368. Squadriglia w Tunezji
Podczas
trudnych miesięcy w okresie pomiędzy jesienią 1942 roku a latem 1943
roku, walki w basenie Morza Śródziemnego stały się jeszcze bardziej
zażarte, gdyż USAAF włączyła się do nich z dużymi formacjami
czterosilnikowych bombowców eskortowanych przez Spitefire’y, P-38 i
P-40. To pozwoliło Aliantom zdobyć przytłaczającą przewagę w powietrzu. W rzeczy samej, w marcu 1943 roku ich przewaga sił wynosiła 6:1.
11 listopada 1942 roku 151. Gruppo powrócił znad Morza Egejskiego na
Pantallerię, a następnie został przebazowany na Sycylię. W międzyczasie
153. Gruppo i sztab 53. Stormo przenosiły się najpierw do San Pietro di
Caltagirone i Sciacca (Sycylia), a pomiędzy 7 a 20 listopada jego 24
MC.202 krótko operowały z Decimomannu (Sardynia). 21 listopada, gdy jego
siła spadła do 22 „Folgore” 153. Gruppo powrócił do Sciacca.
Myśliwce G.50bis z 151. Gruppo przechwyciły 16 grudnia formację
bombowców Boston, i choć włoskie myśliwce nie zadały im strat, to jeden z
Fiatów został zestrzelony ogniem przeciwlotniczym ze znajdującego się w
pobliżu okrętu wojennego. Podczas powrotu rozbił się ponadto myśliwiec
S. Ten. Antonio Juliano.
Na początku stycznia 1943 roku 368.
Squadriglia, prowadzona przez Cap. Mario Ferrero, została wysłana do
Sfaxu w Tunezji, skąd atakowała cele naziemne i eskortowała konwoje
morskie. Podczas tunezyjskiej tury Fiaty G.50bis wykonały bardzo liczne
ataki bombami i karabinami pokładowymi, operując wraz z samolotami
niemieckimi, choć koordynacja działań po stronie Osi była bardzo słaba
(a to o Tunezji pisze się, że był to najlepszy pod tym względem okres
niemiecko-włoskiej współpracy, choć bardziej jest to uwaga kierowana pod
adresem sił lądowych). Na przykład 10 stycznia pięć Fiatów w eskorcie
siedmiu MC.202 z 81. Squadriglia wykonało dwa ataki (7.35 i 10.45) na
wrogie pojazdy znajdujące się pięć mil na północny zachód od Djebel
Chirich.
Następnego dnia cztery G.50bis atakowały alianckie
oddziały w rejonie Djebel Bellarte, a 22 stycznia pięć
myśliwsko-bombowych Fiatów z 368. Sq., eskortowanych przez pięć MC.202, o
12.10 wystartowało ze Sfaxu by zaatakować amerykańskie pojazdy na
południe od Sidi bou Zid. W tym ataku zrzucono 18 bomb, ale ciężki
ostrzał z ziemi zestrzelił G.50bis M.M.6148 pilotowany przez Ten. Furio
Lauri. Ranny pilot skakał ze spadochronem za wrogimi liniami, pomogli mu
Arabowie, dzięki czemu powrócił na sojusznicze pozycje i został
odesłany do Włoch.
Na początku marca siła 368. Sq. spadła do
siedmiu sprawnych G.50. Jednostkę ewakuowano z Tunezji, nakazując jej
przelot ze Sfaxu na Pantellerię.
————————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu