Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
cze
11

Rzeź transportowych Savoi

MC.200 z 357. Squadriglia zdobyty przez Amerykanów i użytkowany w 86. Fighter Squadron (bliższych informacji na ten temat na obecną chwilę brak).

Pomiędzy 28 listopada i 14 grudnia 1942 r. będące częścią 157. Gruppo 357. i 384. Sq. przebazowano z Grecji na Sycylię, gdzie 18 grudnia dołączyła do nich także trzecia eskadra dywizjonu – 358. Squadriglia. 31 grudnia MC.200 z 384. Sq. osiągnęła El Alouina w Tunezji, skąd wykonywano misje polegające na atakach na cele naziemne. Od 12 lutego 1943 r. jednostka operowała z Tunisu, 26. tm pięć jej „Saetta”, eskortowanych przez MC.202, ostrzelała z broni pokładowej francuską jednostkę 19 mil na południowy zachód od Pont du Fahs. Intensywny ogień z ziemi trafił trzy MC.200. Ten. Castoldi skakał ze spadochronem i dostał się do niewoli, Ten. Michele Casucci zginął podczas awaryjnego lądowania, a Serg. Coccoz lądował awaryjnie koło Grombalia. Ciężko ranny Coccoz został uratowany przez żołnierzy niemieckich.

3 marca 384. Sq. zamknęła swoją turę w Tunezji, do tego czasu zostając tylko z kilkoma samolotami. Po powrocie do Castelvetrano eskadra miała tylko cztery MC.200. Trzy kolejne pozostawiono w Tunezji, w tym dwa niezdolne do dalszej służby na lotnisku w Tunisie, a trzeci porzucono w El Alouina ponieważ nie było tam nikogo wyszkolonego by nim latać.

W międzyczasie, 8 lutego, 357. Squadriglia straciła zabitego Ten. Adolfo Cavallero, którego MC.200 wpadł do morza z powodu awarii silnika. Na poszukiwania wystartował z Sycylii wodnosamolot Cant Z.506, który eskortował MC.200 z 157. Gruppo, ale obie maszyny zaatakowały Beaufightery z No 603. Sqn RAF. Samotny pilot „Saetty” dzielnie walczył w obronie wodnosamolotu (szkoda, że nie znamy eskadry – ale z dużym prawdopodobieństwem była to maszyna ratunkowa – nieuzbrojona, pomalowana na biało z dużymi czerwonymi krzyżami, które piloci RAFu mieli polecane zestrzeliwać), ciężko uszkadzając jednego z Beaufighterów, który oddalił się ciągnąc za sobą strumień dymu.

10 kwietnia jednostka poniosła ciężkie straty, gdy pięć MC.200 z 157. Gruppo eskortowało 18 SM.82 i dwa SM.75 wykonujące misję transportową do Tunezji. Nad Cieśniną Sycylijską formację przechwyciło 25 P-38 z 1. Fighter Group USAAF. Doszło do rzezi, w której Włosi stracili osiem SM.82 i dwa SM.75. Lightningi zestrzeliły też myśliwce S. Ten. Luigi Torosa i Serg. Luigi Benso.

Od 9 lipca 157. Gruppo bazował w Reggio Calabria. Jego cała siła zamykała się w tuzinie MC.200 rozdzielonym pomiędzy 371., 357. i 163. Sq. (czyli dywizjon miał siłę eskadry i dodatkowo latał na maszynie już dawno zdeklasowanej przez myśliwce przeciwnika). Dwa miesiące później, 7 września, Gruppo, teraz z 357., 371. i 384. Sq., miał siedem MC.200 na apulijskim lotnisku w Grottaglie. Następnego dnia weszło w życie zawieszenie broni pomiędzy Włochami i aliantami.

  • Posted on 11 czerwca, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 157. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta"
kw.
15

Bilans dwuletnich działań 150. Gruppo C.T.


Startujące Macchi C.202, zima 1942 r. Wpis o ostatnich chwilach 150. Gruppo z 53. Stormo C.T. na Czarnym Lądzie.

W okresie 1 lipca-8 listopada 1942 r. 150. Gruppo bronił portu i lotnisk w rejonie Benghazi. Ponadto eskortowano niemieckie i włoskie statki na szlakach zaopatrzeniowych.

Pierwszy rajd Liberatorów B-24D z jednostki „Halpro” nad port miał miejsce nocą 21 czerwca, gdy atakowało ten cel dziewięć bombowców. W lipcu podobnych rajdów było więcej, przez co MC.200 i MC.202 często były podrywane celem przechwycenia napastników. Nocami 3, 5 i 23 lipca piloci Macchi zgłaszali zestrzelenie po jednym Liberatorze, a kolejny zgłaszając jako prawdopodobny. Ponadto w dziennych lotach na przechwycenie w dniach 11, 13, 15 i 23 zgłosili kolejne dwa pewne zestrzelenia i jedno prawdopodobne. Żaden włoski myśliwiec nie został zestrzelony, ale kilko odniosło obrażenia od ognia obronnego.

Halverson Provisional Detachment (owo Halpro) raportowało, że poza atakiem z 21 czerwca, 10 jego Liberatorów atakowało Bengazi nocą 24/25 czerwca i bombardowało Tobruk nocą 2/3 lipca, ale dwa Liberatory II z nowoprzybyłego No 159 Sgn RAF zostały utracone nad Bengazi 15 i 23 lipca.

Do B-24 RAF i USAAF w Fayd dołączyło 28 czerwca dziewięć B-17E z 9. Bomb Squadron, 7. Bomb Group pod dowództwem gen. Lewisa Breretona. Latające Fortece zgłosiły zniszczenie statku z amunicją w porcie w Benghazi nocą 5/6 lipca. Z dniem 20 lipca oddana pod rozkazy 1. Provisional Group, jednostka ciężkich bombowców kontynuowała bez wytchnienia rajdy nad Benghazi i Tobruk, wykonując 21 takich misji w ciągu tego miesiąca. Pod koniec lipca jednostka „Halpro” zgłosiła stratę czterech maszyn od czasu pojawienia się w Afryce Północnej, ponadto jedną spisaną ze stanu w wyniku przymusowego lądowania i cztery kolejne internowane w Turcji.

Piloci 150. Gruppo zgłosili zwycięstwa nie tylko nad amerykańskimi maszynami. 12 lipca dwa patrolujące MC.200 zaatakowały rozpoznawczego Beaufightera. Włosi widzieli wiele swoich pocisków trafiających w cel, roszcząc sobie pewne zwycięstwo.

W sierpniu i wrześniu piloci dywizjonu nadal mieli ręce pełne pracy, ale patrolując głównie w nocy nie mieli wielu sposobności do spotkania z przeciwnikiem. Dlatego w tym okresie odnotowano tylko jedno udane przechwycenie, 9 sierpnia, gdy dwa poderwane Macchi stoczyły nierozstrzygnięty bój z dwoma Liberatorami.

Trwały też ataki LRDG i SAS za liniami Osi. Lotniska atakowano w ramach operacji „Agreement”, 14-17 września 1942 r. W Barce błyskotliwa akcja spowodowała zniszczenie 16 maszyn. Kombinowany atak SAS i LRDG na Bengazi, którym dowodził David Stirling, okazał się porażką, a atakujący ponieśli ciężkie straty. W ramach poszukiwań wycofujących się komandosów maszyny Regia Aeronautica wykonały 130 samolotolotów począwszy od zarania 14 września. 31 z nich wykonały Macchi z 150. Gruppo w rejonie Wadi Belgardan, Bir Balach i Msus.

Włoscy piloci przeciwdziałali także akcji Sudan Defence Force w oazie Jalo. W jej ramach pomiędzy 15-17 września wykonano kilka ofensywnych patroli w rejonie El Gamara, El Garat, Soluch, El Qattara i Sceleidima. Podczas tych lotów piloci Macchi zgłosili zniszczenie siedmiu ciężarówek i ciężkie uszkodzenie wielu kolejnych ogniem broni pokładowej.

We wrześniu alianci przeprowadzili trzy dzienne ataki na Benghazi, a atak z dnia 22 spowodował duże uszkodzenia statków rozładowujących zaopatrzenie i instalacji portowych. Włoskie myśliwce zostały zaalarmowane z opóźnieniem i nie zdołały przechwycić przeciwnika.

W związku z planowanym atakiem pod El Alamein sprzymierzeni zwiększyli intensywność swoich działań w powietrzu w październiku i na początku listopada. Piloci 150. Gruppo zostali zaangażowani do walki z dużymi formacjami czterosilnikowych bombowców. Włosi zgłosili jeden z nich jako zestrzelony i kilka kolejnych jako uszkodzone. Ponadto postrzelano dwa Beaufightery, gdy te atakowały żeglugę Osi.

W listopadzie 150. Gruppo wziął udział w dwóch większych bitwach, 4 i 6 dnia miesiąca. W pierwszym Macchi atakowały siedem czterosilnikowych bombowców, a za drugim razem zabrały się za Liberatory. Włosi zgłosili dwa prawdopodobne zestrzelenia i kilka uszkodzeń.

8 listopada, po ponad dwóch latach poza metropolią, 150. Gruppo dostał rozkaz powrotu do Włoch. Dwa dni później jednostka opuściła Libię i ewakuowała się na lotnisko Rzym-Ciampino Sud w celu reorganizacji.

Podczas tury operacyjnej na Bałkanach i w Libii, dywizjon „Gigi Tre Osei” wziął udział w 64 walkach powietrznych zgłaszając 105 pewnych i 65 prawdopodobnych zwycięstw powietrznych. W 87 atakach na cele naziemne raportowano zniszczenie 141 pojazdów i uszkodzenie 428. Podczas tych operacji 30 pilotów uznano za poległych lub zaginionych, a 19 odniosło rany. Pilotom przyznano 31 srebrnych i 31 brązowych Medali Waleczności Wojskowej, nie wspominając o trzech złotych przyznanych pośmiertnie.

Po powrocie do Włoch status autonomo (samodzielny) 150. Gruppo został zachowany – dywizjon nie był już dłużej częścią 53. Stormo. Gruppo przezbrojono w MC.202, a niedługo później otrzymano także Bf 109G.

  • Posted on 15 kwietnia, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 150. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", Macchi C.202 "Folgore", Regia Aeronautica w Afryce Północnej
mar
26

Folgore i Liberatory debiutują nad Benghazi


Macchi C.202 Folgore w pierwszej połowie 1942 roku powoli zaczął zastępować w części jednostek coraz bardziej deklasowane przez maszyny przeciwnika myśliwce MC.200 i Fiaty G.50.

W maju 1942 r. 150. Gruppo został rozlokowany na lotnisku K3 w Beghazi. Podczas dwóch pierwszych spędzonych tam tygodni, myśliwce dywizjonu wykonały kilka lotów taktycznego rozpoznania za linią frontu. W przeciągu całego miesiąca wykonano 389 samolotolotów podczas 598 godzin spędzonych w powietrzu, w tym 14 na wspomniane rozpoznanie taktyczne pomiędzy 1 a 14 dniem miesiąca. Kolejne 272 wyloty to patrole w rejonie Benghazi, 76 to eskorta przy statkach poruszających się na drogach zaopatrzeniowych do Afryki i 27 startów alarmowych, w tym sześć wykonały dostarczone właśnie myśliwce MC.202 Folgore. Ten nowy myśliwiec został czasowo przydzielony do Gruppo, a jego piloci z miejsca bardzo polubili ostatni wytwór włoskiego przemysłu lotniczego.

W przeciągu tego miesiąca Macchi dywizjonu „Gigi Tre Osei” wzięły udział w trzech starciach powietrznych. 17 maja myśliwiec patrolujący nad portem w Benghazi przechwycił trzy wrogie bombowce i ostrzelał je. 22 dnia miesiąca MC.202 został poderwany na przechwycenie wrogiego samolotu rozpoznawczego, którego zestrzelenie pilot zgłosił po powrocie do bazy. Dwa dni później po jednym MC.200 i MC.202 dostrzegły podczas patrolu Beufightera, ale brytyjski samolot zdołał zgubić Włochów i skrył się w chmurach.

W czerwcu działania powietrzne zintensyfikowano. Powietrzna obrona Beghazi została wówczas zagrożona nie tylko przez wrogie samoloty, ale też patrole SAS i LRDG aktywne w tym rejonie. W tym miesiącu Włosi spotkali się także z nowym przeciwnikiem – USAAF. Na lotnisko Fayid w Egipcie przybyła specjalnie przeszkolona jednostka z bombowcami B-24D Liberator. Była to tzw. Halverson Provisional Detachment (znana także jako Halpro), która została nazwana tak na cześć swojego dowódcy, płk Harry’ego A. Halversona. Niebawem jej Liberatory stały się częstym gościem nad Benghazi.

Tymczasem 150. Gruppo zaliczył swoje pierwsze spotkanie z SAS. Nocą 13 czerwca 1942 r. komandosi zaatakowali lotniska w Dernie, Barce i Benghazi. Zamiarem Brytyjczyków było osłabienie potencjału lotnictwa Osi w przeddzień przejścia Morzem Śródziemnym strategicznie ważnego konwoju „Vigorous”, który kierował się na Maltę. Rajdy nie przebiegły jednak zgodnie z planem. W Martubie i El Fteiah większość ich uczestników zginęła lub trafiła do niewoli, a w Barce wysadzono w powietrze tylko dwa małe składy amunicji. Jednak założyciel SAS David Stirling poprowadził bardzo udany atak na lotnisko w Benina, gdzie zniszczono hangar i cztery niemieckie samoloty, a kolejne siedem maszyn zostało ciężko uszkodzonych. U zarania 14 czerwca piloci 150. Gruppo dołączyli do swoich kolegów z innych jednostek, którzy intensywnie poszukiwali ocalałych komandosów wycofujących się do oazy Kufra. Macchi zapuściły się na niemal 100 km w głąb pustyni na wschód od Benghazi.

Podczas czerwca 150. Gruppo wykonał 380 samolotolotów podczas 532 godzin w powietrzu, 223 z nich przypadło na patrole, 108 to eskorta przy statkach, 24 to loty rozpoznawcze, a 21 to starty alarmowe. Czterokrotnie atakowano bronią pokładową pojazdy komandosów dostrzeżone w rejonie Msus, zgłoszono przy tej okazji zniszczenie czterech pojazdów i uszkodzenie szeregu kolejnych.

  • Posted on 26 marca, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Regia Aeronautica, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 150. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", Macchi C.202 "Folgore", Regia Aeronautica w Afryce Północnej, wojna powietrzna w Afryce Północnej
mar
25

Poświęcenie Włochów w obronie Ju 87


Para Macchi C.200 Saetta w ataku na cele naziemne.

W marcu 1942 r. piloci 150. Gruppo brali udział tylko w dwóch starciach powietrznych, akcja z 8 marca przysporzyła Włochom poważnych strat. Dziesięć MC.200, prowadzonych przez dowodzącego 363. Sq. Cap. Luigiego Mariottiego, stanowiło bliską eskortę dla tuzina niemieckich Stukasów o 16. 30 atakujących port w Tobruku. Wówczas wyprawę zaatakowało 12 Kittyhawków (po sześć z No. 450 i 3. RAAF Sqns), które prowadził Flt Lt „Nicky” Barr. Niemieckie Bf 109 stanowiły górną osłonę, ale z nieznanych przyczyn nie podjęły walki. Pięciu pilotów dywizjonu „Gigi Tre Osei” – Ten. Enea Atti, Serg. Magg. Enrico Micheli i Leopoldo Jerai, Serg. Raffaele Badalassi i Ugo Rodorigo – zostało zabitych. Dwa ciężko uszkodzone Macchi, jeden pilotowany przez Ten. Ugo Drago, zdołało bezpiecznie wylądować w Tmimi i Martubie.

Flt Lt „Nicky” Barr, latający na Kittyhawku AK903/CV-L, zaliczył w tej akcji swoje dziewiąte zwycięstwo, zgłaszając zestrzelenie Macchi na północny zachód od Tobruku, a ponadto kolejnego prawdopodobnie i dwa kolejne jako uszkodzone. Plt Off V.F. Curtis, Flg Off H.G. Pace i Plt Off P.R. Giddly, wszyscy z 3. Sqn, i sierżanci F.W. Beste, D.H. McBurnie i R. Shaw z 405. Sqn wszyscy zgłosili po zestrzeleniu jednego Macchi. Według Włochów wszystkie Ju 87 ocalały, choć Flt Lt „Jerry” Westenra z 112. Sqn zgłosił kolejnego Macchi, a Sgt R.B. Evans Ju 87.

Generał Rino Corso Fougier, szef sztabu Regia Aeronautica, pochwalił pilotów 150. Gruppo, których poświęcenie pozwoliło ocalić niemieckie bombowce. Jednak Włosi zażądali poprawy współpracy między ich myśliwcami i tymi z Luftwaffe.

28 marca trzy MC.200 z 150. Gruppo patrolujące nad Martubą przechwyciły bombowce Boston z No 12 Sqn SAAF, które eskortowały Kittyhawki z No 94 Sqn, No 450 Sqn RAAF i No 2 Sqn SAAF. Sergente Maggiore Mario Angeloni został zestrzelony i zginął w samolocie, który spadł w pobliżu macierzystego lotniska.

Piloci dywizjonu wykonali w marcu także trzy ataki na cele naziemne. Piloci zgłosili zniszczenie w ich wyniku 20 pojazdów i uszkodzenie 110 kolejnych. Podczas ataku na koncentrację pojazdów w rejonie Ain el Gazala przeprowadzonego 7 dnia miesiąca, 15 z 18 Macchi ucierpiało od silnego ognia z ziemi. Cztery najciężej postrzelane lądowały w Tmimi, a pozostałe 14 powróciło do Martuby z jednym lekko rannym pilotem.

Tydzień później, 21 Macchi C.200 atakowało kolejną grupę pojazdów, ponownie mającą silną osłonę broni przeciwlotniczej. Włosi mimo to wlecieli w zaporę ognia z ziemi i natychmiast zapłacili za to wysoką cenę. Samolot Serg. Magg. Renato Zandoniego został trafiony, gdy pilot nurkował ku celom i spadł płonąc. Saetta Serg. Magg. Bruno Zottiego został ciężko uszkodzony i z trudem powrócił do Martuby, gdzie rozbił się podczas lądowania. Trzeci Macchi nie powrócił na lotnisko, ale przynajmniej jego pilot zdołał odnaleźć swoją jednostkę.

Trzeci atak na cele na ziemi wykonano 21 marca i był on najbardziej udany. Tuzin MC.200 zaskoczył wrogą kolumnę na południe od Martuby, tym razem obyło się bez strat w szeregach atakujących.

W kwietniu piloci 150. Gruppo nie brali udziału w żadnych walkach powietrznych, ale wykonywali taktyczne i zbrojne loty rozpoznawcze nad i za linią frontu. Wykonano ogółem 78 samolotolotów (36 „zbrojnych” lotów rozpoznawczych i 42 taktyczne – armed i tactical reconaissance, taki jakiś dziwny ten podział) w ciągu 118 godzin w powietrzu. 2 kwietnia siedem Macchi zaskoczyło wrogie wojska w sektorze Bir Tengeder. Dwie Saetty zostały trafione ogniem z ziemi, ale obaj piloci powrócili do bazy. Następnego dnia powrócono do tego samego sektora w sile 10 MC.200, pomimo silnego ognia przeciwlotniczego nie poniesiono strat. 4 kwietnia ponownie odwiedzono to samo miejsce, tym razem siłą dziewięciu myśliwców, lider formacji musiał lądować awaryjnie, ale pilot powrócił do jednostki. 5 kwietnia zniszczono 16 pojazdów i uszkodzono kolejnych 60, gdy 150. Gruppo zaatakował szlaki pustynne w rejonie Gadd el Ahmar.

  • Posted on 25 marca, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Regia Aeronautica, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 150. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", Regia Aeronautica w Afryce Północnej, wojna powietrzna w Afryce Północnej
mar
23

Trudny początek 1942 roku w 150. Gruppo C.T.


Macchi C.200 z 363. Squadriglia, 150. Gruppo, 53. Stormo C.T. Zrobimy małą przerwę od Wielkiej Wojny. Na początek trochę polatamy, bo dawno nie było wątku lotniczego. Fragmenty monografii 53. Stormo z Osprey’a (a raczej ich ciąg dalszy).

Wraz z przesuwaniem się frontu na wschód, gdy w styczniu i lutym 1942 r. wojska Osi przeszły do kontrataku, 150. Gruppo C.T. przebazował się z El Merduma do Agedabii, później na lotnisko K3, aż ostatecznie 12 lutego w Martubie znalazły się jego 23 MC.200 oraz sekcja fotograficzna (podejrzewam, że działająca na rzecz Regia Aeronautica, ale zawsze mogli to być propagandyści pracujący do Instytutu Luce). Przegrupowanie wiązało się z ogromnymi problemami logistycznymi i odbywało się przy niepogodzie. W tym okresie dywizjon nadal tracił część swoich najlepszych pilotów. Na przykład, niebawem po śmierci „Gigi” Caneppele, Ten. Lorenzo Clerici zginął podczas wrogiego bombardowania 4 lutego, a Serg. Teofilo Biolcati, weteran kampanii greckiej, zginął w wypadku lotniczym 11 tm.

Pomiędzy 12 a 28 lutego 1942 r., jednostka, teraz znana powszechnie jako „Gigi Tre Osei”, wykonała 108 samolotolotów podczas 166 godzin spędzonych w powietrzu. 78 to loty eskortowe, a 30 to ofensywne patrole. Podczas tych ostatnich często atakowano bronią pokładową oddziały lądowe przeciwnika, którego wukaemy przyczyniły się do ciężkich strat w formacjach Osi.

Rankiem 14 lutego siedem MC.202 z 6. Gruppo i 15 MC.200 z 150. Gruppo eskortowało 7 myśliwców bombardujących Fiat CR.42 z 3. Gruppo, gdy te zostały zaatakowane w pobliżu Acromy przez 18 Kittyhawków – 10 z No 112 Sqn, prowadzonych przez Plt Off Jacka Bartle, i osiem z No 3 Sqn RAAF. Taki był początek wyjątkowo złego dnia dla Włochów. Według alianckich raportów walka, jaka się wywiązała, przerodziła się w jednostronną masakrę. Nie mniej niż 20 włoskich samolotów zostało zgłoszonych jako zestrzelone, dwa kolejne jako zestrzelone prawdopodobnie i 10 uszkodzonych, wszystko bez strat z rąk Włochów.

Prawda miała się nieco inaczej. 150. Gruppo stracił trzy Macchi, dwa uległy wrogim myśliwcom, a trzeci zestrzelono ogniem z ziemi. Trzech pilotów nie powróciło, Ten. Armando Badessi, Serg. Bruno Dellai i S.Ten. Maurizio di Robilant, przyjaciel „Gigiego” Caneppele. Saetta Serg. Magg. Angeloni lądowała awaryjnie, a pilot zdołał powrócić do jednostki. 6. Gruppo stracił jeden MC.202, a CR.42 i kolejny Folgore lądowały awaryjnie odpowiednio 15 mil na północ od Mechili i w pobliżu Berta, ich piloci byli lekko ranni. Trzy kolejne MC.200 i jeden MC.202 zostały uszkodzone, ale wszystkie powróciły do bazy. Tenente Ugo Drago z 363. Sq. postrzelał Kittyhawka siedzącego na ogonie MC.200 Cap. Mariotti.

Po alianckiej stronie jedne z największych sukcesów zapisano tego dnia Flg Off Neville’owi Duke, który na Kittyhawku I AK578/GA-V zgłosił zestrzelenie MC.200 i brał udział w zestrzeleniu drugiego wraz z Sgt F. B. Reid z No 3 Sqn RAAF. Sgt Henry Burney z 112. Sqn, latający na Tomahawku AK702, także zapisał MC.200, którego opisał jako Bredę Ba.65, Sgt R. M. Leu (na AK781) zgłosił dwa Macchi, a Plt Off Jack Bartle (AK700) przyznano zestrzelony Macchi i uszkodzony Me 109.

23 lutego Macchi z „Gigi Tre Osei” ostrzelały koncentrację wrogich pojazdów w pobliżu Sidi Muftah, ale z powodu silnego ostrzału z ziemi w różnym stopniu uszkodzono siedem włoskich myśliwców, choć wszystkie zdołały osiągnąć bazę. Jeden z pilotów został lekko ranny. Cztery dni później jednostka straciła w ogniu przeciwlotniczym S.Ten. Mario Gambari, gdy 10 MC.200 eskortowało Ju 87 atakujące port w Tobruku. 28 lutego 15 MC.200 prowadzonych przez dowodzącego 150. Gruppo Magg. Antonio Vizzotto ostrzelało lotnisko w El Adem podczas wykonanego wczesnym rankiem rajdu. Przyznano im zniszczenie dwóch maszyn na ziemi i uszkodzenie kilku kolejnych. Podczas powrotu Macchi atakowały wrogie pojazdy, zgłaszając 10 z nich jako zniszczone i ciężkie uszkodzenie kolejnych 40.

W marcu siły lotnicze Osi skupiły się na poszukiwaniu i atakowaniu wrogich pojazdów w rejonie Ain el Gazala. Atakowano także linie zaopatrzenia przeciwnika (autor pisze, że prowadzące do obleganego Tobruku, ale jeśli nie zwariowałem, to był on wówczas odblokowany po „Crusaderze”). W tym okresie dywizjon „Gigi Tre Osei” wykonał 122 samolotoloty podczas 212 godzin. 33 z nich to loty eskortowe, 59 to ofensywne patrole, a 30 to wymiatania na Tobrukiem.

  • Posted on 23 marca, 2019
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 150. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", Regia Aeronautica w Afryce Północnej, wojna powietrzna w Afryce Północnej
cze
14

Legenda „Gigi Tre Osei”

Godło 150. Stormo C.T., którego historię powstania oraz pierwsze los dywizjonu po powrocie na front północnoafrykański dzisiaj śledzimy.

Porucznik Luigi „Gigi” Caneppale miał wrodzony talent do latania, przez swoją wielkoduszną naturę był bardzo lubiany w 150. Gruppo C.T. Na swoim kombinezonie dumnie nosił odznakę pilota szybowca z trzema lecącymi ptakami, dlatego nazywano go „Gigi Tre Osei” (Gigi trzy ptaki). Przed wojną Caneppale był bowiem olimpijskim pilotem szybowca z pewną sławą. Służbę w Regia Aeronautica rozpoczął w 1939 r. od 53. Stormo C.T. Po wybuchu II WŚ latał w 157. Gruppo i 2. Stormo C.T., aż w końcu trafił do 363. Sq./150. Gruppo.

1 lutego 1942 r., gdy na pokładzie transportowego SM.81 leciał z Agedabii do Marauy, Caneppale zginął gdy samolot rozbił się podczas burzy piaskowej w pobliżu Benina. Dla jego upamiętnienia jeden z jego bliższych przyjaciół, S. Ten. Maurizio di Robilant, narysował na swoim Macchi specjalną odznakę. Znajdowała się na niej palma i kojarzone z Caneppale trzy ptaki, a także upamiętniające poległego motto „Gigi Tre Osei”. Niebawem wszystkie samoloty dywizjonu ozdobiono podobnym godłem, 150. Gruppo kontynuuje tę tradycję do czasów obecnych.

150. Gruppo powrócił do Afryki w grudniu 1941 roku, w przeciągu kolejnego miesiąca w całości osiągnął gotowość operacyjną. W styczniu piloci dywizjonu wykonali 214 samolotolotów, w powietrzu spędzając 354 godzin. 157 z lotów to eskorta przy myśliwcach bombardujących CR.42 i niemieckich oraz włoskich Ju 87. 24 loty to patrole nad liniami komunikacyjnymi Osi, 23 to patrole defensywne nad własnymi lotniskami, 8 to swobodne wymiatanie nad linią frontu, a dwa ostatnie to ofensywne patrole na poszukiwanie wrogich wojsk w rejonie Soluch, Agedabia i Msus.

8 stycznia MC.200 dywizjonu dawały bliską eskortę 21 CR.42 z 3. Gruppo Assalto na południowy wschód od Agedabii. Fiaty zgłosiły zniszczenie na ziemi jednego Blenheima i dwóch ciężarówek, później włoską formację zaatakowały Kittyhawki z No 3 Sqn RAAF. W wynikłej walce MC.200 z 150. Gruppo zestrzeliły Kittyhawka, którego pilotem był poległy Flg Off A R Baster. W odpowiedzi dwa MC.200 zestrzelił australijski as Sgt Ronald Simes, który zginął następnego dnia z ręki Oberleutnanta Gerharda Homutha z I./JG 27. Obaj włoscy piloci, z czego jeden ranny, zdołali wyskoczyć ze spadochronem, sześć kolejnych Macchi zdołało powrócić do bazy pomimo odniesienia poważniejszych uszkodzeń.

22 stycznia kilka MC.200 z 150. Gruppo było bliską eskortą 30 Ju 87, które atakowały 1. DPanc. w rejonie El Haseiat. Kolejny raz doszło do starcia z 12 Kittyhawkami z No 3 Sqn RAAF. Flg Off R C Hart i Plt Off P R Giddy zgłosili po jednym zestrzelonym MC.200, a Flg Off „Bobby” Gibbes złożył raport o zestrzeleniu Ju 87 i uszkodzeniu dwóch włoskich myśliwców. Włoscy piloci meldowali, że cztery z wrogich myśliwców zostały przez nich skutecznie ostrzelane, ale utracono Serg. Renato Carrari, którego uznano za zaginionego. Inny Macchi został uszkodzony, a jego pilot ranny, ale zdołał powrócić na własne lotnisko.

Dwa dni później 10 MC.200 z 150. Gruppo było bliską eskortą dla siedmiu CR.42 i trzech Ju 87, które atakowały cele na południe od Msus. Górną eskortą było osiem MC.202. Nad celem niemiecko-włoską formację przechwyciło sześć Hurricane II z No 274 Sqn, piloci RAF meldowali później stracie z 30 samolotami Osi. Po walce Włosi meldowali ostrzelanie 11 wrogich samolotów oraz brak strat własnych. Spośród pilotów 274 Sqn, Sgt Dodds zgłosił zestrzelenie CR.42 i Ju 87, a Flt Lt Smith zestrzelenie jednego MC.200 i uszkodzenie kolejnego. Plt Off Moriarty raportował zestrzelenie Ju 87 i CR.42, a także dwa kolejne Stukasy jako prawdopodobne. Jego myśliwiec został uszkodzony i lądował awaryjnie 15 mil na zachód od Msus. Straty poniosły bombowce nurkujące z I./StG 3 – jeden pilot poległ, a drugi trafił do niewoli.

  • Posted on 14 czerwca, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: walki powietrzne w Afryce Północnej, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 150. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", wojna powietrzna w Afryce Północnej
cze
12

153. Gruppo żegna Afrykę

Eskorta przy niemieckich i włoskich Ju 87 była bardzo częstym zadaniem włoskich myśliwców z 153. Gruppo/53. Stormo C.T. Kolejne fragmenty monografii tegoż pułku.

Kilka lotów eskortowych przy Stukasach wykonano w rejonie Bir el Gobi 7 grudnia 1941 r. Pierwszy miał miejsce pomiędzy 10.50-12.45 i zaangażował 10 MC.200 z 153. Gruppo. O 11.55 formację zaatakowała duża grupa alianckich myśliwców. Walka trwała 20 minut, a jej efektem było zgłoszenie przez Włochów sześciu zestrzeleń za cenę trzech Macchi z 372. Sq. Czwarty myśliwiec, pilotowany przez Ten. Cesare Marchesi, lądowała awaryjnie w rejonie Acromy i został skreślony ze stanu. Pomimo ciężkich uszkodzeń do Gazali zdołał powrócić M.llo. Rocchetta. Do jednostki nie powrócili wszyscy zestrzeleni piloci: Cap. Armando Farina (d-ca 372. Sq.), S. Ten. Guido Sturla i Serg. Magg. Rino Lupetti.

Tego dnia dwie maszyny stracił 1. Sgn SAAF, który latał na myśliwcach Hurricane II, a kolejne trzy zostały uszkodzone; No 274 Sqn stracił trzy samoloty, jednak wszystkie przypisano na konto Bf 109 z JG 27. O 19.00 siedem Macchi z 153. Gruppo asystowało bombowcom nurkującym atakującym dwa krążowniki Royal Navy w pobliżu wybrzeży Libii. Ostatnią aktywności dywizjonu był lot patrolowy jednej „Saetty” z 373. Sq. wykonany nad Derną.

9 grudnia dziewięć bombowców Maryland z No 21 Sqn SAAF zgłosiło trafienia w samoloty znajdujące się na lotnisku w Dernie. Przechwyciły je Fiaty CR.42 i MC.200 z 153. Gruppo, które poderwano na przechwycenie. Dwa z włoskich myśliwców zdołały zająć dogodną pozycję, dziurawiąc mocno jeden z bombowców. Natrafiono na silny ostrzał obronny – wszystkich dziewięciu strzelców z wieżyczek bombowców rościło sobie pretensje do trafienia po jednym „G.50”. Żaden z włoskich myśliwców nie odniósł jednak szkód. Później tego dnia Macchi 153. Gruppo i Fiaty wykonały ogółem 21 samolotolotów podczas dwóch misji eskortowych przy Ju 87. W pierwszym przypadku sześć Macchi stanowiło osłonę podczas ataku na pojazdy na zachód od Tobruku, w drugim 10 „Saetta” brało udział w zaskakującym ataku na wrogie pojazdy – część z nich była uzbrojona – w pobliżu Bir el Gobi.

Pięć dni później piloci 153. Gruppo wykonali 29 samolotolotów. 15 MC.200 eskortowało niemieckie Ju 87 atakujące wrogie kolumny na południowy wschód od Ain el Gazala. 12 Macchi wykonało podobną misję przy niemieckich bombowcach w rejonie Gabr Saleh. 15 grudnia dywizjon wykonał kolejnych 18 samolotolotów, ponownie eskortując Stukasy. Dziesięć Macchi operowało w rejonie na południowy wschód od Ain el Gazala, a siedem na południowy wschód od El Mechili. W obu przypadkach Niemcy atakowali wrogie kolumny kierujące się w stronę Derny.

Sukces operacji „Crusader” zmusił personel 153. Gruppo do odwrotu z Derny do Sidi Magrum rankiem 18 grudnia, ale z powodu braków paliwa aktywność jednostki w oparciu o nową bazę była niewielka. Pomimo wszystko tego dnia wykonano 13 samolotolotów, w tym osiem MC.200 eskortowało włoskie Ju 87 atakujące wrogą kolumnę w rejonie Bengazi. Podczas innej misji trzy myśliwce z 373. Sq. towarzyszyło bombowcom nurkującym nad Umm er Rzem, w głębi Cyrenajki. Dwa MC.200 z 374. Sq. poszukiwały meldowanych sił brytyjskich w rejonie El Mechili.

Późnym rankiem para transportowych Ca.133 z 373. Sq. wystartowała z Derny do Sidi Magrum, na pokładach mając personel naziemny eskadry. Eskortowało je cztery Macchi, z których jeden musiał lądować na brzuchu w Bengazi z powodu awarii podwozia. Kolejnych dziewięć MC.200 pokonywało podobną trasę, ale jeden z nich lądował awaryjnie w Barce z powodu utraty oleju w silniku. Po południu trzy „Saetty” eskortowały pojazdy Osi podróżujące pomiędzy Maraua i Sidi Magrum.

Kolejnego dnia pojedynczy MC.200 z 373. Sq. patrolował wybrzeże lecąc wzdłuż Via Balbia, przelatując nad rejonem Barce-Sidi Magrum i lądując potem w En Nofila.

20 grudnia Ca.133 z 153. Gruppo, który przewoził część personelu naziemnego dywizjonu, został zaatakowany przez dwa „Hurricane’y” I z No 33 Sqn, które pilotowali Sgts Challis i Kierath. Caproni został trafiony i lądował awaryjnie 17 mil na południowy wschód od Aghedabia, tam dobiły go ogniem z broni pokładowej alianckie myśliwce. Pilot Ten. Mezzetti z 373. Sq. został lekko ranny, pasażerowie nie odnieśli obrażeń i później zostali przewiezieni do En Nofilia. Do 21 grudnia eskadra (373.) zakończyła przebazowanie, choć upłynęło tylko 24 h nim jej Macchi musiały przelecieć do Misuraty.

Ostatnie sprawne MC.200 z 153. Gruppo przekazano 8. Gruppo i niedawno przybyłemu 150. Gruppo, a personel dywizjonu repatriowano pomiędzy 26 grudnia 1941 i 2 stycznia 1942. Jednostkę zgrupowano na lotnisku Turyn-Caselle, gdzie razem z 151. Gruppo otworzył 53. Stormo, który od lutego 1941 r. formalnie nie istniał (jego dywizjony w tym czasie stawały się samodzielnymi – autonomo, a struktur pułku nie było sensu utrzymywać).

Podczas swojego pobytu w Afryce 153. Gruppo wykonał 3591 lotów operacyjnych spędzając w powietrzu 4686 godzin. Jego piloci wzięli udział w 21 walkach powietrznych zgłaszając 19 pewnych zestrzeleń i 12 prawdopodobnych. Kilkukrotnie atakowali także cele naziemne, zgłaszając m.in. zniszczenie 25 wrogich samolotów na ziemi. Liczba ta uwzględnia 19 myśliwców Hurricane i trzy Tomahawki.

  • Posted on 12 czerwca, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 153. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", wojna powietrzna w Afryce Północnej
maj
29

Bitwy powietrzne 153. Gruppo z początku grudnia 1941 r.

Kołujący Fiat G.50. Powracamy do fragmentów monografii 53. Stormo C.T. Jesteśmy we fragmencie poświęconym 153. Gruppo w okresie Operacji „Crusader”.

W grudniu 1941 r. toczono dalsze ciężkie walki. 1 grudnia nie powrócił z misji S. Ten. Renzo Sappa z 153. Gruppo, gdy pomiędzy 8.00-9.50 patrolował na południowy wschód od Bir el Gobi.

Osiem MC.200, które eskortowały Bf 110, zostało zaatakowane przez myśliwce rozpoznane jako P-40. Dwóch z napastników zostało zapalonych przez Macchi. 12 Tomahawków z No 250 Sqn. i osiem Sea Hurricane z FAA znalazło się w tej samej okolicy około 8.15. Piloci myśliwców morskich zgłosili zestrzelenie trzech „G.50” i kolejnego prawdopodobnie. Kolejny myśliwiec określany jako „G.50” zgłosił jako prawdopodobny Sub Lt Woods, ale jego kolega z No 250 Sqn, Plt Off Adams był jedynym zestrzelonym w tym pojedynku, następnego dnia powrócił do swojej jednostki.

4 grudnia 10 myśliwców 153. Gruppo, wraz z sześcioma z 157. Gruppo, eskortowało dużą formację niemieckich i włoskich Ju 87 nad Bir el Gobi. Formację wykryły Tomahawki z No 2 Sqn SAAF, prowadzony przez kpt. I J Robbertse. Szybko dołączyły do nich myśliwce z No 112 „Shark” i 250 Sqn, piloci tego pierwszego dywizjonu zgłosili zestrzelenie czterech włoskich myśliwców (trzy G.50 i jeden MC.200). Zwycięstwa przyznano Flt Lt D F „Jerry” Westenra (dwa G.50) i Plt Offs Neville Bowker (G.50) i Neville Duke (MC.200). Duke meldował, że Macchi po długim pojedynku na niskim pułapie w końcu zderzył się z ziemią.

Capt Robbertse zgłosił ponadto zestrzelenie kolejnego G.50, a Lt J F R Dodson zderzył się w powietrzu z innym myśliwcem rozpoznanym jako Fiat. Według meldunku włoski samolot rozbił się, a na lotnisko nie powrócił także Dodson. Południowoafrykańskie raporty mówią także o tym, że myśliwiec Lt D V D Lacey został trafiony przez MC.200, gdy ten wcześniej zestrzelił dwa Stukasy. W rzeczywistości 153. Gruppo zgłosił jedynie uszkodzenie czterech swoich Macchi i ranę odniesioną przez Ten. Felice Mezzetti (ranny w prawą piętę). Wszystkie myśliwce dywizjonu powróciły do Derny. Mniej szczęścia miał 157. Gruppo, który stracił dwa MC.200 i poległego S. Ten. Arrigo Zancristoforo z 384. Sq., którego zestrzelił Plt Off Duke. Piloci 11 G.50 z 20. Gruppo, którzy eskortowali Stukasy nad Gabr Saleh, zgłosili zestrzelenie trzech Tomahawków i jednego Hurricane’a za cenę stracenia jednego Fiata.

Następnego dnia 14 MC.200 z 153. i 157. Gruppi, którym towarzyszyło 14 G.50 z 20. Gruppo, sprawowało bliską eskortę przy 40 włoskich i niemieckich Ju 87, w tym dziewięciu „Picchiatelli” z 239. Sq., które miały atakować cele w rejonie Taieb el Esem-Bir el Gobi. Górną eskortę stanowiły Bf 109 F z I. i II./JG 27. Piętnaście mil na południe od El Adem formacja Osi napotkała 10 Tomahawków z No 112 Sqn i 12 z No 250 Sqn, które prowadził Sqn Ldr Clive R „Killer” Caldwell. Doszło do zaciętej bitwy powietrznej, wynikiem której było zgłoszenie przez pilotów RAF 18 zestrzeleń, kolejnych czterech prawdopodobnych i sześciu uszkodzeń. Zgłoszenia te bardzo różniły się od faktycznych strat poniesionych przez maszyny Osi. Caldwellowi przyznano zestrzelenie pięciu Stukasów, w tym dwóch włoskich. Trzeci włoski bombowiec był ciężko uszkodzony i lądował awaryjnie na pustyni. Trzy inne włoskie Ju 87 miały uszkodzenia od ognia z ziemi.

Ponadto Sgt Bob Whittle z 250 Sqn zgłaszał dwa pewne Ju 87 i kolejny prawdopodobny, Plt Off Neville Bowker z 112 Sqn uszkodzenie G.50 i zestrzelenie trzech Ju 87, Plt Off Jack Bartle rościł sobie prawo do zestrzelenia G.50 i Ju 87, Flt Lt C F Ambrose G.50 i MC.200 jako prawdopodobne i Plt Off J P Sabourin złaszał po jednym Bf 109 i G.50 pewnym oraz uszkodzenie dwóch Bf 109 i kolejnego G.50. RAF stracił pięć Tomahawków, zginęli sierżanci Gilmour i Greenhow z No 250 Sqn. (dywizjon stracił ogółem cztery myśliwce). Piątym zniszczonym Tomahawkiem był AN337/GA-F z No 112 Sqn, pilotowany przez Nevilla Duke’a. Lekko ranny rozbił swój myśliwiec podczas lądowania w Tobruku.

Pomimo brytyjskich roszczeń, żaden z włoskich myśliwców nie został zestrzelony w tym starciu. Piloci Regia Aeronautica sami zgłosili 10 zwycięstw powietrznych. Kilka G.50 zostało trafionych, a jeden pilot był lekko ranny. Uszkodzony został także pojedynczy MC.200 z 153. Gruppo. Nieznany z nazwiska pilot lądował z przestrzeloną chłodnicą w Ain el Gazala.

  • Posted on 29 maja, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: 153. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200 "Saetta", wojna powietrzna w Afryce Północnej
maj
19

Sukcesy MC.200 na froncie wschodnim

Piloci 21. Gruppo C.T. omawiają szczegóły kolejnego lotu. W ZSRR operowały kolejno (jeden po drugim) dwa dywizjony myśliwców, oba miały (wyjątkowo) cztery eskadry i latały na MC.200 (21. Gruppo wzmocniło też 14 MC.202).

Myśliwce MC.202 wykonały tylko 17 lotów bojowych (z powodu warunków pogodowych). Nie zgłosiły zestrzeleń i nie poniosły strat w boju. Cały ciężar działań myśliwskich na froncie wschodnim wzięły więc na siebie MC.200. W ciągu 18 miesięcy działań, gdy w każdym miesiącu do lotów bojowych średnio było gotowych nie więcej niż 30 myśliwców, „Saetty” wykonały 1983 lotów eskortowych, 2557 ofensywnych patroli, 511 ataków szturmowych (z podwieszonymi bombami) i 1310 ataków na cele naziemne za pomocą kaemów. Ich piloci zgłosili 88 zwycięstw odniesionych w powietrzu i 72 wrogie samoloty zniszczone na ziemi. Ceną za to było 15 maszyn utraconych podczas działań operacyjnych (w tym zestrzelonych przez niemiecką pelotkę). Wyróżniającym się pilotem był ppor. Giuseppe Biron z 369. Squadriglia/22° Gruppo Autonomo C.T., któremu przypisuje się odniesienie w ZSRR sześciu zwycięstw powietrznych.

—————————————————————-
Ponownie przepraszam za brak wpisów. Praca siedem dni w tygodniu jest przytłaczająca. Musiałem ostatnio wyasygnować kolejną godzinę dziennie z mojego napiętego grafiku, bo już prawie zacząłem nie dotrzymywać kolejnych terminów na wysłanie artykułów. Nie wgłębiając się w szczegóły – jest ciężko. O wpisy na stronę powalczę, ale żadnych deklaracji złożyć nie mogę. Proszę o zrozumienie i cierpliwość.

  • Posted on 19 maja, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Regia Aeronautica, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: Macchi C.200 "Saetta", Macchi MC.200, MC.200 "Saetta", Regia Aeronautica na froncie wschodnim
kw.
25

Macchi z 53. Stormo podczas Crusadera

Startujący Macchi C.200.Powracamy do monografii 53. Stormo C.T., która dzień po dniu analizuje loty tegoż pułku myśliwskiego Regia Aeronautica.

Pomiędzy 7.25 i 9.40 23 listopada 1941 roku, pięć MC.200 poderwało się celem eskortowania wykonującego rozpoznanie fotograficzne SM.79 w rejonie Bir Hakeim-El Cuasc i Bir el Gobi. Na północ od El Cuasc Macchi przechwyciły Hurricane’a I, którego szybko zestrzeliły. Tego dnia 229 i 238 Sqn. RAF-u zgłosiły stratę odpowiednio dwóch i pięciu Hurricaneów, z pewnością była to jedna z tych strat.

W kolejnych dniach myśliwce Macchi wykonywały wiele lotów. Podczas patrolu nad Derną sześciu pilotów zauważyło wrogi samolot rozpoznawczy, który próbował uciekać w chmury, gdy tylko Włosi spróbowali go zaatakować. Później MC.200 z dywizjonu „Asso di Bastoni” ubezpieczało linie zaopatrzeniowe Osi, a kolejne dwa wykonywały podobne zadanie na rzecz DPanc. „Ariete”, która przemieszczała się z rejonu Bir el Gobi (po wygranym starciu z brytyjską 22. BPanc.). 12 MC.200 eskortowało podobną liczbę Fiatów G.50 z 20. Gruppo, które miały atakować cele w rejonie El Adem-Sidi Rezegh – Bir el Gobi, dodatkowego wsparcia udzielało także 10 Bf 109 z JG 27. Później tego ranka, misję bezpośredniej eskorty wykonało 12 MC.200 i 11 G.50 z 20. Gruppo, które towarzyszyły 18 Bf 110 z III./ZG 26, które wykonywały ataki w rejonie El Adem-Sidi Rezegh – Bir el Gobi.

Po południ dwa Macchi z 153. Gruppo eskortowały cztery Fiaty G.50 z 20. Gruppo, które miały za zadanie ostrzelać z broni pokładowej wrogie kolumny na wschód od Bir el Gobi, ale tę wyprawę przerwały alianckie myśliwce operujące w tym rejonie. Dla 153. Gruppo dzień skończył się atakiem siedmiu MC.200 na wrogie pojazdy na południe od Mechili, a ponadto pięć Fiatów „Seatta” i 10 G.50 z 155. Gruppo wykonało misję eskortową przy 17 Bf 110 z III./ZG 26, które ostrzelały z broni pokładowej cele w rejonie El Cuasc.

Pomiędzy 25-27 listopada myśliwce 153. Gruppo wykonały 87 samolotolotów, głównie jako eskorta (wraz z 20. i 155. Gruppi C.T. na G.50) przy Ju 87, które atakowały cele w rejonie Bir el Gobi, Sidi Omar, Fortu Capuzzo i Gambut. Ponadto patrolowały nad lotniskiem i portem w Dernie.

28 listopada zła pogoda spowodowała zawieszenie lotów. Pokrywa chmur nie zatrzymała maszyn RAF-u. Na lotnisku w Dernie po jednym MC.200 i Ca.133 z 373. Squadriglia zostały lekko uszkodzone od odłamków. Kolejnego dnia pogoda poprawiła się i 153. Gruppo wykonał dwie misje eskortowe. O 10.15 cztery z ośmiu MC.200 dywizjonu „Asso di Bastoni” zostały przechwycone na południowy wschód od El Adem przez osiem „Hurricaneów” II z No. 229 Sqn. i później także przez 10 z No. 238. Sqn. Dwa Macchi zostały trafione, ale powróciły na własne lotnisko, Serg. Magg. Elvio Saccani został lekko ranny. Sqn Ldr O’Neill i Sgt Pearson z No. 238. Sqn zgłosili po zwycięstwie, a ten drugi także prawdopodobne kolejne zwycięstwo, a kilku pilotów z 229. Sqn. rościło sobie prawo do uszkodzenia kolejne włoskiego myśliwca.

Podczas drugiej misji eskortowej tego dnia 13 MC.200 eskortowało bombowce nurkujące, a kolejne siedem ostrzelało wrogie pojazdy pomiędzy El Ezzeiat i Derną. Kolejne trzy misje z tego dnia to patrole nad lotniskiem w Dernie i drogach komunikacyjnych Osi, a także loty z ważnymi wiadomości dla Panzergruppe w rejonie El Adem.

30 listopada sześć MC.200 z 153. Gruppo operowało wraz z G.50 z 155. i 20. Gruppi przy eskorcie Ju 87 z II./StG 2. Samoloty Osi zaatakowały w rejonie Sidi Rezegh i Bir el Gobi Tomahawki z No 3 Sqn RAAF i 112 Sqn RAF. Australijczycy zgłosili 12 strąceń, ale sami stracili dwa myśliwce, piloci Sgt A. C. Cameron i Flt Lt W. S. Arthur wyszli cało z tej opresji. Dywizjon „rekinów” zgłosił trzy zestrzelenia za cenę utraty Tomahawków Plt Offs Neville Bowker i Neville Duke. Obaj piloci powrócili do jednostki następnego dnia. 153. Gruppo zgłosił zestrzelenie jednego Tomahawka i kolejnego prawdopodobnie. Realnym wynikiem starcia dla Włochów było ciężkie uszkodzenie dwóch Macchi, z których jednego skreślono ze składu jednostki, a drugiego naprawiono. Dwa kolejne odniosły lekkie szkody, a piąty, trafiony w zbiornik paliwa, lądował awaryjnie w rejonie Umm er Rzem. Piloci 374. Sq., Ten. Mario Muro i M.llo. Egeo Pardi powrócili do bazy z lekkimi ranami.

  • Posted on 25 kwietnia, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Regia Aeronautica, walki powietrzne w Afryce Północnej
  • Tags: 153. Gruppo C.T., 53. Stormo C.T., Macchi C.200, Macchi C.200 "Saetta", MC.200 "Saetta"
Page 1 of 3123
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top