Bf 109 w Aeronautica Nazionale Repubblicana
Mussolini’s War series:
East Africa 1940-1941: https://www.amazon.com/dp/B08PC7FYMV
Barbarossa 1941-1942: https://www.amazon.com/dp/B09GPYLYXC
Druga część historii włoskich Bf 109 rozpoczęła się w połowie 1944 r., dziewięć miesięcy po włoskiej kapitulacji. Wówczas rodzące się siły powietrzne Włoskiej Republiki Socjalnej – Aeronautica Nazionale Repubblicana – zaczęły otrzymywać Messerschmitty dla swoich dwóch dywizjonów myśliwców. ANR otrzymało około 200 Bf 109, były to maszyny wersji G-6, G-10 (w tym kilka z silnikami DB 605AS), G-12, G-14 i G-14AS, K-4 (przynajmniej trzy egzemplarze). Myśliwce trafiały także do jednostek, które znajdowały się w stadium formowania.
Pierwszy Bf 109 otrzymał II Gruppo, jej 1., 2. i 3. Squadriglie wcześniej były uzbrojone w G.55. Fiat „Centauro” był doskonałym myśliwcem do walki na dużej wysokości. Nad Włochami do starć dochodziło jednak na niskim i średnim pułapie. Myśliwiec Messerschmitta spisywał się w nich lepiej, a wielu włoskich pilotów odbyło przeszkolenie na nim jeszcze za czasów służby w Regia Aeronautica. Zbombardowana została także fabryka Fiata w Turynie, przez co brakowało części zamiennych do włoskich myśliwców. Zapadła decyzja o przezbrojeniu. Od 29 maja 1944 dywizjon zaczął otrzymywać myśliwce w wersji G-6 z I./JG 4, który przekazał ich wówczas kilka na lotnisku Cascina Vaga (Pavia). Czterech oficerów pilotów i sześciu podoficerów (jeszcze w 1943 r. przeszkolonych na Bf 109) oraz 20 osób personelu wysłano na szkolenie w II./JG 77 w Ferrarze.
Do 2 czerwca otrzymano 23 Messerschmitty. Już dzień później swoje maszyny rozbili Ten. Antonio Comaioni i Cap. Mario Bellagambi (d-ca 2. Sq.). W następnych dniach Serg. Luigi Marin zderzył się z cysterną z paliwem, ale uniknął pożaru i eksplozji. 14 czerwca S. Ten. Giuseppe Di Santo lądował na jednym kole i w efekcie poważnie uszkodził swój samolot. 21 czerwca podczas kołowania zderzyły się myśliwce Ten. Luigi Pollego i M.llo Elvio Saccaniego. Oba Bf 109 zostały poważnie uszkodzone, a Saccani zginął. Problem z przesiadaniem się włoskich pilotów na niemieckie maszyny, a także odwrotnie, nie był nowy. Problemem była tutaj m.in. manetka gazu. W maszynach włoskich prędkość zwiększało się przesuwając dźwignię do przodu, w niemieckich dokładnie na odwrót.
W 3. eskadrze istniał klucz treningowy mający m.in. dwumiejscowe Bf 109 G-12 (dwa przekazano 5 czerwca z JG 4). Dzięki temu zintensyfikowano trening, w tym walkę w formacjach „Rotte/Schwarm”, pozorowane walki powietrzne i ćwiczenia w prowadzeniu ognia do celów naziemnych Dzięki temu włoskie jednostki mogły być teraz w pełni zintegrowane z niemieckim systemem obrony powietrznej, który opierał się na efektywnej kontroli walczących jednostek z ziemi.
II Gruppo powrócił do walki 22 czerwca. Zadaniem pilotów była obrona miast północnych Włoch, które były obiektem ciężkich nalotów. Dywizjon intensywnie operował z lotniska w Villafranca.
24 czerwca 10 myśliwców startowało z Cascina Vaga. Wówczas skapotował samolot pilotowany przez S. Ten. Gino Gamberiniego. Pilot nie odniósł rany, ale zacięła się osłona kabiny i nie mógł on opuścić kokpitu. Samolot podniesiono za pomocą dźwigu zamontowanego na ciężarówce, wówczas doszło do pożaru myśliwca. Pechowy pilot spłonął w swojej maszynie. Po wojnie okazało się, że sprawcą wypadku był mechanik-sabotażysta, który do sprężarki silnika i chłodnicy oleju powkładał kawałki szmat. Tego dnia zgłoszono pierwsze zwycięstwo. O 17.55 przechwycono 11 francuskich P-47 z Groupe de Chasse II/5 „Lafayette”, które atakowały most kolejowy na południe od Ovada. Indywidualne zwycięstwa zgłosili Ten. Drago i M.llo Cavagliano. Omyłkowo wzięto dym wydobywający się ze sprężarek silników Pratt&Whitney R-2800 za oznakę uszkodzenia samolotów. Wszystkie francuskie maszyny powróciły na Korsykę, maszyna podchorążego Lesieura była lekko uszkodzona.
W południe 29 czerwca trzy „Spitefire’y” Mk. VIII z 92. Sqn. RAF i trzy „Seafire’y” LF Mk. II C z 807. Sqn. FAA eskortowało 12 bombowców Boston „Baltimore” z 21. Dywizjonu SAAF, które miały zaatakować dworzec przeładunkowy w Cesenie. Aliancka wyprawa zameldowała napotkanie 25-30 Bf 109 i Fw 190. W rzeczywistości było to 10 Messerschmittów z II Gruppo Caccia i kilka z JG 77. Cap. Bellagambi zgłosił zestrzelenie jednego z bombowców. „Baltimore” Leeutnanta van Niekerka wylądował przymusowo w Tortoreto. Dwa z powracających włoskich myśliwców napotkały w rejonie Bolonii 12 P-47 z 64. FS, 57 FG. Zapalony został Bf 109 M.llo Bolzoniego z 3. Sq., który roztrzaskał się o ziemię. Świadkowie oglądający walkę z ziemi zaobserwowali, że maszyna eksplodowała już w powietrzu. Przeciwnik stracił P-47 Lt. Samuela A. Martina, którego rościł sobie Serg. Magg. Sanson .
Po południu 30 czerwca 10 myśliwców II Gruppo starło się w pobliżu Bolonii z ósemką „Spitefireów” z 232. Sqn. RAF. W/O Tutil zanurkował w chmury za jednym z Włochów i zmusił go do lądowania awaryjnego. Serg. Stella lądował w wyschniętym korycie rzeki koło miejscowości Budrio, zderzając się przy tym z wozem konnym, zabijając woźnicę i konia. Pilot został lekko ranny. Przymusowo lądował także Ten. Giovanni Mancini. Maresciallo Galetti meldował strącenie „Spitefire’a”, ale brak potwierdzenia takiego zdarzenia.
Późnym rankiem 1 lipca 12 myśliwców z II Gruppo wystartowało na patrol na południe od Bolonii i przechwyciło tuzin P-47 z 79. (85?) FG, które bombami atakowały wiadukt kolejowy. Cztery włoskie myśliwce zaatakowały przeciwnika, zgłaszając jedno zestrzelenie, którego przeciwnik nie potwierdził. Amerykanie sądzili, że uszkodzili dwóch napastników. O 11.55 koło Minerbo rozbił się Bf 109 G-6/R6 Cap. Massimino Manciniego. Pilot zginął.
O 18.00 5 lipca siedem (16?) Bf 109 z II Gruppo Caccia przechwyciło bombowce B-25 z 340. BG, które bombardowały skład amunicji w Ostiglia. Włosi uszkodzili dwa bombowce, które rozbiły się później w czasie lądowania (Amerykanie meldowali atak za pomocą rakiet, ale ANR nie dysponował taką bronią). Strzelcy meldowali prawdopodobne zestrzelenie jednego z Messerschmittów. Niebawem myśliwce ANR starły się ze „Spitefireami” z 232. Sqn. RAF. Włoski dywizjon stracił Ten. Palrmiego i M.llo. Secchiego. 7 lipca dywizjon siłą 13 myśliwców atakował formację „Bostonów” w eskorcie P-47. W walce zginął Serg. Saletti.
Po godzinie 11.00 11 lipca dziewięć Bf 109 z II Gruppo i sześć myśliwców z I./JG 77 atakowało francuskie bombowce B-26 z 31. Escadre de Bombardment, które osłaniało 12 „Spitefireów” z 238. Dywizjonu. Celem alianckich maszyn był skład paliwa w Piacenzie. Myśliwce Cap. Bellagambi i Serg. Talina zdołały podejść do dwóch lecących na tyle formacji bombowców GB I./20 „Bretagne”. Bellagambi ostrzelał bombowiec nr. 37, tylko czterech członków załogi zdołało się uratować ze spadającej maszyny. Talin trafił w ogon maszyny nr. 34, ale nie zdołał jej dobić. Włosi nie ponieśli strat. Dzień później dziewięć włoskich Bf 109 i 50 myśliwców niemieckich zaatakowało nad Comacchio B-25 z 340. BG. Przed samym starciem do Adriatyku wpadł samolot Ten. Fissore. Prawdopodobną przyczyną wypadku była awaria aparatu tlenowego. Włosi zgłosili niepotwierdzone zestrzelenie trzech bombowców.
14 lipca tuzin włoskich Bf 109 i myśliwce niemieckie ponownie próbowały przechwycić alianckie bombowce. Piloci lotnictwa RSI zaatakowali B-25 „Mitchell” z 340. BG. Ten. Drago i Serg. Talin zgłosili po jednym zwycięstwie. Na wschód od Parmy Włochów zaatakowały „Spitefire’y” z 232. Sqn. RAF, którym lotnicy ANR zdołali się wymknąć. Trafili jednak na „Mustangi” z 325. FG. Starcia nie przeżył Serg. Santuccio. W połowie lipca 1944 r. ukończyła swoje przezbrojenie 3. Squadriglia.
20 lipca II Gruppo zgłosił zestrzelenie B-24 i uszkodzenie czterech kolejnych w starciu nad Udine i Aviano. Sukces przypisano Ten. Drago i Serg. Magg. Mazzi. W tym rejonie 485. FG straciła jednak aż dwa B-24 J. Nowsza literatura przypisuje jeden z bombowców Mazziemu.
O 7.40 21 lipca wystartowało z Villafranca 14 myśliwców II Gruppo. Celem była formacja B-24 nad Polą (Pula w Chorwacji), która była celem także dla myśliwców niemieckich. Tenente Drago zaatakował od tyłu przedostatni samolot z prawej strony szyku. Bombowiec zapalił się i pozostał za formacją, niebawem został dobity. Ten. Valenzano zgłosił zestrzelenie kolejnego „Liberatora”. Poniesiono także dotkliwe straty w postaci trzech myśliwców.
25 lipca 13 Bf 109 z II Gruppo przeleciało wraz z myśliwcami niemieckimi na lotnisko Tulln w Austrii, skąd zamierzano zaatakować formację B-24. Atak na bombowce nie powiódł się, a P-38 eskorty zestrzeliły myśliwiec Ten. Pignatti di Morano. Po południu następnego dnia 11 Messerschmittów dywizjonu startowało przeciwko 12 P-47 z 86. FS, 79. FG, które atakowały most na północny zachód od Brescii. Do starcia doszło nad Piacenzą. Włosi zgłosili zestrzelenie trzech P-47, zaś Amerykanie sześciu Bf 109. Jedyną ofiarą był myśliwiec Serg. Magg. Ancillotti, który skakał na spadochronie.
30 lipca 19 myśliwców II Gruppo atakowało zespół 17 „Mitchelli” z 17. BG w eskorcie 12 „Spitefire’ów” z 232. Sqn. RAF. Do walki doszło w rejonie La Spezia-Piacenza. Jej wynik był niekorzystny dla Włochów, którzy stracili dwa myśliwce. M.llo Desideri zginął w rozbitym samolocie w pobliżu Torriglia, a Serg. Mazzi dostał się do niewoli włoskich partyzantów. Sierżant Mazzi zdołał zbiec po czterech miesiącach w niewoli i powrócił do jednostki, skorzystał z zamieszania podczas niemieckiej akcji wymierzonej w partyzantów. Na dzień 31 lipca dywizjon posiadał 26 Bf 109 G-6/G-12 w tym 17 maszyn sprawnych operacyjnie.
W sierpniu II Gruppo odbudowywał swoją siłę, do czasu, aż Niemcy nie wstrzymali dostaw paliwa, planując wówczas nieprzemyślane wchłonięcie włoskich jednostek (Operacja „Feniks”). Początek tej próby miał miejsce 25 sierpnia, ale natrafiła ona na zdecydowany opór Włochów. Lotnisko dywizjonu w Vallegio sul Mincino otoczyły jednostki Luftwaffe. Włoscy piloci w zdecydowanej większości nie wyrazili chęci wstąpienia do organizowanego przez Niemców Włoskiego Legionu Lotniczego i złożenia przysięgi na wierność Führerowi. Luftwaffe przystąpiła do odzyskiwania przekazanych wcześniej do ANR Bf 109. Zabrano m.in. 16 myśliwców II Gruppo z lotniska Villafranca. Ironią losu 28 sierpnia w wyniku bombardowania zniszczono jeden z tych myśliwców i uszkodzono 12 kolejnych, a 30 sierpnia, podczas przebazowania do Ghedi, niemieccy piloci rozbili kolejny myśliwiec i jeszcze jeden uszkodzili. Wzajemna nieufność i powstały chaos zablokowały działanie jednostki aż do października. Kiedy II./JG77 opuszczał Italię, przekazał kilka Bf 109 G-6 do II Gruppo, który tym samym został jedyną myśliwską jednostką Osi stacjonującą we Włoszech.
Pierwszy po przerwie lot bojowy wykonano 19 października. Celem myśliwców II Gruppo stała się formacja 30 bombowców B-26 z 319. i 320. BG atakujących most kolejowy w Mantui. Dziewiętnaście myśliwców z wszystkich eskadr prowadził do walki dowódca dywizjonu Magg. Miani. Włosi zdołali strącić trzy „Maraudery” z 440. BS. Maszyna ppor. Robertsa spadła na południe od wiaduktu w Matui, załoga uratowała się na spadochronach. Kolejny z bombowców zapisało na swoje konto trzech pilotów 2. eskadry. B-26 1st Lt. Treadwella zapisał Serg. Talin, tylko dwóch członków załogi zdołało się uratować. Jednak załoga bombowca nr. 88 zdołała wyrównać rachunki. Talin był jedyną włoską ofiarą tej akcji, jego samolot eksplodował w pobliżu lotniska, uszkodzony wcześniej ogniem obronnym atakowanego bombowca. Amerykańscy strzelcy uważali, że zdołali strącić kila myśliwców.
21 października 19 myśliwców II Gruppo starło się na Jeziorem Garda z myśliwcami „Spiterfire” z 72. Sqn. RAF. Cap. Bellagambi lądował przymusowo, a M.llo Sansone doleciał uszkodzonym G-6 do lotniska Villafranca i zdołał bezpiecznie wylądować.
30 października włoscy piloci ponieśli wyjątkowo upokarzającą porażkę. 27 włoskich Bf 109 dostrzegło dwa „Thunderbolty” z 346. FS, które atakowały pojazdy w rejonie Lonato. Ten. Biasi został zestrzelony w walce na niskim pułapie. Natomiast niedoświadczony Ten. Canavese z 3. Sq. zaatakował czołowo P-47 i został przez niego „rozstrzelany”. Ten. Filippi i Serg. Corve zgłosili zestrzelenia, ale oba alianckie myśliwce bezpiecznie powróciły na swoje lotnisko. 2 listopada II Gruppo miał na lotnisku Villafranca 42 Bf 109 w tym 27 sprawnych. W listopadzie dotarły pierwsze maszyny w wariancie G-14.
Przypominam, że książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…
Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego