Zabawa z psem
Włoscy piloci bawią się ze swoim pupilem. Samolot na zdjęciu to MC.202 z 374. Sq., 153. Gruppo, 54. Stormo C.T.
Włoscy piloci bawią się ze swoim pupilem. Samolot na zdjęciu to MC.202 z 374. Sq., 153. Gruppo, 54. Stormo C.T.
MC.202 „Folgore” z 97. Squadriglia, 9. Gruppo, 4. Stormo Caccia Terrestre. [grafika ze strony: http://wp.scn.ru/]
9. Gruppo C.T. wchodził w skład 4. Stormo, składał się z 73., 96. i 97. Squadriglia.
W 1940 r. 9. Gruppo był pierwszą jednostką, która otrzymała MC.200, jednak jej piloci woleli nadal latać na dwupłatach CR.42, dlatego też wymieniono się sprzętem z 1. Stormo. Krótko przed wybuchem wojny jednostka przeniosła się do Mirafiori, skąd operowała przeciwko Francji patrolując alpejską granicę. Po kapitulacji Francji Gruppo wykonywał loty eskortowe nad Maltę, od 1 lipca jego bazą było Comiso na Sycylii.
Następnie 9. Gruppo przeniesiono do Libii. Od 11 lipca jego bazą była Berka, a następnie Bengasi i El-Adem. Podczas brytyjskiej kontrofensywy pod koniec 1940 r. jednostka poniosła ciężkie straty. W grudniu 1940 r. przeniesiono dywizjon do Gorycji i przezbrojono w niegdyś wzgardzone MC.200. W marcu 1941 r. 73. Sq. przeniesiono do Brindisi, skąd operowała przeciwko Grecji. W kolejnym miesiącu Gruppo całą siłą operował przeciwko Jugosławii.
W lipcu 1941 r. jednostkę ponownie przezbrojono, tym razem jej piloci przesiedli się na doskonałe MC.202. Pod koniec września Macchi dywizjonu zjawiły się nad Maltą (operowały z Comiso). 25 listopada 1941 96. i 97. Sq. przeniesiono do Martuby w Afryce, myśliwce nie były jednak przystosowane do walki w tropikach. MC.202 73. Sq. pozostały na Sycylii i przeprowadzały misje rozpoznania fotograficznego. Jej maszyny otrzymały kamery firmy Avia, ale zachowały swoją broń, dlatego nadal toczyły zacięte pojedynki nad Maltą.
Dwie eskadry powróciły w końcu z Afryki na Sycylię i przekazały swoje maszyny do 1. Stormo. Cały 9. Gruppo powrócił do Włoch i został przezbrojony w MC.202 z filtrami przeciwpyłowymi. 26 maja 1942 jednostkę wysłano ponownie do Afryki. Myśliwce Gruppo skutecznie wspierały ofensywę Osi w Egipcie. W miesiącach poprzedzających brytyjską kontrofensywę jednostka poniosła ciężkie straty w wyniku nalotów myśliwców bombardujących i bombowców wroga, jej myśliwce były wówczas rozlokowane w bazie Fuka-południe. Mimo wszystko 20 września nadal posiadano 27 sprawnych MC.202. Pod koniec października dywizjon przekazał w Abu Smeit swoje ostatnie 10 Macchi pilotom 3. Stormo. W Martubie piloci 9. Gruppo otrzymali 28 nowych MC.202 i niebawem powrócili na front. W grudniu 1942 r. myśliwce jednostki operując z Castel Benito broniły przestrzeni powietrznej nad Trypolisem. Brak paliwa i fatalna pogoda ograniczały ilość lotów. W styczniu 1943 r. Gruppo ponownie przekazał swoje maszyny do 3. Stormo, a jego personel powrócił do Włoch.
We Włoszech nie było wówczas dostępnych samolotów, dlatego rozważano przezbrojenie jednostki we francuskie Dewoitine D.520. W końcu w maju 1943 r. stacjonujący w Ciampino dywizjon, mający już wówczas kilka MC.202, otrzymał nowiutkie MC.205V. Przez kolejne dwa miesiące jednostka broniła Rzymu. 9 czerwca jednostka miała 21 MC.202, nowe maszyny przybywały z Furbara i Cerveteri. Pod koniec czerwca Gruppo otrzymał 18 Bf 109 G-4 i G-6. Piloci jednostki byli jednak dużo bardziej zadowoleni ze swoich MC.205V. Myśliwce dywizjonu przerzucono w końcu na Sycylię, tam z wysuniętych lotnisk w Finocchiara i San Salvadore operowali nad okalającymi wyspę wodami. W tym czasie 73. Sq. operowała z Reggio di Calabria, mając na wyposażeniu sześć MC.202 i dwa MC.205V. W lipcu także ta eskadra trafiła na Sycylię, na lotnisko Sigonella. Próby powstrzymania aliantów spełzły na niczym, jednostka powróciła do Włoch, gdzie otrzymała nowe MC.205V. 7 września 1943 jednostka miała ledwie dziewięć sprawnych myśliwców.