Pechowy nalot na Tunis
Potez 630 francuskiego lotnictwa. Działania powietrzne 13 czerwca 1940 na froncie włosko-francuskim w Afryce Północnej:
13 czerwca 1940 Cant Z.506 z 197. Sq., 31. Stormo, pilotowany przez Ten. Barioglio poleciał nad Algier, ale z powodu pogody nie był w stanie wykonać zdjęć. Oblodzeniu (w czerwcu!) uległo skrzydło hydroplanu, zaczął on spadać kręcąc korkociąg z 5000 m. Pilot zdołał ocalić maszynę i załogę. Trzeci dzień z rzędu Ro.37bis z 64. Gruppo O.A. nadzorują ewentualny ruch armii francuskiej w rejonie Ben Gardane. Maszyna z 36. Stormo patrolowała północną Tunezję, a SM.79 z 33. Stormo startujący z Bir el Bhera, pilotowany przez Ten. Gregagnin nadzorował pogranicze tunezyjsko-libijskie.
Bombowce z 30. i 36. Stormi B.T. zaatakowały lotniska w pobliżu Tunisu. Eskortę dały im myśliwce z 1. Stormo C.T. SM.79 z 108. i 109. Gruppi, dowodzone przez Generale Giuseppe Barba i Col. Carlo Drago, startowały z Castelvetrano o 7.05 w dwóch formacjach. W międzyczasie 15 SM.79 z 30. Stormo (po pięć z 193., 194. i 195. Squadriglie) wystartowało ze Sciacca i dołączyło do maszyn z 36. Stormo. Podczas startu rozbił się bombowiec Ten. Arrighi, załoga nie ucierpiała. Następnie Savoie spotkały 15 CR.42 z 157. Gruppo, które startowały z Pantelleri, kiedy zobaczyły przelatujące nad wyspą bombowce. Eskorta zaczęła swoją pracę szybciej, o 4.40 wystartowały z Trapani, a o 5.10 wylądowały na wyspie. Były to trzy maszyny z 385. Sq. (jej dowódca Cap. Aldo di Leci, Sottoten. Giacomo Cremona i Maresciallo Marcello Baccara), sześć myśliwców z 386. Sq. (dowódca eskadry Cap. Gustavo Garretto, Sottoten. Angelo Carminati, Serg. Fausto Fiorani, Sottoten. Andrea Della Pasqua, Serg. Magg. Giuseppe Tomasi, Serg. Giuseppe Gullà) i sześć z 384. Sq. (dokumenty eskadry zaginęły, na pewno w locie brał udział Ten. Teresio Martinoli).
Około 8.35, kiedy myśliwce kierowały się w stronę Tunisu, Sottoten. Carminati nagle poczuł się źle, jego maszyna zderzyła się z „Falco” Serg. Fiorani i oba spadły z wysokości 6000 m. Della Pasqua, Tomasi i Gullà poszukiwali wraków, po czym zawrócili na Pantellerię. Capitano Garretto stracił kontakt z bombowcami i samotnie poleciał nad Tunis na 6000 m, aż w końcu i on zawrócił o 9.50.
Piloci 36. Stormo meldowali, że nad celem zaatakowały ich francuskie myśliwce, rozpoznane jako „Curtissy”, które natychmiast skontrowały i rozproszyły Fiaty eskorty. Jedynie SM.79 Ten. Poggi z 259. Sq. miał lekko uszkodzony ogon i zbiornik benzyny.
Teresio Martinoli zgłosił strącenie dwusilnikowej francuskiej maszyny podczas tej misji nad Tunisem, piloci 385. Sq. nie meldowali niczego istotnego, więc prawdopodobnie z Francuzami starły się tylko „Falco” z 384. Squadriglia.
Bombowce 36. Stormo zrzuciły bomby 50 i 100 kg na lotniska Ksar-Said i Menzel-Temime, podczas gdy 30. Stormo zrzucił z 4000 m na El Aouina 120 bomb 50 kg i 40 bomb 100 kg. SM.79 Col. Serra został trafiony ogniem przeciwlotniczym i uszkodzony. Wszystkie włoskie bombowce wróciły około 10.00, ale lądująca w Sciacca Savoia Ten. Mazzotti („194-5”) wpadła w gaj oliwny i w efekcie musiała być skreślona ze stanu.
Po stronie francuskiej walczyły z pewnością myśliwce Morane Saulnier MS.406 i Potezy 630 (prawdopodobnie z jednym z nich starł się Martinoli) z 2ème escadrille GC I/9, ale brakuje w dokumentach jakichkolwiek szczegółów na temat tego starcia. Możliwe jest także, że w starciu brała udział pierwsza Escadrille z GC III/5.
Wodnosamoloty Loire 130 z krążowników „Jean de Vienne” i „La Galissonnière” wysłano rankiem przeciwko włoskim okrętom podwodnym. Maszyny pilotowane przez Lieutenant de Vaisseau Saleun (z „Jean de Vienne”) i Lieutenant de Vaisseau Yoyotte-Hausson (z „La Galissonnière”) dostrzegły włoski okręt, który atakował francuską flotę zbliżającą się do Gibraltaru. Piloci natychmiast wszczęli alarm, dzięki czemu okręty zdołały wyminąć wystrzelone torpedy. Loire 130 zaatakowały włoski okręt, ale bez powodzenia.
Dwa Canty Z.501 z 183. Sq. z bazy w Elmas atakowały okręt podwodny, zgłosiły jego zatopienie. Jeden SM.79 z 33. Stormo wykonał rozpoznanie nad drogą Gabes-Medenine-Ben Gardane.
Myśliwce 13. Gruppo wykonały wiele patroli i startów alarmowych z lotniska Castel Benito i wysuniętego lotniska w Bir El Bhera. Po południu z tego drugiego lotniska startowała alarmowo sekcja z 82. Squadriglia, maszyna Sergente Filippo Baldin miała problem z silnikiem, lądował awaryjnie na lądowisku El Assab. Baldin nie ucierpiał ale myśliwiec trafił na dłuższą naprawę (RD). O 20.10 dwóch pozostałych pilotów 82. Sq. z tego lotu patrolowego startowało z lotniska Bir El Bhera do Trypolisu. Natychmiast po starcie CR.42 Serg. Renato Giansante miał problemy z silnikiem, pilot próbował lądować awaryjnie. Myśliwiec spadł na ziemie z wysokości kilku metrów, zapalił się, pilot zginął w płomieniach. W ten sposób Sottoten. Giuseppe Bottà jako jedyny powrócił z tego feralnego patrolu.