Oficerowie i podoficerowie armii włoskiej
Stanowisko dowodzenia artylerią Dywizji Pancernej „Littorio”, Afryka Północna, 1942 r.
Podoficerowie z patentem („maresciallo”) dzielili się na trzy kategorie, sierżanci i starsi sierżanci posiadali status zwykłych podoficerów („sottufficiali”). Przechodzili staranną selekcję, a awans lub eliminacja zależały od egzaminów konkursowych uwzględniających zarówno kwalifikacje, jak i staż. Szkolenie prowadzono w specjalnych ośrodkach. Podczas wojny wszyscy zwykli podoficerowie oraz większość podoficerów z patentem wywodziła się spośród zwerbowanych rekrutów. Ustępowali oni wiedzą oficerom zawodowym.
Zawodowi oficerowie (od podporucznika wzwyż) wywodzili się głównie spośród absolwentów akademii wojskowych. W Turynie kształcili się artylerzyści i kadra wojsk inżynieryjnych, natomiast w Modenie oficerowie innych formacji. Byli to oficerowie i podoficerowie z patentem, którzy po odbyciu zwykłego szkolenia postanowili zostać żołnierzami zawodowymi. W każdym obwodzie przynależnym terytorialnemu korpusowi istniała szkoła dla kadetów korpusu. Do takich szkół uczęszczali wszyscy rekruci ze średnim wykształceniem, aż wyszkolono odpowiednią w danym roku liczbę oficerów. W czasie pokoju eliminowano w granicach 60% ogółu kadetów i odsyłano ich do służby zasadniczej. Kolejnym etapem była co najmniej trzymiesięczna służba, po odbyciu której kadeci mogli ubiegać się o status zawodowego podporucznika. Kandydatów kierowano do szkół wojskowych w Rzymie, Neapolu i Mediolanie. Te szkoły przygotowywały do podjęcia studiów w akademiach w Turynie lub Modenie. Po uzyskaniu rangi oficera zawodowego, absolwenci spędzali od roku do dwóch lat w ośrodku szkoleniowym. Długość szkolenia zależała od formacji.
Uczelnia wojenna oferowała doskonały poziom wyszkolenia. Szkolenie oficerów miało charakter ciągły, wszyscy musieli uczestniczyć w okresowych podyplomowych kursach z taktyki. Szczególny nacisk kładziono na umiejętność dowodzenia żołnierzami we wszystkich fazach walki.
Ustawowy obowiązek nakładał na młodych ludzi z pewnym poziomem wykształcenia przymus odbycia służby przygotowującej ich do pełnienia funkcji oficerów rezerwy. To z tej grupy wywodzili się najczęściej młodsi oficerowie, powoływani w czasie mobilizacji. W charakterze aspirantów odbywali siedmiomiesięczną służbę w tzw. jednostkach szkoleniowych, a resztę, już jako oficerowie, w jednostkach wojskowych. Po tym etapie czekało ich jeszcze szkolenie uzupełniające. Ci z żołnierzy, którzy pomyślnie ukończyli naukę w szkołach korpusów, mogli otrzymać stopień podporucznika rezerwy, bez konieczności studiowania w akademii wojskowej. Miało to negatywne konsekwencje, oficerowie rezerwy ustępowali bowiem poziomem wyszkolenia oficerom zawodowym.