Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
wrz
11

Walka aż do końca

Stanowisko cekaemu Breda Mod. 37 Czarnych Koszul na froncie wschodnim. Przedostatni wpis o MVSN na francie wschodnim. Włoski artykuł jest mocno chaotyczny, ale pocieszam – materiału jest bardzo dużo i kiedyś na pewno opracuję to w którymś z pism.

Sektor w większości obsadzony przez Raggruppamento „23 Marzo” został oddany pod rozkazy console Bertoni, dowodzącego „Valle Scrivia”. Rankiem upadł punkt umocniony nr 7, który został odbity wieczorem przez 3. kompanię 34. batalionu, co okupiono niemałymi stratami. Do obrony pozycji, oprócz resztek 3. kompanii, dołączono także 2. kompanię. W międzyczasie sytuacja punktu umocnionego nr. 10 stawała się coraz bardziej krytyczna.

Dowództwo „Valle Scrivia”, wraz z dwoma kompaniami z 34. batalionu, pozostało w noc 14 grudnia w punkcie umocnionym nr. 21. Już i tak trudną sytuację komplikowała bardzo niska temperatura spadająca w nocy do -24 stopni. Rosjanie, przyzwyczajeni do takich warunków klimatycznych, kontynuowali swoje ataki również nocą.

Rankiem 14 grudnia, o 8.45 Grupa kontratakowała na południowy zachód od Deresowki, zajmując ponownie o 11.05 pozycje na wzgórzu 192 oraz umocnienia utrzymywane poprzednio przez piechotę z 90. pp które w ciągu dnia zostały jednak utracone. Po południu Grupa „Leonessa I” została przesunięta z Filonowo do Orobinskij, podczas gdy 5. batalion Czarnych Koszul, już wycieńczony walką, został wycofany z pierwszej linii, gdzie pozostał 34. batalion z Grupy „Valle Scrivia I”.

15 grudnia okazał się być kolejnym ciężkim dniem. Legioniści z „Valle Scrivia” byli rozrzuceni pomiędzy wiele punktów umocnionych starając się wesprzeć siły będące ich obsadą. W celu pomocy grupie zostały połączone Grupy „Leonessa I” i „Leonessa II”. Pomimo to straty były coraz większe: Całe Raggruppamento straciło 699 ludzi zabitych, rannych i zaginionych, wśród nich 39 oficerów.

Od 16 grudnia legioniści z „Valle Scrivia” zajmowali punkty umocnione poprzednio obsadzane przez piechotę z DP „Ravenna”. Ataki Rosjan były regularnie powtarzane, zarówno przy użyciu artylerii jak i czołgów, powodując liczne straty w szeregach włoskich. Wiele było przykładów heroizmu ze strony Czarnych Koszul. Jeden z przykładów: Działo przeciwpancerne 47mm/32 z 51. batalionu broni wsparcia CC.NN bez przerwy ostrzeliwało wrogi czołg. Trzech obsługujących go ludzi nie porzuciło działa do końca, ginąc ostatecznie pod gąsienicami sowieckiego czołgu.

  • Posted on 11 września, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
wrz
09

Początki końca legionów Mussoliniego

Czarne Koszule z Legionu „Tagliamentu” wraz z cywilami, ZSRR, lato 1941 r. Jako, że dochodzimy do tragicznej dla włoskiej 8. Armii zimy 1942/1943 r. warto chyba napisać dwa zdania komentarza. Jakie wnioski z udziału Czarnych Koszul z udziału w kampanii na wschodzie Europy? Chyba bez zaskoczenia: faszystowska milicja okazała się przydatna w ataku na ograniczone cele w fazach, gdy armia włoska znajdowała się w natarciu; w obronie okazywała się cennym odwodem dla dywizji armii regularnej. Zaznaczyć jednak należy, że chęci to jedno, ale słabe uzbrojenie i wyszkolenie powodowały, że Czarne Koszule odnosiły sukcesy za cenę dużej daniny krwi. Aż przyszła wspomniana zima i zmiotła ze stepu wszystko co znalazło się w Łuku Donu…

Nocą 15/16 grudnia 1942 Grupa „Montebello” przeszła pod rozkazy 80. pp, który znajdował się w odwrocie. Podczas tego manewru została zaangażowana dla wsparcia 80. pp również Grupa CC.NN., która zajęła pozycje na południowo-wschodnich stokach wzgórza 201. Pozycje były raczej prowizoryczne z powodu zmarzniętego terenu, który nie pozwalał na okopanie się. Także tego dnia poniesiono wysokie straty, podnosząc je w okresie od 10 do 16 grudnia do poziomu 446 żołnierzy, czyli aż 50 % stanu.

Podobnie sytuacja miała się z Grupą „Tagliamento”, która od 13 do 15 grudnia pozostawała w Getreide w celu reorganizacji po wcześniej poniesionych ciężkich stratach. 16 grudnia, Grupa została podporządkowana 79. pp. 63. batalionowi nakazano przemieścić się ze wzgórza 201 na pozycję umocnioną Olimpo celem wsparcia ataku 1. batalionu z 79. pułku piechoty. Do akcji jednak nie doszło ponieważ, nim batalion dotarł na wyznaczoną pozycję, zdążyli ją zająć sowieci. Podjęto próbę jej odbicia, jednakże bezskutecznie, następnie zarządzono odwrót. 63. batalion dysponował w tej chwili jedynie 163 ludźmi.

Rankiem 17 grudnia nieprzyjaciel ponowił atak na wzgórze 201, który jednak został odparty przez Czarne Koszule, które zdołały nawet zdobyć kilka kilometrów terenu. 18 i 19 grudnia wrogie ataki powtarzały się, ale były prowadzone z mniejszą siłą.

Z powodu braków w dokumentacji, która zaginęła, nie zachowały się dokładne informacje o działaniach dwóch Grup CC.NN. O godzinie 12.00 19 grudnia głównodowodzący XXXV. KA nakazał dywizji „Pasubio” wycofać się. Manewr okazał się być niezwykle trudny, ponieważ w kilku przypadkach siły włoskie, za cenę wysokich strat, musiały przebijać się przez wrogie linie, by uniknąć okrążenia. W wyniku odwrotu, zakończonego w styczniu 1943 roku, Ragruppamento „3 Gennaio” straciło 2.170 oficerów, podoficerów i szeregowych, co stanowiło 75,5% stanu wyjściowego z dnia 1 grudnia 1942.

Raggrupamentro „23 marzo” zostało zaatakowane 12 grudnia. Już poprzedniego dnia generał Zanghieri rozkazał przygotować na 12. trzy grupy taktyczne CC.NN. O godzinie szóstej następnego dnia, sowieci ponowili swoje działania w rejonie wzgórza 218 i w sektorze Krassno Orechowo, wiążąc walką cały 5. batalion. Po południu w ręce Rosjan wpadł punkt umocniony nr. 6, który pozostał w ich rękach jedynie przez kilka godzin, po czym został odbity przez 3. kompanię 5. batalionu. Starcia trwały aż do nocy, kiedy w końcu dowództwo 5. batalionu mogło zająć pozycje w rejonie Krassno Orechowo. Również następnego dnia doszło do starć.

W dyspozycji Korpusu Armijnego były również rezerwy, złożone z czterech grup taktycznych Czarnych Koszul, jednakże i te siły były wyczerpane, dlatego dalszy opór nie był już możliwy.

  • Posted on 9 września, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
wrz
08

Pierwsze starcia z zimy 1942/1943

Generałowie Messe i Gariboldi oraz oficerowie włoscy i niemieccy przed frontem milicjantów z Legionu „Tagliamento” podczas ceremonii dekoracji jego sztandaru srebrnym Medalem Waleczności Wojskowej, ZSRR, lato 1942 r. Odznaczenie z powodów politycznych cofnął powojenny rząd republiki włoskiej.

11 października 1942 Raggruppamento „23 Marzo” rozpoczęło przygotowania do zimy wzmacniając swoje pozycje. Inne zgrupowanie, dowodzone tymczasowo przez console Vianini, na okres zimy pozostało pod rozkazami XXXV. Korpusu Armijnego razem z Dywizją „Pasubio” i 2 listopada stało się rezerwą korpusu. Front zajęty przez włoskie wielkie jednostki rozciągał się na szerokość ponad 40 kilometrów, nieliczne wojska włoskie w rejonie zaczęły szukać sposobów na stworzenie jak najbardziej efektywnego systemu obronnego.

O 14.00 8 grudnia „Pasubio” podporządkowano siły bardziej adekwatne podczas zbliżających się działań: dowództwo Grupy „Montebello”, 30. Batalion Czarnych Koszul wzmocniony kontyngentem z 13. batalionu broni wsparcia CC.NN., 1. kompanią 15. batalionu saperów szturmowych ze składu XXXV. KA i plutonem 3. kompanii miotaczy ognia.

By utrudnić przedarcie się dużych sił przeciwnika w rejonie na północ od wzgórza 159,4 zmieniono rozmieszczenie jednej z baterii 50. dywizjonu dział 149mm/23 z 9. zgrupowania artylerii. Zadanie przydzielone Czarnym Koszulom polegało na niszczeniu pozycji wroga, zadawaniu mu jak najwyższych strat, zdobywaniu broni i jeńców. Innymi słowy, działania te można nazwać działaniami specjalnymi charakterystycznymi dla „komandosów”. Atak rozpoczął się o 4.30 10 grudnia. Nieliczne siły, którymi dysponowała strona włoska, ruszyły z trzech pozycji, cele ataku zostały ograniczone, ale zostały osiągnięte wraz z pojmaniem jeńców i zdobyciem broni. Sowieci zareagowali kontratakiem, ale siły włoskie utrzymały pozycje. Straty 30. batalionu i przydzielonych mu komponentów wyniosły 26 poległych (3 oficerów), 84 rannych (4 oficerów) i 20 żołnierzy ciężko poszkodowanych w wyniku odmrożeń (w tym 1 oficer).

Z powodu poniesionych strat, 30. batalion został zastąpiony 79. batalionem, który 11 grudnia dwoma ze swoich kompanii obsadził punkty umocnione X i Olimpo. W ciągu tego dnia, po licznych atakach Rosjanie zajęli punkt umocniony Ogalew. Grupa Tagliamento, całością swoich sił, już od godziny 5.30 pozostawała w dyspozycji dowództwa 79. pułku piechoty. Oddziałowi Czarnych Koszul, pod tymczasowym dowództwem primo seniore Mariano Rosmino, udało się atakiem rozpoczętym o godzinie 8.30 oswobodzić do 11.30 niedobitków z 1. batalionu 79. pp.

Czarnym Koszulom przydzielono zadanie odbicia wsi Ogalew. Akcja. którą rozpoczęto o 13.50 atakiem prowadzonym na trzech różnych kierunkach, doprowadza do odbicia utraconej pozycji, momentami walczono na bagnety. Okupacja Ogalewa nie trwała jednak długo. O 21.00 potężny rosyjski atak wypchnął 79. batalion, już znacznie osłabiony. Potrzebne stały się kolejne wzmocnienia. Rozkazem XXXV. Korpusu Armijnego wysłano 6. Batalion Czarnych Koszul z grupy „Montebello” wzmocniony kompanią zapasową, plutonem karabinów maszynowych, kompanią saperów szturmowych i plutonem miotaczy ognia. Batalion i siły będące już na linii frontu miały za zadanie o świcie zaatakować w celu odbicia straconych wcześniej pozycji, jednakże podczas nocy nacisk nieprzyjaciela stawał się coraz większy.

O 7.00 rozpoczął się atak w celu odbicia Ogalewa. O 12.24 doszło do przetasowań w ugrupowaniu włoskim, Grupę „Tagliamento” wycofano na tyły do Getreide, a na froncie pozostała Grupa „Montebello” (włoski autor zafundował w artykule dużą dawkę chaosu – należy domniemywać, że do zmian doszło po zdobyciu Ogalewa, choć w tekście nie ma słowa o wyniku ataku…). Straty poniesione tego dnia wyniosły 59 zabitych (2 oficerów), 76 rannych (3 oficerów) i 24 żołnierzy poszkodowanych w wyniku odmrożeń (2 oficerów).

  • Posted on 8 września, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
sie
31

Dalsze walki nad Donem

Prace nad stanem jednej z „dróg” w rejonie Dońca, Ukraina, lato 1942 r. W związku z winobraniem w moim mieście, a także drobnym zabiegiem, w przyszłym tygodniu z wpisami może być różnie. Proszę o cierpliwość.

(Ciąg dalszy wczorajszych fragmentów o Serafimowiczu:) Późnym popołudniem siły włoskie dotarły do Gorbatowa, cały czas znajdując się pod rozkazami sztabu Dywizji „Sforzesca”. Wraz z dniem 26 sierpnia 1942 sowieckie ataki pod Serafimowiczem ustały. Całkowite straty Grupy „Tagliamento”, pomiędzy 20-26 sierpnia, wyniosły 46 zabitych, wśród nich 2 oficerów, 272 rannych i 153 zaginionych. W tym samym okresie legioniści zdobyli 3 moździerze kalibru 82 mm i 6 kalibru 52 mm, 4 karabiny maszynowe, 8 karabinów przeciwpancernych, 16 rkm, 7 pistoletów maszynowych, 150 karabinów powtarzalnych oraz innych materiałów, wzięto też 445 jeńców, a wśród nich 3 oficerów.

W godzinach porannych 26 sierpnia, to co zostało z „Tagliamento”, czyli 14 oficerów i 420 Czarnych Koszul, zostało skoncentrowane na grzbietach na północny zachód od Gorbatowa i 2 września odesłane na tyły. Biorąc pod uwagę straty poniesione przez Raggruppamento „3 gennaio”, naprędce wysłano do ZSRR Grupę „Montebello” pod rozkazami console Italo Vianini składającą się z:
-6. batalionu Czarnych Koszul „M” (Vigevano i Mantua) pod dowództwem seniore O. Goldoni;
-30. batalionu Czarnych Koszul „M” (Novara) pod dowództwem seniore G. Pollini;
-13. batalionu broni wsparcia Czarnych Koszul „M” (Aosta) pod dowództwem seniore S. Superti.

Żołnierze ci w większości byli w przedziale wiekowym 25-30 lat, a niektórzy z nich brali udział w operacjach w Albanii.

Pierwszego września, dowodzący II Korpusem Armijnym zadecydował, że grupy taktyczne powstałe z Grup Czarnych Koszul „Valle Scrivia” i „Leonessa” zostaną następująco nazwane:

-„Valle Scrivia II”: sztab grupy, 34. batalion Czarnych Koszul, połowa kompanii moździerzy kalibru 81mm i połowa kompanii z działami 47 mm z 51. samodzielnego batalionu broni wsparcia.

-„Leonessa II”: 14. batalion Czarnych Koszul z połową kompanii moździerzy kalibru 81mm i połową kompanii z działami 47 mm z 38. batalionu broni wsparcia Czarnych Koszul.

11 września, 127. Dywizja radziecka zaatakowała o świcie siły Dywizji „Cossiera” w rejonie Deresowki. Pierwszego dnia bitwy doszło do infiltracji włoskiej obrony, głównie na prawym skrzydle.

Zamiarem uniknięcia kolejnych zagrożeń, dowodzący korpusem zaordynował przemieszczenie „Leonessa II” z Kantemirowki do Kussmenkoff, do dyspozycji Dywizji „Ravenna”, nocą przemieściła się ona do Filonowo, na tyłach pierwszej linii.

Nocą nieprzyjaciel umocnił się na zdobytym terenie, by te pozycje nie zostały użyte jako podstawa do dalszych ataków, dowództwo „Ravenny” postanowiło o 6.00 zaatakować występ frontu w rejonie wsi Swinjucha w celu wypchnięcia sowietów za Don. W akcji miała uczestniczyć cała Grupa „Valle Scrivia”, z dwoma grupami taktycznymi i elementami z „Ravenny”. Po przygotowaniu artyleryjski, o 6.30 piechota przeszła do ataku. O ósmej Włosi wkroczyli do Swinjuchy, a o godzinie 11.00 dwie grupy taktyczne z „Valle Scrivia” dotarły także do brzeg Donu. Starcia miały bardzo gwałtowny przebieg, Grupa „Valle Scrivia” odnotowała w nich straty wynoszące 14 poległych (wśród nich 1 oficer) i 52 rannych.

  • Posted on 31 sierpnia, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
sie
30

Czarne Koszule w bitwie pod Serafimowiczem

Czarne Koszule podczas walki na froncie wschodnim, lato 1942 r.

W godzinach porannych 17 sierpnia 1942 pojawiły się informacje, że Armia Czerwona wykonuje manewr w kierunku na miasto Serafimowicz nad Donem. O 1.30 20-go sierpnia Rosjanie przeprowadzili gwałtowny atak na odcinek frontu obsadzony przez 54. pp w rejonie wsi Simiowskij. Włosi odparli dwa pierwsze ataki, jednakże trzeci doprowadził do powstania wyłomu w linii obrony, powodując zagrożenie włoskich tyłów w rejonie pomiędzy wioskami Krutowskij a Simowskij. W odpowiedzi na radziecki atak na prawej flance Dywizji „Sforzesca” pojawił się 63. batalion Czarnych Koszul. Tymczasem dowódca XXXV Korpusu zdecydował się oddać do dyspozycji Dywizji „Sforzesca” również 79. batalion Czarnych Koszul i 1. baterię z 201. regimentu artylerii.

O świcie 21 sierpnia sowieci zaatakowali punkt znajdujący na styku obu pułków Dywizji „Sforzesca”, dążąc do osiągnięcia wzgórza 232,2. Batalion Czarnych Koszul został przetransportowany na pozycje na wzgórzach 191,4 i 188,6 i o godzinie 15.00 został zaatakowany przez nieprzyjacielską piechotę starającą się okrążyć batalion. Pierwszą próbę udało się odeprzeć, tak samo jak potężny atak z godziny 17.30, który wpierał ogień artyleryjski. Batalion Czarnych Koszul w ich wyniku poniósł pewne straty, w większości wśród kadry oficerskiej, ale pomimo tych trudności udało mu sie wytrwać na pozycjach. 63. pp wraz z 1. batalionem z 54. pp i grupą szwadronową nie były ponownie atakowane. W celu wzmocnienia swojego ugrupowania, „Sforzesca” stworzyła w okolicach Tschebotarewskij punkt umocniony, w którym zostały skoncentrowane siły wyżej wymienione, jak również 63. batalion broni wsparcia.

Przeciwnikowi udało się otworzyć wyłom pomiędzy 63. batalionem CC.NN i 1. batalionem z 54. pp odcinając drogę odwrotu grupie szwadronów „Savoia”. Oddziałowi kawalerii udało się przebić dzięki przeprowadzonej szarży, ale poniósł przy tym spore straty. Dzień 22-go minął bez nowych ataków, jednakże względny spokój został przerwany o godzinie 3.30 23 sierpnia wraz z ponownym atakiem sowietów, ale i tym razem został on odparty, chociaż kosztem licznych ofiar po stronie obrońców. Opór Włochów był godny podziwu bowiem od trzech dni żołnierze nie odpoczywali, od dwóch nie jedli oraz borykali się z brakami amunicji. O 10 nastąpił kolejny atak, który i tym razem został odparty. Wreszcie dotarła tak bardzo potrzebna amunicja. Po następnym z kolei popołudniowym ataku, włoskie patrole donosiły o ciężkich stratach nieprzyjaciela. Oprócz tego udało się pojmać wielu jeńców.

Wieczorem wszystkie siły Grupy „Tagliamento” skoncentrowano w Tschebotarewskij, cały czas była podporządkowana „Sforzesce”. O 5.30 25 sierpnia Rosjanie zaatakowali Tschebotarewskij. W pierwszym etapie walki Czarne Koszule zostały odcięte, jednakże później udało im się osiągnąć rejon Kotowskij, gdzie znajdowały się dwa pułki kawalerii. „Tagliamento” i 54. pp stawiały opór przez kilka godzin. Mimo to sytuacja stawała się dla Włochów coraz trudniejsza. Straty były znaczne, brakowało amunicji i wodny pitnej, koniecznością stało się znalezienie sposobu na nawiązanie kontaktu z resztą wojsk sojuszniczych. Jedyną możliwą drogą był kierunek na południowy zachód, w celu dotarcia do Gorbatowa. Operacja ta rozpoczęła się wraz z wymarszem wojsk w trzech kolumnach, po lewej 79. batalion Czarnych Koszul, po środku 63. batalion CC.NN z elementami… czegoś co włoski autor nazywa 63. „battaglione armi autonome” i po prawej batalion z 54. pp. Straty były znaczne, jednakże siłom włoskim udało się przebić, zabrano nawet broń ciężką i rannych. Nieprzyjaciel ścigał wycofujące się kolumny, ale włoskie ariergardy odparły przeciwnika w walce wręcz.

  • Posted on 30 sierpnia, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
sie
28

Rozbudowa sił MVSN w ZSRR

Generał Enrico Francisci przemawia do Czarnych Koszul z batalionu „Leonessa” przed ich wyjazdem na front wschodni, lato 1942 r.

Grupa „Tagliamento”, razem z Legionem Chorwackim, stał się częścią Raggruppamento (zgrupowania) Czarnych Koszul „3 gennaio”, dowodzonego przez luogotenente generale Filippo Diamanitiego, które status operacyjny uzyskało w połowie sierpnia 1942 r.

Oprócz Zgrupowaniu „3 gennaio” w Rosji była obecna również podobna jednostka – Raggruppamento „23 Marzo”, dywizja Milicji Faszystowskiej o identycznej nazwie walczyła podczas wojny w Etiopii jak i w 1940 roku Afryce Północnej . „23 marzo”, pod rozkazami luogotenente generale Enrcio Francisci była podporządkowana II Korpusowi Armijnemu. Zgrupowanie było podzielone na dwie grupy, „Valle Scrivia” i „Leonessa”, każda składała się z dwóch batalionów szturmowych i batalionu broni wsparcia.

Grupa Czarnych Koszul „Valle Scriva” powstała 11 lutego 1942 w miejscowości Ovada we włoskiej prowincji Alessandria, była dowodzona przez generale console Mario Bertoniego, składając się z 5. batalionu CC.NN. „M” (Tortona), 34. batalionu CC.NN. „M” (Savona) i 51. batalion broni wsparcia CC.NN. „M” (Trento).

Grupa „Leonessa”, pod dowództwem console generale Graziano Sardu, przedstawiała się następująco: 14. batalion CC.NN. „M” (Bergamo), 15. batalion CC.NN „M” (Brescia) i 38. batalion broni wsparcia CC.NN „M” (Asti).

Każda z grup, oprócz dowódcy, miała do dyspozycji 11 oficerów i dysponowała plutonem dowodzenia. W batalionach szturmowych, oprócz dowódcy i trzech oficerów z dowództwa batalionu, plutonu zwiadowczego i plutonu dowodzenia, były trzy kompanie szturmowe i jedna karabinów maszynowych z sześcioma sztukami tej broni.

Inaczej wyglądała struktura batalionu broni wsparcia, poza dowódcą i dwoma oficerami z dowództwa oraz plutonu dowodzenia, miała w składzie kompanię moździerzy 81 mm oraz kompanię z działami 47mm/32 w sile ośmiu luf.

Siłę ludzką każdej grupy stanowiło 74 oficerów, 112 podoficerów oraz 1.606 żołnierzy i milicjantów, razem 1792 ludzi.

Raggruppamento „23 marzo” dotarło do Związku Radzieckiego w pierwszych dniach lipca 1942 r.

  • Posted on 28 sierpnia, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
sie
23

Lipcowe akcje zaczepne

Generał MVSN Enrico Francisci podczas mszy świętej z udziałem lokalnej ludności, ZSRR, lato 1942 r.

W pierwszych dniach lipca 1942 r. rozpoczęły się planowana wcześniej dalsze operacja w sektorze działań 17. Armii niemieckiej, której podporządkowano włoską 8. Armię. Celem tej nowej fazy operacji było przemieszczenie się w stronę zakola rzeki Doniec i wdarcie się w głąb terytorium nieprzyjaciela. Grupa „Tagliamento” przypisana do sektora „Lombardi” Dywizji Celere, miała za zadanie zająć punkt umocniony w rejonie Nikitino.

Ofensywa rozpoczęła się 11 lipca o godzinie 15.30 i zaledwie po upływie kilku godzin, o 20.30 pozycje przeciwnika zostały zajęte. O godzinie 3.00 następnego dnia została zajęta również Mołotowa, a jednostki Czarnych Koszul osiągnęły pozycje w rejonie Kruglija. Po trzech godzinach ciągłego deszczu, podczas których pozostanno w Nikitno, 15 lipca Grupa „Tagliamento” i Legion Chorwacki zostały przemieszczone do Władimirówki w celu zluzowania jednostek niemieckiej 198. DP. W noc 17 lipca miała miejsce rotacja pomiędzy wojskami, jak również powstał „Settore Mittica” (od nazwiska dowódcy „Tagliamento”), który wzmocniła sekcja dział przeciwpancernych 75mm/39 i dwa dywizjony artylerii.

W ciągu dnia 17 lipca część 79. batalionu Czarnych Koszul przeprowadziła zwiad w stronę linii nieprzyjacielskich celem rozpoznania jego sił. Akcji tej nie można było zaliczyć do najprostszych ze względu na poniesione w trakcie niej straty, jednak dzięki niej udało się rozpoznać, że front po sowieckiej stronie obsadzały 1. i 3. batalion z 674. pp.

Zgrupowanie „Mittica” składało się z Grupy „Tagliamento”, Legionu Chorwackiego i 3. dywizjonu artylerii konnej. Zgrupowanie zostało podporządkowane Dywizji Celere, która wraz z Dywizją „Pasubio” prowadziła pościg za sowietami wycofującymi się do Krasnej Polany. O 12.30 zajęto zostaje Kałpakowo, a o 14.00 Krasnają Polanę. Na tym zakończyła się aktywność Zgrupowania „Mittica”. Grupa „Tagliamento” została zgrupowana w Iwanowskiej w dyspozycji XXXV. Korpusu.

W ciągu 17.,18. i 19 lipca Grupa „Tagliamento”, która liczyła 60 oficerów oraz 1503 podoficerów i szeregowców, straciła 98 ludzi, jednocześnie biorąc 200 jeńców i zdobywając 2 karabiny maszynowe i 5 moździerzy kal. 102mm i 4 kalibru 56mm, jeden karabin przeciwpancerny oraz spore ilości uzbrojenia osobistego i amunicji.

  • Posted on 23 sierpnia, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: MVSN, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, Czarne Koszule w Rosji, milizia volontaria per la sicurezza nazionale
cze
09

Siły stron w operacji Mały Saturn

Zniszczony lub porzucony czołg lekki L6, front wschodni w zimie 1942/1943. Garść danych liczbowych dla osób uważających, że za Stalingrad (choć Włosi stacjonowali daleko od niego i operacja Uran ich zupełnie ominęła) jakąś winę ponosi włoska 8. Armia.

15 grudnia 1942 – porównanie sił w rejonie przełamania pozycji włoskiej 8. Armii (operacja „Mały Saturn”).

Siły Osi: Elementy niemieckiej 27. DPanc., włoskie DP „Ravenna” i „Cosseria”, pułk niemieckiej 298. DP, 4 bataliony Czarnych Koszul. To daje: 20 batalionów piechoty, 108 moździerzy kal. 81 mm, 156 dział kal. 65 mm i wyższych kalibrów, 47 czołgów (jeśli włoskich to L6 z 20 mm działkiem i może w tej liczbie są także działa samobieżne Semovente L40 da 47mm/32).

Siły sowieckie: 10 dywizji piechoty, 4 brygady zmotoryzowane, 13 brygad pancernych. To daje 90 batalionów piechoty i 25 batalionów piechoty zmotoryzowanej, 1255 moździerzy 82 i 120 mm, 810 dział kal. 75 mm i wyższych kalibrów, 754 czołgów.

Źródło: Giovanni Ludi, Gli Alpini in Russia, [w:] Eserciti nella Storia nr. 11/2002 pod red. C. Barbieri.

Mimo tak kolosalnej przewagi przełamanie włoskich pozycji zajęło sowietom trzy dni ciężkich walk…

  • Posted on 9 czerwca, 2017
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Bez kategorii
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armia włoska na froncie wschodnim
sty
23

Tragiczny koniec 8. Armii w Rosji

Radzieccy żołnierze mijają włoski czołg L6. CD. z wczoraj. Nie kryje, cytowany poniżej J.L. Ready dał plamę. Jedna z najbardziej heroicznych kampanii Włochów, walki Korpusu Alpejskiego, została opisana fatalnie. Dlatego teraz będzie więcej tłumaczeń z włoskiego, wpis będzie jeden na dzień, ale maksymalnie długi.

Po dramatycznym odwrocie resztki 8. Armii włoskiej sąsiadowały na południu z niemiecką Grupą Fretter-Pico na południu, a na włoskim lewym skrzydle znajdowała się węgierska 2. Armia, a dalej na północ niemiecka 2. Armia. Włosi liczyli teraz na swój Korpus Alpejski i zgrupowanie wojsk stworzone w oparciu o DP „Vicenza” (gen. Etelvoldo Pascolini).

12 stycznia 1943 sowieci rozpoczęli kolejną fazę swojej zimowej ofensywy. Cios spadł na Węgrów, po 24 godzinach opór ich 7. DP załamał się. Jednak dotąd było to jedynie rozpoznanie bojem. Prawdziwa ofensywa nie rozpoczęła się do 14 stycznia, kiedy do ataku przeszły 40. Armia, 3. APanc., XVIII Korpus Piechoty, VII KKaw., i IV KPanc. oraz mniejsze jednostki, jak brygada narciarzy. W tym samym czasie zaatakowano niemiecką 2. Armię oraz armie węgierską i włoską. Prawa flanka Węgrów została rozerwana, co odsłoniło lewą flankę Włochów.

Pozostałości włoskiej Dywizji „Cosseria” próbowały zatrzymać szarżujące z szablami w dłoni 12 batalionów kawalerii, jazda jednak dosłownie wycięła sobie drogę naprzód. Później sowieccy kawalerzyści zsiedli z koni, obsadzili i utrzymali zdobyte włoskie pozycje. Do zmroku „Cosseria” straciła tysiąc ludzi. Wówczas wroga kawaleria znajdowała się do 20 km w głąb włoskich linii.

Włosi zastanawiali się, jak wytrzymają kolejny odwrót w zimowych warunkach. Lepiej wykształceni pamiętali odwrót Napoleona z Rosji w 1812 r., kiedy trzy dywizje były złożone z Włochów. Przynajmniej takie rozważania dawały jakąś odskocznie od ciągłego marszu przez biały śnieg w białej zamieci i pod białym niebem. Ludzie byli jak zahipnotyzowani, część została doprowadzona do szaleństwa. Wielu maszerowało do obozów jenieckich nie pamiętając nawet jak dostali się do niewoli. Nikt z radością nie zostawał jeńcem komunistów. Nawet ich cisi zwolennicy we włoskich mundurach nie mieli na to ochoty.

Pod Nikołajewką włoska kolumna musiała stoczyć bój. Szef Sztabu Korpusu Alpejskiego, gen. Giulio Martinat, stracił tutaj życie. Niemcy byli pod takim wrażeniem jego odwagi, że przyznali mu pośmiertnie Żelazny Krzyż.

Linie zaopatrzeniowe sowietów wydłużyły się tak bardzo, że w końcu musieli się zatrzymać. Włosi zdołali wymknąć się ścigającemu ich przeciwnikowi i ponownie ustanowili nową linię obrony.

Wielka ofensywa sowietów w listopadzie, grudniu i styczniu kosztowała Węgrów 35.000 zabitych, 35.000 rannych i 76.000 zaginionych. Admirał Miklos Horthy ogłosił, że odtąd jego żołnierze nie będą walczyć na linii frontu w Rosji. Ofensywa pokaleczyła także Rumunów, którzy stracili ogółem 173.000 zabitych, rannych i okaleczonych. Niemcy stracili ponad 400.000 ludzi, w tym całą 6. Armię w Stalingradzie. Ponad około 30.000 Hiwisów oraz Osttruppen zginęło „chcąc bronić swoich domów przed komunizmem”. Z 5.000 Chorwatów zaangażowanych w te walki nie zostało nawet tylu żeby stworzyć z nich kompanię piechoty.

Przed sowiecką ofensywą biorący udział w „krucjacie przeciwko komunizmowi” Włosi stracili 19.000 zabitych i 30.000 rannych, ponadto wiele tysięcy żołnierzy ucierpiało z powodu chorób płuc, odmrożeń, niedożywienia oraz całkowitego wyczerpania organizmów.

Podczas zimowej ofensywy Korpus Alpejski bił się znakomicie i nie został zniszczony podczas trudnych odwrotów. Jego dywizje nie straciły swojej spójności. Jednak jego straty były ogromne, Dywizja Alpejska „Tridentina” przybyła do Rosji licząc 16.000 ludzi i 4.000 mułów, w lutym 1943 r. jej stan liczebny spadł do 6.500 ludzi i 200 mułów. Dywizja „Julia” także liczyła na początku kampanii 16.000 ludzi i 4.000 mułów, w lutym 19543 r. została zredukowana do 3.200 ludzi i 40 mułów, jej dowódca Umberto Ricagno zaginął, jego obowiązki objął Franco Testi. Ostatnia z alpejskich dywizji – „Cuneense” miała 15.000 żołnierzy, zimę 1942/1943 przetrwało 1.600 ludzi nadających się do służby. Także ta dywizja straciła dowódcę – Emilio Battisti został zastąpiony na stanowisku przez gen. Carlo Fassi. Dywizja Szybka „Amadeo Duca d’Aosta” i dywizje piechoty poniosły cięższe straty. Dywizja „Vicenza” brała udział jedynie w drugim odwrocie, ale w lutym z jej 11.000 żołnierzy tylko 1.300 ocalało, wśród strat był także dowódca Etelvoldo Pascolini. Do lutego 1943 r. 66.000 włoskich żołnierzy uznano za zaginionych. Armia Czerwona ogłosiła, że do niewoli dostało się 22.000 Włochów, to oznaczało, że pod śniegiem leżało 44.000 poległych żołnierzy Mussoliniego. Połowa włoskich żołnierzy walczących w Rosji padła ofiarą podczas sowieckiej ofensywy, z jednostek ubyło 90% stanów.

Wielu uważało, że te 22.000 Włochów, które dostało się do niewoli, nie pożyje zbyt długo. Mieli rację. Na tym etapie wojny sowieci traktowali swoich jeńców z najwyższą brutalnością.

Mussolini nie chciał okazać się słaby jak Horthy, deklarował, że Włosi pozostaną na froncie wschodnim, włącznie z ludźmi, którzy ledwo co uszli zagładzie. Niemieccy generałowie, choć zdesperowani ze względu na braki w ludziach, przez wzgląd na swój humanitaryzm nie mogli tego zaakceptować i odesłali Włochów do domu. W trzy miesiące wojska Osi straciły 850.000 ludzi, Armia Czerwona 750.000 ludzi.
—————————————————————-
To trochę faktów o tym niemieckim „humanitaryzmie”:

27 stycznia 1943 Niemcy odmówili podstawienia pociągów dla resztek włoskiej 8 Armii. Nie zamierzają także zaopatrywać ich w żywność. Rozpoczyna się długi pieszy odwrót jej niedobitków.

Rozbite dywizje reorganizują się w rejonie Nieżyna, a potem Homla. Pobita armia włoska przemierza 800 kilometrów na piechotę. By zdobyć chleb oddaje ekwipunek, amunicję oraz broń. Nasilają się dezercje z obszarpanej i głodnej armii. Nuto Ravelli wspomina: „Widząc nas w takim stanie – podobnych do żebraków, bez broni chłopi rosyjscy mówili: ‘Itały kaputt’”.

Rosła we Włochach zwłaszcza nienawiść do sojusznika: „kiedy w Dobruszy stacjonowali Włosi Niemców nie widzieliśmy. Bali się pokazywać. Włosi ich łupili, nie zabijali, ale bili. Oficerowie nie pozwalali ich zabijać, bo za takiego Niemca mogli ucierpieć wszyscy”. Taka postawa nie dziwi, włoscy żołnierze wspominają o wyrzucaniu na mróz ich rannych przez Niemców, by ci nie zajmowali miejsca w chatach. Organizowano mecze piłki nożnej, ale nie miały one wpływu na stosunki międzysojusznicze. Nienawiść kwitła.

  • Posted on 23 stycznia, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, operacja Mały Saturn, Włosi na froncie wschodnim
sty
22

„Mały Saturn” przetacza się po 8. Armii

Włoska 8. Armia podczas tragicznego odwrotu, zima 1942/1943. Kontynuacja wątku z wczoraj, ale przyznaję, że amerykański historyk średnio się spisał i dużo spraw zostało pominiętych, choćby bardzo mnie ciekawiąca obecność Korpusu Alpejskiego na Kaukazie. Co do samej sowieckiej operacji „Mały Saturn”, której celem była min. włoska armia, to potrzeba było trzech dni na przełamanie włoskich pozycji, czołówki pancerne Rosjan poszły dalej – ku lotniskom z których zaopatrywano Stalingrad. Włosi zostali odcięci, cofali się stepem, tworzyli ruchome kotły, zaopatrywane z powietrza i walcząc przebijali się do swoich linii. Uratowano wielu ludzi, ale stracono cały ciężki sprzęt, dywizje przestały właściwie istnieć jako zorganizowane formacje. Zrobiono jednak dokładnie to, co powinni zrobić Niemcy otoczeni w Stalingradzie.

W ciemnych porannych godzinach 16 grudnia 1942 pozycje włoskiej 8. Armii nad Donem zasypał grad pocisków. Natychmiast po tym linię front zaatakowały sowieckie czołgi i piechota podążająca tuż za nimi w głębokim śniegu. Siła napastników była znaczna: 1. i 3. Armia Gwardii. Włosi mieli kłopoty z koordynacją działań, kable telefoniczne zostały przerwane. Niebawem każda włoska kompania toczyła swoją własną bitwę. Pozbawieni łączności piechurzy byli przekonani, że uderzenie spadło tylko na ich sektor i jeśli przebiją się na tyły, będą mogli dołączyć do głównej linii obrony. Nie zdawali sobie sprawy, że to oni są główną linią obrony! Włoska kawaleria, która walczyła spieszona, została anihilowana przez sowieckie czołgi. W sektorach trzymanych przez DG „Sforzesca” (gen. Carlo Pellegrini), DG „Ravenna” (gen. Francesco du Pont), DP „Pasubio” (gen. Guido Boselli) i DP „Torino” (gen. Roberto Lerici) obrona szybko się rozleciała. Spójna pozostała obrona DP „Cosseria” (gen. Enrico Gazzale). Generał Gabriele Nasci i jego szef sztabu gen. Giulio Martinat byli przekonani, że podległy im Korpus Alpejski zdoła przetrwać. Składał się on z dywizji: „Tridentina” (gen. Luigi Reverberi), „Julia” (gen. Umberto Ricagno) i „Cuneense” (gen. Emilio Battisti). [operacja „Mały Saturn” minęła jego pozycje]

Załogi bezużytecznych czołgów L6 opuściły je, kiedy te utknęły w śniegu lub skończyło im się paliwo. Nawet działa samobieżne Semoventi kal. 47 mm były teraz bezużyteczne, także one stały z braku paliwa. Czarne Koszule z Raggruppamento „3 Gennaio” (gen. Filippo Diamante) i Raggruppamento „23 Marzo” (gen. Luigi Martinesi) także były w odwrocie. Nikt nie zauważył co się stało z Legionem Chorwackim przydzielonym do armii.

Najgorszy koszmar wszystkich Włochów, od szeregowców do generałów, stał się faktem: byli odcięci od wojsk Osi i okrążeni. W koszmarnym zimnie, ze zdrętwiałymi rękoma i nogami, żołnierze błądzili w głębokim śniegu, czasem zatrzymywali się gwałtownie by złapać oddech. Włosi łączyli się w grupy, tłum, potem w ludzką masę. Motywowani przez odgłos dział starali znaleźć się jak najdalej od nich, najpierw w lewo, potem w prawo, często zupełnie tracono orientację, ale trzymali się razem, uważając, że w grupie są bezpieczniejsi. Nikt nie chciał umierać samotnie. Z łachmanami owiniętymi wokół stóp i kocami narzuconymi na ramiona ciężko było rozpoznać w nich ludzi, co dopiero żołnierzy. To nie była już dumna krucjata (przeciw komunizmowi). Pociągi z wypisanymi kredą faszystowskimi sloganami i żegnane kwiatami były teraz okrutnym wspomnieniem.

Co kilka godzin zjawiali się sowieci, czasem były to czołgi, często piechota, bardzo często kawaleria, jak gigantyczny zielony robak na białym krajobrazie, kolumna włoskich żołnierzy zmieniała kierunek i ślizgała się na bok. Ludzie byli całkiem otępiali, mieli nadzieję i modlili się o to, że ktoś na czele kolumny jeszcze panuje nad sytuacją. Wystarczająco dużo wysiłku sprawiało wleczenie się noga za nogą. Tu i tam padał jakiś nieszczęśnik, zbyt wyczerpany lub ranny, może chory. Kapelani zajmowali się nimi, oddawali ostatnią posługę.

Po osiągnięciu miejscowości Meshkov (?) cofająca się kolumna odkryła, że dalszą drogę zagradza przeciwnik. Z tłumu wyłonili się oficerowie, zapomnieli o własnym bólu, zaczęli gromadzić gotowych do walki ludzi. Wystarczająco wielu bersalierów z 3. pułku Dywizji Szybkiej „Amadeo Duca d’Aosta” nadawało się do ataku. Rzucili się jak bestie przez głęboki śnieg ku budynkom na skraju miasta. Odezwały się karabiny maszynowe Rosjan, śnieg zabarwił szkarłatny kolor krwi włoskich żołnierzy. W końcu oficerowie zdali sobie sprawę, że przejście jest skutecznie zaryglowane, zmieniono kierunek marszu. Cały czas Włochów niepokoili Kozacy pojawiający się dzierżąc szable.

Czwartego dnia odwrotu jedna z kolumn weszła do doliny Abrusovka (?), na flance której znajdowała się radziecka artyleria. Z diabolicznymi T-34 ledwie kilkaset metrów za nimi, ocaleni z pogromu nie mieli innej możliwości niż skapitulować lub próbować wynosić się z stamtąd. Próbowali ujść. Tysiące ludzi brnęło przez śnieg, nie próżnowała wroga artyleria, która wystrzeliwała w tłum pocisk za pociskiem. W końcu na miejscu pojawiło się trochę niemieckich ciężarówek, które zmierzały w tą samą stronę. Włosi machali swoją bronią, mieli nadzieję, że znajdzie się dla nich miejsce, część rzuciła się, by zatrzymać Niemców. Ci w ślepej panice odpychali Włochów, kopali i strzelali do nich, pędem przejeżdżając przed frontem ich kolumny. Kiedy stali patrząc na odjeżdżające ciężarówki czuli obrzydzenie i nienawiść. Wielkie eksplozje wyrywały kratery w ich szeregach. Czołgi w końcu dopadły koniec kolumny i miażdżyły tych słabszych maruderów gąsienicami. Tych uciekających na bok kosiły serie z broni maszynowej. Jakimś cudem większość tłumu uciekła z tej doliny śmierci.

23 grudnia straż tylna próbowała powstrzymać ścigających Włochów sowietów. Składała się ona z 63. batalionu Czarnych Koszul, batalionu z 3. pułku bersalierów, elementów artylerii konnej i pewnej ilości spieszonych kawalerzystów z pułku „Savoia Cavalleria”. Ludzie ci wiedzieli, że niewiele mogą osiągnąć. Niebywałe, grupa ta utrzymała się trzy dni, aż dotarli do nich kontratakujący Niemcy. 63. batalion CC.NN. znalazł w sobie jeszcze tyle siły, że dołączył do sojuszników i razem zajęli Voroshilov (?). Po walce Niemcy oddali oficjalne honory swoim dzielnym sojusznikom.

  • Posted on 22 stycznia, 2016
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: 8. Armia włoska w Rosji, armata italiana in russia, operacja Mały Saturn, Włosi na froncie wschodnim
Page 3 of 41234
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top