Bitwa o Depresję Munassib
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
—————————————————————-
BITWA O DEPRESJĘ MUNASSIB
Najwyższe dowództwo brytyjskie uzgodniło, że celem złamania oporu zgrupowania „Ruspoli” zostanie rzucona do walki także 132. BP lub atak w tym sektorze zostanie zawieszony, a nowe natarcie przeprowadzi na depresję Deir el Munassib 50. DP (gen. J.S. Nichols), za którą będzie poruszać się w miarę świeża i nieosłabiona 4. BPanc. Dowodzący XIII KA gen. Horrocks przychylił się do realizacji tego drugiego planu. Napotkany dotąd opór był niezwykle twardy, a straty oceniano jako zdecydowanie zbyt wysokie.
Rejon depresji Deir el Munassib obsadzał 187. pspad. z „Folgore”. Także w tym rejonie znalazł się występ frontu, wysunięty sporo na wschód, który obsadził IV bspad. Dwie kompanie obsadziły południowy kraniec depresji, a trzecia była zwrócono frontem na wschód. Znajdujący się bardziej na zachód batalion IX/187 pspad. oparł swoją obronę o pole minowe „February”, za którym znajdowały się punkty oporu. Na północ od IX batalionu znajdowały się pozycje II bspad.
O 15.00 25 października do ataku ruszył batalion pancerny 4/8. Hussars, poprzedzany przez saperów i piechotę. W trzech grupach poruszało się 20 „Stuartów”, 10 „Grantów” i 10 samochodów pancernych. Uderzenie w pełnym blasku słońca wyszło na południowy skraj depresji. Ogień Włochów natychmiast rozproszył saperów, którzy stracili 12 ludzi i wycofali się. Mimo braku przejść w polach minowych do ataku rzucono czołgi, które poruszały się w stronę pozycji dwóch włoskich kompanii: 11. (100 spadochroniarzy z trzema armatami ppanc. kal. 47 mm) i 12. (120 ludzi i także trzy armaty kal. 47 mm). Znajdujące się w dużej grupie i dobrze widoczne czołgi stanowiły doskonały cel. Włoskie działa zaliczały trafienia, ale ich jedynym sukcesem było ledwie unieruchomienie kilku „Stuartów”. Pozycje włoskich armat kal. 47 mm były rozjeżdżane, a ich obsługa ginęła lub szła do niewoli. Dopiero po pokonaniu pierwszych pozycji spadochroniarzy czołgi dostały się pod ostrzał dział polowych 75/27 mm i haubic 100mm/17. Teraz manewrujące czołgi odsłaniały bardziej wrażliwe na ostrzał części kadłuba. Pierwsze z nich zaczęły być wyłączane z walki. Włoska literatura mówi o zniszczeniu 22 czołgów, w dużej części wpierw unieruchomionych, a następnie spalonych nocą przed spadochroniarzy. Brytyjczycy przyznają utratę 10 „Stuartów” z „A” Squadron i pięciu z „B” Squadron. Zginęło lub odniosło ciężkie rany 16 członków ich załóg. Włosi stracili ok. 50 ludzi, głównie z 11. kompanii. Gdyby nie artyleria przydzielona z innych związków taktycznych to w tej akcji mogło dość do postawienia całej obrony Dywizji „Folgore” w ciężkiej sytuacji.
O 20.00 na pozycje 10. i 11. kompanii spadł potężny ostrzał artylerii. Kolejny atak o 21.00 wykonała wsparta czołgami 69. BP. Osłonięty gęstą zaporą ogniową 6. batalion Green Howards wdarł się w środek pozycji 11. kompanii. Spadochroniarze stawili twardy opór prowadząc ostrzał z ocalałych pozycji. Część z punktów oporu musiała być kilkukrotnie szturmowana. Cennego wsparcia atakującym udzieliły transportery Bren Carrier. Siła natarcia wyhamowała, aż ok. 4.00 zatrzymało się ono przed stanowiskiem dowodzenia 11. kompanii, gdzie mężnie broniło się ośmiu Włochów. Sytuację pomogła ustabilizować niewielka grupa rezerwowa przesłana przez batalion. W efekcie ataku „Folgore” straciło wzgórze 94, gdzie umocnił się przeciwnik, wsparty teraz armatami przeciwpancernymi i bronią maszynową. 11. kompania została zredukowana do 35 ludzi, wśród poległych był jej dowódca kpt. Costantino Ruspoli.
W tym samym czasie atakował także 5. batalion East Yorkshire Regiment, którego celem były pozycje 12. kompanii (kpt. Marco Cristofori). Anglicy nie zdołali pokonać nawet linii wysuniętych stanowisk ogniowych spadochroniarzy i ok. 1.00 wycofali się tracąc 150 ludzi. Włosi wpuścili przeciwnika głęboko i zmasakrowali ogniem otwartym z najbliższej odległości. Podkreśla się bardzo celny ostrzał moździerzy kal. 81 mm.
O 15.00 26 października Anglicy spróbowali szturmu na wzgórze 92. Atak poprzedziło trwające półtora godziny przygotowanie artyleryjskie. Kompania „A” 6. batalion Green Howards dostała się pod silny ostrzał włoskiej artylerii i przy pomocy granatów została kontratakowana przez spadochroniarzy. Straciła ponad połowę swojego stanu i musiała się wycofać. Sam batalion poniósł w walkach 25/26 października straty wysokości 150 ludzi. Po stronie włoskiej, oprócz praktycznego zniszczenia 11 kompanii, 10. i 25. kompanie, ta druga przysłana z odwodu, straciły ponad 40 żołnierzy.
Późnym popołudniem 26mpaździernika w depresji Deir el Munassib próbę ataku podjął jeszcze batalion francuskiej 2. BP przydzielonej do brytyjskiej 50. DP. Frontalnie zaatakowano pozycje 10. kompanii. Początkowo udało się zdobyć dwie wysunięte włoskie pozycje. Dalszy atak spowolnił jednak ostrzał moździerzy i broni maszynowej. W końcu do kontrataku ruszyli spadochroniarze i odrzucili przeciwnika. Poległ prowadzący swoich ludzi do natarcia dowódca 10. kompanii kapitan Gastone Simoni.
Tego dnia dowodzenie X KA objął przysłany z Włoch gen. Edoardo Nebbia. Generał Frattini skupił się na dowodzeniu swoją dywizją. Do tego momentu DSpad. „Folgore” straciła około pięciu kompanii o średniej liczebności ok. 120 ludzi. Pomimo wysokich strat dowództwo korpusu donosiło, że morale dywizji było wspaniałe.
—————————————————————-
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 45 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu
Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html