Tito ponownie gubi pościg
Włoscy żołnierze przeczesują miejscowość w Jugosławii, 1943 r. Dalej praca J.L. Ready’ego, tym razem skaczemy na Bałkany.
Niemcy zdawali sobie sprawę, że alianci planują kolejny desant w basenie Morza Śródziemnego, ale jego miejsce nie było wcale oczywiste. Typowali następujące kierunki inwazji na kontynent: Sardynia-Korsyka-Francja, Grecja-Jugosławia, lub bezpośrednio lądowanie w Jugosławii (Niemcy dość konsekwentnie odrzucali możliwość desantu na Sycylii, Mussolini od początku twierdził, że to będzie kolejny cel przeciwników). W tym ostatnim przypadku nie oszukiwano się, że Czetnicy zmienią front i przyłączą się do Anglo-Amerykanów. Niemcy rozpoczęli operację „Schwarz” , dwie dywizje niemieckie i chorwackie zaatakowały czetników w rejonie wybrzeża. Zaproponowano im złożenie broni, propozycję odrzucono. Część czetników zbiegła w głąb lądu, reszta walczyła. Włosi zapoznali się z sytuacją, ale uważali czetników za swoich sojuszników i odmówili udziału w tej zdradzie. Poza tym włoskie 2. i 9. Armia same miały sporo kłopotów z partyzantami Tito w Bośni i Czarnogórze. W Bioče trzeci batalion 83. pp z Dywizji „Venezia” był pod presją otaczających go partyzantów.
Wiosną 1943 r. włoski XIV KA z 9. Armii dołączył do Niemców, Chorwatów, Serbów i Bułgarów podczas piątej ofensywy wymierzonej w partyzantów Tito, których główne siły znajdowały się ok. 30 mil (50 km) na południowy-wschód od Sarajewa. Jej początek miał miejsce 15 maja, gdy ze wszystkich stron zaatakowano partyzantów. Z Sarajewa uderzyła 118. DP i Dywizja „Brandenburg” (tak w oryginale, oczywiście chodzi o jakieś pododdziały słynnych Brandenburczyków), kierując się na południowy-wschód. Po ich lewej stronie (na wschodzie) była niemiecko-chorwacka 369. DP i bułgarski 61. pp, które atakowały na południe przez dolinę Drina. Dalej na lewo (na południowy-wschód) była niemiecka 1. DG, kierująca się na południowy-wschód w stronę Kolos. Na ich lewej flance (na południe) włoska Dywizja Alpejska „Taurinense” atakowała na zachód, na miejscowość Pljevlja nad rzeką Cetina. Dalej na południe znajdowała się niemiecka 7. DG SS „Prince Eugen”, która także atakowała na zachód. Na południowy-wschód od niej znajdowała się włoska DP „Venezia” z 72. Legionem Czarnych Koszul i DP „Ferrara” z 82. Legionem CC.NN., obie atakowały na północny-zachód w stronę doliny Tara. W rezerwie był bułgarski 62. pp, niemiecka 104. DP i liczące 11.000 ludzi jednostki chorwackie. Akcja rozgrywała się na obszarze 4.000 mil kwadratowych (przelicznik 2.59 km², więc 10.360 kilometrów kwadratowych, czyli ogromna przestrzeń; moje rodzinne województwo lubuskie ma 13 988 km²). Ofensywą dowodził niemiecki generał Luetters.
Wywiad zapewniał, że partyzanci już ledwo się trzymają, ale Niemcy i Bułgarzy natychmiast zostali zatrzymani przez fanatyczny opór. Zwiad lotniczy zlokalizował dwie kolumny partyzantów. Jedna kierowała się nad rzekę Sutjeska, 50 mil (80 km) na południowy-wschód od Sarajewa, a druga kierowała się do prowincji Zabljak i nad rzekę Lim, kolejne 20 mil (32 km) dalej na południowy-wschód. Drogę partyzantom na rzece Tara zablokowały jednostki z włoskich dywizji „Ferrara” i „Venezia”, które biły się tak dobrze, że Tito musiał zmienić swój plan. Od 5 czerwca „Ferrara” i „Venezia” walczyły z partyzantami podchodzącymi nad Sutjeskę. Tito był w potrzasku, w pewnym momencie został nawet osamotniony i odniósł ranę.
Gdy Tito odnalazł wreszcie radiostację, nakazał swoim poplecznikom w całej Jugosławii atakować wszędzie gdzie tylko się da. Główne siły Osi kolejny raz zawiodły, stając w martwym punkcie i główne siły partyzantów uciekły przez rzekę Zelengora.
Włosi i inni żołnierze Osi byli szalenie rozwścieczeni na swoich dowódców. Część ludzi z Dywizji „Ferrara” wkraczała do wiosek, podejrzewając mieszkańców o pomoc partyzantom. Doszło do aresztować, podpaleń, gwałtów i egzekucji. Ogłoszono, że w trakcie trwającej miesiąc operacji zabito 7.500 partyzantów. Straty wojsk Osi wyniosły 3.000 zabitych, rannych i zaginionych.