Pechowa Agedabia
Personel naziemny pracuje przy bombowcu SM.79, Afryka Północna, styczeń 1941 r. Dalej fragmenty monografii 53. Stormo C.T.
Efektem pobytu 151. Gruppo C.T. w Afryce Północnej było przyznanie 53. Stormo jego drugiego Srebrnego Medalu Waleczności Wojskowej. Kilku pilotów dywizjonu poległo, w tym Capitano Guglielmo Chiarini, którego imieniem nazwano stowarzyszenie pamięci, które od 15 października 1971 działa przy 53. Stormo Aeronautica Militare. Po powrocie do Włoch 151. Gruppo trafił na lotnisko w Treviso, gdzie jego piloci latali na Fiatach CR.42 i MC.200.
18 listopada 1941 151. Gruppo nakazano powrót do Afryki, 25. osiągnął lotnisko w Agedabia. Następnego dnia cztery CR.42 z 366. Squadriglia spotkały nad Augila dwa „Hurricane’y” I z No 33. Sqn. Capitano Bernardino Serafini i Serg. Magg. Camerini zgłosili wspólnie strącenie myśliwca pilotowanego przez Flg Off D. S. F. Winslanda. Drugi „Hurricane”, pilotowany przez Flg Off Cloete, został przegoniony przez Ten. Amadeo Guidi i M.llo Paolo Montanari. Myśliwiec Winslanda jest być może ostatnim „Hurricanem” strąconym przez Fiaty CR.42, a na pewno był pierwszym sukcesem podczas drugiego pobytu 151. Gruppo w Afryce. W 1984 r. dwaj przeciwnicy z tego starcia – Camerini i Winsland, spotkali się i zostali przyjaciółmi.
Od 26 listopada myśliwce RAF często ostrzeliwały lotnisko w Agedabia, powodując straty w samolotach 151. Gruppo. O 12.30 tego dnia sześć „Beaufighterów” IC z No 272. Sqn. zaatakowało lądowisko, niszcząc po Fiacie z 366. i 367. Sq. i ciężko uszkadzając SM.81 i inny CR.42 z 366. Squadriglia. Spośród personelu latającego ranny został Serg. Magg. Pasquale Di Cerbo z 366. Sq. Brytyjska wyprawa zgłosiła także strącenie Ca.311. W odpowiedzi S. Ten. Giuseppe Centù z 375. Sq. z 160. Gruppo strącił „Beaufightera” IC załogi Sgts Price (pilot) i Southern (nawigator). Myśliwce RAF powróciły o 16.05 następnego dnia. Tym razem na niskim pułapie ostrzeliwały lotnisko „Hurricane’y” I z No 73. Sqn. Jeden Fiat z 367. Sq. został zniszczony, a drugi uszkodzony. Postrzelany został także stojący na lotnisku SM.81.
Najbardziej niszczycielski atak na Agedabię miał miejsce 2 grudnia, kiedy o 10.05 lotnisko odwiedziły „Hurricane’y” I No. 33. Sqn. Podobny atak przeprowadzono tego samego dnia o 16.00. W pierwszym nalocie Flg Off Charles uszkodził dwa „Falco” z 366. Sq. i tyleż z 367. Sq. Zaskoczony został także personel naziemny, który na otwartej przestrzeni pracował przy myśliwcach. Personel 367. Sq. miał trzech zabitych i dwóch ciężko rannych. W drugim nalocie brało udział sześć myśliwców „Hurricane” I. Sgt Challiesa leciał tak nisko, że końcówką skrzydła uderzył w jeden z włoskich myśliwców. CR.42 M.M.7634 z 377. Sq., który już rankiem został uszkodzony, stanął w płomieniach. Ciężko uszkodzone zostały dwa Fiaty z 366. Sq.