Masakra włoskich czołgów w rejonie „Snipe”
Włoski czołg średni z dużą prędkością mknie przez pustynię. Na jakiś czas wrócimy do książki I. Walkera „Iron Hulls, Iron Hearts: Mussolini’s Elite Armoured Divisions in North Africa” i skończymy wątek włoskiej pancerki pod El Alamein. Dalsze wpisy o wydarzeniach we Włoszech po 8 września 1943 r. w przygotowaniu. Podobnie jak seria wpisów o I WŚ i pewien temat lotniczy.
O świcie 27 października 1942 r., 2. Rifle Brigade zdołała pospiesznie okopać swoje 6-funtowe armaty ppanc., gdy odkryła duże grupy czołgów z „Littorio” i 15. DPanc. na północ od swoich pozycji. Te wkrótce przygotowały się do marszu, ale nie do ataku, ale na zachód, gdyż nie widziano o obecności Brytyjczyków. W ten sposób czołgi Osi zostały zaskoczone na otwartej pustyni, gdy były zwrócone burtami do armat ppanc. Przeciwnik szybko skorzystał z okazji i otworzył ogień zgłaszając: sześć niemieckich czołgów, osiem M14 i dwa Semoventi zniszczone oraz dwa kolejne pojazdy pancerne trafione. Część płonących wraków pozostała na polu bitwy, inne wozy odholowano w ciągu dnia celem naprawy. Czołgi Osi zgłosiły zniszczenie trzech armat ppanc., a artyleria ostrzeliwała Brytyjczyków przez prawie godzinę. Później brytyjski batalion ostrzelały ich własne czołgi, które myślały, że mają przed sobą pozycje Osi.
O 10.00 do ataku na zachodni perymetr tych pozycji przygotowali się bersalierzy, ale wcześniej natarły na nich Bren Carriery i rozproszyły Włochów. Pół godziny później miał miejsce poważniejszy atak Osi. Kompania 13 M14 wyłoniła się zza zasłony niskiego grzbietu znajdującego się na zachodzie i ruszyła ku rejonowi „Snipe”. Na pełnej prędkości zbliżały się do sektora obrony, gdzie znajdowało się tylko kilka brytyjskich armat ppanc. Cztery włoskie czołgi zostały zniszczonej już pierwszą salwą, a pozostałe wycofały się. W tym samym czasie 2. BPanc., która wsparła inny batalion 7. BZmot., stoczyła na południe od Kidney Ridge pojedynek z czołgami Osi, zgłaszając zniszczenie pięciu wozów niemieckich i dwóch M14, po czym się wycofała.
Atak wznowiono o 13.00, gdy artyleria Osi skupiła ogień na „Snipe”, a osiem M14 z XII. bpanc. i jedno Semovente 75, które ściągnięto tu z El Wishka, pojawiły się zza zasłony grzbietu znajdującego się na południowym zachodzie. Ogień prowadził tylko jedna armata ppanc. Brytyjczyków, co ośmieliło włoskich czołgistów. Niewielki zasięg ognia armat kal. 47 mm włoskich czołgów spowodował, że ta pojedyncza 6-funtówka zniszczyła kolejno pięć M14 i działo samobieżne, nim Włosi w ogóle znaleźli się na dystansie pozwalającym im na otwarcie skutecznego ognia. Brytyjska armata ucichła, ale tylko dlatego, że skończyła jej się amunicja. Niezrażone pogromem poruszały się naprzód ostatnie trzy włoskie czołgi. Włosi ostrzeliwali pozycję wrogiej armaty, ich pociski uderzały w osłonę, a wśród jej obsługi byli ranni. W końcu jednak na pozycję doniesiono amunicję. Kolejne trzy M14 zamieniły się w płonące wraki, w których zginęły ich załogi.
Mniej więcej w tym samym czasie, brytyjska 2. BPanc. bardziej na północy atakował niewielkie wzniesienie znane jako kota 33, ale została odrzucona. Wówczas spadł na nią kontratak czołgów Osi, które sami Brytyjczycy ocenili na 30 czołgów niemieckich i 10 włoskich M14., które zbliżały się z zachodu. Z południa ostrzelały je armaty ppanc. znajdujące się w rejonie „Snipe”. Wówczas około połowa czołgów skręciła na południe. Gdy podeszły na 180 metrów poniosły ciężkie straty w wyniku krzyżowego ognia 2. BPanc. i armat ppanc. z pozycji „Snipe”. Brytyjczycy zgłosili wówczas zniszczenie dziewięciu czołgów, trafienie kilku innych i zdobycie jednego M14. Przez resztę popołudnia skryte w rejonie „Snipe” czołgi Osi nękały Brytyjczyków ogniem broni maszynowej. Po zapadnięciu zmroku czołgi wycofały się.
Wojska Osi poniosły ciężkie straty w czołgach, ale ich ciągła presja spowodowała, że nocą 27/28 października 2. batalion Rifle Brigade ewakuował pozycję „Snipe”.