Bitwa pod Aduą 1 marca 1896
Klęska pod Aduą odbiła się szerokim echem na całym świecie. Z piętnem tej upokarzającej klęski musiały żyć pokolenia Włochów. Wykorzystał ją także reżim Mussoliniego, niemal czterdzieści lat później wzywając do zmazania „hańby Aduy”.
HAŃBA ADUY
Bezkompromisowa postawa Rzymu doprowadziła do bitwy, która miała wryć się głęboko w pamięć wielu kolejnych pokoleń Włochów. Do końca lutego 1896 r. dotarły z Włoch liczne posiłki, jednak przybyli z Europy żołnierze nie zostali odpowiednio przeszkoleni i nie mieli dość czasu na adaptację w nowych dla siebie warunkach klimatycznych i terenowych. 1 marca 1896 Włochy poniosły klęskę z ręki Menelika II i jego wojsk pod Aduą (Adwa). Była to największa bitwa kolonialna XIX w. Znajdujące się w tym odległym zakątku świata wojska włoskie były słabo wyposażone i zorganizowane, a przeciwnik znacznie liczniejszy. Stosunek sił wynosił 100-130 tys. Etiopczyków, przeciwko 14.519 żołnierzom i 551 oficerom (niektóre szacunki sięgają 17 700 – 18 000 Włochów i ich afrykańskich podkomendnych). Dodatkowo Włosi posiadali 56 dział, Etiopczycy zaś 42. Włoska artyleria była zdecydowanie nowocześniejsza, podobnie jak uzbrojenie żołnierzy. Oczywiście Włosi górowali także wyszkoleniem i zdyscyplinowaniem. Mimo to była to jedna z nielicznych porażek europejczyków w walce z Afrykanami i bardzo wryła się w pamięć światowej opinii publicznej.
Bitwa została fatalnie zaplanowana przez włoskie dowództwo. Dowodzący brygadami mieli niedostateczną wiedzę na temat pola bitwy, mapy były niedokładne. Żołnierze maszerowali całą noc, gdy starli się z wrogiem byli przemęczeni i głodni. Włosi podzielili swe siły na cztery kolumny, które nie mogły efektywnie wspierać się na polu walki, wobec bezwzględnej przewagi liczebnej wroga był to fatalny błąd. Poszczególne grupy Włochów były niszczone pojedynczo. Przodem szły kolumny generałów: Dabormidy, Arimondiego i Albertone, dalej, jako rezerwa, posuwała się kolumna gen. Elleny. Były to trzy brygady włoskiej piechoty i brygada tubylcza. O 5.00 rano 15 tys. Abisyńczyków zaatakowało kolumnę gen. Albertone, która wysunęła się do przodu dalej niż powinna. O 10.30 zaczął się jej odwrót, a dowódca dostał się do haniebnej niewoli. Na pomoc rodakom w opałach wysłano kolumnę gen. Dabormidy, która na skutek najprawdopodobniej pomyłki wyszła sama naprzeciwko siłom rasów Mangascia, Alula i Michaela, liczących razem 50 tys. wojowników! Niedoszli wybawcy zostali odizolowani od swoich sił, przeraźliwy bój z masami przeciwników trwał aż do wieczora. Brygada Dabormidy, pozbawiona pomocy, została zmasakrowana, ciała jej dowódcy nigdy nie odnaleziono.
Nie lepszy los spotkał kolumny generałów Arimondi i Elleny. Tutaj, niemal co do nogi, został wybity 1. pułk bersalierów, zginęli też gen. Arimondi i bohater z Macalle ppłk Galliano. O zachodzie słońca gen. Baratieri nakazał odwrót, podczas którego ginęli kolejni ludzie, ścigani w ciemnościach przez zwycięzców spod Aduy. Zginęło 262 oficerów, 4.300 włoskich żołnierzy i 2.000 askarysów, 1.500 Włochów i 400 askarysów trafiło do niewoli (inne podawane dane: 5179 zabitych, 1428 rannych, 954 zaginionych, 1865 jeńców). Straty zwiększyły się w wyniku paniki, która wybuchła w czasie odwrotu. Zwycięzcy zagarnęli też całą włoską artylerię i 11 tys. karabinów. Potworny los czekał pojmanych askarysów, amputowano im lewe stopy oraz prawe dłonie, dzięki temu koszmarnemu „zabiegowi” nie mieli już nigdy dosiąść konia, ani nosić broni. Trzydziestu Włochów wykastrowano. Etiopczycy mogli stracić aż 15 tys. ludzi.
Wojska etiopskie kontynuowały pościg aż do rzeki Mereb. W wyniku tej katastrofalnej klęski upadł rząd Francesca Crispi. W parlamencie padły nawet propozycje żeby porzucić Erytreę i dać sobie spokój z polityką kolonialną. Co zdumiewające Menelik nie kontynuował pościgu, który mógł przywrócić jego krajowi dostęp do morza i doprowadzić do zdobycia całej Erytrei. Włoscy historycy tłumaczą ten fakt głównie trudnościami z zaopatrzeniem wielkiej armii. Nieszczęsnego gubernatora Erytrei, gen. Baratieriego, zastąpił parę dni po bitwie gen. Baldissera. W czerwcu 1897 r. Baratieri stanął przed specjalnym trybunałem wojennym powołanym w Asmarze. Generał został uniewinniony, jednak zrezygnował ze służby i powrócił do życia cywilnego.
Pierwszy raz w historii europejskie państwo kolonialne zostało wyparte z zamorskiego terytorium przez rdzenną ludność. 26 października 1896 podpisano w Addis Abebie traktat pokojowy. Włochy uznały niepodległość Etiopii i zgodziły się anulować traktat z Uccialli. Granice miała określić później wspólna komisja, a teraz miały przebiegać wzdłuż rzek Mereb-Belesa-Muna. Terytorium Erytrei pozostało niemal niezmienione.
Dotychczasowa treść artykułu: Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego