Początek pierwszej wojny włosko-etiopskiej
Strona z francuskiej gazety „Le Petit Journal”, ras Maconnen podczas bitwy pod Amba Alagi w 1895 r.
PIERWSZA WOJNA WŁOSKO-ETIOPSKA
Traktat z Uccialli niemal natychmiast okazał się źródłem niezgody między dwoma krajami, które go zawarły. Granice Erytrei nie zostały w nim precyzyjnie zdefiniowane, ale był poważniejszy problem. Powołując się na feralny 17 punkt traktatu Włosi proklamowali 12 października 1889 protektorat nad Etiopią. Wielcy gracze ówczesnego świata, poza Stanami Zjednoczonymi i Rosją, uznali ten protektorat. Dwoistość zapisu w traktacie z Uccialli doprowadziła do zatargu. Menelik protestował, min. u angielskiej królowej Wiktorii, jednak nic w ten sposób nie uzyskał. Od 1890 r. Włosi coraz częściej zapuszczali się za rzekę Mereb. 10 kwietnia 1891 Menelik II wystosował do europejskich mocarstw pismo, w którym informował o granicach swego państwa. 27 lutego 1893 poinformował zaś, że traktat z Uccialli uważa za nieważny, a 11 maja 1893 traktat został formalnie wypowiedziany. To doprowadziło do wojny.
W 1894 r. Włosi wysłali do Afryki korpus ekspedycyjny dowodzony przez gen. Oreste Baratieriego. Europejczycy spodziewali się szybkiego zwycięstwa, byli wręcz pewni, że Menelik II ucieknie. W grudniu 1894 r. ok. siedemnastotysięczna armia włoska wtargnęła do Etiopii. Baratieri obiecywał włoskiemu rządowi, że przywiezie do Rzymu Menelika II w klatce. W wyniku bitew pod Coatit (Koait) i Senafe (Senafą), stoczonych 14 i 15 stycznia 1895, Włosi rozbili wojska rasa Mangascia (Mengesza). Wiosną zajęto Adigrat, a 1 kwietnia 1895 Aduę i kontynuowano agresję. Baratieri wiedział, że do zakończenia wojny jest bardzo daleko, apelował o posiłki, ale otrzymał bardzo niewiele. Tymczasem dla Menelika przestała to być wyłącznie wojna graniczna, we wrześniu zarządził mobilizację swoich poddanych (ogłosił tzw. „ketit”) i zakupił dla nich broń na rynku międzynarodowym. Od maja do października zapanowała pora deszczowa przerywając działania wojenne. Włosi żądali bezwarunkowej kapitulacji. Wojna nie była jednak wygrana.
Niebawem ras Maconnen (Mekkonyn, Mekkonen) dysponujący 50 tys. armią zdobył Amba Alagi, gromiąc liczący 2000 ludzi, wsparty czterema działami, garnizon włoski. Dowodzący Włochami mjr Toselli dostał propozycję kapitulacji, tak by uniknąć rzezi, odmówił licząc na pomoc głównych sił włoskich i postanowił walczyć do ostatniego człowieka. O świcie 7 grudnia 1895 rozpoczął się szturm 20 tys. wojowników, o 12.40 Toselli zarządził odwrót. Major poległ postrzelony w klatkę piersiową, a wraz z nim 1500 askarysów, 19 oficerów i 20 żołnierzy włoskich. Na rozkaz rasa Maconnena pochowano Tosellego z honorami w pobliskim kościele Bet Mariam. Ponad 500 ocalałych dotarło do sił gen. Arimondi w Macalle (Mekele), jednak wcale nie byli bezpieczni.
Kolejnym celem rasa Maconnena i przejmujących inicjatywę Etiopczyków było właśnie Macalle. Znajdowała się tam rezydencja i pałac cesarza Jana zaprojektowane przez włoskiego architekta G. Naretti, niestety nastroje między oboma narodami dalekie były od równie pokojowych. W forcie, znajdującym się w okolicy wioski Enda Jesus, pozostało 1150 Askarysów, 176 Włochów i 21 oficerów. Dowodził mjr Giuseppe Galliano. Reszta sił gen. Arimondi cofnęła się do Adigrat. 9 grudnia 1896 do Macalle dotarli zwycięzcy spod Amba Alagi, jednak nie atakowali pełną siłą, oczekiwali. Grozy sytuacji oblężonych dopełniało przecięcie linii telegraficznej łączącej fort z Adigrat oraz opanowanie pobliskich studni, co spowodowało poważne problemy z wodą. 7 stycznia 1896 pod miasto dotarły siły cesarza Menelika II, cała armia etiopska skoncentrowała się w jednym miejscu. Posiadała ona artylerię górującą nad działami obrońców.
Między 9 a 18 stycznia fort był nieustannie atakowany. Obrońcy mimo głodu, pragnienia i ciężkich strat walczyli heroicznie. W końcu doszło do negocjacji, odbyły się one za pośrednictwem Pietro Feltera, Włocha z Brescii, dorobił się on fortuny handlując w Afryce, a prywatnie był przyjacielem rasa Maconnena. 18 stycznia doszło do porozumienia, a na poddanie fortu listowną zgodę dostarczył także gen. Baratieri. 22 stycznia 1896 Włosi z zachowaniem wojskowych honorów opuścili twierdzę i udali się do swych głównych sił. Zabrali z sobą rannych, cywilów – rodziny askarysów, broń i amunicję. Gdy na czele swych żołnierzy opuszczał fort mjr Galliano, Etiopczycy oddali wojskowe honory jego nieugiętym podwładnym. Przez pewien dystans towarzyszył im ras Maconnen, chroniąc ich w ten sposób własną osobą przed atakiem jakichś nadgorliwców. Obrońcom kurczyły się zapasy, natomiast Menelik w każdym szturmie tracił bardzo wielu ludzi, taki rozejm był korzystny dla obu stron. Teraz Etiopczycy zaproponowali kompromis – utrzymanie dotychczasowej granicy i wykreślenie nieszczęsnego 17 punktu z traktatu w Uccialli. Rzym chciał jednak zwierzchności nad Etiopią.
Dotychczasowa treść artykułu: Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego