Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
kw.
08

Bitwa pod Nibeiwą

Jeszcze jedna zaległość. Przedwczoraj w sprzedaży ukazały się Militaria Wydanie Specjalne 6(58)/2017. W nich znalazł się także artykuł mojego autorstwa „Bitwa pod Nibeiwą”. Jego tematem jest wycinek z pierwszej fazy Operacji „Compass”, czyli zniszczenie zgrupowania saharyjskiego gen. Pietro Malettiego. Czy Włosi (a w tym przypadku Libijczycy) aby na pewno tak chętnie kapitulowali podczas tej tragicznej dla nich operacji? Polecam, zapraszam.

Spis treści numeru:

W sojuszu z Luftwaffe- Andrzej Olejko

Szkolenia spadochronowe w II RP – Piotr Boczoń

Najmniejsi pośród Ententy- Oskar Myszor, Leszek Molendowski

Za honor Niemiec!- Łukasz Gładysiak

Słowacy na Linii Mołotowa- Andrzej Olejko

Sobota – Pieszków- Maciej Szczerpa

Żołnierze jednostek rowerowych armii węgierskiej- Peter Mujzer

Wczesne wersje czołgu Chieftain- Merlin Robinson

Bitwa pod Nibeiwą – Marek Sobski

  • Posted on 8 kwietnia, 2018
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Publikacje, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Nibeiwa, generał Pietro Maletti, operacja compass, Raggruppamento sahariano „Maletti”
lip
08

Brytyjczycy zmieniają priorytety

Krajobraz po nieudanych próbach przełamania przez Włochów brytyjskiej zapory na Via Balbia w pobliżu Beda Fomm. CD. z wczoraj.

O świcie 7 lutego 1941 30 M13 ruszyło na blokujących drogę nadmorską Brytyjczyków, którzy teraz mieli tam 15 czołgów krążowniczych i 51 lekkich. Finalny atak, w przeciwieństwie do poprzednich, był wspierany przez piechotę i każde dostępne włoskie działo. Włoskie czołgi posuwały się w pierwszym świetle budzącego się dnia, koncentrując swoją uwagę na brytyjskich czołgach i działach przeciwpancernych. Włosi prowadzili atak z desperacką odwagą, podjeżdżając swoimi czołgami blisko do wrogich pozycji i z krótkiego dystansu strzelając do dział ppanc. Ponieśli ciężkie straty, ale zdołali wyłączyć wszystkie, z wyjątkiem jednego, działa ppanc. aliantów. Ocalałe M13 wdarły się na brytyjskie pozycje. Brytyjska piechota trzymała swoje głowy nisko, gdy mijały ich włoskie czołgi, ale później poderwała się, ostrzeliwując podążającą za nimi piechotę. Brytyjska artyleria strzelała w stronę swoich własnych wysuniętych pozycji, by zapobiec wdarciu się na nie włoskich piechurów. To wystarczyło, by piechota nie wykorzystała sukcesu włoskich czołgistów i nie podążała za nimi. Ostatnie włoskie czołgi zniszczono tuż przed alianckim stanowiskiem dowodzenia, jeden o 20 jardów od niego (ok. 18 m). Ostatnie uderzenie było naprawdę bliskie sukcesu, ale teraz pod Beda Fomm przybyła jeszcze australijska 6. DP, która wyszła na włoskie tyły, to praktycznie doprowadziło do zakończenia walk. Wszystkie włoskie siły, w tym generałowie Bergonzoli i Babini, poddali się Brytyjczykom, których było dużo mniej niż sądzono.

Patrząc na małą ilość jednostek pancernych do dyspozycji, włoska porażka w Afryce wydawała się nieunikniona. Rzucenie do walki dużych niemobilnych jednostek piechoty przeciwko mobilnemu przeciwnikowi zapowiadało porażkę. Warunki na pustyni bardziej sprzyjały wojnie ruchowej, niż wojnie pozycyjnej. Wszędzie znajdowała się otwarta przestrzeń i było niewiele punktów dogodnych do obrony, bardzo trudno było bronić się przed oskrzydleniem. Gdy Włosi stracili jedyną jednostkę pancerną na froncie w pierwszym uderzeniu Brytyjczyków, to od razu zostali zepchnięci do defensywy. Odtąd jedyną zorganizowaną jednostką pancerną została Brygada „Babini”, która przez chwilę pokazała pod Mechili, co można było osiągnąć w bardziej sprzyjających okolicznościach. Teraz wydawało się, że jest kwestią czasu, kiedy cała Libia wpadnie w ręce Brytyjczyków.

Na początku 1941 r. militarna reputacja Włoch była w strzępach, po katastrofalnej kampanii w Grecji, stratach floty w Tarencie i po sukcesie aliantów w Afryce. Teraz Brytyjczycy zmienili priorytety, chcieli pomóc Grecji i zgnieść oblężoną Włoską Afrykę Wschodnią. Tam Brytyjczycy przerzucali swoje siły z Libii, także 7. DPanc. została wycofana na wypoczynek i przezbrojenie. W takich warunkach nie można było marzyć o zdobyciu Trypolisu. Brytyjczycy zatrzymali się w Mersa Brega. Na pierwszej linii frontu w Afryce znalazło się wielu nowych rekrutów z gorszym wyposażeniem. Okazało się to fatalnym błędem, który przedłużył walki w Afryce o dwa lata.

Włosi uzgodnili z Niemcami wysłanie niewielkiej ekspedycji pod dowództwem gen. Erwina Rommla, która z czasem przerodziła się w Deutsches Afrika Korps (DAK). Włosi wysłali także własne posiłki do Libii, w tym 132. Dywizję Pancerną „Ariete”, którą dowodził gen. Ettore Baldassare, 58-letni oficer piechoty. Ta formacja przybyła do Trypolisu w styczniu 1941 r. Włosi w końcu zdali sobie sprawę, że mobilne jednostki oferują lepsze perspektywy na tym teatrze wojny. Ta jednostka zapracuje w najbliższych latach na zmianę reputacji o włoskich żołnierzach.

  • Posted on 8 lipca, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Beda Fomm 1941 r., Brigata Corazzata Speciale "Babini", czołg M13/40, operacja compass
lip
07

Bergonzoli bije głową w mur

Czołg M13/40 oglądany przez żołnierzy alianckich. Dalej o trudnym dla Włochów okresie zimy 1941 r.

5 lutego 1941 brytyjskie improwizowane siły, w tym czołgi, piechota, artyleria i działa ppanc., wykonały manewr przez pustynię i dotarły do Beda Fomm, wyprzedzając w ten sposób Włochów wycofujących się wzdłuż drogi na wybrzeżu (Via Balbia). Szybko stworzono pułapkę, dzięki której chciano odciąć armię włoską cofającą się z Bengazi na południe. Pierwszy na zaporę na Via Balbia trafił 10. Pułk Bersalierów, obecność przeciwnika była całkowitym zaskoczeniem. Włosi dostali się pod silny ogień i ponieśli wysokie straty, pomimo to próbowali przebić się przez Brytyjczyków, ale bez wsparcia artylerii i czołgów nie dali rady. Włoskie czołgi z Brygady „Babini” znajdowały się na północ od Bengazi, stanowiąc straż tylną ścierały się z australijską 6. DP.

W ciągu dnia coraz więcej włoskich jednostek przybywało w rejon zagrodzonej przez wroga drogi, tłocząc się tam, co prowadziło do ogromnego chaosu. Kilka jednostek samotnie wykonało desperackie, ale bezskuteczne ataki na Brytyjczyków. Generał Bergonzoli pospiesznie stworzył z tego konglomeratu grupy szturmowe i rzucił je do ataku na blokadę. Włosi starali się przebić jak najszybciej, przez to poniechali rekonesansu i myśleli, patrząc jak duże ponoszą straty, że mają przed sobą o wiele silniejszego przeciwnika. To nie była dobra podstawa do udanego ataku na starannie przygotowane pozycje. Mimo to Włosi wywarli ogromną presję na słabe i izolowane siły Brytyjczyków, którzy jednak zdołali wytrwać, cały czas wysyłając pilne prośby o wsparcie własnych sił pancernych. Późnym popołudniem na włoskiej lewej flance pojawiła się brytyjska 4. BPanc., która silnie pokiereszowała najbliższe włoskie oddziały.

Pojawienie się 4. BPanc. w końcu ściągnęło na południe Brygadę „Babini” i jej 60 czołgów. Były one potrzebne gen. Bergonzoli, który planował akcję opóźniającą na drodze i oflankowanie Brytyjczyków przez pustynię. O 8.30 6 lutego rozpoczęło się włoskie natarcie, prowadzono je bez wcześniejszego rekonesansu i skoordynowanego wsparcia artylerii. Włosi byli więc nieświadomi, że przeciwnik wzmocnił swoje siły 22 czołgami krążowniczymi i 45 lekkimi, teraz okopanymi na dogodnych pozycjach. Włoskie czołgi poruszały się kompaniami, a nie całą swoją masą. Prowadząca kompania 10 M13 miała więc niemiłą niespodziankę, gdy trafiła na wrogie czołgi. Włosi zjechali w dół grzbietu, tam odpowiedzieli ogniem i za chwilę musieli zbierać się do odwrotu, ponieważ przeciwnik miał przewagę. Niestety, stracono aż osiem czołgów. Później nadciągnęła druga fala włoskich czołgów, straciła siedem wozów i nie zadała żadnych strat pojazdom brytyjskim. Dopiero teraz do akcji wkroczyła włoska artyleria, ostrzeliwując rejon starcia.

Pod osłoną własnej artylerii Włosi ponownie natarli na zaporę na Via Balbia. W odpowiedzi Brytyjczycy podciągnęli kolejne czołgi krążownicze i zintensyfikowali ogień własnej artylerii. Po przytomnym manewrze alianckie czołgi uderzyły na Włochów z flanki, niszcząc kolejne osiem M13. Włosi nie posiadali radiostacji, niezbędnych w tego typu starciu na bliski dystans, i nie byli w stanie skutecznie odpowiedzieć. Walczyli z wielką determinacją, ale własne słabości nie pozwalały im osiągnąć żadnych widocznych efektów. W końcu, dzięki ogromnemu poświęceniu, byli bliscy przebicia blokady, ale szybka akcja alianckich czołgów i artylerii zażegnała niebezpieczeństwo.

Na popołudnie Bergonzoli przygotował lepiej skoordynowany atak, wsparty czołgami i artylerią. Ponowiony szturm miał swoje największe natężenie ok. 15.00, gdy tylko pojawienie się nowych sił pancernych Brytyjczyków zapobiegło przerwaniu ich cienkich linii. Po zapadnięciu ciemności Bergonzoli porzucił swój plan oflankowania przeciwnika pustynią. Uznał teraz, że lepiej spróbować wedrzeć się na ich główne pozycje. Brytyjskie czołgi napierały na Włochów od strony lądu, pozorna słabość ognia brytyjskiej artylerii w centrum i presja czasu, to wszystko miało wpływ na zmianę planu.

  • Posted on 7 lipca, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Beda Fomm 1941 r., Brigata Corazzata Speciale "Babini", czołg M13/40, operacja compass
lip
06

Bitwa pancerna pod Mechili

Czołgi M13/40 z Brigata Corazzata Speciale „Babini” (specjalna brygada pancerna). Dzisiaj drugie większe starcie włoskich pancerniaków w Afryce Północnej.

Mechili – styczeń 1941 r.

Dopiero pod Mechili Brytyjczycy napotkali ostatnią włoską jednostkę pancerną w Afryce Północnej. Brigata Corazzata Speciale powstała w listopadzie 1940 r., dowodził nią gen. Valentino Babini. Składała się z 57 czołgów M13/40 z 3. i 5. batalionu pancernego, które początkowo miały wzmocnić Dywizję Pancerną „Centauro”, trzech batalionów bersalierów i pułku artylerii z działami kal. 75 mm. Była to pierwsza włoska jednostka pancerna w Afryce, która skupiała w swoim składzie czołgi, piechotę i artylerię. Brygada powinna mieć 120 czołgów M13, ale 82 z nich dopiero przybyły do Bengazi i przechodziły planowany na 10 dni okres aklimatyzacji, po którym miały zyskać status operacyjnych (wiele książek i np. angielska wikipedia naciąga fakty i podaje, że Włosi mieli wszystkie czołgi na froncie…). Pomimo swojej słabości, była to jedyna jednostka, która miała szansę zatrzymać brytyjskie czołgi i uratować 60. DP „Sabratha”, która obsadzała pozycje na wybrzeżu w pobliżu Derny, gdzie groziła jej izolacja i zniszczenie. Brygada Pancerna zajęła pozycje wokoło małego fortu Mechili. Czołgi rozproszono, a piechota i artyleria okopały się.

Nocą 22 stycznia 1941 brytyjska 4. BPanc. posuwała się przy blasku księżyca przez nierozpoznaną i słabo odwzorowaną na mapach okolicę. Całkowicie zignorowano obecność Brygady Babiniego i przybyto nad ranem pod Mechili w stanie całkowitej dezorganizacji. Gdyby Babini był tego świadomy, mógłby zadać przeciwnikowi sporą porażkę. Niestety, dano Brytyjczykom czas na reorganizację. Mieli oni ok. 50 czołgów krążowniczych (pościgowych) i 95 lekkich, ale nie wszystkie znajdowały się w tym czasie na froncie. Nakazano im zaatakować Babiniego, którego właśnie odkryto, ale w szeregach alianckiej brygady nadal panował spory bałagan i trzeba było z tym zaczekać do kolejnego poranka. Babini miał podobne rozkazy, miał zaatakować, by uniknąć oskrzydlenia znajdującej się pod Derną Dywizji „Sabratha”. Włosi, na skutek tego, że byli to niedoświadczeni żołnierze i brakowało im wystarczającej liczby radiostacji, także potrzebowali trochę czasu, by wykonać ten rozkaz. Także oni byli gotowi dopiero następnego dnia.

Rankiem 24 stycznia w końcu doszło do starcia w pobliżu Mechili. Brytyjczycy wysłali swoje lekkie czołgi do serii próbnych ataków i ku swojemu zaskoczeniu napotkali silny kontratak 12 M13, które zbliżały się prowadząc ogień w ruchu. Włosi szybko uzyskali trafienia i zniszczyli trochę alianckich czołgów lekkich. Choć raz to włoscy pancerniacy mieli przewagę w tym starciu, ich 47 mm armaty górowały nad przeciwnikiem. Brytyjczycy zawrócili i uciekali na pełnej prędkości, wzywając wsparcie, które nadciągało bardzo powoli. Załogom czołgów krążowniczych wydawało się nieprawdopodobnym, że włoskie pojazdy stanowią jakieś zagrożenie (dotąd trafiali na tankietki i M11/39, który jak wiadomo zaprojektowany był jako czołg przełamania – wsparcia piechoty i do walki z innymi czołgami nadawał się słabo). Do połowy poranka straty wynosiły dwa M13 u Włochów i dwa czołgi krążownicze oraz sześć lekkich u Brytyjczyków. Później nadciągnęły kolejne alianckie czołgi i w krótkim czasie zniszczyły siedem włoskich wozów. Potyczka skończyła się o 13.30, gdy Włosi wycofali się z pola bitwy.

25 stycznia, początkowy sukces Włochów z dnia poprzedniego dał nadzieję, że może to być pierwszy znak fortuny zwiastujący zmianę włoskiej sytuacji. Niestety, 24-godzinne opóźnienie ataku spowodowało, że stracono taką szansę. Pogrążony w depresji Graziani odmówił Babiniemu przesłania jakichkolwiek uzupełnień. Bez tego włoska brygada mogła prowadzić jedynie działania opóźniające. Wieczorem rozpoznanie podało nieprawdziwą informację, że włoską flanką od strony pustyni przemieszcza się 150 brytyjskich czołgów. To nieistniejące zagrożenie spowodowało, że Babini nakazał następnego dnia odwrót. Tak czy inaczej, „Sabratha” pod Derną była silnie atakowana i była to jedyna słuszna decyzja. Pozostanie w miejscu oznaczało okrążenie i zniszczenie jednostki. 26 stycznia brytyjska 7. DPanc. skoncentrowała się w Mechili, nadciągając z północy i południa. Włoski odwrót był jednak w toku i Brygada „Babini” nie poniosła tego dnia żadnych strat. Brytyjczycy byli wyczerpani i nie utrzymali presji na Włochów, tracąc szansę na zniszczenie Brygady „Babini” i odcięcie Dywizji „Sabratha”.

  • Posted on 6 lipca, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Mechili, Brigata Corazzata Speciale "Babini", czołg M13/40, operacja compass
lip
05

Zaskoczenie pod Nibeiwą

Czołgi M11/39 na egipskiej pustyni, wrzesień 1940 r. Jak wspominałem, będzie trochę o włoskiej broni pancernej w Afryce, są to fragmenty książki I.W. Walkera – „Iron Hulls, Iron Hearts”. Jak sam autor wspomniał, próbuje on zasypać ogromną dziurę, jaką jest historia armii włoskiej w II WŚ, nawet w ponoć świetnie znanej kampanii północnoafrykańskiej. Zasypywanie idzie dość średnio, książka o broni pancernej nie wspomina bowiem o istnieniu batalionów tankietek i jest raczej ogólna. Na początek trochę ciekawych statystyk, a później pierwsze opisane w książce starcie włoskich pancerniaków.

Produkcja kluczowych materiałów strategicznych w 1940 r.:

Włochy (43,8 mln ludności): węgiel – 4,4 (podano w mln ton), ropa naftowa – 0,01, ruda żelaza – 1,2, stal – 2,1.

Wielka Brytania (47, 5 mln ludności): węgiel – 224,3, ropa naftowa – 11,9, ruda żelaza – 17,7, stal – 13,0.

Niemcy (78 mln ludności): węgiel – 364,8, ropa naftowa – 8,0, ruda żelaza – 29,5, stal – 21,5.
—————————————————————-
Produkcja sprzętu wojskowego w 1940 r.:

Włochy: 2142 samoloty i 250 czołgów.

UK: 15049 samolotów i 1399 czołgów.

Niemcy: 10826 samolotów i 1643 czołgi.
—————————————————————-
Typowa roczna sytuacja w zakresie zapotrzebowania na kluczowe materiały strategiczne we Włoszech :

Węgiel: zapotrzebowanie (w mln ton) – 16,5, krajowa produkcja – 2,2, niedobór – 14,3, import – 11,6, deficyt – 2.7.

Ropa naftowa („oil”, mam nadzieję, że o nią chodzi): zapotrzebowanie – 8,5, krajowa produkcja – 0,1, niedobór – 8,3, import – 1,1, deficyt – 7,2.

Stal: zapotrzebowanie – 4,8, krajowa produkcja – 2,4, niedobór – 2,4, import – 0,8, deficyt – 1,6.
—————————————————————-
Nibeiwa

Pierwsze uderzenie brytyjskiej kontrofensywy w Egipcie (Operacja „Compass”) spadło na włoski obóz w Nibeiwa, gdzie stacjonowała jedyna wówczas w Egipcie jednostka pancerna Regio Esercito. Uzyskano całkowite zaskoczenie. Stacjonujące tam Raggruppamento Maletti, dowodzone przez gen. Pietro Maletti, było stworzoną ad hoc formacją (a nie 3. Dywizją Libijską, jak zupełnie błędnie podaje wiele publikacji, jak ci Anglicy lubią sobie dodawać sukcesów…) złożoną z 2.500 Libijczyków i 2. batalionu pancernego z 35 czołgami średnimi M11/39 i 35 czołgami lekkimi L3/35. O 5.00 rozpoczął się atak, który uznano za kolejny rajd na wschodnią flankę umocnionego obozu. W końcu o 7.00 z drugiej strony pojawiło się 48 czołgów „Matilda”. Zaatakowały one 23 pozbawione załóg czołgi M 11/39, które strzegły niezaminowanego wejścia do obozu. Włosi całkowicie uśpili swoją czujność i teraz wielu z nich nie zdołało nawet dotrzeć do swoich czołgów (wg. innej literatury czołgi nie chciały odpalić po mroźnej nocy, pospiesznie rozpalano pod nimi ogniska, gdy zjawiły się „Matildy”). Wychodząc ze swojej ziemianki zginął także generał Maletti. W mniej niż 10 minut zmasakrowano włoskie załogi i zniszczono wszystkie czołgi. Dzielnie walczyła włoska artyleria, strzelając do „Matild” i zaliczając wiele trafień, część na niewielkim dystansie, ale nie udało się spenetrować 70-mm pancerza brytyjskich czołgów (wg. innych źródeł „zniszczono” połowę „Matild”, a może tylko czasowo unieruchomiono poprzez zerwanie gąsienic?) . Pozostałe włoskie czołgi zdobyto nieuszkodzone. Libijska piechota, pozbawiona środków do skutecznej obrony, skapitulowała. Zdobycie obozu Nibeiwa i zniszczenie jedynej włoskiej jednostki pancernej potrwało mniej niż pięć godzin.

Szybkie zniszczenie włoskich czołgów od razu skazywało włoską armię, która wdarła się do Egiptu, na zagładę. Składała się ona w całości z niezmotoryzowanej piechoty. Poszczególne oddziały były osaczane i niszczone przez mobilne grupy aliantów, nim miały szansę zorganizować obronę. Włoskie siły w rejonie Sidi Barrani musiały zostać unicestwione, a dopiero później pomyślano o dalszym marszu na zachód, na Bardię i Tobruk.

  • Posted on 5 lipca, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: włoska broń pancerna, wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Nibeiwa, bitwa pod Sidi Barrani, czołg M11/39, operacja compass
mar
29

Lwy z Nibeiwy

Działo 65/17 Mod. 13 na stanowisku ogniowym, Afryka Północna.

Dwa kolejne cytaty z „Wojen Mussoliniego” Josepha, oba o pierwszym starciu Operacji „Compass”, tzw. bitwie o Nibeiwę. W pierwszym Joseph przywołuje zapis historyka Rexa Trye z Nowej Zelandii. Włoscy żołnierze „byli przerażeni tym, że ich broń nie wyrządziła krzywdy wrogim pojazdom pancernym, ale mimo to walczyli na śmierć i życie”. W drugim wypowiada się sierżant Robert Donovan z 16. baterii 2/2 pułku polowego 6. Dywizji australijskiej: „Włoska artyleria niewątpliwie dobrze się spisywała. […] Przed poważnymi stratami uchroniła nas zadziwiająco niska jakość pocisków, z których wiele w ogóle nie eksplodowało, a te, które wybuchały, okazywały się nieskuteczne. Artylerzyści stali przy działach do samego końca, a wielu odnaleziono martwych na stanowiskach. Wszędzie leżeli zabici Włosi. Wokół walała się broń i łuski, w miejscach, gdzie żołnierze bronili się do ostatniego pocisku. Włosi walczyli w Nibeiwie jak lwy”. Godne podkreślenia, że ten drugi cytat pochodzi z książki wydanej w 2000 r. Widywałem bowiem, że cytowano z rozbawieniem włoską prasę z epoki, piszącą, że w Sidi Barrani znowu jeżdzą tramwaje (a w rzeczywistości było tam ledwie kilka murowanych budynków), a za chwilę w najlepsze cytowano wypowiedzi brytyjskich żołnierzy dla gazet wydanych właśnie w 1940 r.

W książce podano też takie dane: w Tummarze zniszczono 14 Cruiserów, a w Nibeiwie 35 z 57 Matild. Pozostałe zaś później pod Bardią i Tobrukiem. Co do Tummaru to nie spotkałem żadnych danych, natomiast pod Nibeiwą miano zniszczyć 22 z 44 Matild, które brały udział w natarciu. Pytanie tylko, czy zniszczyć, czy jedynie unieruchomić? To sprawdzimy niebawem, zakupiłem także książki o 8. Armii, więc przedstawię dane i argumenty obu stron konfliktu.

  • Posted on 29 marca, 2015
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna w Afryce Północnej 1940-1943
  • Tags: bitwa pod Nibeiwa, kampania afrykańska II wojna światowa, operacja compass
gru
18

Odwrót z Cyrenajki

26 stycznia 1941 brytyjska 4. Brygada Pancerna zajęła twardo bronione Mechili, leżące w sercu Cyrenajki. Posiadając to miejsce można było uderzyć na zachód, przeciąć nadmorską drogę Via Balbia i tym samym odciąć włoską 10. Armię (gen. di div. Giuseppe Tellera). W związku z powyższym 29 stycznia 1941 Włosi wycofali się z Derny i rozpoczęli odwrót na zachód wzdłuż wybrzeża. Trwała dramatyczna walka z czasem. Porzucano kolejne miejscowości, pozostawiając także rannych i chorych. Bardzo aktywne było brytyjskie lotnictwo. Stan włoskiego wojska był zły, ludzie byli głodni, spragnieni i zdemoralizowani. Źle działo się w Bengazi, wybuchła tam rebelia arabskiej ludności, a nomadowie zjawili się w nadziei na złupienie włoskich kolonizatorów. O ochronę było ciężko, karabinierzy zajmowali się ściganiem libijskich dezerterów i rozmaitych szabrowników oraz kierowaniem ruchem. Młodych kolonizatorów powołano do armii, więc ofiarą bandytyzmu padali najczęściej bardzo młodzi ludzie, kobiety i starcy.

  • Posted on 18 grudnia, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: zdjęcie dnia
  • Tags: Mechili styczeń 1941 r., operacja compass, walki o Cyrenajkę styczeń 1941
gru
04

Zniszczenie 1. Libijskiej Dywizji Piechoty

Kontratak włoskiej piechoty w grudniu 1940 r.

Jeszcze fragment książki J.L. Ready, „Avanti! Mussolini and the wars of Italy 1919-1945”, tym razem o zniszczeniu 1. Libijskiej Dywizji Piechoty podczas operacji „Compass”.

Kiedy walczono pod Sidi Barrani, spod Meiktila cofała się 1. Libijska DP (Generale di brigata Luigi Sibille) – 150 Włochów i 5 tys. Libijczyków. Przy każdym ataku z powietrza jakaś grupka spanikowanych Libijczyków uciekała na pustynię. Rankiem 11-go resztki dywizji zobaczyły za sobą kłęby pyłu – zbliżające się brytyjskie czołgi. Widok czołgów dopełnił rozkładu, wielu Libijczyków wzięło nogi za pas, uciekając we wszystkich kierunkach. Generał Sibille zebrał jednak dość ludzi, by stawić opór. Brytyjczycy cofnęli się. Przez 24 h okrążonych Libijczyków i Włochów ostrzeliwała artyleria, trzy niszczyciele [w rzeczywistości monitor „Terror” oraz kanonierki HMS „Aphis” i „Ladybird”] i atakowały z powietrza samoloty. Następnego dnia skapitulowano, przerywając tym samym bezsensowną rzeź. Przez cały tydzień przy nadmorskiej drodze zjawiali się rozbitkowie z libijskich jednostek, kapitulując i błagając o wodę. Wielu z nich kierowało się także do Sidi Barrani, nie wiedząc, że i tam zdławiono opór.

  • Posted on 4 grudnia, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: zdjęcie dnia
  • Tags: 1. Libijska Dywizja Piechoty, bitwa o Sidi Barrani, Dywizja Sibille, operacja compass
lis
30

4. Dywizja CC.NN. w bitwie o Sidi Barrani

Czarne Koszule pospiesznie zmieniają stanowisko działka przeciwlotniczego Breda 20/65 Mod. 35, gdzieś w Egipcie.

Fragment o toczonych podczas szalejącej burzy piaskowej walkach 4. Dywizji Czarnych Koszul „3 Gennaio” (Console generale Fabio Merzari) o Sidi Barrani za książką J.L. Ready, „Avanti! Mussolini and the wars of Italy 1919-1945”.

10 Grudnia 1940 od samego rana garnizon Sidi Barrani dostał się pod ogień brytyjskiej artylerii. Oprócz Czarnych Koszul znalazło się tu sporo jednostek tyłowych armii i Regia Aeronautica oraz żołnierzy rozbitych jednostek libijskich. Włoskie działa milczały, ich zasięg był zbyt słaby żeby odpowiedzieć. Po dwóch godzinach artylerzyści 204. pułku zobaczyli jednak cel, batalion hinduski i trzy brytyjskie podchodziły pod włoskie umocnienia. W końcu odezwały się też moździerze, broń maszynowa i karabiny Czarnych Koszul, atak powstrzymano. Wówczas z innej strony natarło na Sidi Barrani 100 brytyjskich czołgów. Nieczułe na włoski ogień czołgi zaczęły przenikać w głąb pozycji obrońców. Walki trwały cały dzień i całą noc. Nocą część Czarnych Koszul przebiła się przez brytyjskie linie i umykała w stronę zachodu. Tuż po świcie czołgi wdarły się do miejscowości, włoski garnizon skapitulował. Przez 24 h zginęło tu lub odniosło rany kilkuset Włochów i Libijczyków. Tego ranka ok. 15 tys. ludzi złożyło broń. Brytyjczycy i Hindusi stracili w tych walkach 500 zabitych i rannych.

  • Posted on 30 listopada, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: zdjęcie dnia
  • Tags: 4. Dywizja Czarnych Koszul “3 gennaio”, bitwa o Sidi Barrani, operacja compass
lis
29

Stanowisko działka Breda 20/65

Stanowisko działka plot. Breda 20/65 (kal. 20 mm) w Afryce Północnej.

Poniżej fragment o walkach 2. Dywizji Libijskiej w czasie operacji „Compass” za książką J.L. Ready, „Avanti! Mussolini and the wars of Italy 1919-1945”.

Po rozbiciu zgrupowania „Maletti” pod Nibeiwą kolejnym celem alianckiego uderzenia był Tumar Zachodni, broniony przez jedną trzecią 2. Libijskiej DP (generale di brigata Armando Pescatori). Pescatori i jego oficerowie przeczuwali niebezpieczeństwo. Uważali, że rajd wrogiego lotnictwa, który miał miejsce nocą, miał na celu zagłuszyć odgłos poruszających się brytyjskich czołgów. W obozie praktycznie nie było broni ppanc. Dwa tysiące Libijczyków miało już mieć podkopane morale atakami z powietrza i ostrzałem z morza. O 11.25 rozpoczął się ostrzał artyleryjski. Później do ataku ruszyło 40 czołgów i 2 tys. piechurów. Włoscy oficerowie wrzeszczeli do żołnierzy, by podnieśli się z ziemi i podjęli walkę. Ich wysiłki odniosły skutek, przez 2,5 h Libijczycy stawiali dzielny opór piechocie i czołgom, będąc pod ciągłym ostrzałem artylerii. Żołnierz libijski kapitulował tutaj dopiero po wyczerpaniu amunicji.

Reszta 2. Dywizji stacjonowała w Tumarze Wschodnim. Odgłosy bitwy dobiegały z zachodu, więc żołnierze wiedzieli, że już teraz są okrążeni. Po południu pociski poczęły spadać na obóz. Chwilę później zaatakował batalion piechoty brytyjskiej i dwa hinduskiej. Libijczycy walczyli do zmroku. Dopiero gdy nie widzieli tego ich włoscy oficerowie zaczęli się poddawać. Włosi kapitulować nie zamierzali. Oficerowie, sierżanci i technicy (artylerzyści etc.) poczekali do zapadnięcia całkowitych ciemności i zaatakowali przeciwnika. Udało im się przebić przez okrążenie i wycofać na ciemną i zimną pustynię. Kierowali się jednak do Sidi Barrani, gdzie powoli zaciskała się kolejna pułapka.

  • Posted on 29 listopada, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: zdjęcie dnia
  • Tags: 2. Dywizja Libijska Pescatori, działko przeciwlotnicze Breda 20/65, operacja compass
Page 1 of 212
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top