R.E.I. dezerterzy? Raczej nie…

Jak wspomina Messe, podczas jego pobytu w Rosji (sierpień 41′-początek 43′), w dowodzonych przez niego CSIR, a następnie XXXV KA nie odnotowano żadnego przypadku dezercji. Stało się tak pomimo intensywnej agitacji w wykonaniu włoskich komunistów, którzy znaleźli azyl w Rosji (m.in. Palmiro Togliatti). Nie sprzyjały temu także akty barbarzyństwa w wykonaniu sowietów, jak wymordowanie rannych w szpitalu polowym 3. Pułku Bersalierów podczas tzw. Bitwy Bożonarodzeniowej (41′), czy odnajdywanie zwłok żołnierzy uznanych za zaginionych.
Ogółem rzecz biorąc poziom dezercji w Regio Esercito podczas II WŚ nie jest mi dokładnie znany, ale musiał być bardzo niski. Przez osiem lat badań natknąłem się na takie przypadki właściwie tylko w Afryce Wschodniej (ale dotyczy to w ogromnej większości tubylców) i na Sycylii w 1943 roku (posypały się oddziały obrony wybrzeża, ale tutaj już było blisko takiego szaleństwa jak Volkssturm…).
—————————————————
Szybki raport z pola walki:
Książka „Mussolini’s Eastern Crusade. Italian Expeditionary Corps In Operation Barbarossa” (Mussolini’s War Vol. 2) powstaje w szybkim tempie. Koniec moich prac przewiduję najpóźniej na 1 maja. Więc wydanie gotowej pracy to wakacje. Coś oczywiście zawsze może się przydarzyć…
W temacie możliwości wydawania książek po polsku na Amazonie nadal niestety nic nie słychać.
Wpisów jest niestety mniej, niż zakładałem. Niestety przegrywam walkę z bólem kręgosłupa i moimi schorzeniami neurologicznymi. Proszę jednak o cierpliwość. W miarę możliwości będę publikował.
—————————————————
Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka