe”, ale została zaskoczona na północ od niego i w kamienistym terenie nie zdołała okopać swoich armat przeciwpancernych. Atak zniszczył pozbawione osłony armaty ppanc., zginęło 60 ludzi, w tym płk Murphy, a 300 poszło do niewoli. W tym momencie „Littorio” została zredukowana do siły 30-40 czołgów, podczas gdy pozostająca na południu „Ariete” nadal miała swoje wyjściowe 129 czołgów.

Nocą 28/29 października alianci przenieśli środek ciężkości toczącej się bitwy bardziej na północ w rejon wybrzeża, gdy australijska 9. DP uderzyła z rejonu koty 29 w stronę morza. Nieomal udało im się odciąć część 164. DLekk. i DZmot. „Trento”. Dla zatrzymania tego manewru użyto dostępnych elementów DZmot. „Trieste”, 90. DLekk. i 21. DPanc. W dłuższej perspektywie Rommel chciał wycofać z walk 21. DPanc. i stworzyć z niej rezerwę, a jej zadania miała w całości przejąć „Trieste”. W tym samym czasie dotarła wieść o dużych siłach aliantów penetrujących depresję Kattara i obchodzących linię El Alamein od południa. Ta wiadomość sparaliżowała dowództwo Osi, które obawiało się zaangażować w walkę wszystkie siły pancerne, które nie mogłyby wówczas przeciwdziałać temu nowemu zagrożeniu.

Rommel przejął osobiste dowodzenie w sektorze północnym, podczas gdy dowodzenie na południu, w tym także będącą ostatnią rezerwą „Ariete”, przejął dowodzący XX. KA gen. De Stefanis. Całe to niezdecydowanie po stronie Osi dało aliantom czas na przygotowanie się na nieunikniony kontratak. Po południu 29 października próbowano uspokoić sytuację w rejonie wybrzeża. Naloty zakłóciły planowany kontratak 15. DPanc. i „Littorio” w stronę koty 29. Kilka M14 rozpoznało pozycje brytyjskiej 8. BPanc., która odpowiedziała ogniem, zgłaszając kilka trafionych czołgów, ale żadnego wyeliminowanego z walki. Później nastąpił główny atak Osi, ale szybko został powstrzymany w ogniu 300 alianckich dział. Silna zapora ogniowa doprowadziła do poddania się licznych Niemców, w tym ponad 100 z 15. DPanc.

Następnego ranka, 30 października, do Rommla nareszcie dotarło, że raporty o przeciwniku w depresji Kattara to jedynie fantazje. Zakończono proces zastępowania na froncie elementów 21. DPanc. przez dużo słabszą „Trieste”. W tym samym czasie 15. DPanc. stopniała do siły ledwie 39 czołgów, a „Littorio” miała tylko 23 M14, osiem Semoventi, baterię zdobycznych 25-funtowych haubicoarmat (tak a w oryginale, czyli książce Iana W. Walkera; ale ponadto posiadano jeszcze dywizyjną artylerię, armaty plot. i ppanc.)

Przez kolejne dwa dni resztki „Littorio” pozostawała w rejonie frontu wspierając stale naciskaną piechotę Osi. Dywizja była już zbyt słaba, by odegrać znaczącą rolę w kontrataku, ale była szalenie użyteczna w roli „straży pożarnej” na zagrożonych odcinkach frontu. 1 listopada, u zarania Operacji „Supercharge”, alianci szacowali siłę „Ariete” na 4300 ludzi i 140 czołgów, „Littorio” na 4200 ludzi i 60 czołgów. Faktyczna siła Włochów była zbliżona: 124 czołgi w „Ariete”, 38 w „Littorio” i 27 w „Trieste”.

  • Posted on 17 grudnia, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 133. Dywizja Pancerna "Littorio", bitwa pod El-Alamein, Włosi pod El-Alamein
Page 1 of 512345
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top