Wojna Mussoliniego

La guerra di Mussolini

RSS Feed
  • Home
  • Od Autora
  • Publikacje
  • FRONTY
    • Afryka Północna – „Heia Safari”
    • Morze Śródziemne – „Mare Nostrum”
    • Wojna na Bałkanach 1939-1945
    • Kampania Włoska – „Guerra E’ Finita?”
    • Front Wschodni – „Contro il Bolscevismo!”
    • Sommergibili na Atlantyku
    • Etiopia 1935-1936 – Brudna wojna Mussoliniego
  • Armia Włoska
    • 26 Dywizja Piechoty „Assietta”
    • 4 Dywizja Alpejska „Monte Rosa”
    • 54 Dywizja Piechoty „Napoli”
    • 4 Dywizja Piechoty „Livorno”
    • Włosi w Waffen-SS
    • Organizacja Obrony Sycylii
    • Esercito Nazionale Repubblicano(ENR):
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Jednostki Włoskiej Kawalerii
    • 132 Dywizja Pancerna „Ariete”
    • 101 Dywizja Zmotoryzowana „Trieste”
    • Armia Pancerna “Afrika” w bitwie pod El-Alamein
    • M.V.A.C. i inne organizacje współpracujące z Włochami na Bałkanach
    • Doktryna
    • 1. Dywizja Piechoty (Górska) „Superga”
    • 6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”
    • 1° Battaglione Paracadutisti Carabinieri Reali
    • 185. Divisione Paracadutisti „Folgore”
    • 1ª Divisione libica „Sibelle”
    • 2ª Divisione libica „Pescatori”:
    • Raggruppamento sahariano „Maletti”
    • 4. Divisione CC.NN. „3 Gennaio”
    • Początek wojsk spadochronowych – Fanti dell’Aria
    • Koszty wojny w Hiszpanii
  • Leksykon Uzbrojenia
    • Myśliwce Regia Aeronautica i ANR w latach 1923-1945
    • BIBLIOGRAFIA – lotnictwo włoskie
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze i inne
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Samoloty obcej produkcji w Regia Aeronautica
    • Okręty podwodne typu Marcello
    • Pierwszy włoski Blenheim
    • Czołgi średnie
  • Osoby
    • Italo Balbo
    • Bibliografia dla działu Osoby
    • Giovanni Messe
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • Galeazzo Ciano
    • Dino Grandi
    • Gabriele D’Annunzio
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Arconovaldo Bonaccorsi
    • Pietro Maletti
    • Emilio Faldella
    • Mario Roatta
    • Annibale Bergonzoli
    • Emilio De Bono
  • Benito Mussolini
    • Spotkanie z Hitlerem – Rastenburg IX.1943
    • Konferencja z Hitlerem, Feltre 19.VII.1943
    • Duce porwany… Duce wolny!
    • Więzień Gargnano
    • Śmierć dyktatora
    • Ostatnie spotkanie dyktatorów
    • Rodzina Mussolini
    • Benito Mussolini – cytaty
    • Dzieciństwo i młodość
    • Kochanki Mussoliniego
    • Socjalistyczny dziennikarz Benito Mussolini
    • W alpejskich okopach
    • Clara Petacci i klan Petacci
    • Benito Mussolini – osobowość
    • Benito Mussolini i Adolf Hitler – trudna przyjaźń dyktatorów
  • Włochy Mussoliniego
    • Antyfaszyzm
    • Polityka wewnętrzna Repubblica Sociale Italiana
    • Squadristi, manganello i olej rycynowy
    • Polityka wewnętrzna faszystowskich Włoch – lata dwudzieste
    • Sport w faszystowskich Włoszech
    • Doktryna faszyzmu
  • Zdjęcia
    • Afryka Północna
    • Morze Śródziemne
    • Wojna na Bałkanach
    • Italo Balbo
    • Rodolfo Graziani
    • Pietro Badoglio
    • 29 Dywizja Grenadierów Waffen-SS
    • Galeazzo Ciano
    • Kampania Włoska
    • Aeronautica Nazionale Repubblicana
    • Spotkania Dyktatorów
    • uwięzienie i uwolnienie Mussoliniego
    • Repubblica Sociale Italiana
    • Rodzina Mussolini
    • Front Wschodni
    • Giovanni Messe
    • Dino Grandi
    • Myśliwce Regia Aeronautica
    • Gabriele D’Annunzio
    • Wodnosamoloty, Łodzie Latające, Samoloty Rozpoznawcze
    • Początki faszyzmu
    • Bombowce i samoloty szturmowe Regia Aeronautica
    • Roberto Farinacci
    • Ugo Cavallero
    • Alfredo Rocco
    • Giovanni Gentile
    • Giuseppe Bottai
    • Benito Mussolini: dzieciństwo – I Wojna Światowa
    • Kochanki Mussoliniego
    • Włochy Mussoliniego na zdjęciach
    • Włoskie czołgi eksperymentalne
    • Czołgi ciężkie (carri armati pesanti)
    • Czołgi lekkie (carri armati leggeri)
    • Samochody pancerne (Autoblindi)
    • Żołnierze włoscy
    • Inwazja na Etiopię 1935-1936 r.
    • Corpo Aereo Italiano
    • Hiszpania 1936-1939
    • Benito Mussolini
    • Wielka Wojna na morzu
    • Ascari del Cielo
    • Betasom 1940-1945
  • Mapy, Struktury…
    • Afryka Północna
    • Front Wschodni
    • Armia Włoska
      • 28 Dywizja Piechoty „Aosta”
  • Filmy z YouTube
  • KINO
  • Linki
pinflix yespornplease porncuze.com porn800.me porn600.me tube300.me tube100.me watchfreepornsex.com
  • Wojna Mussoliniego
  • » Archives
wrz
29

Strzelcy alpejscy podczas postoju, wojna włosko-francuska, czerwiec 1940 roku.

Za G. Unia, Il 2° Reggimento Alpini. Dalle origini a Kabul, L’Arciere, Dronero 2006:

Warto podkreślić, że już w czerwcu 1940 roku żołnierze włoscy, nawet elitarni Alpini, nie zawsze mieli serce dla tej wojny, zwłaszcza, że toczono ją u boku nazistowskich Niemiec. W przypadku strzelców alpejskich dochodził jeszcze czynnik utraty przez nich możliwości podejmowania prac sezonowych za pobliską francuską granicą, która dla wielu z nich była istotną pomocą w utrzymaniu ich samych i ich rodzin. Alpini mieli teraz walczyć przeciwko ludziom, którzy od lat byli ich przyjaciółmi.

Mussolini’s War series:

East Africa 1940-1941: https://www.amazon.com/dp/B08PC7FYMV

Barbarossa 1941-1942: https://www.amazon.com/dp/B09GPYLYXC

Przypominam, że książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro: https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

  • Posted on 29 września, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna włosko-francuska czerwiec 1940 r.
  • Tags: Alpini, włoscy strzelcy alpejscy
maj
19

„Julia” przełamuje granicę

Od początku działań przeciwko Grecji armia włoska zmagała się nie tylko z przeciwnikiem. Ofensywa szybko poczęła bowiem grzęznąć w błocie…

Przypominam, że od wczoraj książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk 1940-1945” jest dostępna w nowej cenie 30 zł na moim Allegro:
https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron…
—————————————————
Jeszcze przed rozpoczęciem włoskiej operacji doszło do załamania pogody. 25 października, gdy gen. Girotti prowadził odprawę z dowódcami podległych mu pułków, ulewny deszcz zamienił kiepskie lokalne drogi w potoki błota. Wiele pojazdów nie dotarło na miejsce koncentracji oddziałów. Następnego dnia pododdziały „Julii” rozpoczęły formowanie grup i kolumn, według planu, który już przedstawiono. Zajmowano pozycje w rejonie granicy.

W kolejnych godzinach niebo nieco się wypogodziło, ale minione deszcze zmieniły leniwie płynące górskie strumyki w rwące rzeki, których nie dało się już przekroczyć w bród. Zwłaszcza Sarandaporos i Vojussa stały się poważnymi przeszkodami.

Wieczorem 27 października Alpini otrzymali rozkazy do rozpoczęcia nazajutrz operacji przeciwko Grecji. O 4.30 miał nastąpić atak na greckie posterunki graniczne. Pierwszym poległym wojny włosko-greckiej miał zostać strzelec alpejski Giovanni Vallar z Chievolis di Tramonti di Sopra (rocznik 1917, 69. Kompania Batalionu Alpejskiego „Gemona”).

Sztab „Julii” nakazał okrążać posterunki graniczne (w terenie wysokogórskim niejako z natury i tak były izolowane) i zrywać linie telefoniczne, by przeciwnik nie wszczął alarmu i nie wezwał posiłków. Pisemne rozkazy miały być zniszczone, tak się jednak nie stało i kilka dni później w greckim radiu odczytano rozkaz do ataku odnaleziony podczas walk z którymś pododdziałów „Julii”.

W Batalionie „Gemona” do zniesienia posterunków granicznych wyznaczono 69. Kompanię dowodzoną przez ten. Giovanniego Bernardisa. Wybrano pluton ochotników, którzy mieli zaatakować greckie koszary w rejonie punktu granicznego nr. 7. Ruszono o północy, mgła i lekki deszczyk skrywały ruchy Alpejczyków. Niesamowitą nocną ciszę przerwały serię erkaemów, wystrzały karabinów i okrzyki „Savoia!” idących do ataku Alpini. Naprzód wysunął się jeden z Włochów, który wyważył drzwi koszar i wrzucił do środka granat ręczny. Strzał z bliska zakończył życie strzelca alpejskiego, którym był wspomniany Giovanni Vallar. Jego zwłoki odesłano do Erseke, gdzie miał zostać pochowany z honorami. Pośmiertnie otrzymał brązowy Medal Waleczności Wojskowej. Jego kompania uderzyła teraz na górę Suares i poczęła wdzierać się w greckie terytorium.

Ruszających naprzód strzelców Batalionu „L’Aquila” błogosławił kapelan batalionu, kapucyn Carlo Poponessi, który w tym celu wspiął się na okoliczną skałę.

Batalion „Cividale” maszerował z 20. Kompanią w roli awangardy. Po przekroczeniu granicy nadal to ta kompania otwierała pochód, ale 76. Kompanii nakazano przeszukać teren. Alpejczycy dowodzeni przez ten. Desiderio Ebene przeszukali grecki posterunek. Okazało się, że jego obsada uciekła tunelem wykutym w skale. Pod jednym z łóżek odnaleziono przerażonego i drżącego Greka. Włoscy oficerowie odkryli także, że wrogie posterunki graniczne były wyposażone w koce z wełny khaki pochodzące z Wielkiej Brytanii (co w jakimś stopniu potwierdzało, że Grecja była „pieskiem Anglii”).

O świecie 28 października bataliony „Julii” przełamały opór na swoim odcinku granicy. Poniesiono niewielkie straty, wśród zdobyczy były m.in. erkaemy i zapasy amunicji.
Twardy opór napotkały bataliony „Tolmezzo” i „Gemona”. Osobną sprawą była postawa batalionu albańskich ochotników, który jako jedyny nie zrealizował zdania i został zatrzymany blisko pozycji wyjściowych.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

  • Posted on 19 maja, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, Dywizja Alpejska "Julia", włoscy strzelcy alpejscy
maj
12

Niczym niepoparty optymizm Praski

Alpini poją muły nad Vojussą (dla nas Wjosa). Początek włoskiej inwazji na Grecję.

Ze względu na konieczność operowania w niezwykle trudnym terenie Dywizja „Julia” podzieliła swoje siły na dwie grupy taktyczne.

Pierwszą tworzył 8. Pułk Alpejski i dywizjon artylerii alpejskiej „Conegliano”, którą podzielono na trzy kolumny: batalion „Tolmezzo” bez wsparcia artylerii miał zabezpieczać lewą flankę dywizji, batalion „Gemona” z dwoma bateriami, batalion „Cividale” z baterią artylerii.

Drugą kolumnę tworzyły 9. Pułk Alpejski, dywizjon artylerii „Udine” oraz służby, podzielono ją na dwie kolumny: batalion „L’Aquila” z baterią artylerii, batalion „Vicenza” z baterią.

Trzy kolumny pierwszej grupy miały operować na wschód od Góry Smolikas (https://pl.wikipedia.org/wiki/Smolikas) maszerując ku miejscowościom: Tornovo, Furka, Samarina, Bryaza, Vovusa i Metsowo. Druga grupa miała przekroczyć rzekę Vojussa i kierować się na południe i maszerować na Metsowo, gdzie miało spotkać się wszystkie pięć kolumn. Albański batalion ochotniczy miał chronić prawą flankę dywizji.

Układ terenu, brak możliwości utrzymania łączności z zapleczem (całe zaopatrzenie zabierano z sobą), okres deszczy, powodowały, że oddziały „Julii” borykały się z licznymi ograniczeniami, które z całą mocą ujawnią się podczas przeprowadzania operacji. Strzelcy alpejscy musieli bardzo mocno polegać na swoich mułach, dlatego przydzielono ich więcej niż zakładał etat (zaś gołym okiem widać, że w OdB brak jednego batalionu Alpini i dywizjonu artylerii…). W ocenie sztabu dywizji zwierząt jucznych było nadal zbyt mało, więc postarał się i otrzymał zgodę na rekwizycję albańskich koni przebywających w okolicznych gospodarstwach. Tych jednak było mało lub były nienawykłe do czekających je zadań i w żaden sposób nie rozwiązało to kryzysowej sytuacji.

W trudną górską wyprawę nie zabierano niczego, co uważano za niezbędne, w tym wozów czy kuchni polowych, ponieważ mogłyby one tarasować wąskie górskie ścieżki. Kosztem rzeczy osobistych zabierano żywność, amunicję, medykamenty czy środki łączności. Ponieważ operacja opanowania Metsowo była zaplanowana na 5-6 dni każdy Alpino lub artylerzysta zabierał z sobą cztery racje suchej żywności (kawa, cukier, suchary, puszkowane mięso), dwie racje świeżej żywności (tak bym to zinterpretował: razioni di viveri di conforto), dwie racje tytoniu i… una giornata di vivieri ordinari (kolejna racja żywności, ale nie mam pojęcia, o co chodzi). Muły dźwigały pięć porcji furażu i tyle amunicji, ile zdołały unieść. Okazało się, że możliwości zwierząt są zbyt małe i każdy artylerzysta dodatkowo został obciążony jednym pociskiem niesionym w plecaku.

Szef sztabu „Julii”, col. Corniani, polecił ten. col. Leonarduzzi, który sprawował komendę w bazie Erseke, by „zrekrutował” setkę albańskich koni wraz z przewodnikami, które miały stworzyć osobną kolumnę dowodzoną przez włoskiego oficera. Konie miały ruszyć śladem sztabu dywizji w dwa dni po rozpoczęciu operacji. Był to środek zapobiegawczy, który miał przedłużyć autonomię działania „Julii” ponad planowane 5-6 dni. Z winy albańskich przewodników ten środek zapobiegawczy zda się na nic.

24 października gen. Visconti Prasca wizytował wojska przygotowane do inwazji. Nawet wśród oficerów mówił o szybkiej penetracji greckiego terytorium, sami Grecy mieli nie stawiać oporu z powodu zdrady części greckich generałów. Takie poglądy były skutkiem propagandy uprawianej przez faszystowskich polityków, ale nie miały one nic wspólnego z rzeczywistością.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 12 maja, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, Dywizja Alpejska "Julia", włoscy strzelcy alpejscy
maj
11

„Julia” przed skokiem na głęboką wodę

Alpini z ich nieodłącznym towarzyszem: mułem.

Ze względu na trudny górski teren i istnienie jedynie wąskich szlaków siły Dywizji Alpejskiej „Julia” podzielono na kilka osobnych kolumn, które miały maszerować oddzielnie. Każda z kolumn miała być na tyle silna, by przełamać ewentualny opór przeciwnika lub wesprzeć którąś z sąsiednich kolumn.

„Julia” miała maszerować w kierunku południowo-wschodnim, co oznaczało, że jej zewnętrzna (wschodnia) flanka była zupełnie odkryta i narażona na atak z kierunku doliny rzeki Vistrica i dlatego na niej miała maszerować najsilniejsza kolumna. Raporty włoskiego wywiadu donosiły o dużej koncentracji wojsk greckich: siedem dywizji w rejonie Kastoria-Mestram na północnym wschodzie odcinka natarcia „Julii”, dywizji w rejonie Kozani-Grevena na wschód od Gór Pindos, dywizji wzmocnionej Ewzonami (https://pl.wikipedia.org/wiki/Ewzoni) w rejonie Kalibaki-Zaraplana. Kolejna grecka dywizja miała koncentrować swoje siły w rejonie Metsowo-Grevenit.

Raportów SIM (wywiadu wojskowego) nie przekazano jednak do dowództwa dywizji, więc to rozkazało wykonać serię patroli wzdłuż albańsko-greckiej granicy. Wykazały one istnienie ośmiu „posterunków granicznych”, każdy obsadzony przez 15-20 ludzi z jednym lub dwoma rkm i granatami ręcznymi.

Oficerowie prowadzący patrole, a nawet kapelan, nosili na głowach bersalierskie fezy (https://i.ebayimg.com/00/z/01MAAOSwTP5dBi7b/$_59.JPG). W ten sposób chciano zmylić Greków, którzy w zamyśle Włochów mieli uznać, że na odcinku „Julii” znajdują się także jednostki bersalierów.

25 października 1940 roku dowodzący „Julią” generale di brigata Mario Girotti wydał rozkaz operacyjny nr. 1, który nakazywał szybkim marszem opanować Metsowo. Na lewym skrzydle Dywizja „Piemonte” miała zabezpieczyć rejon Badaros (?), a na prawej Dywizja „Ferrara” miała nacierać na Janinę.
Dowodzący w Albanii gen. Visconti Prasca przywiązywał dużą wagę do operacji „Julii”, która miała być wierzchołkiem diamentu, który miał przeciąć pozycje wojsk greckich na pół i umożliwić Włochom marsz na Ateny.

Szefem sztabu dywizji był wówczas colonnello Giovanni Corniani. Dywizję tworzyły 8. Pułk Alpejski (col. Vincenzo Dapino) z batalionami „Tolmezzo” (magg. Bernardo Bianchini), „Gemona” (magg. Antonio Perelli), „Cividale” (magg. Luigi Zacchi), 9. Pułk Alpejski (col. Gaetano Tavoni) z batalionami „L’Aquila” (magg. Giacomo Fatuzzo) i „Vicenza” (magg. Franco Confalonieri), 3. Pułk Artylerii Alpejskiej (col. Pietro Gay) z dywizjonami „Conegliano” (ten. col. Domenico Rossotto), „Udine” (magg. Bernardino Cresseri), III Mieszany Batalion Inżynieryjny (magg. Cino Cini) oraz służby. Ponadto do dywizji dołączono ochotniczy albański V Batalion z 2 oficerami, 400 Albańczykami i 30 włoskimi Alpini z 4 rkm, którym dowodził magg. Enrico De Laurentis z 9. Pułku Alpejskiego.

Batalion albański nie cieszył się zaufaniem Alpini, tworzyli go zwykle żołnierze zaawansowani wiekiem lub podlotki. Albańczycy znali ledwie po kilka słów po włosku, Alpini wyraźnie dostrzegali ich nerwowość. Nieufność, jaką darzyli ich Włosi, okazała się w pełni uzasadniona.

Ogółem Girotti dowodził 278 oficerami, 8863 podoficerami i żołnierzami, których wspierało 20 haubic 75mm/13, a do transportu posiadano 2316 czworonogów.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 11 maja, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, Dywizja Alpejska "Julia", włoscy strzelcy alpejscy
maj
10

Cel: Metsowo

Strzelcy alpejscy podczas wspinaczki.

Odpowiedź na pytanie która z włoskich dywizji była tą najlepszą podczas II wojny światowej wydaje się prosta, a wybór zawężony. Wiele osób wskazałoby na Dywizję Pancerną „Ariete” lub na Dywizję Spadochronową „Folgore”. Ja wyróżniłbym jednak Dywizję Alpejską „Julia”. Zaglądamy więc do jej monografii…

25 października 1940 roku 3ª Divisione alpina „Julia” (3. Dywizja Alpejska), skoncentrowana wówczas w rejonie Erseke-Leskoviku (używam nazw podanych w włoskiej monografii, ich odszyfrowanie zostawiam sobie na „kiedyś”, ale jeśli znacie polskie odpowiedniki, to bardzo proszę o ich podanie), dostała rozkaz podjęcia o świecie 28 października marszu na Metsowo (https://pl.wikipedia.org/wiki/Metsowo).

„Julia” znalazła się na lewym skrzydle włoskiego frontu, który miał przejść do ofensywy, otrzymała kilka zadań o dużym znaczeniu. Po pierwsze szybkim marszem miała opanować węzeł komunikacyjny w Metsowo, co zapobiegłoby odwrotowi na wschód wojsk wroga skoncentrowanych w Czamerii (https://pl.wikipedia.org/wiki/Czameria), które mogłyby umknąć przełęczami gór Pindos, a także pomogło blokować napływ oddziałów greckich z Tesalii.

Wszystko było obliczone na wykonanie błyskawicznego marszu ku wyznaczonemu celowi, rozkazy zabraniały dzielić siły dywizji i przeznaczać je do celów o drugorzędnym znaczeniu. Na przykład linie zaopatrzeniowe rozciągnięte wzdłuż górskich szlaków miały ubezpieczać jedynie słabe patrole. „Julia” zabierał z sobą zapasy na kilka dni i miała być przygotowana do działania nawet w warunkach odcięcia od własnego zaplecza.

Ulewne deszcze i wezbrane rzeki, nie wspominając o oporze Greków, były elementami, które z miejsca utrudniły akcję, wpływając zwłaszcza na prędkość marszu Alpini. Według założeń sztabowców Metsowo miało być osiągnięte w 5-6 dni, w rzeczywistości strzelców alpejskich czekały dwa tygodnie najcięższych wyrzeczeń, a był to jedynie przedsmak trudów tej kampanii. Niebawem „Julię” czekał trudny odwrót po swoich śladach, a spowoduje on stratę 49 oficerów i 1625 żołnierzy z jej szeregów.

Obszarem działania dywizji było leżące na albańsko-greckim pograniczu pasmo górskie Gramos (https://en.wikipedia.org/wiki/Gramos) i Góry Pindos. Pasmo górskie Gramos ciągnęło się z północy na południe wzdłuż granicy, przecinały je doliny rzek Sarandaporos i Beltica, będące prawymi dopływami Vistrica (https://en.wikipedia.org/wiki/Bistric%C3%AB_(river)). Po stronie albańskiej znalazła się tylko niewielka część Gór Gramos, zaś szerokie na ok. 12 km pasmo ciągnęło się po stronie greckiej, będąc pierwszą przeszkodą dla wojsk atakujących Grecję od tej strony.

Góry Pindos były odległe o 80 km od pierwszej przeszkody (Gramos), ich grzbiet przebiegał z północnego-zachodu ku południowemu wschodowi, odgradzając doliny rzek Vistrica i Vojussa. Układ górskich grzbietów także tutaj faworyzował obronę przed atakiem z kierunku Albanii.

Rzeka Sarandaporos o tej porze roku stanowiła nieprzekraczalną zaporę. Vojussa także była praktycznie nie do pokonania, zwłaszcza na odcinku od Vovusa (na północ od Metsowo) do Konitza.

Danych na temat szlaków komunikacyjnych posiadano niewiele, ale analiza ich oraz map topograficznych umacniały Włochów w przekonaniu, że teren jest nie do przekroczenia z wyjątkiem szlaków mułów oraz długich i wąskich ścieżek charakteryzujących się znacznymi różnicami wysokości. Liczne brody oraz wąskie przejścia powodowały konieczność dostosowania ich dla karawan zwierząt jucznych, które niosły całe wyposażenie i zaopatrzenie „Julii”.

CDN.

Wspomóż autora za pośrednictwem Patronite:
https://patronite.pl/WojnaMussoliniego

Książka „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” dostępna na Allegro, zamówić można także pisząc na marek.sobski@interia.eu
Cena 40 zł + wysyłka

  • Posted on 10 maja, 2021
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, Dywizja Alpejska "Julia", włoscy strzelcy alpejscy
wrz
16

Batalion „Monte Cervino” na froncie wschodnim

Żołnierz batalionu narciarzy „Monte Cervino” podczas rozpoznania. Ostatni wpis o tej jednostce.

24 marca 1942 batalion narciarzy „Monte Cervino” zaliczył swoje pierwsze poważne starcie z żołnierzami Armii Czerwonej. W pobliżu miejscowości Olovatka (Ołowatka?) Włosi popełnili poważny błąd taktyczny, 1. kompania batalionu przemierzała otwarty teren, znajdując się pomiędzy dwiema pozycjami Rosjan. Narciarze wpadli w krzyżowy ogień, nie to było jednak najgorsze, przy mrozie sięgającym 32 stopni zacinał się skomplikowany system zasilania w amunicję (z bocznego magazynka) karabinów maszynowych Breda M30, strzelcy nie mieli należytego wsparcia ogniowego. W porę z odsieczą kolegom przyszła 2. kompania. Straty w tym starciu to sześciu zabitych, 20 rannych i 30 przypadków odmrożeń. Niepowodzenie jasno pokazało, że należy wzmocnić siłę ognia batalionu. Do „Monte Cervino” dołączyła kompania wsparcia (armi d’accompagnamento), posiadała dwa plutony moździerzy kal. 81 mm (każdy złożony z czterech luf), dwa plutony ppanc. (każdy z dwoma działami 47/32), dwa plutony karabinów maszynowych, dodatkowo przydzielono także 10 ciężarówek służących do transportu. Tak zorganizowana 8. kompania dołączyła do batalionu pod koniec kwietnia 1942 r., dzięki temu jego liczebność wzrosła do około 400 żołnierzy.

W maju batalion powrócił na linię frontu. 18 maja, w walkach o Izium, „Monte Cervino” zajął wioskę Klivonoi (?), za cenę 15 zabitych i 40 rannych. Narciarzy wycofano z walki i umieszczono w kwarantannie, żołnierzy dopadła epidemia zakaźnej gorączki (ang. infectious fever). Kolejny powrót na linię miał miejsce 19 czerwca. Pomiędzy 20-25 sierpnia 1942 wziął udział w pierwszej bitwie obronnej nad Donem. Odpierano ataki Rosjan na wysunięte pozycje i w razie potrzeby kontratakowano celem odbicia pozycji utraconych przez bersalierów.

Na początku października 1942 r. batalion „Monte Cervino” został przydzielony do sztabu Korpusu Alpejskiego, znajdował się w jego pobliżu w Rossoszy. W następstwie początku sowieckiego ofensywy, 14 grudnia batalionu użyto do załatania luki we własnych liniach, obsadzając wioskę Iwanowka (Ivanovka). Batalion został poddany ogromnemu naporowi Armii Czerwonej, jego resztki zdołały się wycofać korzystając ze swoich nart. Następnie batalionu użyto do obrony skrzyżowania w Selenim Jarze (Seleni Yar), wraz z batalionem strzelców alpejskich „L’Acquila”. Włochom realnie zagroziło okrążenie i zniszczenie, ale z opresji wyciągnęło ich pojawienie się niemieckich dział samobieżnych. Bez 8. kompanii wsparcia (cofała się osobno, 31 grudnia powróciła w skład batalionu), rozbitkowie z obu kompanii, w tym wielu cierpiących na odmrożenia, dotarli do Rossoszy 30 grudnia. Batalion „Monte Cervino” i XXX batalion guastatorów otrzymały zadanie obrony sztabu Korpusu Alpejskiego, który znajdował się w tym mieście. Atak sowieckich czołgów w dniach 14-15 stycznia 1943 zmusił Włochów do odwrotu. Batalion „Monte Cervino” został wówczas tylną strażą korpusu. W warunkach odwrotu na zachód i desperackiej walki o przetrwanie, batalion podzielił się, część Alpini podróżowała na ciężarówkach, część na saniach, jednak większość, około 120 ludzi, porzuciła narty i maszerowała pieszo przez śnieg. Pierwsze dwie grupy, głównie ranni i 8. kompania wsparcia, zdołały się wyrwać z pułapki i uniknąć okrążenia. Reszta ludzi walczyła z atakami czołgów i partyzantów, ostatecznie wszyscy zginęli lub trafili do niewoli.

Z liczącego 564 ludzi, w tym uzupełnienia, batalionu „Monte Cervino”, 114 zginęło, a 226 uznano za zaginionych; z sowieckich obozów dla jeńców wróciło ledwie 15 osób. Jednostkę rozwiązano, ale najpierw jej sztandar udekorowano najwyższym włoskim odznaczeniem Medaglia d’Oro al Valor Militare, podobne złote medale otrzymało dwóch żołnierzy batalionu, 35 dostało srebrne medale, 54 brązowe, 65 krzyże za zasługi wojenne (Croce al merito di guerra), a część otrzymała także niemieckie Krzyże Żelazne (niesamowite liczby, pierwszy raz widzę taką ilość medali, a mam wrażenie, że Włosi nimi specjalnie nie szastali). W 1943 r. inny batalion otrzymał nazwę „Monte Cervino”, wchodził on w skład XX Raggruppamento Sciatori (zgrupowanie narciarzy), od września wysłany do południowej Francji.

  • Posted on 16 września, 2015
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: armia włoska II wojna światowa, Regio Esercito, Włosi na froncie wschodnim
  • Tags: Alpini, batalion narciarzy "Monte Cervino", Battaglione Sciatori "Monte Cervino", włoski korpus alpejski
wrz
15

Narciarze w błocie

Patrol włoskich narciarzy. Ciąg dalszy historii Battaglione Sciatori „Monte Cervino”.

5 marca 1941 resztki batalionu „Monte Cervino” powróciły na linię frontu, tym razem na masyw Mali Scindeli, gdzie pozostał on do 10 kwietnia. Po tej dacie jednostka została zredukowana do siły ledwie pojedynczego plutonu, po w końcu pomyślnym zakończeniu greckiej wojny, w maju 1941 r. batalion powrócił do Włoch. Straty batalionu w wojnie z Grecją to 14 zabitych lub rannych oficerów z 19 służących w jednostce (w tym oficerowie przysłani z uzupełnień), 8 podoficerów zabitych lub rannych z 13, 153 Alpini zabitych lub rannych z 208 służących w „Monte Cervino”. Sztandar batalionu udekorowano Medaglia d’Argento al Valor Militare (Srebrnym Medalem za Waleczność), a 37 jego żołnierzy otrzymało indywidualne odznaczenia. Pomimo tak ofiarnej postawy żołnierzy, z dniem 24 maja 1941 jednostkę rozwiązano.

Batalion musiał zmierzyć się z warunkami terenowymi, pogodowymi i taktycznymi, do jakich nie był szkolony i przygotowywany, to wpłynęło na ocenę jego działań. Powstaniu jednostki przyświecała raczej idea przeprowadzania drobnych operacji – rajdów za wrogie linie, przeprowadzanych przez szybko poruszających się narciarzy. Tymczasem ci Alpini trafili w warunki wojny pozycyjnej, toczonej w grząskim błocie, najczęściej będąc używanym do bronienia różnych górskich pozycji. Trudna pogoda i przerwanie linii zaopatrzeniowych powodowało, że długimi okresami czasu nie spożywano gorących posiłków i służono w zupełnie przemoczonych mundurach, to prowadziło do utrzymywania się wysokiego wskaźnika zachorowań.

Miesiąc po rozwiązaniu batalionu narciarskiego „Monte Cervino” Niemcy najechały Związek Radziecki, z momentem pospiesznego wysłania na nowy front włoskiego korpusu odżyły też dyskusje nad potrzebą posiadania jednostki narciarzy, potrafiącej szybko przemieszczać się po zasypanym śniegiem stepie. W październiku 1941 r. batalion „Monte Cervino” odbudowano, ponownie liczył ledwie dwie kompanie. Teraz jego personel wywodził się z wielu różnych jednostek alpejskich, około 1/3 żołnierzy była ochotnikami. Mieszany skład jednostki był wymuszony faktem, że niewielu strzelców alpejskich posiadało dostateczne umiejętności narciarskie. Zabrakło specjalistycznego wyposażenia dla wszystkich ludzi w batalionie, a dodatkowe wyposażenie i specjalne elementy umundurowania często były wykonane prowizorycznie. Były to białe peleryny, mające maskować żołnierza leżącego na ziemi, kożuchy pozbawione ramion, rękawice wodoszczelne i futrzane, sięgające kolan buty wodoszczelne wyłożone futrem jagnięcym. Nieco poprawiono uzbrojenie batalionu, część oficerów i podoficerów otrzymała 9-mm pistolety maszynowe Beretta M38A, do jednej z kompanii dołączono także drużynę wyposażoną w ckm.

Podróż na południową Ukrainę zajęła batalionowi ponad miesiąc, odbyła się pomiędzy 13 stycznia – 18 lutego 1942. „Monte Cervino” natychmiast po przybyciu przerzucono w rejon Dniepropietrowska w dolnym biegu Dniepru. Z początku wykonywano patrole na nartach i szybkie rajdy, najczęściej walcząc z partyzantami. Niebawem narciarzy ściągnięto na front, trafili do sektora obsadzanego przez Dywizję „Pasubio” z XXXV KA.

  • Posted on 15 września, 2015
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: armia włoska II wojna światowa, Regio Esercito, wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, batalion narciarzy "Monte Cervino", Battaglione Sciatori "Monte Cervino", włoski korpus alpejski
wrz
15

Battaglione Sciatori „Monte Cervino”

Żołnierze batalionu narciarskiego „Monte Cervino” na ówczesnej górze Mali Trebeshines w Albanii.

Battaglione Sciatori „Monte Cervino”:

Zaledwie dwa tygodnie po włoskim ataku na Grecję, zaczętym 28 października 1940, rzeczy przybrały niekorzystny obrót spraw, potrzeba było zastosowania drastycznych środków. Wśród braków armii włoskiej widoczna była potrzeba utworzenia jednostek narciarskich, zdolnych poruszać się i walczyć w terenie pokrytym śniegiem. Z niezwykłym pośpiechem, 18 grudnia 1940, sformowano Battaglione Sciatori „Monte Cervino” (batalion narciarzy). Batalion stworzono w oparciu o personel Scuola Militare Alpina (wojskowa szkoła treningu górskiego) w Aosta, w północno zachodnich Włoszech, oraz ludzi z 4. pułku Alpini, którego wszyscy żołnierze byli rekrutowani z górskiego rejonu Piemontu. Batalion składał się z plutonu dowodzenia i dwóch kompanii Alpini, każda licząca trzy plutony, jego stan wynosił 320 żołnierzy wszystkich stopni. Jego siła była zauważalnie mniejsza niż typowego batalionu Alpini, jednak w pewnym stopniu zostało to wyrównane lepszym uzbrojeniem. Jednakże, batalion „Monte Cervino” powołano w takim tempie, że zabrakło wyposażenia dla wszystkich jego żołnierzy, nim jednostka została wysłana do Albanii, by tam walczyć z Grekami.

Każdy alpejczyk służący w batalionie miał na wyposażeniu narty nowszych wzorów, dwie pary solidnych butów na gumowej podeszwie (w przyszłości podobne otrzymywać będą jeszcze tylko spadochroniarze), wiatrówki, płaszcz podszyty futrem, oraz zimowe kombinezony maskujące, początkowo zakładane na zwyczajowe mundury armii włoskiej. Strój maskujący składał się z kurtki z kapturem, długich spodni, chowanych do butów, a także długich wełnianych skarpet, co odróżniało ich od innych Alpini, noszących najczęściej owijacze. Wyposażenie narciarzy obejmowało także białe pokrowce maskujące na hełm, chlebaki (ang. haversack, względnie oznacza także plecak) i ładownice, jednak tych elementów było zbyt mało, żeby starczyło dla całego batalionu. Uzbrojenie było podobne do innych jednostek: karabiny M91 kal. 6,5 mm, pistolety M34 kal. 9 mm i 12 lekkich km Breda M30 kal. 6,5 mm. Nie dysponowano żadną cięższą bronią i transportem kołowym, do transportu używano mułów, typowy dla Alpini środek transportu, używany na górskich traktach.

13 stycznia 1941, przy pogarszającej się z każdym dniem sytuacji na froncie, batalion opuścił Aosta i 18. przybył do Albanii. Natychmiast użyto batalionu do zatkania luki w pozycjach obronnych w rejonie masywu Mali Trebeshines, szybko odkryto, że ten obszar pokryty jest rodzajem śniegu, który nie nadawał się do zjazdów narciarskich, zaraz po intensywnych opadach śnieg szybko ustępował miejsca gęstemu błotu. Panujące zimo i brak dostaw spowodowany trudnymi górskimi warunkami powodowały, że przeżycie na położonym 4500-stóp n.p.m. masywie (ok. 1372 km) było i tak nie lada sztuką. 23 i 24 sierpnia walczące w odosobnieniu kompanie straciły 14 zabitych, 37 rannych i 21 zaginionych, dodatkowe straty poniesiono w wyniku odmrożeń i chorób. 26 lutego ten mały batalion liczył ledwie trzech oficerów oraz 46 żołnierzy i podoficerów. Wielu jego Alpini znajdowało się wówczas w szpitalach, lub zdjęto ich z linii celem wypoczynku.

  • Posted on 15 września, 2015
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: armia włoska II wojna światowa, Regio Esercito, wojna włosko-grecka 1940-1941
  • Tags: Alpini, batalion narciarzy "Monte Cervino", Battaglione Sciatori "Monte Cervino", włoski korpus alpejski
paź
27

Alpini

Ładna grafika z Alpini. Front nigdy nie jest jednak taki cukierkowy… Tenente Claudio Andreanelli: „Pewnej nocy w greckiej prowincji Koriza mój ordynans wyszedł z zagrody, gdzie nocowaliśmy, i już nie wrócił. Nazajutrz znalazłem go siedzącego we własnych odchodach, w czole miał dziurę od kuli wystrzelonej przez snajpera. Oczywiście, napisałem do jego rodziny, że poległ w boju”.

  • Posted on 27 października, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: zdjęcie dnia
  • Tags: Alpini, inwazja Włoch na Grecję, włoscy strzelcy alpejscy, wojna włosko-grecka
sie
30

6. Dywizja Alpejska „Alpi Graie”

6ª Divisione alpina „Alpi Graie” [6. Dywizja Alpejska “Alpi Graie”]:

Dywizja została utworzona z istniejących wcześniej pododdziałów 15 listopada 1941 w Ivrea, tam też znajdował się garnizon jednostki. Pierwszym jej dowódcą został Gen. Mario Girotti. Nazwa jednostki pochodzi od regionu w Alpach Zachodnich, leżącego pomiędzy Valle d’Aosta (dolina Aosty) i Val di Susa (dolina Susa). Dopóki dywizja pozostawała na terenach metropolitarnych jej skład wyglądał następująco: 3° Gruppo Alpini „Valle” (bataliony „Susa”, „Val Pellice”, „Val Cenischia”), 4° Gruppo Alpini „Valle” (bataliony „Val Toce”, „Val d’Orco”, „Val Chisone”), 6° Reggimento Artiglieria Alpina (dywizjony „Val d’Adige”, „Val d’Orco”, „Val Chisone”).

Bałkany: Pomiędzy 14 a 16 grudnia 1941 4º Gruppo alpini „Valle” został wysłany jako część XIV. Korpusu do Czarnogóry. Alpejczycy na ląd zeszli w bazie morskiej w Kotorze. Pod koniec miesiąca toczyli ciężkie walki przebijając się do miejscowości Crkvice i Grahovo oraz walcząc o równinę Dragali. 26 grudnia poległ kapelan batalionu „Val Chisone” ojciec Secondo Pollo. W pierwszej dekadzie marca 1942 r. 4° Gruppo przemieszczono w okolice między Danilovgradem a Podgoricą i w rejon Niksicia, gdzie przeprowadzał operacje przecipartyzanckie. Szczególnie ciężkie straty poniósł w tych walkach batalion „Val d’Orco”. 10 marca 1942 r. do Czarnogóry dotarło dowództwo dywizji i rozlokowało się w Danilovgradzie, Gen. Mario Girotti miał teraz pod swoim dowództwem 2º i 4º Gruppo „Valle”. 2° Gruppo „Valle” (Col. Armando Pezzana) składał się z: Battaglione „Val Leogra” (Magg. Ferdinando Rucca), Battaglione „Val Pescara” (Magg. Enzo della Schiava), Gruppo Artiglieria “Valle Isonzo” (Magg. Ampelio Zanocco). Od kwietnia w Czarnogórze operował także 6° Reggimento Artiglieria Alpina, złożony z dywizjonów „Val d’Adige” i „Valle Isonzo”. Dywizja toczy ciężkie walki na zboczach góry Uzdomir, o Gornje Polje i pasmo górskie Durmitor. Walczono przeciwko partyzantom Tity, którzy próbowali podżegać miejscową ludność. Jednak 3 tys. partyzantów w końcu musiało wycofać się do Bośni. W jednym ze starć poległ dowódca 230. kompanii batalionu „Val Chisone”, Sottotenente Aldo Turinetto, który pośmiertnie otrzymał Medaglia d’Oro al Valor Militare. W związku z uspokojeniem sytuacji dowództwo dywizji latem 1942 r. powróciło do Włoch. Do końca roku do Italii powrócił także 4° Gruppo „Valle” (bataliony „Susa”, „Val Chisone” i „Val d’Orco”) oraz 6° Reggimento Artiglieria, jednak jedynie z pojedynczym dywizjonem „Val d’Adige”. Pod koniec 1942 r. wydzielono z dywizji 2° Gruppo Alpini i wysłano do Grecji. W to miejsce dywizja otrzymała 1° Gruppo Alpini „Valle”.

Francja: W 1942 r. 3º Gruppo alpini „Valle” (d-ca Col. A. Bruzzone) został wysłany do Francji z zadaniem strzeżenia doliny Arc (Valle dell’Arc), a od listopada 1942 r. zaczął zajmować terytorium Francji leżące poza linią zawieszenia broni. Zimą 1942 r. 3° Gruppo przekształcono w XX. Raggruppamento Sciatori (zgrupowanie narciarzy), w którego skład wchodziły batalion „Monte Rosa” oraz bataliony „Val Toce” i „Val Cenischia”, które teraz zmieniły nazwy odpowiednio na „Monte Cervino” i „Moncenisio”. W skład XX. Raggruppamento wszedł także dywizjon artylerii „Val d’Orco” (51., 52. i 53. bateria), natomiast batalion „Val Pellice” został rozwiązany. Jednostka miała trafić do Rosji, jednak jej pododdziały pozostały w Alpach, gdzie do kapitulacji Włoch pełniły funkcje patrolowe. Po 8 września 1943 wielu jej żołnierzy trafiło do niemieckiej niewoli.

Włochy: W styczniu 1943 r. dywizja dowodzona przez Gen. Mario Gorliera trafiła do południowej Ligurii, gdzie weszła w skład XVI. KA. Jej zadaniem była ochrona bazy morskiej w La Spezii, miejsca kotwiczenia niemal całej włoskiej floty. Tam jednostkę zastała kapitulacja Włoch, 10 września praktycznie zaprzestała pełnienia obowiązków i została rozwiązana. Natychmiast po kapitulacji pododdziały dywizji starły się z Niemcami. W walkach wyróżnił się 4° Gruppo „Valle”, który znajdował się na prawym brzegu rzeki Magra i walczył w La Spezia aż do momentu, gdy włoska flota bezpiecznie wyszła w morze. Ostatnie walki żołnierze dywizji toczyli do 13 września. Kilkuset Alpini trafiło w ręce byłych sojuszników i zostało wywiezionych do Niemiec. Większość żołnierzy dywizji bezpiecznie dotarła do swoich domów.

Dowódcy:

Gen. D. Mario Girotti
Col. Battista Cunico (przejściowo)
Gen. D. Mario Gorlier

Ordre de Bataille:

W 1941 r.:

-3º Guppo alpino „Valle” (Gruppo jest odpowiednikiem pułku):
-Battaglione “Val Pellice” (batalion alpejski)
-Battaglione “Val Cenischia”
-Battaglione “Val Toce”
-Gruppo artiglieria “Val d’Orco” (dywizjon artylerii alpejskiej)

-4º Gruppo alpino „Valle”:
-Battaglione “Val Chisone”
-Battaglione “Susa”
-Gruppo artiglieria “Val d’Adige”.

——————————————————————————————————————-
W 1942 r.:

-1º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Val Tagliamento”
-Btg. “Val Fella”
-Btg. “Val Natisone”
-Grp. art. “Val Tagliamento”

-2º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Val Leogra”
-Btg. “Val Pescara”
-Grp. art. “Valle Isonzo”

-3º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Val Pellice”
-Btg. “Val Cenischia”
-Btg. “Val Toce”
-Grp. art. “Val d’Orco”

-4º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Val Chisone”
-Btg. “Susa”
-Grp. art. “Val d’Adige”.
——————————————————————————————————————-
W 1943 r.:

-3º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Val Pellice”
-Btg. “Val Dora”
-Btg. “Val Fassa”

-4º Grp. alpino „Valle”
-Btg. “Susa”
-Btg. “Val Chisone”
-Btg. “Val d’Orco”

-6º Reggimento artiglieria alpina (6. alpejski pułk artylerii)
-Grp. art. “Val d’Adige” (75., 76., 77. bateria)
-Grp. art. “Val Chisone” (47., 48., 49. bateria)

-6º Bataglione misto genio (6. mieszany batalion inżynierski).

Bibliografia:

http://it.wikipedia.org/wiki/6%C2%AA_Divisione_alpina_%22Alpi_Graie%22
http://www.regioesercito.it/reparti/alpini/redivalp6.htm
http://www.vecio.it/cms/index.php/divisioni-e-brigate/226-divisione-alpina-alpi-graie

  • Posted on 30 sierpnia, 2014
  • Posted by admin
  • No Comment »
  • Filed under: news
  • Tags: Alpini, Dywizja "Alpi Graie", włoscy strzelcy alpejscy, włoskie dywizje II wojny światowej
Page 1 of 212
REKLAMA
Wojna Mussoliniego All Rights Reserved.
Kontakt poczta@wojna-mussoliniego.pl
Designed & Developed by Carla Izumi Bamford
Powered by Wordpress
Go back to top