Włoscy partyzanci
Włoscy partyzanci, lata 1943/1945.
Partia komunistyczna była jedyną partią opozycyjną, która miała silną utajnioną strukturę. Organizuje wojnę domową wiedząc, że wielu jej członków czeka w miejscach odosobnienia, gdzie planowali oni swoje przyszłe posunięcia (trzy tysiące komunistów uwolnił z więzień Badoglio w sierpniu 1943 roku, do tego roku potencjał komunistów to ledwie od 2,5 do 7 tys.ludzi). Zorganizowano partyjne komórki i oczekiwano w gotowości. Bardzo niedoskonałe komunistyczne przywództwo nie zorientowało się, że spisek z 25 lipca 1943 (obalenie Mussoliniego) nie grozi zajęciem Włoch przez Niemców i nieuchronnym starciem z nimi. Celem komunistów, nawet przy założeniu, że alianci szybko pokonają półwysep apeniński, była absolutnie pierwszoplanowa rola we Włoszech, oczywiście pod kierownictwem Stalina, którego decyzjom byli ściśle podporządkowani. Widać to na przykładzie podporządkowania formacji partyzanckich z regionu Friuli rozkazom IV. Korpusu Tito, którego polityka przewidywała granicę na rzece Tagliamento. Po utworzeniu Repubblica Sociale Italiana komuniści stali się pierwszym i najbardziej niebezpiecznym wrogiem. Niemcy naciskani przez aliantów planowali cofać się, ale faszyści chcieli pozostać w terenie, wraz z innymi „siłami reakcji”. Ich przeciwnikami byli Tito i Togliatti, jedyni sekretarze partii, którzy przebywali poza Moskwą i uniknęli przeraźliwych czystek Stalina. Najważniejszym celem komunistów było dobro partii, które miało być osiągnięte za wszelką cenę. Nie chodziło o demokrację, ale o dyktaturę proletariatu, a siły które opierałyby się temu celowi miały zostać wyeliminowane.