Ostatnie dni wojny na froncie włoskim
Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
————————————–
Ostatnie wydarzenia rozegrały się pomiędzy 31 października i 4 listopada 1918 roku. Nic już nie było w stanie powstrzymać rozkłady wojsk austro-węgierskich. Część oddziałów wycofywała się, inne szły w rozsypkę, a jej żołnierze próbowali dostać się do domu lub kapitulowali. Włosi prowadzili pościg i przy niedużym natężeniu walk zajmowali kolejne miasta. Rolę nękającą pełniło włoskie lotnictwo, które ostrzeliwało z broni pokładowej i bombardowało wycofujące się kolumny, potęgując jeszcze panikę i chaos.
31 października wojska austriackie porzuciły pozycje w rejonie masywu Monte Grappa, tego dnia 4. Armia włoska zajęła Feltre. 2 listopada do natarcia przeszła także włoska 1. Armia, która znad Jeziora Garda kierowała się w stronę Trydentu. Nadal część wojsk austriackich wycofywała się w pełnym porządku, stawiając zorganizowany opór. Najgorzej wyglądał sytuacja wojsk węgierskich, którym nowy minister wojny, Bèla Linder, nakazał wstrzymać walkę i złożyć broń. Ostatecznie dzięki interwencji gen. Krobatina, dowódcy GA „Tyrol”, wykonanie tego rozkazu wstrzymano, ale nic już nie było w stanie przywrócić porządku w szeregach. Żołnierze porzucali broń i przejmowali pociągi kierujące się na północ. Większość austro-węgierskiej 6. Armii zdołała osiągną linię rzeki Tagliamento.
3 listopada wojska włoskie zajęły takie miasta jak Udine, Gorycja (Gorizia), Trydent i Triest, ten ostatni zajęto dzięki desantowi z morza. Z Wenecji ruszył konwój mający na pokładach żołnierzy BP „Arezzo” (225. i 226. pp) oraz II Brygadę bersalierów (7. i 11. pułki), które podlegały 9. Armii. O godzinie 16.00 kontrtorpedowiec „Audace” jako pierwszy przybił do triesteńskiego molo. Na ląd wysadzono desant, a generał Carlo Petitti di Roreto ogłosił się gubernatorem miasta. Liczący 3000 ludzi austriacki garnizon miasta opuścił je bez walki. 4 listopada zdołano jeszcze opanować część wysp adriatyckich i kilka portów w Istrii.
31 października delegacja austro–węgierska przybyła do Villa Giusti koło Padwy, aby usłyszeć warunki zawieszenia broni. Tego właśnie dnia w Wersalu sprzymierzeni ustalili warunki rozejmowe. A oto one: demobilizacja armii austro-węgierskiej, wydanie połowy sprzętu bojowego, zwolnienie jeńców, ewakuacja terenów przyznanych na mocy traktatu londyńskiego Włochom, prawo przejścia przez terytorium Austrii dla wojsk Koalicji wyznaczonych do ataku na Niemcy od południa. 3 listopada Austriacy przyjęli warunki rozejmu. O 18.40 swoje podpisy pod dokumentem złożyli gen. Badoglio z włoskiej strony i gen. Weber reprezentujący dualistyczną monarchię. O 15.00 następnego dnia wstrzymano działania zbrojne. Skończyła się wojna pomiędzy monarchią Habsburgów a Królestwem Włoskim. Już po zawieszeniu broni wojska włoskie dokonały desantu w Pola (Pula), Zara (Zadar) i Sebenico (Szybenik). 7 listopada wkroczono do Bolzano i Merano.
Włosi stracili w bitwie pod Vittorio Veneto 36 498 poległych, rannych i zaginionych, w tym 4. Armia atakująca pod Monte Grappa aż 24 413 (straty innych armii najbardziej zaangażowanych w walki: 4898 ludzi w 10. Armii gen. Cavana, 4416 ludzi w 8. Armii gen. Caviglii, 3498 ludzi w 12. Armii gen. Grazianiego). Wzięto ogromne ilości jeńców: 10 658 oficerów (w tym 24 generałów) i 416 116 żołnierzy austro-węgierskich. Łupem Włochów padło także 6810 armat. Straty armii austro-węgierskiej określa się na ok. 90 000 poległych i rannych.
Ostatnie walki na froncie włosko–austriackim spotkały się z różnymi ocenami. Niektórzy widzą w ofensywie włoskiej z października 1918 r. najlepiej rozegraną bitwę w dziejach pierwszej wojny światowej; inni twierdzą, że Vittorio Veneto nie było bitwą, gdyż Austriacy nie walczyli. Prawdą jest, że Włosi zebrali owoce buntów, które rozsadziły armię austriacką. Nie należy jednak umniejszać włoskiego sukcesu, który w decydujący sposób przyczynił się do rozkładu wrogiej armii. Zbliżała się zima. Wznowienie wojny w 1919 roku być może nie przyniosłoby już jakiejś wielkiej zmiany sytuacji strategicznej, ale na pewno sprowadziłoby na skrwawioną Europę kolejne dramaty.
—————————————————
Zapraszam na anglojęzyczny profil promujący książki mojego autorstwa: https://www.facebook.com/War-of-Mussolini-books-by-Marek-Sobski-100807141516911
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)” w nowej cenie 40 zł. Kontakt przez fan page lub e-mail: marek.sobski@interia.eu
Ponadto książka dostępna na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/…/betasom-wloska-bron-podwodna-w…
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atla…
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-…