Włochy w poszukiwaniu finansów na zbrojenia
W okresie inwazji III Rzeszy na Polskę oraz tzw. „dziwnej wojny” Włochy były skupione na pracach publicznych i inwestycjach w kolonie. Produkowano uzbrojenie o mniejszej wartości, przeznaczone na eksport. W 1940 roku aż 23 kraje na całym świecie zakupiły broń wytwarzaną na Półwyspie Apenińskim. Dopiero zarobione w ten sposób pieniądze zamierzano przeznaczyć na przezbrojenie włoskich sił zbrojnych. Nie jest więc tak, że nie zdawano sobie sprawy ze słabości uzbrojenia Regio Esercito, Regia Aeronautica czy Regia Marina. Zwyczajnie nie posiadano środków, by od razu rozpocząć produkcję nowoczesnego uzbrojenia (jak czołg P26/40, bombowiec strategiczny Piaggio P.108 czy oceaniczne okręty podwodne typu Ammiragli). Warto o tym pamiętać, że dla Włoch wojna wybuchła o te dwa-trzy lata zbyt szybko, a kalkulacje, że Anglia załamie się równie łatwo jak Francja, zawiodły zupełnie. Cenę za krótkowzroczność Mussoliniego zapłacili oczywiście żołnierze na froncie, którzy poszli do walki wyekwipowani w sprzęt produkowany dla krajów trzeciego świata…
Przypominam, że książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…
Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego