Powstanie Legionu Czechosłowackiego

Wesprzyj autora za pośrednictwem portalu Patronite: https://patronite.pl/WojnaMussoliniego
1918 r.:
3 marca: eksplozja austriackiej miny na Dente del Pasubio. (wg. Wikpedii miało to miejsce 13 marca: https://it.wikipedia.org/wiki/Dente_Italiano)
11 marca: Neapol został całkowicie niespodziewanie obrzucany 6400 kg
bomb, które nad cel przywiózł niemiecki sterowiec L-59 operujący z bazy
Jambol w Bułgarii. Celem ataku miał być port i obiekty przemysłowe, ale w
większości rażone zostały obiekty cywilne, zginęło też przynajmniej 16
cywilów. Nie było żadnej reakcji obrony przeciwlotniczej, całkowicie
zaskoczonej atakiem przeprowadzonym w takim oddaleniu od linii frontu.
16 marca: z powodu zapalenia pęcherzyków płucnych został definitywnie
zwolniony z wojska Francesco Forgione, ksiądz z Pietrelcina. Rocznik
1887, do służby w wojsku został powołany 6 listopada 1915 roku, ale
problemy zdrowotne wykluczyły pełnienie jego zadań na północy kraju,
pełnił więc posługę przy 10. Kompanii Sanitarnej w jednym z
neapolitańskich szpitali. Z powodu stanu zdrowia często przebywał na
urlopach. Niebawem Francesco Forgione stanie się powszechnie znany jako
Ojciec Pio.
15 kwietnia: rząd włoski oficjalnie dał zgodę na
stworzenie Legionu Czechosłowackiego, złożonego z jeńców czeskiego
pochodzenia walczących dotąd w armii austriackiej, a teraz pod włoskimi
sztandarami pragnących bić się o niepodległość swojej ojczyzny. Podobne
inicjatywy wcześniej podjęto także we Francji i Rosji. Dowodzenie
legionem otrzymał generał Andrea Graziani. Począwszy od 22 kwietnia, po
wcześniejszym przeszkoleniu w Foligno w Umbrii, jego żołnierze byli
stopniowo wprowadzani na pierwszą linię. Początkowo legion trzymano w
rezerwie, w dyspozycji Comando Supremo. 3 czerwca, kilka dni przed bitwą
nad Piavą, jednostka liczyła 13 653 żołnierzy (w tym 1270 Włochów) i
489 oficerów (164 z nich to Włosi).
18 kwietnia: Regio
Esercito wysłało korpus na front francuski. Mowa o II Korpusie Armijnym
generała Albricci, złożonym z brygad „Napoli”, „Salerno”, „Brescia” i
„Alpi”, wraz z artylerią i oddziałami ckm.
Tuż przed
wyruszeniem na front, na stacji kolejowej w Turynie, młody żołnierz
pochodzenia neapolitańskiego, rocznik 1898, doznał ataku epilepsji.
Strach przed wyjazdem na front, a także obecność w pociągu żołnierzy
pochodzących z Maroka, z którymi miał dzielić miejsce w wagonie,
skłoniły go do symulowania choroby. Lekarze dali się nabrać, a młodego
żołnierza oddelegowano do służby tyłowej w Livorno. Osobą tą był Antonio
De Curtis, znany jako Totò: https://pl.wikipedia.org/wiki/Totò.
—————————————————————-
Zapraszam do zakupu książki mojego autorstwa: „Betasom. Włoska broń
podwodna w bitwie o Atlantyk (1940-1945)”! Wszystkie szczegóły
znajdziesz tutaj: http://wojna-mussoliniego.pl/?p=5897
Wystarczy zgłosić taką chęć w komentarzach lub na PW na fan page’u lub napisać na e-mail: marek.sobski@interia.eu
Książka dostępna jest także na Allegro i w księgarniach:
https://allegrolokalnie.pl/oferta/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk
https://www.stara-szuflada.pl/BETASOM-Wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-Atlantyk-1940-1945-Wojna-Mussoliniego-vol-1-p5261
https://odk.pl/betasom-wloska-bron-podwodna-w-bitwie-o-atlantyk-1940-1945-,42169.html