„Ariete” zamierza przyjąć bitwę
Autoblinda 41 podczas rozpoznania w rejonie Bir el Gubi. CD. z wczoraj.
W tym samym czasie Brytyjczycy planowali własną wielką ofensywę. Ich celem było odblokowanie Tobruku i pokonanie wojsk pancernych Osi. W pierwszej fazie planu zaangażowane miały być trzy brygady pancerne 7. Dywizji Pancernej. 18 listopada 1941 miały one ruszyć na północny zachód w stronę Tobruku. Miały one pokonać wrogie siły pancerne i otworzyć drogę postępującej ze nimi piechocie, która miała dokonać deblokady twierdzy. Oznaczało to, że alianckie jednostki pancerne miały przejść pod nosem „Ariete”, którą wyraźnie lekceważono i świetnie zdawano sobie sprawę z jej obecności w Bir el Gubi. Nadal w pamięci miano łatwe zwycięstwo nad Włochami z 1940 r. Jednak to obecność tej silnej włoskiej jednostki będzie mieć destrukcyjny wpływ na ruchy Brytyjczyków i szybko doprowadzi do kryzysu ich ofensywy.
Po stronie Osi Włosi byli nieźle poinformowani o zbliżającej się ofensywie, a to za sprawą usprawnionego systemu przechwytywania wrogiej komunikacji. Bastico nalegał na Rommla, by ten przełożył swój szturm na Tobruk, do czasu, aż Brytyjczycy wykonają spodziewany ruch, lub do momentu wzmocnienia własnych sił o 133. DPanc. „Littorio”, której spodziewano się w styczniu. Rommel ignorował jednak takie zagrożenie uważając, że przeciwnik zamierza jedynie odwieść go od zmasowanego ataku na twierdzę.
18 listopada patrole rozpoznawcze brytyjskiej 22. BPanc. na lewej flance 7. Dywizji, natknęły się 13 mil na południe od Taieb el Esem na dozorujące samochody pancerne z R.E.C.A.M. Po ostrych starciach Włosi wycofali się na północ. Wieczorem większa część 22. BPanc. znalazła się około 10 mil na południe od Bir el Gubi. Brygada i wspierająca ją 7. Support Group miały następnego dnia rozpoznać w stronę tej miejscowości, spodziewano się bowiem, że „Ariete” wycofa się. Nierozsądnie założono, że stojący naprzeciw całej 7. DPanc. i będący w oddaleniu od niemieckich sił pancernych Włosi rozpoczną odwrót. Po zajęciu Bir el Gubi miała ją obsadzić południowoafrykańska 1. DP, a 22. BPanc. wraz z resztą 7. DPanc. miała zmierzać ku Sidi Rezegh, które było najważniejszym celem.
Pomimo raportów paroli rozpoznawczych Osi, Rommel nadal odmawiał jakiejkolwiek reakcji przeciwko akcji przeciwnika, którą uważał za co najwyżej silniejszy zwiad. O 22.00 poinformował Gambarę, że nie widzi żadnych powodów do niepokoju, ale doradza „Ariete” zintensyfikowanie aktywności patrolowej w stronę wschodu i południa. Gambara, który nie podlegał Rommlowi zignorował te porady i zawierzył raportom wywiadu. Zdawał sobie sprawę, że atak na Bir el Gubi jest niemal pewny i około północy nakazał „Ariete” przygotować się do odparcia ataku wrogich sił pancernych w nadchodzącym dniu.
Rankiem 19 listopada 1941 gen. Balotta nadzorował ostatnie przygotowania do nadchodzącej bitwy w rejonie Bir el Gubi. Naprzód wysłał kompanię 16 M13, które miały ostrzegać przed nadchodzącym wrogiem. Trzy bataliony 8. Pułku Bersalierów stworzyły niezależne punkty oporu (w terminologii wojny pustynnej boxy), które wspierała cała dywizyjna artyleria oraz batalion 105 mm dział z C.A.M., którym dowodził Magg. Pasquali, a także siedem armat okrętowych 102 mm zamontowanych na ciężarówkach pod dowództwem Cap. Piore z artylerii nadbrzeżnej (MILMART). Te ostatnie dysponowały amunicją przeznaczoną do przebijania pancerzy okrętów, która teraz miała posłużyć do zwalczania czołgów. Włosi okopali się, ale nie zdołali ukończyć na czas swoich pozycji obronnych. Na tyłach tych trzech redut rozlokowano 146 czołgów M13 z 132. Pułku Pancernego.