„Folgore” z 153. Gruppo nad Maltą
By przygotować się do mającej doczekać się wznowienia ofensywy przeciwko Malcie, mającej zneutralizować jej możliwości ofensywne i planowanej na październik, sztab 53. Stormo, wraz z 35 MC.202 z 153. Gruppo, został przerzucony do San Pietro di Caltagirone na Sycylii. Podczas przelotu, 9 września rozbił się w Neapolu myśliwiec Serg. Magg. Gino Palombi.
Piloci dywizjonu „Asso di Bastoni” stoczyli 14 różnych potyczek z przeciwnikiem podczas ofensywy przeciwko Malcie, ale w ich efekcie zgłosili zestrzelenie tylko trzech Spitefire’ów, pięciu kolejnych prawdopodobnie i kilku dalszych jako uszkodzone. Podczas powrotu znad Malty 11 października, Ten. Giuliano De Marchi z 372. Sq. musiał skakać ze swojego MC.202, który miał awarię silnika. Uznano go za zaginionego.
Dwa dni później 15 MC.202 z 153. Gruppo starło się z ośmioma Spitefire V z No 249. Sqn. Capitano Enzo Radini, dowódca 373. Sq., i jego skrzydłowy Ten. Felice Mezzetti nie powrócili z tego lotu. Jest prawdopodobnym, że Radini padł ofiarą Sqn Ldr Mike’a Stephensa (Spitefire V EP338/A) i Flt Sgt L. G. C. de l’Ara, lecącego na BR565/T. Flt Sgt E. T. Hiskens (EP135/Z) i Flg Off J. F. McElroy (EP340/M) zgłosili zestrzelenie Macchi i „Re.2001”, więc także oni są wśród prawdopodobnych pogromców Mezzettiego. Radini skakał ze spadochronem i później został podjęty z morza sześć mil na południowy zachód od Delimara przez motorówkę ratunkową HSL 128 (z Malty). Flt Lt Wally McLeod z No 1435. Sqn (na BR236/E) także zgłosił zestrzelenie MC.202.
Natomiast Włosi zgłosili zestrzelenie dwóch Spitefire’ów prawdopodobnie, a także siedem kolejnych jako uszkodzone. Spitefire V AD529 Wg Cdr „Teddy’ego” Donaldsona faktycznie został uszkodzony i rozbił się na lotnisku Takali, Sgt R. Miller wrócił z dziurawym skrzydłem (holed wing, więc skala uszkodzeń nieznana), a Spitefire z No 1435 Sqn odniósł mniejsze uszkodzenia.
25 października 15 MC.202 z „Asso di Bastoni” o 14.35 wystartowało by dać bliską eskortę trzem Re.2001 mających zaatakować Takali (Ta Qali chyba częściej jest spotykane) – 10 MC.202 z 51. Stormo stanowiło górną eskortę. Nad Maltą Włosi starli się ze Spitefire’ami V z No 126. Sqn „B” Flight, a Ten. Gianni Rossi zapisał wspólne zwycięstwo wraz z czterema pilotami 51. Stormo. 126. Sqn w rzeczywistości poniósł straty: BR345/S Flt Lt W. T. Rollsa został uszkodzony, a BR311/L Nowozelandczyka Sgt Nigela „Tigera” Parka zaginął bez wieści.
Po listopadzie 1942 roku, gdy Alianci wygrali pod El-Alamein i wylądowali we francuskich koloniach w Afryce Północnej, ich lotnictwo było w stanie poważnie zagrozić terytorium Włoch. Cała Regia Aeronautica zderzyła się z zadaniem, które przekraczało jej możliwości, dotyczyło to także 53. Stormo. Personel pułku z miejsca został zaangażowany do następujących zadań: patrole nad Sycylią, przechwycenia nad Kanałem Maltańskim (obszar ok. 50 Mm dzielący Maltę i Sycylię), eskorta bombowców oraz ochrona konwojów płynących do i z Tunezji. Ponadto częściej niż poprzednio jego pilotów wysyłano nad Maltę i Pantellerię, często u boku kolegów ze 150. Gruppo, działającego jako samodzielna jednostka.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Na dzień 2 września stan prac nad „Caporetto 1917” (książką, oby, lub serią artykułów) to 77 tys. znaków (dla porównania Betasom to 500+ tys. znaków) i szybko rośnie. Zaczyna coś się z tego wyłaniać!