Bitwy powietrzne 153. Gruppo z początku grudnia 1941 r.
Kołujący Fiat G.50. Powracamy do fragmentów monografii 53. Stormo C.T. Jesteśmy we fragmencie poświęconym 153. Gruppo w okresie Operacji „Crusader”.
W grudniu 1941 r. toczono dalsze ciężkie walki. 1 grudnia nie powrócił z misji S. Ten. Renzo Sappa z 153. Gruppo, gdy pomiędzy 8.00-9.50 patrolował na południowy wschód od Bir el Gobi.
Osiem MC.200, które eskortowały Bf 110, zostało zaatakowane przez myśliwce rozpoznane jako P-40. Dwóch z napastników zostało zapalonych przez Macchi. 12 Tomahawków z No 250 Sqn. i osiem Sea Hurricane z FAA znalazło się w tej samej okolicy około 8.15. Piloci myśliwców morskich zgłosili zestrzelenie trzech „G.50” i kolejnego prawdopodobnie. Kolejny myśliwiec określany jako „G.50” zgłosił jako prawdopodobny Sub Lt Woods, ale jego kolega z No 250 Sqn, Plt Off Adams był jedynym zestrzelonym w tym pojedynku, następnego dnia powrócił do swojej jednostki.
4 grudnia 10 myśliwców 153. Gruppo, wraz z sześcioma z 157. Gruppo, eskortowało dużą formację niemieckich i włoskich Ju 87 nad Bir el Gobi. Formację wykryły Tomahawki z No 2 Sqn SAAF, prowadzony przez kpt. I J Robbertse. Szybko dołączyły do nich myśliwce z No 112 „Shark” i 250 Sqn, piloci tego pierwszego dywizjonu zgłosili zestrzelenie czterech włoskich myśliwców (trzy G.50 i jeden MC.200). Zwycięstwa przyznano Flt Lt D F „Jerry” Westenra (dwa G.50) i Plt Offs Neville Bowker (G.50) i Neville Duke (MC.200). Duke meldował, że Macchi po długim pojedynku na niskim pułapie w końcu zderzył się z ziemią.
Capt Robbertse zgłosił ponadto zestrzelenie kolejnego G.50, a Lt J F R Dodson zderzył się w powietrzu z innym myśliwcem rozpoznanym jako Fiat. Według meldunku włoski samolot rozbił się, a na lotnisko nie powrócił także Dodson. Południowoafrykańskie raporty mówią także o tym, że myśliwiec Lt D V D Lacey został trafiony przez MC.200, gdy ten wcześniej zestrzelił dwa Stukasy. W rzeczywistości 153. Gruppo zgłosił jedynie uszkodzenie czterech swoich Macchi i ranę odniesioną przez Ten. Felice Mezzetti (ranny w prawą piętę). Wszystkie myśliwce dywizjonu powróciły do Derny. Mniej szczęścia miał 157. Gruppo, który stracił dwa MC.200 i poległego S. Ten. Arrigo Zancristoforo z 384. Sq., którego zestrzelił Plt Off Duke. Piloci 11 G.50 z 20. Gruppo, którzy eskortowali Stukasy nad Gabr Saleh, zgłosili zestrzelenie trzech Tomahawków i jednego Hurricane’a za cenę stracenia jednego Fiata.
Następnego dnia 14 MC.200 z 153. i 157. Gruppi, którym towarzyszyło 14 G.50 z 20. Gruppo, sprawowało bliską eskortę przy 40 włoskich i niemieckich Ju 87, w tym dziewięciu „Picchiatelli” z 239. Sq., które miały atakować cele w rejonie Taieb el Esem-Bir el Gobi. Górną eskortę stanowiły Bf 109 F z I. i II./JG 27. Piętnaście mil na południe od El Adem formacja Osi napotkała 10 Tomahawków z No 112 Sqn i 12 z No 250 Sqn, które prowadził Sqn Ldr Clive R „Killer” Caldwell. Doszło do zaciętej bitwy powietrznej, wynikiem której było zgłoszenie przez pilotów RAF 18 zestrzeleń, kolejnych czterech prawdopodobnych i sześciu uszkodzeń. Zgłoszenia te bardzo różniły się od faktycznych strat poniesionych przez maszyny Osi. Caldwellowi przyznano zestrzelenie pięciu Stukasów, w tym dwóch włoskich. Trzeci włoski bombowiec był ciężko uszkodzony i lądował awaryjnie na pustyni. Trzy inne włoskie Ju 87 miały uszkodzenia od ognia z ziemi.
Ponadto Sgt Bob Whittle z 250 Sqn zgłaszał dwa pewne Ju 87 i kolejny prawdopodobny, Plt Off Neville Bowker z 112 Sqn uszkodzenie G.50 i zestrzelenie trzech Ju 87, Plt Off Jack Bartle rościł sobie prawo do zestrzelenia G.50 i Ju 87, Flt Lt C F Ambrose G.50 i MC.200 jako prawdopodobne i Plt Off J P Sabourin złaszał po jednym Bf 109 i G.50 pewnym oraz uszkodzenie dwóch Bf 109 i kolejnego G.50. RAF stracił pięć Tomahawków, zginęli sierżanci Gilmour i Greenhow z No 250 Sqn. (dywizjon stracił ogółem cztery myśliwce). Piątym zniszczonym Tomahawkiem był AN337/GA-F z No 112 Sqn, pilotowany przez Nevilla Duke’a. Lekko ranny rozbił swój myśliwiec podczas lądowania w Tobruku.
Pomimo brytyjskich roszczeń, żaden z włoskich myśliwców nie został zestrzelony w tym starciu. Piloci Regia Aeronautica sami zgłosili 10 zwycięstw powietrznych. Kilka G.50 zostało trafionych, a jeden pilot był lekko ranny. Uszkodzony został także pojedynczy MC.200 z 153. Gruppo. Nieznany z nazwiska pilot lądował z przestrzeloną chłodnicą w Ain el Gazala.